Skocz do zawartości
Forum

Kwiecień 2013


Rekomendowane odpowiedzi

Agata moze nie wyglądam źle ale siadam ze strachem żeby nie pękły :D ja to leżeć chyba nie umiem ;p jak z wami piszę to siedze we fotelu , dzisiaj zauwarzyłam jaka przetarta poducha sie zrobiła na fotelu chyba trza nowe obicie kupić bo masakra ;)
Jaką zupkę dzisiaj miałaś ? Ja chce zrobić gulaszową i czekam bo T miał zadzwonić czy przywiezie mi mięcho czy musze jechać i co i nie dzwoni a juz kurka zaraz 14 a mi sie tak nie chce jechać ;/

Kofiak przypomniałaś mi o tabletkach ! dzieki ci :D a leżeć nie nie ;) jedynie w fotel i nogi na ławe to jeszcze ;) dzisiaj nic nie robie bo mi sie najzwyczajniej nie chce , jedynie obiad w planach i wsio

Ale juz chyba wiem od czego te twardnienia , mała sie przekręca i tak napiera ze brzuch strajkuje bo ewidentnie próbuje zmienić położenie ale nie wiem z jakiego na jakie :hahaha:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Jeju a tu znów temat jedzenie :P aż ślinka cieknie, ja już talerzyk pomidorowej wciągnęłam a teraz już słyszę, że coś na drugie się smaży, wczorajszego kotleta okupiłam zgagulcem, zobaczymy jak to dzisiaj będzie ;P Powiem Wam, że teraz podchodzi mi mięso duszone/ w sosie jakimś, po takim typowym w panierce mam zgagę permanentną.. i ostatnio zobaczyłam że tak samo po soku marchewkowym, nie wiem czemu tak. Tak mi się przypomniało, że w Londku zrobiłam kiedyś taką pierś kurczaka zapiekaną w dwóch sosach kurde pyszne to było, Kamil się nachwalić nie mógl, i było proste skoro ja się podjęłam :P Jak wynajdę to skądś to mogę wrzucić przepis ;)
Malaga właśnie domyślam się, że skoro mam teraz coś takiego, że nie mogę sobie przypomnieć jak to bez bebeszka było, to pewnie jak on zniknie to będzie na odwrót ;)
Dziewczyny, czy Wy dajecie wiarę, że za miesiąc- półtorej nasze dzieci będą już po tej stronie brzuszka?.. Bo do nas to dzisiaj doszło :P
kofiak aż się pacnęłam w łepetynę, tyle o tej Monice myślę co z nią a nie wpadłam na to, że mamy listę z numerami telefonów :36_11_1: no to teraz czekać aż się odezwie, kurde to do niej nie podobne, bo zawsze wpadała choć na chwilę..
Idę jeść :*

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Dorcia smacznego !! ;) oby obyło się bez zgagi ;) Co do brzucha to pamietam jak było dziwnie nie mogłam uwierzyć ze ten bobasek co leży koło mnie w nim był i jak sie wmieścił :D no i każdy ruch jelit szybszy przypominał mi o ruchach ah natęskniłam sie ;)

A ja ostatnio podjęłam się tagliatelle z klopsikami w sosie pomidorowym robiłam pierwszy raz i wyszło mega pyszne ;)

No ja tez o liście zapomniałam :D kurka trzeba w koncu pozapisywac sobie wszystkie numery w telefonie chyba ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Natalia jadłam szczawiową z łazankami i jajkiem ;) A na drugie mamcia zrobiła golonkę po bawarsku :D

Kofiak super, że eska wysłałaś :) To czekamy na wpis Moniki ;)

Dorcia niby rzeczy dla małego coraz więcej, ale jeszcze ciężko sobie wyobrazić to dzieciątko w mieszkaniu :) Do męża coraz bardziej dociera, że to końcówka ciąży ;) Już mi się pyta kiedy zamówimy łóżeczko i parę razy już wspominał, że trzebaby jechać wózki oglądać ;)

