Skocz do zawartości
Forum

Zabankowanie krwi pępowinowej?


Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie kilka postów wcześniej pisałam, że owszem, bank jest, ale krew pobiera się tylko w dwóch szpitalach w Warszawie. Czyli w zasadzie jakby go nie było, niestety...

Daffodil dlaczego nie widzisz finansowania działalności banku komórek macierzystych przez państwo? Przecież banki krwi są finansowane z naszych podatków i właściwie w każdym większym mieście można krew oddać. Taki publiczny bank komórek macierzystych mógłby działać analogicznie i na każdej porodówce można by było oddać krew pępowinową. Pozyskanie komórek macierzystych z takiego polskiego banku byłoby na pewno tańsze niż np. z niemieckiego.

Edit: dorzucam coś do poczytania :) wywiad z prof. Wiesławem Jędrzejczakiem

Odnośnik do komentarza

marzen@
Właśnie kilka postów wcześniej pisałam, że owszem, bank jest, ale krew pobiera się tylko w dwóch szpitalach w Warszawie. Czyli w zasadzie jakby go nie było, niestety...

Daffodil dlaczego nie widzisz finansowania działalności banku komórek macierzystych przez państwo? Przecież banki krwi są finansowane z naszych podatków i właściwie w każdym większym mieście można krew oddać. Taki publiczny bank komórek macierzystych mógłby działać analogicznie i na każdej porodówce można by było oddać krew pępowinową. Pozyskanie komórek macierzystych z takiego polskiego banku byłoby na pewno tańsze niż np. z niemieckiego.

Edit: dorzucam coś do poczytania :) wywiad z prof. Wiesławem Jędrzejczakiem

Marzen@ nie widzę, bo znam polskie realia :/
Nasze podatki służą do łatania dziury budżetowej, a nie na takie szczytne, ale dość kosztowne cele :/
Co nie zmienia faktu, że byłoby to rzeczywiście piękne, gdyby krew pępowinową można oddawać w każdym szpitalu, a nie tylko w dwóch.

Artykuł rewelacyjny.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, odnośnie przechowywania krwi pępowinowej na cele publicznie, bank publiczny jak najbardziej istnieje i funkcjonuje, tyle ze niewiele jest w nim przechowywanej krwi. Ale trwa wlasnie ogólnopolska akcja, cytuję za portalem ciążowym: "Dni Krwi Pępowinowej to ogólnopolska akcja społeczna mająca na celu zwiększenie zasobów krwi pępowinowej w Polsce, a tym samym wzrost liczby przeszczepień komórek macierzystych i uratowanie życia wielu pacjentom oczekującym na przeszczepienie".
Podczas akcji, każda kobieta rodząca w jednym z 16 szpitali w wybranych miastach Polski będzie mogła bezinteresownie przekazać krew pępowinową swojego dziecka na potrzeby publiczne.
Także myślę, że zasoby tej krwi zaczną rosnąć, bo na razie prawie cala jest utylizowana :(

Odnośnik do komentarza

Ja zrezygnowalam po rozmowie z moja kolezanka ginekologiem i poloznikiem. Powiedziala, ze tyle co tej krwi sie pobiera to starczy dla kilkulatka, ze dla niej to tylko kolejny sposob na zarobienie pieniedzy.
za to mam sasiadke, ktora sie na to zdecydowala, tak wiec uslyszalam opinie dwoch stron. No ale nie przekonalo mnie. Powiedzmy, ze placisz co rok, dziecko w wieku kilkunastu lat potrzebuje tej krwi, a tu braknie... To sie jakos na kg chyba przeliczalo, no ale... Ja nie zdecydowalam sie.

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Fakt, ilość krwi może być ograniczeniem, ale pobrana krew przeciętnie wystarcza ponoć do przeszczepienia dla biorcy ważącego 40-50 kg. Są porcje mniejsze, ale są i większe wystarczające dla pacjentów ważących 100 kg i więcej. Nigdy nie wiemy ile krwi zostanie pobrane, nie wiemy też ile będzie ważył potencjalny biorca. Krew można "dobrać" ze szpiku, ale to w tej pępowinowej są najwartościowsze komórki macierzyste...

Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem to wszystko jest grubymi nićmi szyte. Dużo obietnic, żadnych dowodów na potwierdzenie tak szeroko głoszonych możliwości. Jedna osoba, której stan poprawił się minimalnie to dla mnie zdecydowanie za mało przy tych kosztach. Nie lubię takiego gdybania i namawiania 'płaćcie, bo medycyna idzie do przodu, kto wie co będzie za 20 lat'.

Odnośnik do komentarza

maagie_ks
Fakt, ilość krwi może być ograniczeniem, ale pobrana krew przeciętnie wystarcza ponoć do przeszczepienia dla biorcy ważącego 40-50 kg. Są porcje mniejsze, ale są i większe wystarczające dla pacjentów ważących 100 kg i więcej. Nigdy nie wiemy ile krwi zostanie pobrane, nie wiemy też ile będzie ważył potencjalny biorca. Krew można "dobrać" ze szpiku, ale to w tej pępowinowej są najwartościowsze komórki macierzyste...

Pierwsze słyszę, już nie pamiętam jak to się przeliczało na kg, ale pamiętam, że jak przeliczałysmy to wyszło, że zazwyczaj starcza dla dziecka do 30 kg... na 100 kg wątpię, żeby było możliwe pobranie krwi pępowinowej ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Daffodil
joanna320
Tak naprawde nawet nieduża ilość krwi pepowinowej pozwala wykorzystac ja do jakichs celów :) aczkolwiek z reguły pobranej krwi jest wystarczająca ilość

Tak... do jakichś celów na pewno :lup:

Pewnie Joanna miała na myśli, że ilość pobieranej i przechowywanej krwi pępowinowej okazuje się zazwyczaj wystarczająca do wykorzystania w razie choroby i konieczności wykonania przeszczepu.

Odnośnik do komentarza

maagie_ks
Daffodil
joanna320
Tak naprawde nawet nieduża ilość krwi pepowinowej pozwala wykorzystac ja do jakichs celów :) aczkolwiek z reguły pobranej krwi jest wystarczająca ilość

Tak... do jakichś celów na pewno :lup:

Pewnie Joanna miała na myśli, że ilość pobieranej i przechowywanej krwi pępowinowej okazuje się zazwyczaj wystarczająca do wykorzystania w razie choroby i konieczności wykonania przeszczepu.

Do tego pewnie tak, ale już nie do wyleczenia :whistle:

Odnośnik do komentarza

Daffodil
Moim zdaniem to wszystko jest grubymi nićmi szyte. Dużo obietnic, żadnych dowodów na potwierdzenie tak szeroko głoszonych możliwości. Jedna osoba, której stan poprawił się minimalnie to dla mnie zdecydowanie za mało przy tych kosztach. Nie lubię takiego gdybania i namawiania 'płaćcie, bo medycyna idzie do przodu, kto wie co będzie za 20 lat'.

Jak to jedna osoba? A wykonane już w Polsce przeszczepy (już pomijając te poza krajem)? Całkiem niedawno 2 udane, bylo o nich slychac, bo byly naglosnione przez bank pbkm, gdzie byla przechowywana krew. W kilku przypadkach remisja choroby. Faktyczna lista chorob, w terapii ktorych krew mozna wykorzystac rzeczywiscie ma się wydluzac, ale to chyba dobrze rokuje?

Odnośnik do komentarza

maagie_ks
Daffodil
Moim zdaniem to wszystko jest grubymi nićmi szyte. Dużo obietnic, żadnych dowodów na potwierdzenie tak szeroko głoszonych możliwości. Jedna osoba, której stan poprawił się minimalnie to dla mnie zdecydowanie za mało przy tych kosztach. Nie lubię takiego gdybania i namawiania 'płaćcie, bo medycyna idzie do przodu, kto wie co będzie za 20 lat'.

Jak to jedna osoba? A wykonane już w Polsce przeszczepy (już pomijając te poza krajem)? Całkiem niedawno 2 udane, bylo o nich slychac, bo byly naglosnione przez bank pbkm, gdzie byla przechowywana krew. W kilku przypadkach remisja choroby. Faktyczna lista chorob, w terapii ktorych krew mozna wykorzystac rzeczywiscie ma się wydluzac, ale to chyba dobrze rokuje?

A możesz wkleić linka do jakichś artykułów związanych z tymi przeszczepami?

