Skocz do zawartości
Forum

W czerwcu 2013 będzie dzidzia :)


Rekomendowane odpowiedzi

Wielkie dzięki za odpowiedź. Właśnie chodzi o to, że ja pracuje, mam umowę na czas nieokreślony; tylko mój mąż nie pracuje. Szukałam informacji na internecie, ale są tylko informacje gdy matka nie pracuje a ojciec pracuje; nie ma nic o sytuacji odwrotnej. Może dlatego, że jest to oczywiste??

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny, ja własnie wróciłam z Zosią od teściowej, tydzien sobie siedziałyśmy tam i były dłuuugie spacery. Ja zaczęłam biegać pół godziny dziennie i mam zamiar kontynuować. Do wagi sprzed ciaży mi zostało jeszcze 5 kg i naprawdę chcę sie ich pozbyć.

Mam pytanie do Was, czy Wasze maluchy są też tak absorbujace??? Moja Mała nie potrafi się dłużej niz 5 min sama sobą zająć a czasem to i 5 minut nie tylko od razu odłożona na matę z zabawkami zaczyna krzyczeć o towarzystwo :( Czasem sadzam ją na foteliku na stole, żeby mnie widziała, jak gotuję obiad, posiedzi 5 min i zaczyna stękać. Nie mogę wyrobic z codziennymi obowiązkami, bo muszę ciagle ją zabawiać, uspokajać itp. Czasem, jak się zmęczy to zamiast pójść spać na trochę to zaczyna marudzic i tak się nakręca, że zmienia się to w ryk. Oczywiscie jak wejdę do akcji i trochę jej pomogę to zaraz zaśnie ale sama nie umie, tylko płacze. Wieczorami też przestała ładnie zasypiać koło 22.00 tylko potrafi krzyczeć do 23ciej i dopiero wtedy zasypia.
Jestem już mocno zmęczona, bo nadal nie przesypiamy nocy, więc jak jeszcze da czadu w dzień to juz w ogóle. Czy ona musi być taka absorbująca czy to taka faza a może taki jej charakter? Nie wiecie? Jak jest u Was?

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqroeqddnm9ysl.png

Odnośnik do komentarza

cześć wszystkim, podczytuje forum na bierząco ale jakos tak tyle obowiązków ze z napisaniem juz ciężko.. wydra-u mnie tez tak bylo z tym ze maly teraz lubi, chyba przywykl do bujaczka i spedza tam dużo czasu takze juz obiadek i inne rzeczy jakos ogarniam.. dni szybciutko leca 13 pazdziernika skonczyl 4 msc.. waga 7700,i 66 cm.. a urodzil sie z 3240 i 56 cm.,... takze przekroczyl wage w 4 a powinien dopiero w piatym msc...bardzo duzo gaworzy :) co mnie cieszy bo spedzam z nim sma cale dnie tatus pracuje wiec przynajmniej jest wesolo...mysle ze mala sie przestawi, u mnie tez maly nie przesypia calej nocy jezscze... zdarzylo sie to jakies 2-3x maks. i tyle ale wtedy ja sie budzilam bo jakos tak dziwnie:):) hehe, mysle ze jak sie do tego wieczornego jedzonka da jakis kleik to moze beda maluchy dluzej sypiac... i wlasnie mam pytanko... ja karmie malego bebilonem od poczatku prawie.. wiec czy jest juz dobrze np. do tego przed spaniem dac 1 lyżeczke kleiku??kukurydzianego? czy ryzowego..jaka firma lepsza?? co polecacie na forach chwala nestle i bobovite?? a i posilki typu deserki?? marchewka od czego zaczać przy mm ? i czy jeszcze poczekac bo roznie tez czytalam ze wprowadzaja jedne czekaja do 5 msc inne juz w 4 wprowadzaja... jakich firm dobre deserki..chce tez sama je przyządzac ale pierwsze sloiki chce kupic i podac..czy hipp jest dobry a moze gerber?? bede wdzieczna za opiski i uwagi co do tych kleikow i jedzonka..;) wiadomo ze najlepiej bylo by tez skonsultowac z lekarzem ale ostatnio w osrodku do ktorego chodzimy nasz dr jest w ciazy zagrozonej i niewiadomo kiedy i czy wroci wiec przepisuja nas coraz to do innego lekarza na szczepienie wiec juz troche zgłuplam:/i sama niewiem teraz... musze podjac decyzje ktory lekarz jest najlepszy...

