Skocz do zawartości
Forum

Termin: Marzec 2013. Ktoś jeszcze?


Rekomendowane odpowiedzi

ja zaglądam ale nawet nie mam czasu pisać...
zawsze coś.

dziś byłam morfologię zrobić małej i moja dzielna królewna nawet nie zapłakała.
waży 3450, dziś położna ją ważyła :-)
nadrabia, nadrabia...

A dziewczyny biedne w szpitalach swoje muszą przejść - oby już były po, szczęśliwe z maluszkami u boku...

syn - 18.06.2010
córka - 07.02.2013

Odnośnik do komentarza

Maniulka
AsiaczeK_S_88
Gratulacje dla tych, które doczekały do 18 :)

My na złuszczającą się skórę też parafinką smarowaliśmy zawsze i po jakimś czasie schodziło :)

Moje dziewczyny przy kąpieli darły się jak opętane przez dwa tyg chyba... samo minęło, ale to było straszne :) ciekawe jak Tomek będzie się kąpał :)

w końcu do domu wychodzimy! :) czekamy na wypis :)

Powodzenia dla rodzących :D

No to jest nadzieja, że i nasza się przyzwyczai do kąpieli:)

moja jeszcze się nie przyzwyczaiła...

syn - 18.06.2010
córka - 07.02.2013

Odnośnik do komentarza

A Radek uwielbia kąpiel!!! W wanience ma tak rozanieloną minę. Uwielbiam ten widok:11_9_16:

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

desperatka
Kaika, powiedz czy zzo boli gdy wbijają? Oni tam coś w kręgoslupie zostawiają na jakiś czas, nie? Przeszkadza to? Boję się zzo więc proszę o radę :)

desperatko jeżeli mogę się wypowiedzieć :) 21 maja 2012 miałam zzo przy operacji usuwania żyły. Nie wiem czy zostawiają w kręgosłupie tą rureczkę czy jak ją tam zwał, bo poprosiłam o coś na spanie by nie słyszeć ich medycznych rozmów że robią to czy tamto :japan: bo powiedziałam im że mimo znieczulenia od pasa w dół zwieję im z sali operacyjnej :) i dostałam coś na spanie :) :36_2_25: Moja mama mówiła mi wtedy że ona jak nogę złamała i zzo miała to czuła rozpierający ból i wtedy to już miałam ochotę w ogóle ze szpitala nawiać ale w końcu jak przyszła moja kolej to szybko się przekonałam że to nie takie straszne :) Mi się anestezjolog tak delikatnie wkuł że nie czułam prawie nic :) Ale spanikowałam, nie powiem i kazałam pielęgniarce mnie złapać za rękę :) Ale szybko odpłynęłam a z pół godzinki później nawet nie, z 20 minut później już na sali swojej się ocknęłam i było git :) I nie wiem od czego to zależy czy od zzo czy od tego co mi dali na spanie ale miałam całkowity zakaz wstawania przez 12 godzin. Ale nie umiałam na kaczuszkę siusiać na leżąco więc prosiłam babeczkę co leżała koło mnie o podtrzymanie mnie i na pół leżąco siusiałam :) A podobno miałam mieć silne bóle głowy i wymioty jak choćby podniosę lekko głowę po operacji.

Więc zzo to nic strasznego z mojego punktu widzenia. Obaliłam mit usłyszany od mojej mamy.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09ko5toj19s.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hwd1k9xp9.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qq87iei3bdt7xilr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09kqi1qmgiwr6p.png

Odnośnik do komentarza

Jestem już, jestem!!! :)
Po pierwsze to zakochałam się w tym ordynatorze :) jaki on miły i taki spokojny ciepły głos ma!
U Karolinki wszystko ok, nie robili mi ktg, ale takim małym przyrządem sprawdzili puls, serduszko pięknie bije :)
A plan jest następujący: W środę o 8:00 rano melduję się w szpitalu na i będziemy próbować przekręcić Karolcię.. Nic na siłę, delikatnie, zaufałam doktorowi ;) jak się nie uda to jedziemy na cc. A jak ładnie się przekręci, to pewnie wrócimy do domu i wtedy to już skaczę, śpiewam i zamiatam! :)
Szanse są 50/50.

Asiaczek ale wam fajnie, już do domku :) Tomcio pozna siostry :))))

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqjw4zd80kuiht.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfaru6bd5u13uunv.png
https://www.suwaczki.com/tickers/7u22vfxmx8zrhyc4.png

Odnośnik do komentarza

Rudzinuszka a jak wygląda to przekręcanie??

nie mile wspominam próbę wpasowania Radka w kanał rodny...

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

Rudzinuszko 3mam kciuki już od dziś by Karolcia ładnie odwróciła się jak należy. mój Alanek do końca 34 tygodnia też był pupcią do świata odwrócony. Ale zmądrzał jak mamusia (hihi - ja:)) się cesarką stresowała :) A później jak się odwrócił główką i skakałam do sufitu to 3 tygodnie później zaważył 5kg ponad i znów decyzja CC a teraz to już będzie co ma być bo z ostatniego usg wychodzi waga Alanka 4421g hehe z tego stresu się odchudził maluszek :) heheh :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09ko5toj19s.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hwd1k9xp9.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qq87iei3bdt7xilr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09kqi1qmgiwr6p.png

Odnośnik do komentarza

Oj bez oksy to może Alfik poleżeć troszkę :/
Hmm to przekręcane też pewnie do najprzyjemniejszych nie należy, przez masowanie brzucha, podglądając na usg powoli i delikatnie starają się przekręcić.. Ale jak coś będzie nie tak to dadzą spokój, nic na siłę. Przy badaniu doktor stwierdził, że główka jest ruchoma, młoda nie wbiła się pod żebra ani w inny kąt, dlatego to proponuje. Spróbować nie zaszkodzi :) jestem dobrej myśli!

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqjw4zd80kuiht.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfaru6bd5u13uunv.png
https://www.suwaczki.com/tickers/7u22vfxmx8zrhyc4.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...