A ja korzystając, że jestem u rodziców postanowiłam druknąć sobie jakiś plan porodu (bo my drukarki nie mamy) ;)
Ostatnio na wizycie zapytałam lekarza, czy mogę/powinnam sobie taki plan porodu przygotować :) Powiedział, że jak najbardziej tak, polecił bym wydrukowała jakikolwiek i przed porodem omówiła go z położną, która będzie przy mnie.
A weszłam teraz na stronkę szpitala, w którym będę rodzić i okazuje się, że mają swój własny plan porodu :) Fajnie :) Właśnie go drukuję :)
I jeszcze druknę listę rzeczy, które powinnam mieć przy sobie, ta lista też ze strony "mojego" szpitala :)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ked4pby06.png

http://www.suwaczki.com/tickers/fdqg3tjq40e0glj2.png

Odnośnik do komentarza

Jesteście kochane :23_30_126: :in_love:

I bez dwóch zdań należy mi się lekka zrypka! Mam kupę stron zaległości i nimam szans na nadgonienie, jedynie w Was nadzieja, że mi po łepkach nakreślicie ważniejsze wydarzenia... :(

Zaginęłam w czasoprzestrzeni z dwóch w zasadzie powodów - pierwszy prosty zapewne do odgadnięcia - ta utrata pracy przez Sz. i L4, a drugi to taka, że z powodu problemu z odbiorem zdjęcia kręgosłupa u mnie w mieście (wołali 49zł, bo skierowanie z innego miasta i niby jakąś umowę mają taką) musieliśmy jechać do Sz. rodzinnej mieściny. A tam..ciężko z dostaniem się do lekarza i odbiorem zdjęcia. I z wyjazdu na 1 noc powstał wypad na dni dwa...Z dwojga złego jedno 'dobre'.. tam zdjęcia w formie pliku na płycie,a nie to co u nas i kto wie czy nie dokładniejsze.. okazuje się, że w czasie dorastania Sz.musiał przebyć chorobę kogoś tam i po tym pozostają guzki na kręgach..kto by się spodziewał?! Ogólnie choroba nic strasznego, bywa bezobjawowa ( no najwidoczniej była) i nieczęsto mus leczenia operacyjnego - więc powinno być łatwo mu o L4, przynajmniej tyle.. powie, ze przeciązył się i powinni wtedy dawać zwolnienia.. Ale początkowo byłam przerażona nie wiedząc co to za choróbsko i czytając opis do zdjęć..

U mnie i bejbiczka wszystko ok :) Nic strasznego się nie dzieje, choć muszę przyznać - już rozumiem dlaczego mówi się CIĘŻARNA! Ciężej mi się ruszyć/ siąść/ wstać.. pierwsza noc po powrocie do domu czyli wczorajsza była trudna, nawet rano czułam dyskomfort przekręcenia dupska czy wylezienia z wyrka hehe.. Śmiałam się, że zmieniam dzieciaczkowi ksywę z bejbiczek na bebesziczek, bo bebech rośnie i się rozpycha pikuś!

Dziś na 16:30 SR, skoro Sz. nie ma roboty to nie wymiga się, leziemy oboje :] :D Temat o krwi pępowinowej więc nie musiałam się jakoś szczególnie targować z nim.

Kochane, wybaczcie tę dłuższą nieobecność! Pewnie nie było by takiego 'ciągu' gdyby nie fakt, że jak zajechaliśmy do Sz. domu to neta odebrało, a potem po powrocie 'wypoczynek' i leżenie na kanapie, nadrabianie kompa w postaci filmów i sen..

Naprawdę liczę, że skrobniecie co mnie ominęło!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Agata golonka...:36_2_4: gdzie mieszkaja Twoi rodzice ? :D

Monika usprawiedliwienie przyjęte :))) Ważne kochana, że z Twoim i małego zdrówkiem wszystko gra !!! Fatalnie, że Sz. coś niebardzo ze zdrówkiem ale z drugiej strony ma, jak sama napisałaś, jakieś podstawy do L4, oby nowa praca pojawiła się jak najszybciej !!!
U nas, jak to u nas, wszystkie jeszcze w dwupaku, narzekające, stękające i takie tam ;) Dzieciaczki rosną, kopią i nie dają spać ;) Fajnie, że jesteś !!!