pozdrawiam cieplutko wszystkich:*

Odnośnik do komentarza

Cześć :) Wydra jak czytałam Twój post to miałam wrażenie, że opisujesz mojego Kamila. Trzeba się z nim bawić, sam nie zaśnie itp. Jest maksymalnie absorbujący!!! Nie zrobię w domu nic. Całe szczęście mąż jest teraz częściej w domu. Poza tym od tygodnia jest jeszcze bardziej marudny. Przestał prawie całkiem gaworzyć, całe swoje siły inwestuje w "ruszanie się", podtrzymywany za rączki podnosi główkę i plecki jakby chciał siadać, denerwuje się że mu na to nie pozwalamy. Dodatkowo jak mu się coś nie podoba to piszczy tak, że uszy bolą :)
Chciałabym podawać mu na noc mm żeby dłużej spał ale on nie toleruje butelki i smoczków, normalnie jazda bez trzymanki :)
Dziś kupiłam sobie dżinsy, rozmiar mniejsze niż przed ciążą, ale co z tego jak się sobie nie podobam. Nie wiem dlaczego ale kompleksy mam gigantyczne, nie lubię swojego wyglądu bardzo. Może hormony po ciąży jeszcze fiksują.

Mamusia: czerwiec 2013, lipiec 2015

Odnośnik do komentarza

Kasia, jak mniejsze jeansy niż przed ciążą to dlaczego kompleksy??? To super! Ja nadal chodzę w spodniach dresowych! Ja bym wiele oddała, żeby choć w te przedciażowe wejść. Głowa do góry dziewczyno :-) Ale że hormony płatają figle to ja wiem najlepiej, niestety u mnie chyba ze zmęczenia zaczęło się takie coś, że przesladują mnie bardzo niemiłe myśli, takie natręctwa jakby, no nagle mam wizję, że idę z Małą na rękach i sie potykam i upadam, albo że przewrócę się z nią (na nią), że z nią spadnę ze schodów itd. Mimowolnie nagle mam takie obrazki przed oczyma i strasznie mnie to przeraża. Nie wiem, ale mam wrazenie, że mi trochę na psychę siada.

Poza tym, że Zosia nie akceptuje butli i mm to tez zapomniałam wspomnieć, a je co 2-3 h nadal więc ja ogólnie nie mam swojego życia ani trochę. Trochę mnie pocieszyłaś, że nie tylko moje dziecko jest takie...

Ale dzisiaj po kąpieli pogilana pierwszy raz zaśmiała się głosno i to było cudowne. Moja tak jakby gada takie aaaa eee, osttanio jak się ją posadzi i dużo widzi to wydaje z radości i zdziwienia takie piski i róznych tonach, bardzo zabawne.

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqroeqddnm9ysl.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny z tego co piszecie to jak sobie porownam to mam zlote dziecko, potrafi leżeć czasami sam w lozeczku nawet pol godziny a najbardziej lubi jak go biore do kuchni i wlkadam do wozka i sobie oglada wszystko.
Wydra wydaje mi sie ze to kwestia tygodni i mala sie troche uspokoi, dawaj jej moze jakies zabawki do raczki ukladaj dookola niej , ja myslalam ze dziecko musi samo sobie chwytac i wtedy dopiero zaczyna sie bawic ale okazalo sie ze jak wsadze Mateuszowi gryzak do reki to mam spokoj dopuki mu nie wypadnie, to samo jest z grzechotkami itd wczoraj kupilismy malemu balon z helem i strasznie sie spodobal malemu, mozna kupic zwykle balony i lekko je nadmuchac i pokazac dziecku. Mam nadzieje ze niedlugo bedzie lepjej i ze mala da ci troche wytchnienia.
kasia ja juz prawie wchodze w ciuchy z przed ciazy ale nie jestem zadowolona ze swojego wygladu. Najgorsza jest zwisajaca skora na brzuchu i rozstepy :( teraz jestem na diecie, troche schudlam ale dalej zle sie czuje w swojej skorze wiec dokladnie cie rozumiem

http://www.suwaczki.com/tickers/tb7315nml35oibgv.png

Odnośnik do komentarza

Zniewolona, sek w tym, że ja jej daję zabawki do ręki, na macie ma zawieszone sporo atrakcji na wyciągnięcie ręki, jak się nie siedzi obok i nie zagaduje to czesto potrafi protestować. Czasem sama się pobawi ale często to niemożliwe, choć ją obstawię zabawkami :/ Może masz rację i to kwestia kilku tygodni...jak Zosia skonczyła 3 miesiące to na przykład strasznie duzo w zachowaniu się zmieniło u niej na lepsze...

