Luty 2013- mamuśki łączmy się

[Naataalkaa]

piszcie piszcie... a ja będę czytać, być w szoku, potem przyswajać i nastawiać się na najgorsze. U mnie też szpital obskurny....niby ma dobry sprzęt, ale oddział wygląda jak za komuny... masakra...sale 6-7osobowe jedna toaleta na pietrze... porażka
chyba będę rodziła 60km od miejsca zamieszkania... jeśli uda sie zdążyć... tam pokoje max 3 osobowe... w każdym pokoju łazienka z wc... też jest to szpital wojewódzki... więc gdyby pojawil sie jakis problem to potrafiliby go rozwiazac...

[Gość solange63]

Natalka lepiej nastawic sie na najgorsze, a pozniej milo rozczarowac, niz odwrotnie. ja mimo wszystko porod wspominam bardzo milo, moj maz to bardzo przezyl i bardzo nas to zblizylo do siebie.

ha, ja mam znajoma, ktora sie milo nastawila: "wiekszosc kobiet rodzi i daje rade, to i ja dam", byla tak pewna siebie, ze nawet przed porodem odwiedzila fryzjera i zrobila makijaz. twierdzila, ze nie rozumie dlaczego kobiety jada "takie brzydkie i bylejakie", przeciez to w koncu taki wazny dzien w zyciu i trzeba pieknie wygladac. w trakcie porodu oczywiscie sie spocila, poplakala, makijaz polynal i wygladala jeszcze gorzej, niz bez

[paczanga]

ja miałam bardzo dużą infekcję, zapalenie okolic intymnych więc w czasie porodu mimo że mnie pocieli to i tak strasznie popemkałam. gin nie wiedziała jak mnie szyć, całe ciało w kanale rodnym było mieciutkie jka masełko. później tak opuchłam że wargi mniejsze miłam od wiekszych i złaziły się konsylia studenciaków żeby sobie popatrzeć. więc dziewczyny dbajcie o brak infekcji.
co do szpitala to mi by nie przeszkadzały tak bardzo 6osobowe sale. w moim można dopłacić za takie 1os ale ja na takiej nigdy bym nie chciała leżeć. po porodzie rodzące się wspieraą, jedna drugiej zerknie na dziecko jak ta wyjdzie do wc. pewnie gorzej jak do wszystkich mam przyjdą wycieczki gości. mi się one nie podobają byłam zadowolona że u mnie zamkneli wtedy oddział (ptasia grypa) i nikogo nie wpuszczali. męża bym wpuściła godz po porodzie ale ci wszyscy koledzy i ciotki to już dla mnie o wiele za dużo.
dla rodzącej chyba jest najważniejsze poczucia bezpieczeństwa. była bym w siudmym niebie jak bym miała znajomą położną-pielęgniarkę. warto chodzić to szkoły rodzenia bo u nas przynajmniej położne lepiej traktują kobitki które tam widzą i wiadomo i ty się z nimi trochę zaznajomisz i mniej boisz.

[oby Laura]

gratuluję wszystkim lutowym mamusiom :) życzę spokojnych 9 miesięcy i samych smakołyków ;p;p;p
lipcówka 2011

[Naataalkaa]

Częśc dziewczyny. WYjeżdżam na urlop więc najprawdopodobniej nie będzie mnie tutaj chwilę.

Trzymajcie się cieplutko pozdrawiam:):)

[Gość solange63]

To w takim razie udanego wypoczynku zycze

Ja w pierwszej ciazy bylam w Holandii i Chorwacji, ale kurcze wtedy sie swietnie czulam. Teraz nawet na mysl o podrozy mnie mdli. Caly czas mi niedobrze i przynajmniej raz dziennie wymiotuje, ble.

