Skocz do zawartości
Forum

Luty 2013- mamuśki łączmy się


paczanga

Rekomendowane odpowiedzi

Gość solange63

Naataalkaa

Zazdroszczę Wam dziewczyny braku rozstępów i powrotu do formy po pierwszym dzidziusiu i postaram się wziąć z Was przykład:)

ech, nie ma czego. nikt nie gwarantuje, ze tym razem bedzie tak samo. zawsze jest ryzyko, ze jakies paskudztwo wylezie :Śpiący:

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

KaiKa

Naataalka dbaj o siebie i nie patrz na dodatkowe kilogramy.

Ja jednak troche bym patrzyla :Oczko: co innego, gdy kobieta tyje ze wzgledow zdrowotnych (moja siostra tez chorowala w ciazy i stad +27 kg), a co innego, gdy ciezarna zajada 3 paczke chipsow, zapija cola i przegryza to czekolada, bo "ma zachcianke". tluszcz odlozony w ten sposob nie zniknie magicznie po porodzie. nie wspominajac o tym, jakie to niezdrowe dla mamy i dziecka.

Odnośnik do komentarza

solange63
KaiKa

Naataalka dbaj o siebie i nie patrz na dodatkowe kilogramy.

Ja jednak troche bym patrzyla :Oczko: co innego, gdy kobieta tyje ze wzgledow zdrowotnych (moja siostra tez chorowala w ciazy i stad +27 kg), a co innego, gdy ciezarna zajada 3 paczke chipsow, zapija cola i przegryza to czekolada, bo "ma zachcianke". tluszcz odlozony w ten sposob nie zniknie magicznie po porodzie. nie wspominajac o tym, jakie to niezdrowe dla mamy i dziecka.

No właśnie dlatego napisałam "dbaj o siebie " :) W moim przypadku nie wiem skąd się brały kilogramy, a niestety widać taki mój urok :))))

ale dziś rano miałam powera! Ola mnie obudziła po 6 i ciężko było z łóżka wstać, ale za to o 9 miałam już pranie wyprane i wywieszone, poodkurzane, śniadanie zrobione i po nim posprzątane. Miałam iść do pracy na 13, ale podobno nic się nie dzieje to pojadę na 16, podmienię kolegę i po 18 wrócę

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

paczanga
KaiKa to gdzie ty pracujesz że masz takie "mobilne" godziny pracy?

Hmmm.. nie wiem jak tu najprościej wytłumaczyć ;) Naszą firmę podłączyliśmy pod firmę znajomego. Normalnie pracuję od 8 po niekiedy 12h. Ale teraz moja teściowa wzięła "urlop" na wyjazd, a ona zajmuje się naszą córką. Więc do 13 siedzę z Olą, później na 2h zostawiam ją z moim tatą, a następnie przejmuje ją moja mama. Wczoraj mało się działo, a dziś zadzwoniłam do firmy i okazało się, że nie jest lepiej. Ze wszystkim na bieżąco się ogarniają i jeszcze mają czas. Bez sensu mam siedzieć i patrzeć w monitor :)

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

Takiej to dobrze na dwie godzinki do pracy!!!! :):)

ja już niedługo będę w domku odpoczywać... a za chwilę urlop więc sił nabiorę:)

co do tych zachcianek, to jak sobie przypomnę "chcicę" na czekoladę dzień przed miesiączką to moja wiara w silną wolę topnieje:):)

myślę, że wszystko jest dla ludzi. Ale też wiem, że gdy jadłam np. dwa posiłki - śniadanie i obiad (więcej nie mogłam przełknąć), gdy wyniki miałam bliskie niedoczynności to i tak puchłam, więc niektórych rzeczy się nie uniknie. Walki z hormonami. Ważne żeby się ruszać...
spacerować, co kto lubi i może robić. I zawsze to lepiej dla kondycji , porodu a przede wszystkim samopoczucia:)
mądrości mądrościami a życie życiem:):)

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxw8iikldrje9wc.png

Odnośnik do komentarza

Naataalkaa
Takiej to dobrze na dwie godzinki do pracy!!!! :):)

ja już niedługo będę w domku odpoczywać... a za chwilę urlop więc sił nabiorę:)

co do tych zachcianek, to jak sobie przypomnę "chcicę" na czekoladę dzień przed miesiączką to moja wiara w silną wolę topnieje:):)

myślę, że wszystko jest dla ludzi. Ale też wiem, że gdy jadłam np. dwa posiłki - śniadanie i obiad (więcej nie mogłam przełknąć), gdy wyniki miałam bliskie niedoczynności to i tak puchłam, więc niektórych rzeczy się nie uniknie. Walki z hormonami. Ważne żeby się ruszać...
spacerować, co kto lubi i może robić. I zawsze to lepiej dla kondycji , porodu a przede wszystkim samopoczucia:)
mądrości mądrościami a życie życiem:):)

Dokładnie :)

Jak się okaże, że wszystko ok, to pogadam z instruktorką od gimnastyki i może będę mogła chodzić na jakieś zajęcia. Do tej pory dwa razy w tygodniu chodziłam na zajęcia mieszane joga, pilates, stretching i nie powiem brakuje mi tego.

Ale póki co jeszcze wizyta u lekarza przede mną!

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

paczanga
KaiKa[U] to jaka to branża

motoryzacja, a dokładnie części samochodowe :smile_jump:

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

Tak patrzę na wasze suwaczki i niektóre z Was za 2-3 tygodnie będę miały kolejne usg :) A jeszcze przed tym pierwszym...

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

Paczanga no to fantastycznie, na pewno bliscy się ucieszą:):)

KaiKa ja jeszcze niedawno czekałam, żeby druga kreska na teście była wyraźniejsza a teraz za dwa tygodnie ide na USG 3D. czas szybko biegnie, więc nim się obejrzysz przyjdzie dzień wizyty.