Oczywiście, że dobrze rokuje. Ja absolutnie całemu temu procederowi nie jestem przeciwna, nie odbieraj tego w ten sposób :)
Tylko po prostu jestem człowiekiem, którego ciężko gdybaniem zadowolić, potrzebuję dowodów.
A zdania, że takim instytucjom jak PBKM głównie o robie pieniędzy chodzi nie zmienię. Gdyby tak nie było staraliby się skupić bardziej na bankowaniu krwi nie dla jednego biorcy, a na ogólnie dostępnym banku krwi. Ale najłatwiej na uczuciach rodziców pograć i pieniądze wyciągnąć. Tak to widzę niestety.

Odnośnik do komentarza

Ja również staram się realnie ocenić wszystkie za i przeciw...
podsylam link do artykułu o ostatnim przeszczepie, z "Wysokich Obcasów" GW.

http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,96856,12115656
,Prawdziwe_braterstwo_krwi__czyli_o_udanym_rodzinnym.html

a tutaj lista zestawien przeszczepow, akurat ze strony pbkm, co na jedno wychodzi, bo od nich wykonano przeszczepien dokonywanych w Polsce.

Polski Bank KomĂłrek Macierzystych - przeszczepienia

Odnośnik do komentarza

maagie_ks
Ja również staram się realnie ocenić wszystkie za i przeciw...
podsylam link do artykułu o ostatnim przeszczepie, z "Wysokich Obcasów" GW.

http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,96856,12115656
,Prawdziwe_braterstwo_krwi__czyli_o_udanym_rodzinnym.html

a tutaj lista zestawien przeszczepow, akurat ze strony pbkm, co na jedno wychodzi, bo od nich wykonano przeszczepien dokonywanych w Polsce.

Polski Bank KomĂłrek Macierzystych - przeszczepienia

Pierwszy link nie działa...
Drugi mnie nie przekonuje niestety, bo nie ma tam żadnych informacji o tym jakie były rezultaty przeszczepu. To że przeszczepy się wykonuje wiem, ale bardziej mnie wyniki interesują.

Odnośnik do komentarza

Daffodil
maagie_ks
Daffodil
Moim zdaniem to wszystko jest grubymi nićmi szyte. Dużo obietnic, żadnych dowodów na potwierdzenie tak szeroko głoszonych możliwości. Jedna osoba, której stan poprawił się minimalnie to dla mnie zdecydowanie za mało przy tych kosztach. Nie lubię takiego gdybania i namawiania 'płaćcie, bo medycyna idzie do przodu, kto wie co będzie za 20 lat'.

Jak to jedna osoba? A wykonane już w Polsce przeszczepy (już pomijając te poza krajem)? Całkiem niedawno 2 udane, bylo o nich slychac, bo byly naglosnione przez bank pbkm, gdzie byla przechowywana krew. W kilku przypadkach remisja choroby. Faktyczna lista chorob, w terapii ktorych krew mozna wykorzystac rzeczywiscie ma się wydluzac, ale to chyba dobrze rokuje?

A możesz wkleić linka do jakichś artykułów związanych z tymi przeszczepami?

Oczywiście, że dobrze rokuje. Ja absolutnie całemu temu procederowi nie jestem przeciwna, nie odbieraj tego w ten sposób :)
Tylko po prostu jestem człowiekiem, którego ciężko gdybaniem zadowolić, potrzebuję dowodów.
A zdania, że takim instytucjom jak PBKM głównie o robie pieniędzy chodzi nie zmienię. Gdyby tak nie było staraliby się skupić bardziej na bankowaniu krwi nie dla jednego biorcy, a na ogólnie dostępnym banku krwi. Ale najłatwiej na uczuciach rodziców pograć i pieniądze wyciągnąć. Tak to widzę niestety.

dokładnie
niestety zawsze chodzi o kasę
wiadomo,że taka krew przechowywana jest na pewno cenna,ale nie ulega wątpiwości,że ktoś na tym kasę zbija