[Ewcia 36]

Witam serdecznie po kilkudniowej przerwie, spowodowanej zmaganiami z migreną :(
Brrr, nie życzę nikomu. Dostałam nawet duszności i bóli w mostku. Ale dziś byłam na EKG i wszystko jest ok. Od kilku godzin już czuję się lepiej i wracam "do świata" :) Plusem tej sytuacji jest zrzucenie 2 kg. Jeśli tak będzie dalej, to może nie przytyję 23 kg jak w pierwszej ciąży ;/ Żartuję oczywiście, bo już wolę przytyć niż tak się męczyć.
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę dobrego samopoczucia :))

[Gość solange63]

Ja przed chwila stanelam na wage. mam 3 kg mniej. jak tak dalej pojdzie, to niedlugo znikne, teraz waze 52 kg. w poprzednia ciaze startowalam majac 54,5 kg.

[paczanga]

solange63 byłam na wizycie u lekarza, powiedziała żeby na razie się nie przejmować spadkiem wagi. tylko że ja teraz waże 60kg więc jeszcze trochę mnie widać.

mój dzidziol ma ok 2,5cm, serduszko pika, termin na 10 lutego.

[KaiKa]

solange63

Ja przed chwila stanelam na wage. mam 3 kg mniej. jak tak dalej pojdzie, to niedlugo znikne, teraz waze 52 kg. w poprzednia ciaze startowalam majac 54,5 kg.

paczanga

solange63 byłam na wizycie u lekarza, powiedziała żeby na razie się nie przejmować spadkiem wagi. tylko że ja teraz waże 60kg więc jeszcze trochę mnie widać.

mój dzidziol ma ok 2,5cm, serduszko pika, termin na 10 lutego.

Też tak chcę. U mnie niestety waga nie leci, ale chyba też nie przybieram. Jej normalnie, zachcianek nie mam.

Paczanga to już kawał dzidziulka :)

A ja dziś pojadłam czereśnie i mam tak wzdęty brzuch jakbym była w 5 m-cu ciąży!

U nas jeszcze nikt nie wie, że rodzina się powiększy. Czekamy na pierwsze usg, ale i tak bym najchętniej tylko rodziców poinformowała. A resztę po 13 tygodniu.

Padam dziś na twarz, a jakoś się nie przepracowałam, a raczej bym powiedziała, że miałam lajtowy dzień.

Ewcia współczuję migreny. Wycierpiałaś się biedna..

Natalka udanych wakacji!

My jedziemy w następny weekend na weekendowy wyjazd do spa! Już nie mogę się doczekać błogiego wypoczynku

[Gość solange63]

paczanga

solange63 byłam na wizycie u lekarza, powiedziała żeby na razie się nie przejmować spadkiem wagi. tylko że ja teraz waże 60kg więc jeszcze trochę mnie widać.

mój dzidziol ma ok 2,5cm, serduszko pika, termin na 10 lutego.

nie no, mnie tez jeszcze troszke widac ale ja jestem niska (163 cm) wiec ta waga moze byc zludna. no w kazdym razie na anorektyczke nie wygladam

gratulacje "olbrzymiego" malucha

Ja sie objadlam arbuzem i ledwo dycham. ide lezec. milej nocki.

[paczanga]

solange63 ja 1,60 mam w kapeluszu ale jestem naprawdę grubej kości, od niejednego chłopaka mam grubsze nadgarstki.
na arbuzy trzeba uważać. obiadłam się z córą i nas zsypało, mnie troszeczkę a lidka jest cała w pryszczach już tydzień chodzi

[KaiKa]

Weszłam dziś z ciekawości na wagę. I też mi kilogram spadł. Aż dziwne, bo jakoś tego nie czuję. Więc startuje z niecałymi 59 kg, ciekawe jaki będzie finish

Ja dziś dzień zaczynam od porządków. Dziś na dworze chłodne, niby słonko świecie, ale powietrze jest rześkie.

Jeszcze parę dni i ja będę wiedziała czy wszystko ok. W porównaniu ze mną to wy już macie zaawansowane ciąże. I muszę stwierdzić, że dobrze, że tu przyszłam, bo marcówek jeszcze nie ma!

[Ewcia 36]

Witajcie Mamusie :)
Oj! Przy mnie to wszystkie jesteście wagi piórkowej ;) Ale też wzrostu mam więcej i ostatecznie na kaszalota nie wyglądam hi hi!
Ale co tam. Najważniejsze, żeby dzidzia urodziła się zdrowa, a potem mogę się odchudzać.

