Czy korzystacie z platform ćwiczeniowych?

[Ulla]

Dziewczyny ja zdecydowałam się pójść za ciosem i wykupiłam na platformie internetowej miesięczny karnet na ćwiczenia z trenerem? Dla mnie przemawiające jest to że cwiczę gdy chcę w domu, nie martwiąc się o to jak zorganizować czas i opiekę dla dziecka i oczywiście nie tracę czasu na dojazdy do klubu. Czy wy też tak korzystacie?

[Oopsy Daisy]

Ula z Vitalii?

[Ulla]

nieee z innego

[Daffodil]

Są plusy i minusy.
To fakt, na pewno oszczędza się czas i odpada opieka nad dzieckiem, ale...
(i piszę tu tylko o sobie) ja nie potrafię intensywnie ćwiczyć w domu :) W grupie z trenerem jakaś większa mobilizacja, przy ćwiczeniach w domu ciężej mi się zmobilizować i wycisnąć z siebie tyle co na zajęciach. W domu szybciej odpuszczam, a na fitnessie mimo, że boli, to ćwiczę, bo jak inni mogą, to czemu ja mam nie dać rady
Poza tym niby opieki do dziecka nie trzeba kombinować, ale czy przy dziecku rzeczywiście będziemy w stanie poćwiczyć intensywnie? No chyba że jak już śpi, to prędzej :)
Na pewno super sprawa, że takie treningi są dostępne. Natomiast ja osobiście wolę zajęcia w klubie, gdzie przynajmniej ktoś skoryguje czy dobrze wykonuję ćwiczenie. Ale przyznaję, że nie mam problemu z wyjściem wieczorem na trening raz na parę dni, bo z Kubą zostanie M. Pewnie gdybym nie miała takiej możliwości, to też korzystałabym z platformy:)

[Oopsy Daisy]

Ja w domu ćwiczę , orbitrek , brzuszki a6w, skłony, skrętoskłony.I tak 6 dni w tygodniu ;) Czasem 5

[Ulla]

no ja z przyczyn czasowych i organizacyjnych musiałam odpuścić ćwiczenia więc trzeba było wypracować samodyscyplinę:) póki co jakoś daję radę

[Daffodil]

Ulla

no ja z przyczyn czasowych i organizacyjnych musiałam odpuścić ćwiczenia więc trzeba było wypracować samodyscyplinę:) póki co jakoś daję radę

[Ulla]

Dzięki kochana bywają dni że całe dnie poza domem i kilka treningów utracone ale teraz ok, lubię rano bo wówczas mam power na cały dzień

[Daffodil]

Ulla

Dzięki kochana bywają dni że całe dnie poza domem i kilka treningów utracone ale teraz ok, lubię rano bo wówczas mam power na cały dzień

To prawda, dla mnie to też najlepsza pora na ćwiczenia :)
Ale z racji tego, że pracuję od 7, to tylko w soboty udaje mi się fitness z rana zaliczyć. Mogę wtedy góry przenosić :)

[Ulla]

no ja też częściej weekedami rano ale spoko, ale co ważne 2 tygodnie ćwiczeń i mieszczę się spokojnie w sukienkę w którą 2 tygodnie temu nie mieściłam się więc mam w czym iść na rozpoczęcie roku do pracy

[Daffodil]

Ulla

no ja też częściej weekedami rano ale spoko, ale co ważne 2 tygodnie ćwiczeń i mieszczę się spokojnie w sukienkę w którą 2 tygodnie temu nie mieściłam się więc mam w czym iść na rozpoczęcie roku do pracy

Super! To dopiero jest motywacja do dalszych ćwiczeń :)

[Ulla]

oj tak dokladnie

[malinowomi]

Ja ćwiczę tylko brzuszki w domu :) Są skuteczne i zajmują mało czasu, a tego niestety nie mam w nadmiarze. ;/ Czasem z chęcią bym sobie wyszła na jakiś jogging... ale zmotywować sie nie umiem. Jednak do brzuszków łatwiej się zebrać. :)

[Oopsy Daisy]

Ale brzuszki to raczej na ''rzeźbę już''ja niestety jeszcze sadełka trochę mam to oporniej idzie.Najpierw trzeba tłuszcz spalić chyba

[Ulla]

hehehe pewnie i tak, ale wiesz nie zaszkodzi

[Oopsy Daisy]

Ja robię ok 500-600 tygodniowo i fakt cm się pomału gubi