Odnośnik do komentarza

Monia wybaczone :) grunt, że wszystko u Ciebie dobrze :) ciekawi mnie tylko mandoro kiedy bys się odezwała, gdyby nie sms Kofiakowej naszej :D

Agatka obiadek brzmi mega smakowicie :) ja właśnie wchłonęłam zupkę kalafiorową, sałatkę francuską a po południu kapustka zasmażana z ziemniorami i grillowaną kiełbachą :) na deserek galaretka z owocami :) no fakt koniec nasz coraz bliższy ja w połowie marca muszę R powiedzieć by wózek zwiózł celem odczyszczenia :D

Malaga ta rocznica przykra sprawa mieć takie rocznice...

Kofiaku podziękowała gorąco za przepisy już wpisane w kajecik do zrobienia :D

Dorcia odpoczywaj :) a ja mam zgagę po bananach we wszelakiej postaci :/

Oliwka spinko idę dołączyć do Niej jakaś zmęczona jestem :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hwbxxts7k.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz63e5e5zbtg6e4.png

Odnośnik do komentarza

Monika no w końcu napisałaś !

w skrócie hmm cieżko ;)

Gosia Anna i Jbio i Maritta po wizytach . maluszki ładnie rosną , od 1600 gram do 2500 kg ;)

Maritta 9 marca ma egzamin ale lekarz ostrzega ze na własne ryzyko .

Agata dostała pościele, skonczyła zajęcia w SR i w galerii ma śliczne zdjęcia z sesji !

Anna kupiła śliczny wózek zdjęcia w galerii !i z urodzin Bartusia !

Dorcia się kula ma 20 kg na plusie :D zgagę po jedzeniu :D dzisiaj moze odbiorą auto :)

Asia uwija sie jak mróweczka codziennie jest pierwsza z obiadem i sprzataniem ;)

Kofiak nie spala w nocy bo Wiki miała zwroty żołądkowe , pisze nam tu o pysznościach .

Nastka wrzucila Fotkę w galeri i po wizycie u endo wszystko ok !

Gosia w galerii wrzuciła zdjęcia w koncu swojej buzi !! jej wody w porządku po wizycie i wybrała imię Wiktor ;)

Dominika wróciła z wioski na którą wywieźli ja tescie bo chciała do szkoły jechać , teraz jest w domu a teście wzięli Igora zeby odpoczęła ! i przysłali jej różową kurtkę przez co aż hormony łzowe się ukazały :D

Maleńka wyjechała do Wrocławia niedługo powinna wrócić !

Ania z Argentyny ma dużo tłumaczen , kupiła pare ciuszków na wyjeździe

kofiak ma cc 4.04 jak dotrwa Anna przed 10 kwietnia a Maritta zależy od wagi malucha ;)Ania z Argentyny nadal czuje ze mały siedzi na pupie wiec prawdopodobnie miedzy 10 a 15 cc ;)

Inka wstawiła fotki krzesełka do karmienia i przewijaka z wanienką ogólnie wykańcza pokój dla Dominika a jej maż do soboty jest w pracy !

Ja wrzuciłam dzisiaj fotki brzuchola :)

Więcej nie pamietam :D:P

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Przyjechał T przywiózł mięcho trzeba sie wziąć za zupę ! Oby wyszla dobra :D

Agata golonkę robiłam na imieniny swoje ;) ale ja jak już troche podziubie i tyle ale brzmi smakowicie ogólnie :):) Cię rozpieszczają rodzice nie ma co !
Co do wózka no to mu sie nie dziwie bo czasem trzeba czekać na wózek 2-4 tyg jak nie mają na stanie itd ;)

Monika fajnie ze Sz idzie z Tobą do szkoły !!

Asia milego drzemania ! kurka ale obiad serwujesz !! Kapuche z pyrkami mojej babci uwielbiam !!!!!!! i galaretka mmm :D ja to len jestem ewidentnie :D

Kofiak teraz widze że bym lekko rozbudowała ten skrót ale pamieć nie ta już :D:D:hahaha:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Monika fajnie, że się odezwałaś :) Dobrze, że ze zdrówkiem Twoim i małego w porząsiu :)
A problemy z kręgosłupem ma i mój mąż... Raz mu napisali, że ma guzki Schmorla (właśnie jako pozostałość po jakiejś chorobie z dzieciństwa - może więc i u was to samo ?) Innym razem zdiagnozowali u niego kręgozmyk, i to już jest większy problem... ale ostatecznie okazało się, że ma dyskopatię... Tyle, że mąż robił różne badania, nie tylko rentgen, ale i TK, i chyba rezonans...

