malinowomi

Emilia, a jakie dokładnie metody stosujesz, kiedy pojawia się gorączka u dzieci? Teoretycznie paracetamol nie powinien małemu zaszkodzić, ale wolałabym go nie dawać jeśli naprawdę nie będzie takiej potrzeby. Mój synek ma lekką gorączkę od wczoraj i szukam jakichś skutecznych domowych sposobów, żeby go podleczyć. Będę wdzięczna za pomoc.

Ja osobiście jestem za ciemnymi panelami. Po prostu lepiej wg mnie wyglądają. A brud widać na wszystkim... taka smutna prawda ;) Ja bym wybrała to, co mnie się bardziej podoba. ;)

Uważam, że ćwiczenia w ciąży są wręcz koniecznością. Oczywiście pod warunkiem, że ciąża przebiega fizjologicznie. Dziewięć miesięcy w totalnym bezruchu i z stale przyrastającymi kilogramami nie mogą nam wyjść na dobre. Ja w ciąży chodziłam na jogę, ćwiczenia dla kobiet w ciąży i czasem jeździłam na rowerze (tylko z mojego kochanego tańca musiałam zrezygnować;/). Dzięki temu wszystkiemu nawet z dużym brzuchem czułam się rewelacyjnie, a do porodu niemalże biegłam. ;)

Moi znajomi nigdy nie spróbowali, bo się bali smaku ^^ Podejrzewam, że jakby spróbowali, to też by polubili, bo przecież z mlekiem malibu nie jest aż takie słodkie! Ja np. nie trawiłam tego ich malibu z sokiem ananasowym, bo to takie przesłodzone, że aż mnie wzdrygało.

Moim zdaniem nie należy się przejmować :) Jeżeli woli na brzuszku,a z tego, co piszesz to nic jej nie jest, to niech sobie leży na brzuszku. Tak jak większość, myślę, że to po prostu nuda. :)

Na mnie do tej pory chyba najlepiej działały otręby (wszystko jedno jakie), czasem stosuję szklanę mleka na wieczór (działa, ale dopiero na drugi dzień :P ) i jeszcze pomagają mi zwykłe brzuszki :)

A mnie ostatnio fryzjerka poleciła takie ampułki na poprawę ukrwienia skóry głowy, żeby dodać energii cebulkom, czy coś takiego. No i nie wiem, zastanawiam się nad tym, kosztuje to 80 zł... zastanawiam się czy warto.

Też mam na pyłki i chyba na kurz, ale to odkryłam całkiem niedawno ;) Na szczęście ja mam taką lekką tę alergię. Pomagają tabletki i wapno do picia. Tylko w takie najgorsze dni jest ciężko i czasem cały dzień załzawiona chodzę.... nienawidzę tego ;/

Ładna ta sukieneczka z Bonprix, ta pierwsza. Szkoda tylko, że sklepu nie lubię, bo cokolwiek kiedyś nie zamówiłam, nawet w najmniejszym rozmiarze, to okazywało się jednak za duże i bardzo źle na mnie leżało.. dlatego już nie kupuję ubrań z katalogów, bo dla mnie źle to się kończy. ;) Natomiast ogólnie krój uważam za genialny i z checią bym sobie taką kupiła, tylko że normalnie ze sklepu. :P W ogóle to cieszę się, ze przeszła moda na wesele w sukienkach takich ogromnych, satynowych, prawie że balowych, bo potem nigdzie sie tego już nie wykorzystywało.

Ja sie chyba wybiorę w ten weekend na Zakochani w Rzymie. :) Ostatnio Woody Allen mnie nie zawiódł, więc czemu nie. :)

Z polskich seriali oglądam tylko prawo agaty. Wszystkie inne w stylu: barwy szczęścia zwyczajnie mnie nudzą. Za to oglądam kilka zagranicznych, m.in. Grę o tron.