Co do formy po porodzie to ja latem dość dużo chodziłam z wozkiem, średnio 8 km dziennie szybkim krokiem jakoś 5-6 razy w tygodniu i teraz wprowadziłam biegi, tzn chcę zacząć powoli biegać, jestem na planie 10 tygodniowym który ma mnie doprowadzic do 30 min ciągłego biegu, na razie biegnę 3 min i maszeruję 3 min i tak 5 razy. Robię to od 2 tygodni stopniowo zwiększając czas biegu. Tak z 4-5 razy w tygodniu. Już trochę lepszą mam kondycję. Na brzuchu jednak jeszcze oponka, na szczęście skóra w super stanie jak na mój wiek, ani jednego rozstępu nie mam po ciąży :-)

Na dietę niestety nie mogę pójść bo karmię. Jak mniej jadłam to widziałam, że mam mniej pokarmu i chyba cieńszy jakiś. Teraz jest super bo mnie teściowa podkarmiła.

Zobaczymy kiedy doprowadzę się do stanu takiego, że będę zadowolona.

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqroeqddnm9ysl.png

Odnośnik do komentarza

Co do wyglądu to się przekonałam, że rozmiar mniej wcale nie sprawia, że się czuję lepiej. Brzuch mi się nadal nie podoba bardzo. Jednak z tygodnia na tydzień jest lepiej. nie sądziłam, że wracanie "do siebie" po porodzie (chodzi o nastrój) trwa miesiącami.
Na szczęście pogoda piękna, ciepło, oby tak było do grudnia :)
Z pozytywnych rzeczy, których też jest przecież dużo, to mój Kamilek w końcu, po kilku tyg. masowania polubił masaż po kąpieli - uspokaja się, patrzy na mnie i się uśmiecha.
Wydra też miałam takie czarne myśli, że coś się stanie, zaraz po porodzie.
Podziwiam twoją systematyczność przy bieganiu. Ja planuję zacząć treningi "Skalpel" z Ewą Chodakowską na youtube. Jak tylko się zmobilizuję, bo jestem leniem jeżeli chodzi o sporty.
Zniewolona widuję takie "złote dzieci" na spacerach, grzeczne, leżą w wózkach... i patrzę wtedy na mojego bzika, kochanego rozrabiakę... Ach.... będzie jeszcze grzeczny :)
Kamil bardzo pcha teraz rączki do buzi, ledwo wstanie to już palce w buzi, może swędzą go dziąsła i dlatego jest taki wymagający.
Chanel85 Duży twój chłopak - 7700 :) Ja może jutro zbiorę się na szczepienie i zważę synka.

Mamusia: czerwiec 2013, lipiec 2015

Odnośnik do komentarza

No to chyba ja tez w mniejszości bo Wera sama sie sobą zabawą zająć potrafi, usypia sama daje znac kiedy głodna kiedy chce spac czy sie bawic wiec problemow zadnych z nią nie mam bo nawet na rękach nosić nie muszę jak nie chce to sie nie dopomina. Mam nadzieje ze kolejne dziecko bedzie takie samo ;) a jak nie to trudno co zrobic trzeba zacisnac zeby i jakos przeżyć ten pierwszy okres,
Po Wczorajszym szczepieniu prawie lezki nie uroniła poprosiłam panią aby w udo a nie w ramię szczepila ( tak to ostatnio bardzo płakała)
Wazy 6,280 i wszystko prawidłowo.
Na weekend wybieramy sie w góry do Golebiewskiego juz jej małe kozaczki kupilam takie ala emu w c&a super sa zaopatrzylam sie tez w kombinezon ale szczerze nie wiem czy bedzie czas na wyjście z hotelu bo atrakcji duzo zapewnionych mamy.

Na stronie dejna.pl zamówiłam Juz na Święta ciuszek z nadrukiem wyglada rewelacyjnie, polecam i Wam :)
Pogoda dzis super my na krótki rękawek spacerowalysmy aż sie do domu wracać nie chciało.

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64zbmhny2jvje1.png
Na żadnym zegarze nie znajdziesz wskazówek do życia.
Poznaj swoją wartość i zacznij się doceniać!
http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4ponynmp2l.png

Odnośnik do komentarza

U nas szczepienie przebiegło ok, Kamil prawie wcale nie płakał, za to płakał przy badaniu, pani dr mu się nie spodobała :) Myślę że robi się nieufny do obcych. Waży 7400.
Amarosa zazdroszczę wyjazdu. U mnie mąż inwestuje czas i pieniądze w remont kuchni (zbędny moim zdaniem) a ja wolałabym gdzieś pojechać...
Bardzo sprawiły mi dziś przyjemność zakupy dla Kamila, chyba ostatnio wolę to niż kupowanie dla siebie.
A synek ... pieszczoch, uwielbia całowanie, łaskotki i śmiać się b.głośno.

Mamusia: czerwiec 2013, lipiec 2015

Odnośnik do komentarza

co za koszmar dziewczyny, Mała 6 razy w nocy sie budziła, jakos co godzinę- 1.5 h, czuję się jakbym miała zaraz umrzeć jestem tak zmeczona. Ostatnio niestety coraz gorzej spi, a tak się cieszyłam, że spała ładnie pierwsze 3 miesiące życia. 1-2 pobudki na cycka i dalej spać. Teraz zaczęła wiele cześciej się budzić, popłakiwać, wypadać z rytmu snu ale to dzisiaj to już w ogóle straszne, mam nadzieję, że teraz tak codziennie nie będzie bo nie dam rady funkcjonowac.