Kofiak hihi :D Rodzice moi mieszkają w tym samym mieście, co i ja, na tym samym blokowisku, co i ja ;)

Asia Twój obiadzik też brzmi pysznie :) A sałatka francuska to jaka ?

Natalia
hahaha ! No świetny skrócik! Miałam się właśnie podjąć tego zadania i napisać coś podobnego, ale Ty to zrobiłaś super :) Nic dodać, nic ująć :P

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ked4pby06.png

http://www.suwaczki.com/tickers/fdqg3tjq40e0glj2.png

Odnośnik do komentarza

Uf, kamień z serducha, że wybaczone!

Kłerwa, Kofiak, postaram się, słowo harcerza! :D

Asia, dziś bym się odezwała :) Sz. zasiada już przed sprzętem i wrasta to ja miałam plan uruchomić sprzęta swego i przybyć do Was, bo TĘSKNO MI BYŁO i dużo myślałam o tym co tu u Was może się wyprawiać!

Malaga Bóg zapłać dobra kobito za szkic wydarzeń!!! :23_30_126: No to zaczynam brykać jak mój młody, tyle, że po profilach by zdjęcia ogarnąć nowe!

Mój młody ewidentnie wyżej się już umie wiercić i tak, że to widać nawet jak mam lumpki czy leżę pod kołdrą, fajna sprawa :D Z tydz.-dwa wstecz tego nie było lub tak rzadkie, że niezauważalne. 28go ginekolog i Sz. idzie ze mną jak dziś na SR :) W końcu usłyszy serducho, ciekawi mnie jego wyraz twarzy :)

Dlaczemu Maritta usłyszała teksta, że egzamol na własne ryzyko?! Że stres aż tak niewskazany?!

A! Gosiu imię Wiktor też mi się podoba.. kto wie... ;> :D

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Malaga uaktualniam- 20kg na plusie :smile_jump: Najważniejsze info, że u nas bez większej biedy ;)
Doris nadal ma największe problemy jeśli o ruchy chodzi, mówi, że coraz ciężej się ruszać, ale brzusio ma zgrabniutki :D
Maryś wciąż dociera się ze swoim S i ogarnianie żywiołów w postaci narzeczonego i dzieci nadal na jej głowie ;)
jbio prawie bez przerwy walczy z choróbskami: jak nie dziewczynek to swoją. Ona musi podtrzymywać wedżajnę już tylko przy wstawaniu a jej mąż z tego wszystkiego zaczął jeździc pustym wózkiem po domu :smile_move:
Nastka ostatnio tryska humorem, chyba jedyne co jej go psuje to becikowe na które się nie załapie ;/
Anna nadal zmaga sie z kaszlem i jeśli nic się nie zmieni to będzie musiała wskoczyć na parę dni do szpitala na większe badania. Dzidzia pięknie rośnie, szyja trzyma!
Malaga nadal tryska zdrowiem wigorem i humorem, Rozalia próbuje się chyba przemieścić głową w dół ;) Codziennie daje nam jakąs nową Kacperkową/ teściową anegdotkę i od dwóch dni ma lenia i nie napisała nawet słowem co zrobiła, czyli pewnie nie zrobiła nic :D ;))
Ania też ma problemy żeby do nas regularnie zaglądać- może zaglądać zagląda ale z pisaniem na bakier ;) Jeszcze nie da rady wziąć się za tłumaczenia za to zwiedza Buenos i jeździ na zakupy, które bywa, że kończą się tylko nową parą skarpeteczek :smile_jump:
no i w końcu Monika, na której planowane jest zbiorowe lanie na dupsko, bo- dasz wiarę?- nie odzywała się do nas już tydzień :smile_move:
Wiodące tematy to hmm macierzyństwo, szczepionki, becikowe, polski rząd, jedzenie, pościelki, łóżeczka i wózeczki. Aaaaa no i nieodłączne narzekanie na samopoczucie w czym nieskromnie mówiąc wiodę prym :D
Voila!! :uff:
:smile_jump:

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Malaga udanego pichcenia i smacznego!