KaiKa - zazdroszczę wyjazdu, też bym tak poodpoczywała w SPA :) Pewnie, że dobrze, że tu przyszłaś, bo część z nas też na początku "urzędowała" w styczniowym wątku, bo tu było nas mało. A tak, zawsze to już można z kimś pogadać :)

A ja sobie dziś pobuszowałam z Frankiem po sklepach i rozerwaliśmy się trochę. Franek też, bo ma uciechę z wrzucania towarów do koszyka a potem pomaga mi rozpakować zakupy i czuje się strasznie ważny przy tym. Niech się chłopak uczy pomagać mamie :)

Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko i życzę miłej reszty dnia!

[Gość solange63]

KaiKa

Jeszcze parę dni i ja będę wiedziała czy wszystko ok. W porównaniu ze mną to wy już macie zaawansowane ciąże. I muszę stwierdzić, że dobrze, że tu przyszłam, bo marcówek jeszcze nie ma!

tak bardzo. moja ciaza to chyba o cale 5 dni bardziej zaawansowana od Twojej

Ja najpozniej bede wiedziala czy wszystko ok, bo usg bede miala gdzies za miesiac (dowiem sie konkretnie w przyszlym tygodniu).

Dzisiejszy dzien uwazam za udany, poszlam do pracy i nawet nie wymiotowalam

[KaiKa]

Ewcia 36

KaiKa - zazdroszczę wyjazdu, też bym tak poodpoczywała w SPA :) Pewnie, że dobrze, że tu przyszłaś, bo część z nas też na początku "urzędowała" w styczniowym wątku, bo tu było nas mało. A tak, zawsze to już można z kimś pogadać :)

Jak się tu rozgościłam to już pewnie Was nie opuszczę. Teraz z @ 1 marzec, więc całkiem możliwe, że zostanę lutówką :)))

Solange, aby więcej takich dni!!! No faktycznie Ty aż tak nie odbiegasz z zaawansowaniem ode mnie, ale przynajmniej mieścisz się w lutym ;) Ale jak patrzę, że dziewczyny już 10tc :)

Dziewczyny a brzuszki już się wam zaokrągliły??/

Kurde dzwonie po wszystkim sensownych ginach w moim mieście i wszyscy na wakacjach. Do jednego się dodzwoniłam i mam się w niedzielę z nim umówić na wizytę. A do tego co bym chciała ni groma nie mogę! No nic,pierwszą wizytę pal licho, później podpytam koleżanki-mamuśki, gdzie warto. Bo ja od czasów studiów tu nie mieszkałam...

[paczanga]

Dzisiejszy dzien uwazam za udany, poszlam do pracy i nawet nie wymiotowalam]

to się usmiałam. taka mała rzecz a cieszy.

ostanie 4 dni upłyneły mi pod znakiem gości. fajnie że byłi fajnie że sobie pojechali. dziś mąż pojechał na szkolenie. ja gorzej się czuje (jakby przeziębienie) więc nic się nie przejmuje bałaganem tylko leżakuje.

[KaiKa]

Ja mam dziś dzień pod tytułem objadania się: czereśnie, arbuz, pierogi z jagodami, jagodzianki i na koniec grill!!!

Jak ja lubię takie weekendy!

[paczanga]

wkońcu ustrzeliłam Łóżko piętrowe z igloo / namiot (2467533655) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. jutro do nas przyjedzie. mam nadzieję że lidce się spodoba.

[Gość solange63]

hej to sie ostatnio pochwalilam, ze mialam dobry dzien, a teraz znowu klops. dzisiaj zaliczylam wymiotowanie na stacji pociagowej, dobrze, ze bylo wczesnie i nikt nie przechodzil, bo bym sie chyba pod ziemie zapadla.

dzis sobie nagotowalam caly kociolek pomidorowki. robilam dwa dni temu i dzis stwierdzilam, ze sie wcale nie najadlam i robilam znowu. wlasnie mi stygnie w misce przy kompie, a ja sobie pisze. slina to juz mi do podlogi splywa. teraz wiem, jak sie czuje moj pies, kiedy sepi od nas

Paczango lozko bardzo fajne. w pierwszej chwili sobie pomyslalam, ze tez takie chce, ale po namysle stwierdzam, ze za jakis rok kupimu zwykla pietrowke, dla 2 dzieci. mieszkanie mamy wysokie (280 cm) wiec moze wejdzie pietrowka z jakimis komodami pod spodem.

