Termin: Marzec 2013. Ktoś jeszcze?

[Maniulka]

Kathia, jak Cię mocno bolą brodawki przy karmieniu, to może odstaw na jakiś czas maleństwo od piersi. Ja czułam ból ale znośny i Mała tak mi doprawiła brodawki, że krew mi poszła najpierw z jednej później z drugiej. Już prawie tydzień odciągam pokarm i karmie butlą. Dzisiaj będę próbowała ją przystawiać znowu do cyca. Trochę się boję, że się odzwyczaiła (chociaż kupiłam specjalnie butelkę medeli calme). Oby ładnie chwyciła, bo mam pokarm więc miałabym wygodnie karmiąc ją piersią.

KaiKa, tak się zastanawiałam ile takie maleństwo może zjeść :) Ja odciągam ok 70 co 3-4h. Czasami mała wciągnie 60 i zaśnie, czasami trzeba jeszcze dorobić. Jak ma humorek, to zje 60 po godzinie szuka jeszcze i dorabiam 30, i po następnej godzinie potrafi jeszcze wciągnąć ok 15 :) Ma taki apetyt, że aż miło ją karmić:) No i kupka prawie w każdą pieluchę. Czasami ma przestój przez 2 karmienia, ale później nadrabia

[Aaneczka86]

BRAWO MAMY 18. 03

Dziewczyny szybkich rozwiązań !!!

[kalusia83]

_Alfa_

No właśnie w sobotę pojechała. Dali jej antybiotyk, cholera wie, może już jest po, tylko zmęczona i nie pisze... Bo jak chcieli je tam przetrzymać do 18go to już po północy mogli jej pomóc...

Moim zdaniem nie powinni czekać do 18tego , dla bezpieczeństwa Weri i Małej :( Przecież przez wody płodowe dzieciątko się odżywia, między innymi.... :(
Wody płodowe ? Wikipedia, wolna encyklopedia

[Maniulka]

Dobra, zmykam pod prysznic i wydoić cycuchy :)

Mała śpi z tatusiem, to mam trochę czasu dla siebie :)

Trzymajcie się dzielnie!!

[Maniulka]

Aaneczka86

BRAWO MAMY 18. 03

Dziewczyny szybkich rozwiązań !!!

Aneczka, jak leżałam w szpitalu to często myślałam o Tobie :) Jechałyśmy na tym samym wózku :) Kroplówki, cewniki :) Dobrze, że się wszystko szczęśliwie zakończyło :) Trochę nas wymęczyli, ale dałyśmy radę :)

[Aaneczka86]

kalusia83

_Alfa_

No właśnie w sobotę pojechała. Dali jej antybiotyk, cholera wie, może już jest po, tylko zmęczona i nie pisze... Bo jak chcieli je tam przetrzymać do 18go to już po północy mogli jej pomóc...

Moim zdaniem nie powinni czekać do 18tego , dla bezpieczeństwa Weri i Małej :( Przecież przez wody płodowe dzieciątko się odżywia, między innymi.... :(
Wody płodowe ? Wikipedia, wolna encyklopedia

Jak leżałam na patologii to koleżance z łóżka obok też odeszły wody, czekała cały dzień na rozkręcenie sprawy. Podawali jej antybiotyk, chroniący dzieciątko i po dwóch dniach urodziła w strasznych bólach zdrowe dziecko.

[Aaneczka86]

Maniulka

Aaneczka86

BRAWO MAMY 18. 03

Dziewczyny szybkich rozwiązań !!!

Aneczka, jak leżałam w szpitalu to często myślałam o Tobie :) Jechałyśmy na tym samym wózku :) Kroplówki, cewniki :) Dobrze, że się wszystko szczęśliwie zakończyło :) Trochę nas wymęczyli, ale dałyśmy radę :)

Też o Was myślałam :) Uff mamy to już za sobą, mnie dłużej męczyli, a i tak skończyło się cc.
Ale za to mamy cudne córeczki !

[kalusia83]

Ja nie mogę.... Martwię się o Weri :(
W odnośniku Płyn owodniowy ? jak ważna jest jego rola w życiu płodowym. - Artykuły - ForumGinekologiczne.pl ? portal wiedzy o ginekologii i położnictwie o płynie owodniowym czytam:
niedobór lub też całkowity brak wód płodowych (bezwodzie) co stanowi duże zagrożenie dla dalszego rozwoju i życia płodu
Całkowity brak wód stanowi złe rokowanie dla płodu i zagraża jego wewnątrzmacicznym obumarciem.
Jeju ja chcę już iść rodzić i nie mieć możliwości czytania tyle na necie :)

[kalusia83]

Aaneczka86 właśnie, urodziłą w strasznych męczarniach.... A Weri mogliby podać nie wiem, oxy itp i pomóc jej urodzić. Ja dostałam właśnie ze 2 kroplówy oxy po chyba 2 godzinach bez akcji i skurcze się pojawiły i bez większego stresu urodziłam moją Wikę i jestem położnym wdzięczna za ten krok. Dlaczego niektóre piguły są bezduszne takie na jakie trafił nasza Weri???