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

[quote=Daffodil;
Oczywiście, że dobrze rokuje. Ja absolutnie całemu temu procederowi nie jestem przeciwna, nie odbieraj tego w ten sposób :)
Tylko po prostu jestem człowiekiem, którego ciężko gdybaniem zadowolić, potrzebuję dowodów.
A zdania, że takim instytucjom jak PBKM głównie o robie pieniędzy chodzi nie zmienię. Gdyby tak nie było staraliby się skupić bardziej na bankowaniu krwi nie dla jednego biorcy, a na ogólnie dostępnym banku krwi. Ale najłatwiej na uczuciach rodziców pograć i pieniądze wyciągnąć. Tak to widzę niestety.

a jak weszłam teraz na strone pbkm, zeby podeslac info o przeszczepach, to zobaczylam, ze trwaja obecnie zorganizowane przez nich i ministerstwo zdrowia "Dni krwi pępwinowej", akcja mająca zwiekszyc zasoby krwi pepowinowej w banku publicznym. W wybranych szpitalach na terenie kraju rodzace mamy mogą przekazać pobraną podczas porodu krew pępowinową swojego dziecka do banku publicznego.
To druga taka akcja przez nich zorganizowana i wspolzalozyli bank publiczny w Polsce ...

Takze milo, milo, ze nie tylko to robienie pieniedzy ;))

Odnośnik do komentarza

maagie_ks
[quote=Daffodil;
Oczywiście, że dobrze rokuje. Ja absolutnie całemu temu procederowi nie jestem przeciwna, nie odbieraj tego w ten sposób :)
Tylko po prostu jestem człowiekiem, którego ciężko gdybaniem zadowolić, potrzebuję dowodów.
A zdania, że takim instytucjom jak PBKM głównie o robie pieniędzy chodzi nie zmienię. Gdyby tak nie było staraliby się skupić bardziej na bankowaniu krwi nie dla jednego biorcy, a na ogólnie dostępnym banku krwi. Ale najłatwiej na uczuciach rodziców pograć i pieniądze wyciągnąć. Tak to widzę niestety.

a jak weszłam teraz na strone pbkm, zeby podeslac info o przeszczepach, to zobaczylam, ze trwaja obecnie zorganizowane przez nich i ministerstwo zdrowia "Dni krwi pępwinowej", akcja mająca zwiekszyc zasoby krwi pepowinowej w banku publicznym. W wybranych szpitalach na terenie kraju rodzace mamy mogą przekazać pobraną podczas porodu krew pępowinową swojego dziecka do banku publicznego.
To druga taka akcja przez nich zorganizowana i wspolzalozyli bank publiczny w Polsce ...

Takze milo, milo, ze nie tylko to robienie pieniedzy ;))

takie akcje popieram,jak każdą akcję bezpłatnych badań,czy oddawania krwi do punktu krwiodawstwa,czy rejestracji w banku szpiku

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

maagie_ks
[quote=Daffodil;
Oczywiście, że dobrze rokuje. Ja absolutnie całemu temu procederowi nie jestem przeciwna, nie odbieraj tego w ten sposób :)
Tylko po prostu jestem człowiekiem, którego ciężko gdybaniem zadowolić, potrzebuję dowodów.
A zdania, że takim instytucjom jak PBKM głównie o robie pieniędzy chodzi nie zmienię. Gdyby tak nie było staraliby się skupić bardziej na bankowaniu krwi nie dla jednego biorcy, a na ogólnie dostępnym banku krwi. Ale najłatwiej na uczuciach rodziców pograć i pieniądze wyciągnąć. Tak to widzę niestety.

a jak weszłam teraz na strone pbkm, zeby podeslac info o przeszczepach, to zobaczylam, ze trwaja obecnie zorganizowane przez nich i ministerstwo zdrowia "Dni krwi pępwinowej", akcja mająca zwiekszyc zasoby krwi pepowinowej w banku publicznym. W wybranych szpitalach na terenie kraju rodzace mamy mogą przekazać pobraną podczas porodu krew pępowinową swojego dziecka do banku publicznego.
To druga taka akcja przez nich zorganizowana i wspolzalozyli bank publiczny w Polsce ...

Takze milo, milo, ze nie tylko to robienie pieniedzy ;))

Pewnie, że miło, tylko szkoda, że to tylko druga taka akcja

Ja uważam, że nie każdego stać na takie zdeponowanie krwi pępowinowej, a skoro to ratuje życie, to powinno być ogólnie dostępne, a nie za taką kasę.

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...