A ja właśnie nigdy nie próbowałam! A zawsze bardzo chciałam. Może w tym roku w koncu mi się uda. :)

Moje kultowe filmy to chyba: Rzymskie wakacje Igraszki losu Holiday Parszywa dwunastka (tak! zawsze oglądam ten film jak leci w tv! :) ) Skazani na Shawshank i Włoska robota.

ManiulkaJa czytam wszystko co mi wpadnie w ręce:) Kupuję zestawy książek na allegro po grosze. Stare, nowe, znanych i nieznanych pisarzy. Mam półkę na całą ścianę i pomału zaczyna brakować miejsca... Czytam i odkładam i się zbiera kolekcja różności:) Też tak mam ^^ Ale mam też wiele ulubionych pozycji które mogę czytać bardzo często i nigdy mi sie nie nudza. :) Np. kocham wręcz książki Jane Austin.

No tak, ogrodnictwo, roślinki itp, to kolejna rzecz, którą się raczej nigdy nie zajmę ^^ Absolutnie nie mam do tego talentu. :P I jestem kompletną ignorantką w temacie. Moje znajome rozmawiają o jakiś roślinkach, a ja nawet pamięci do nazw nie mam. ;)

Wow, dziewczyny, jesteście genialne, ja w ogóle takich rzeczy nie potrafię (zresztą nie czuje też jakiejś chęci rozpoczęcia takiego hobby^^ to po prostu nie dla mnie;) ) Ale te wasze niektore prace to po prostu rewelacja!!

Ja mojego mena poznałam po imprezie, jak musiał nas odwieźć do domu, bo znajoma, z ktorą wtedy sie zabrałyśmy, spiła sie strasznie (i bezmyślnie...). No i on mieszkał obok (to był jej kolega z pracy). Porozwoził nas do domu jej samochodem. No i tak się poznaliśmy. :) Ale byc razem zaczęliśmy dopiero po 2 latach :P

Kiedyś tańczyłam regularnie... Niestety w trakcie ciąży musiałam przerwać... I jak na razie nie wróciłam do tego :( Strasznie żałuję i muszę się w końcu zebrać, bo bardzo mi brakuje tych zajęć. Chociaż wiem, że teraz to już na pewno nie będę mogła chodzić tak często jak kiedyś. :(

Ja ćwiczę tylko brzuszki w domu :) Są skuteczne i zajmują mało czasu, a tego niestety nie mam w nadmiarze. ;/ Czasem z chęcią bym sobie wyszła na jakiś jogging... ale zmotywować sie nie umiem. Jednak do brzuszków łatwiej się zebrać. :)

Tak a propos malibu, wiecie, że jesteśmy chyba jedynym narodem, który malibu pija z mlekiem?? Gdziekolwiek chciałam sobie je zamówić, czy to było we francji czy w hiszpanii, zawsze ludzie wywalali na mnie oczy ze zdziwienia i mówili, że u nich nigdy się z czymś takim nie spotkali. Oo

U mnie dziś gotuje mąż^^ jakąś niespodziankę chce zrobić. Pewnie jak zwykle skończy się spagetti ;) Ale nie narzekam, bo jego spagetti jest przepyszne. :)

Nad kolejną na razie nie myślę. ;) Ale przy pierwszej mój mężczyzna zachował się całkiem całkiem. :) Byłam z niego zadowolona, i nawet nie marudził na moje zmiany nastrojowe. ;)

Ja sama już nie wiem, czy te odżywki do paznokci to rzeczywiście pomagają... mam mieszane uczucia. Myślę, że jednak najważniejsze jest odżywianie organizmu od środka. Bo jeśli będzie nam czegoś brakować, jakiś witamin, to żadne odżywki nie pomogą.

A mnie nic tak nie pomogło jak nafta :) miałam takie słabe włosy, a po nafcie naprawdę odzyskały siłę! Oprócz tego myślę, że suplementy diety też pomagają, ale to zawsze zależy, co komu brakuje.