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqroeqddnm9ysl.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny polecam http://www.osesek.pl/wychowanie-i-rozwoj-dziecka/rozwoj-dziecka/1214-skoki-rozwojowe-w-pierwszym-roku-zycia-niemowlecia.html będziecie wiedzieć co się dzieje i kiedy oraz troche Was to uspokoi :)
Wydra kochana ze snem w nocy miałam to samo przy starszym synku i uwierz mi, że są tego ogromne plusy przy ząbkowaniu. Koleżance córka przesypiała całe noce od moment gdy skończyła 3 miesiące, a gdy zaczęła ząbkować i budzić się co 1-2h to koleżanka nie potrafiła tego ogarnąć, natomiast ja już byłam przyzwyczajona do nieprzespanych nocy :)
Niestety ale duże prawdopodobieństwo jest że do 5 roku życia się nie wyśpimy :(

Czas oczekiwania to najpiękniejszy czas :)
Mam dwóch cudownych synów - Tymusia i Tytuska :)

Odnośnik do komentarza

Hej:) rozszerzacie już dietę waszych pociech? Ja próbowałam już podać marchewkę i mannę z mlekiem. Kamilek robił przy tym bardzo śmieszne minki, nie smakowało mu, wyglądał jakby go kłuło w język :) Zjadł mniej niż pół łyżeczki.
Poza tym mniej śpi w dzień - około 4 x 30 min. ale jest też bardziej pogodny i mniej marudzi.
Bardzo lubi siedzieć podtrzymywany ale sam nie potrafi. Jutro kończy 5 miesięcy :) jak ten czas leci!!!

Mamusia: czerwiec 2013, lipiec 2015

Odnośnik do komentarza

Zastanawiam się jeszcze nad jakością podawanych warzyw... jak już Kamil zacznie jeść to będę chciała podać mu warzywa i mięso w kawałkach, a nie tak jak na początku tylko słoiczki. O ile kurczaka wiejskiego mogę kupić o tyle warzyw w zimie nie dostanę ekologicznych. Trochę mnie martwi, że takie marketowe, pryskane będę musiała mu podawać. Przesadzam??

Mamusia: czerwiec 2013, lipiec 2015

Odnośnik do komentarza

K.a.s.i.a.
Zastanawiam się jeszcze nad jakością podawanych warzyw... jak już Kamil zacznie jeść to będę chciała podać mu warzywa i mięso w kawałkach, a nie tak jak na początku tylko słoiczki. O ile kurczaka wiejskiego mogę kupić o tyle warzyw w zimie nie dostanę ekologicznych. Trochę mnie martwi, że takie marketowe, pryskane będę musiała mu podawać. Przesadzam??

ehh chyba nie, ja mam ten sam problem. U mnie rozszerzanie zacznie się z nowym rokiem, styczen wiadomo, w Polsce marchewki nie wyhodujesz. Normalnie bym poprosiła teściową, żeby mi w ogródku hodowała, ale w takim wypadku chyba będę do lata podawała gotowe słoiczki, bo to jest najprawdopodobniej (mam nadzieję) z upraw eko a skad mam wiedzieć, skad są te warzywa z marketów :(?

Cranberry z tego co wiem zalecane jest tylko piersią karmienie do 6 miesiąca zycia i wtedy wprowadzanie papek warzywnych. Jak karmisz mm to wtedy chyba od 4 mż papki, ale to tylko wtedy gdy mm a nie piersią.

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqroeqddnm9ysl.png

Odnośnik do komentarza

cranberry
Ulla, karmisz piersią? Ostatnio na różnych stronach mamy pisały, że od 3-ego miesiąc już podają przy karmieniu piersią, chyba trochę za wcześnie?

kochana to kwestia kobiety - jej decyzji - ja pierwszego bardzo chciałam karmić i nie było mi to dane - przy drugim karmienie szło super ale po 3 miesiacu maluszek dławił się moimi piersiami i wolał jak odciągałam - wtedy kombinowałam by jadł częściej by piersi nie były nabrzmiałe - jednak po 4 miesiącu spokojnie przechodziliśmy na butelkę zostawiając karmienie na noc a że w nocy pił niewiele to i to po kilku tygodniach skasowałam (do tego doszła choroba moja) więc zdecydowałam się przestać karmić - czy żałuję - nie bo kocham moje dziecko i nie czuję by mu czegoś brakowało - ja jestem bardziej wolna a mąż bardziej szczęśliwy że może karmić

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...