Skocz do zawartości
Forum

Termin: Marzec 2013. Ktoś jeszcze?


Rekomendowane odpowiedzi

_Alfa_
Kolejne info od Weri
Dalej leży i czeka na KTG i jakieś badanie czy jest rozwarcie. Od 12 nie badali.

A to nie tak, że po odejściu wód poród powinien się odbyć w ciągu 12h, inaczej dają antybiotyk czy coś tam??

żeby się biedna nie męczyła ;/ no ale troche dziwne, że wody się z niej lały i jeszcze nic nie zdziałali.. W sumie to ja nie wiem na jakich zasadach to wszystko sie odbywa ;p

http://s10.suwaczek.com/201304054555.png

Odnośnik do komentarza

Jak mi odeszły wody to miałam KTG non stop na brzuchu więc nie wiem dlaczego Weri ma tak. Poza tym , ja od najmniejszych bóli brzucha byłam już na porodówce- łącznie 13 godzin :D

We wszystkich wiadomościach mówili o matkach I kwartału- podobno porodówki dzis puste :D Fajny cyrk będzie od poniedziałku na tych porodówkach :)

Poza tym okąpałam się i teraz leżę :D

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnej28fejemu8d.png

Odnośnik do komentarza

AsiaczeK_S_88
a tak co do żartownisiów mężowych to mój dziś dzwoni i mówi, że Ola zrobiła kupę na dywan i zasypał piaskiem, żeby nie śmierdziało, jak wrócę to posprzątam :P a Ola za karę nosi pieluchę :D czubek
jakbym miała szwy na dupsku to bym mu po powrocie wałkiem przywaliła ostro za takie rozśmieszanie :D ale na szczęście nie mam :P

No tego też się żarcik trzyma :sofunny::sofunny:

Odnośnik do komentarza

AsiaczeK_S_88

mi z Zuzią wody odeszły o 2 w nocy a urodziłam o 9.55 i też długo długo nic się nie pisało na KTG. Skurcze przyszły dopiero po 7 jak poszłam pod ciepły prysznic :)

a mi z Szymkiem wody odeszły ok 21szej, zaraz do szpitala :) ale tam powiedzieli że urodzę może o 8 - 9 rano ale skurcze przyszły o 1szej a urodziłam o 3 w nocy. Ale nie wspominam dobrze tego porodu. To było z soboty na niedzielę, żadnego lekarza na oddziale, szok!!! Zatrzymała mi się akcja porodowa więc zgłosiłam położnej a ona mnie zaczęła wyzywać od panikar, idiotka jedna. W ogóle nie siedziała przy mnie tylko na drugim końcu porodówki, hektar ode mnie i wypisywała książeczkę zdrowia Szymkowi. Nieporozumienie ogólnie. Byłam zła jak osa, miałam chęć wstać i jej dowalić. Rodziłam z tatusiem Szymka i kazałam mu szukać jakiegoś lekarza, zdał relację z dotychczasowej akcji porodowej i zleciało się chyba ze 4 ginków i mi na siłę wypchnęli Szymka bo za późno było na cc a małemu zaklinowała się główka w kanale rodnym a skurcze poszły w siną dal.... I jak mi go wypchnęli (od łokci po dłonie) dwóch lekarzy na raz o mało z bólu przytomności nie straciłam. Po Szymku samo wyskoczyło łożysko a później zaczęła wypadać macica. Ale to był serio incydent który mam nadzieję nigdy nigdzie się nie powtórzył i nie powtórzy!!! Tamta położna nawet do końca zmiany swojej nie została, od razu ją dyscyplinarnie zwolnili, chociaż ja zasądziłabym krzesło elektryczne! Masakra i szok. Do szycia mnie uśpili bo raczej musieli... Ponad 30 szwów wewnętrznych i ponad 20 zewnętrznych. A jeszcze jak ta franca położna była to dała mi do podpisania zgodę na usunięcie macicy, tłumacząc że nie zajdę więcej w ciążę a jak zajdę to nie doniosę, debilka jedna. Ale nie zgodziłam się, zjeb**am położną i lekarz podszedł do mnie uspokoić i wesprzeć i przeprosić za położną. I naprawili co ona zepsuła. Ale fakt faktem każda kolejna ciąża był u mnie podtrzymywana. Werka no-spą najpierw a później nie pamiętam nazwy przy Wice to samo co przy Werce (jak sobie przypomne nazwe to napiszę) a przy Alanku Fenoterol i Izoptin. Ale na szczęście dziewczynki rodziłam bez komplikacji i Alanka też mam taki zamiar :):36_2_25:

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09ko5toj19s.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hwd1k9xp9.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qq87iei3bdt7xilr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09kqi1qmgiwr6p.png

Odnośnik do komentarza

desperatka
Jak mi odeszły wody to miałam KTG non stop na brzuchu więc nie wiem dlaczego Weri ma tak. Poza tym , ja od najmniejszych bóli brzucha byłam już na porodówce- łącznie 13 godzin :D

We wszystkich wiadomościach mówili o matkach I kwartału- podobno porodówki dzis puste :D Fajny cyrk będzie od poniedziałku na tych porodówkach :)

Poza tym okąpałam się i teraz leżę :D

Nooo nie takie puste - nasza Werinka bidna siedzi.

I może ja zapełnię :sofunny: Chociaż wątpię żebym do poniedziałku urodziła!

Odnośnik do komentarza

Kurde Kalusia:36_2_13: Jak macica wypadała :36_2_13:

A tak się spytam - dzieciaczki planowane, czy szliście na żywioł :36_6_5: Bo ja to Cię podziwiam, z jednej strony chciałabym mieć taką pełną chatę, bo to i weselej i w ogóle, w przyszłości tak ciepło i głośno :) Ale z drugiej strony to trzeba mieć sił tyle, że ho hoooo!

Odnośnik do komentarza

_Alfa_
Kolejne info od Weri
Dalej leży i czeka na KTG i jakieś badanie czy jest rozwarcie. Od 12 nie badali.

A to nie tak, że po odejściu wód poród powinien się odbyć w ciągu 12h, inaczej dają antybiotyk czy coś tam??

mi dali wcześniej antybiotyk

ale z taką wielką strzykawą przyszła, że byłam przerażona, że tyle tego daje!

Kurde, ale ją trzymają bez niczego...

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...