[Aaneczka86]

kalusia83 nie martw się ! Weri jest pod dobrą opieką, lekarze wiedzą co robią.

[Rudzinuszka]

Dokładnie! Nie ma co od razu zakładać najgorszego ;) i Kalusia tu jest zakaz czytania strasznych rzeczy z neta! Pozytyw jedynie!
Aneczka powiedz mi Kochana, jak Ty się czujesz po tej cesarce?? Ja dziś idę na spotkanie z ordynatorem w sprawie mojej
Eh i noc przez to miałam niespokojną, spać poszłam dopiero przed 5!! Stresy są, a w dodatku zamiast się poprzytulać z D, to graliśmy w głupie gry.. Jak dzieci!

[_Alfa_]

Ja dalej na D czekam i do 11 powinniśmy wyjść z domu. Wezmę już torbę i ten plecaczek, ależ się boję!! Byle mnie nie męczyli...

[kalusia83]

ok, Rudzinuszka, obiecuję poprawę :)
już nie czytam straszków :) Ale serio już też chciałabym być po wszystkim. R ma jechać za granicę po 1 kwietnia więc ja do tego czasu MUSZĘ wrócić ze szpitala z Alankiem i jeszcze dojść do siebie po porodzie czy to SN czy CC... Wyjścia nie mam

[kalusia83]

_Alfa_

Ja dalej na D czekam i do 11 powinniśmy wyjść z domu. Wezmę już torbę i ten plecaczek, ależ się boję!! Byle mnie nie męczyli...

3mam kciuki za szybką akcję bezstresową i w miarę bezbolesną....
Aaaaa i koniecznie wspaniałego, pomocnego personelu bo to też super ważne :)
A Ty CC masz mieć?

[kalusia83]

Aaneczko widzę że Majusi zrobiłaś nowy suwaczek :) suuper:)

[_Alfa_]

Sn...
Tylko wczoraj szyjka zamknięta, ale miękka i na centymetr. Modlę się żeby samo się zaczęło, bez wspomagaczy...

[Rudzinuszka]

Alficzku Kochanie! Trzymaj się cieplutko! Właśnie zapisałam w telefonie Twój nr, bo się bałam, że tu już się nie złapiemy! Szybkiego porodu Skarbie, żebyś do wieczora najpóźniej tuliła Laurkę w ramionach!

[_Alfa_]

Zastanawiam się co z tą Weri... Bo nic nie pisze, a ja też nie chcę jej przeszkadzać. A bidulę bolało bardzo :/ Widać mocno ból czuje :/

[Rudzinuszka]

Dobra, lecę się szykować na upojną randkę z ordynatorem oddziału położniczego :) oby była owocna w zadowalającą datę cc, czyli jutro lub w środę! A jak każe dłużej czekać, to wracam do domu i sprzątam, skacze, biegam po schodach i co tam jeszcze przyjdzie mi do głowy, oczywiście równocześnie smyrając cycki ;D
Bo przecież jutro nasza data, Kasiu Tygrysku, i potem będziemy troszkę przeterminowane ;)

[_Alfa_]

Jeeeju zaczynam zazdrościć tych cc planowanych :P

[kalusia83]

heh a ja jestem myślami z Wami wszystkimi, i z rozpakowanymi i jeszcze w dwupaku :)
i przeżywam wszystko z Wami :)
i jestem dobrej myśli że wszystkie damy radę :) musimy
_Alfa_ jak D wróci to weź go troszkę zmolestuj to szybciej pójdzie i mniej stresowo i mniej boleśnie :)

[Kasia_tygrysek]

Rudzinuszka

Dobra, lecę się szykować na upojną randkę z ordynatorem oddziału położniczego :) oby była owocna w zadowalającą datę cc, czyli jutro lub w środę! A jak każe dłużej czekać, to wracam do domu i sprzątam, skacze, biegam po schodach i co tam jeszcze przyjdzie mi do głowy, oczywiście równocześnie smyrając cycki ;D
Bo przecież jutro nasza data, Kasiu Tygrysku, i potem będziemy troszkę przeterminowane ;)

Faktycznie.... Jutro nasz termin....
Ale ja nie mam sily.... Czuje sie grypowo i nie mam sily bywysmarkac nos...;( masakra jakas;/

[_Alfa_]

Ja się totalnie nie czuję na rodzenie dzisiaj! Masakra A D. to rano przymolestowałam, chociaż teraz to mam wrażenie, że jak Aaneczka - nic mnie nie ruszy. Łooo matko, mam nadzieję że się mylę i pójdzie normalnie ekspresem

Weri dalej się nie odzywa :(

[kalusia83]

Kasiu_Tygrysku zdrowiej, bo dopiero po porodzie nie będziesz miała jak się wysmarkać :) ani odkaszlnąć jakby Cię - odpukać - jeszcze kaszel dopadł... Ja Szymka rodziłam zaziębiona i też sił na urodzenie go nie miałam ale jakoś dałam radę, Ty też musisz być silna

[kalusia83]

_Alfa_ musi być ekspresem. No, musi po prostu i tyle!!!