Ale mi tu nakręcacie smaka tymi wyżerkami swymi.. uaaa..

Agata no patrz, te same choróbsko przebyły nasze chłopy! Te same guziolki. Co za fart w przypadku.. że Sz. pokazał ból w tym miejscu kręgosłupa.. fakt czasem lekko go coś tam pobolewa, ale chyba jak każdego.. ta wizyta to było by postarać się o jakieś L4 jak mu majster zalecił by bez grosza nie zostać, a tu proszę.. taka niespodziewajka.. Mam nadzieję, że Twój men będzie jeszcze wiele lat dawals obie jakoś radę z pleckami, bo wiem jak to potrafi doskwierać - mój wujo od ładnych kilku lat nie pracuje i walczy o to by plecy się jako tako miały..

A, nie pochwaliłam się, zresztą - drobny szczegół - byliśmy z Sz.w miejscowym sklepie z rzeczami dla maluszków rozeznać się i kupiliśmy 2 pierdółki - szczotkę do włosków z grzebyczkiem i szczotkę do czyszczenia butelek ( których nima nadal ;/ )

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Dorcia no i Ty dałaś radę hehe :D Jestem pod wrażeniem :)
Ale się uśmiałam :D A najbardziej z tekstu o ostatniej na Twej liście kwietnióweczce ;)

Monika fajnie, że idziecie razem na SR ;) Mój mąż był ze mną 3 razy ( na 9 zajęć ) :P
I super, że kupiliście coś dla maluszka :) Takie pierdółki też cieszą :)
A co do mojego męża i jego kręgosłupa - no to jego niestety łapią niekiedy potworne bóle...

A ja zbieram się do domku, bo już po obiedzie, a rodzice właśnie wyszli do sklepu czy gdzieś, to co tu będę sama u nich siedzieć :P
Nasiedziałam się przy kompie, to teraz trzeba się położyć z lapkiem u siebie :D

Fajne mam zajęcia, nie ma co ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ked4pby06.png

http://www.suwaczki.com/tickers/fdqg3tjq40e0glj2.png

Odnośnik do komentarza

Ja piciolę, i jak tu zaglądać po profilkach jak czytam i piszę :P Zarazodpisi zmykam zupkęp odgrzać, bonie ma co za późno jeść by w bebechach nie bulgotało na SR :P A po posiłku zwiedzę dopiero uh!

Dorciu dziękuję za opisik, świetnie ujęty, rozwesela :D I zawsze z każdego kolejnego coś nowego wyniknie! :* SERIO tydz. mnie nie było?! Myślałam, że może 5 dni ! O jacie!

Malaga
a ja stwórcę :D potargam choć raz, może się uda by ujrzał coś miłego i wzruszył :) Na 3d u nas nie ma 'sianka' ale i na zwykłym jest szansa, że ujrzy/ usłyszy coś fajnego :)

Dorciu, Agata do potem!

Zmykam am! :)

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

KOFIAK hej moim zdanie waga jest w normie, co Ty sobie wkręcasz?
Inka cudny wierszyk:)
Asia A może szczepionka uszkadza szyszynkę?
A mi tam czas szybko leci. Dziś też miała lekki odlot u koleżanki, ledwo przyszłam i znów mi tak słabo było.Dobrze ze u niej, było mi raźniej. lekarka wczoraj na to nic, mówiła ze pogoda, no ale drugi raz dziś i co ja mam mysleć?kolezanka mnie pocieszała, ze nie mam panikować znów bo moze to tylko od tego ze dziecko czaesem uciska na nerw i wtedy sie słabo robi. może i tak? ciekawe jak jutro.
Aha pobrała mi GBS-poprosiłam mame i mi zawiozła do laborat. Czy wy też to musicie same zawozić???

A moja kuzynka to też nieraz jakby z choinki sie urwała. napisał mi SMS ze moja kolezanka z gimnazjum wczoraj urodziła córkę a miał być syn. Tylko co mnie to obchodzi jesli nie mam z nią kontaktu i nawet nie wiedziałam ze jest w ciaży:o_no:

http://www.suwaczki.com/tickers/j36regz228q4dpdu.png

http://s3.suwaczek.com/201303281662.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...