[KaiKa]

Paczanga łóżko genialne! Lidka na pewno będzie z niego zadowolona. Ja też za jakiś czas będę musiała pomyśleć nad łóżkiem, aby łóżeczko zwolnić.

Solange w poprzedniej ciąży też tak wymiotowałaś? Współczuję tych mdłości. Ja póki co bezobjawowo.

Póki co dziś umówiłam się na wizytę. Niestety na czwartek wieczór dopiero... No to teraz czas będzie się ciągnął..

dobra uciekam spać, bo jutro na rano do pracy!

[paczanga]

hej
zastanawiałam się jeszcze nad tym zestawem zestaw mebli IKEA, stan bdb, Białystok (2467723396) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. może która z was reflektuje.

solange63ja bardzo chciałam mieć łóżko piętrowe, lidce też te się niby podoba, więc spełniłam swoje marzenie. te łóżko mam wrażenie bedzie pasować dla lidki bo ona uwielbia spać w "domku" czy gdy nakrywam jej łóżeczko ze szczebelkami kocem.
z twoimi "wysokościami" domu aż się prosi o antresole. duże macie mieszkanie, pewnie w kamienicy?

u mnie napięcia na linni mąż żonka. tym razem finanse, i argument mojego męża jak chcesz coś kupić to zarób (siedząc w domu). trochę prawdy bo mogła bym sprzedać fanty na alegro.

[KaiKa]

Paczanga fajne mebelki! tylko mają jeden minus- odbiór Białystok ;)

Nie dawno wróciłam do domu i w końcu mam czas na poleżenie! Jakoś o dziwo i tak mam sporo energii. Chyba się już nastawiam na czwartkową wizytę i piątkowy wyjazd!
Aby te dni tylko szybciej leciały!!! Chociaż dziś nie narzekałam na brak zajęć, a jutro sobie pojeżdżę po klientach, więc dzień minie zanim się obejrzę!

A co z resztą dziewczyn?? czemu nas tak mało???

[Gość solange63]

KaiKa

Solange w poprzedniej ciąży też tak wymiotowałaś? Współczuję tych mdłości. Ja póki co bezobjawowo.

no kurde, w poprzedniej ciazy czulam sie jak mlody bog. zadnych dolegliwosci, nieprzyjemnosci. teraz mam wrazenie, ze odbija mi sie za tamta sielanke podwojnie bo to zawsze tak jest- na opak. tak sie zlozylo, ze w poprzedniej ciazy nie pracowalam. bylam sobie gospodynia domowa i juz. a teraz kurka jak zasuwam do pracy, to czuje sie koszmarnie.

przerobilam juz wszystkie "cudowne" sposoby na mdlosci, znalezione w necie i nic nie dziala. wytrzymac do 12 tygodnia, ponoc wtedy mdlosci przechodza...

[Gość solange63]

paczanga

solange63z twoimi "wysokościami" domu aż się prosi o antresole. duże macie mieszkanie, pewnie w kamienicy?

zadna kamienica. 3-pietrowy blok, wybudowany w 2004 roku kiedy je kupowalismy w ogloszeniu bylo napisane, ze "projektowane na styl amerykanski" ja tam nie wiem, czy w Ameryce takie sa, ale w Danii tak

kurcze, zaczynam sie zastanawiac, jak my sie pomiescimy z 2 dzieci. juz teraz jest ciasno. nasza sypialnia ma 12 metrow, a pokoj Emi 9. w szafach poupychane, ze szpilki nie wsadze... hmmm, chyba to odloze i zaczne sie martwic za kilka miesiecy.