W tym pierwszym trymestrze sporo razy usg będę miała robione...
mam nadzieję, że to nie niebezpieczne... w w sumie w I tyrmestrze 5 razy....

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxw8iikldrje9wc.png

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

ha, ja chyba tutaj bede najdluzej czekac na usg. w Danii dopiero idzie sie na usg, przy okazji przeziernosci karkowej (okolo 12 tygodnia). oprocz tego bedzie jeszcze jedno- polowkowe i na tym koniec.

w pierwszej ciazy wariowalam i przeklinalam ten system, chcialam miec usg na kazdej wizycie, ale teraz wiem, ze to oni mieli racje ::): tutaj polozne sa swietnie wyksztalcone i wiele informacji podawaly mi z "macanego" badania brzucha. ja rodzilam 27 godzin i przeszlam 3 zmiany poloznych, kazda gdy przychodzila, robila rutynowe badanie. sprawdzaly ulozenie dziecka i jego wielkosc. wszystkie podawaly mi wage 3200 gram. Noemi jak sie urodzila, miala 3260 :D czasem w Polsce lekarze z usg, nie potrafia tak dokladnie okreslic wagi...

Paczango obserwuj miejsce po ugryzieniu, a na najblizszej wizycie u lekarza poinformuj o zdarzeniu. no i glowa do gory, strach ma wielkie oczy.

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Naataalkaa

KaiKa ja jeszcze niedawno czekałam, żeby druga kreska na teście była wyraźniejsza a teraz za dwa tygodnie ide na USG 3D.

a dlaczego bedziesz miala usg 3D tak szybko? w 12 tygodniu ciazy, dziecko malo jeszcze przypomina "ostateczna forme", a przewaznie w 3D chodzi o to, zeby zobaczyc buzie, raczki, itd. wszystkie moje znajome mialy 3D robione w 3 trymestrze, nie slyszalam, zeby ktos robil szybciej dlatego pytam.

chyba, ze chodzi o wczesne wykrycie wad wrodzonych, niektore sa lepiej widoczne na 3D niz 2D.

Odnośnik do komentarza

solange63 pewnie chodzi o wady wrodzone. jedna z naszych lutowych (może styczniowek) mamusiek miała już robione takie 3d właśnie ze wzgledu na wady wrrodzone i wiek matki po 30, była bardzo zadowolona.
kurcze to mi się marzą takie położne. ja też miałam długi poród i jak sobie pomyslę że znów będę musiała podczas buli leżeć pod tym przeklętym ktg to się włosie jerzy. u nas nawet nie ma rodzenia do wody, choć wanna jest. ponieważ na oddziale ktoś zasłyszał (z personelu) że się dziecko utopiło podczas takiego porodu. jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić.

Odnośnik do komentarza

paczanga
kurcze właśnie sobie kleszcza wyciągnęłam. jestem taka zła, drugi w moim życiu i to właśnie teraz:36_11_23:

Paczanga trzymam kciuki, aby nic się nie działo!! Nie miał się kiedy przyczepić!!! Tak jak Solange radziła obserwuj czy nie będzie rumienia w miejscu ukąszenia.
Ja też poród przeleżałam pod ktg, ale na szczęście miałam zzo i kilka godzin przegadałam z mężem

Naataalkaa dlaczego aż tyle usg masz? Ja miałam 3d chyba w 34 tygodniu. Niestety moja niunia spała i nie miała najmniejszej ochoty się obudzić :(

Miałam wczoraj umówić się do lekarza i zupełnie mi to wyleciało z głowy. Poszłam do pracy i się wciągnęłam. Dorwałam się do papierków i 20 zeszło.

Jak wczoraj miałam pełno energii tak dziś chodzę i ziewam! Chyba muszę mała kawkę wypić...

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

U mojej lekarki jest obowiązkowe badanie USG 3D w 12 i w 20 tygodniu ciąży. Zapewne po to by wykluczyć wady rozwojowe.
Pierwsze usg miałam w 6 tygodniu ale jeszcze zarodka nie było i lekarka, ze wzgledu na moje problemu tarczycowe, za dziesięć dni do szpitala mnie przyjęła tylko na usg by sprawdzić czy zarodek jest. Wtedy pierwszy raz widziałam pikajace serduszko
05.07. byłam na kolejnej co miesiecznej wizycie, na której robione bylo USG widziałam rączki nóżki pupke głowkę i oczywiście pikajace serduszko.
W 12tym tygodniu na 3D idę
i kolejna wizyta comiesieczna wypada mi na poczatku sierpnia wiec tez pewnie usg mi zrobi czy wsyztsko ok i wtedy na zwolnienie ide.
no i to bedzie 5 razy w sumie.....
Na początku ciązy do 8miesiaca jeśli się nic nie dzieje to raz w miesiacu do niej sie chodzi, pozniej częściej.

doświadczone mamy. do którego tygodnia można dopochwowo USG robić?

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxw8iikldrje9wc.png

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Naataalkaa

doświadczone mamy. do którego tygodnia można dopochwowo USG robić?

mozna zawsze, ale wykonuje sie tylko we wczesnej ciazy. pozniej wszystko jest doskonale widoczne przez powloki brzuszne. no chyba, ze dziecko jest dziwnie ulozone, a lekarzowi zalezy na obejrzeniu konkretnej czesci ciala, wtedy tez moze zaproponowac usg dopochwowe.

ja w pierwszej ciazy dopochwowe mialam w 6 tygodniu, a pozniej juz tylko przez powloki brzuszne.

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

paczanga

kurcze to mi się marzą takie położne. ja też miałam długi poród i jak sobie pomyslę że znów będę musiała podczas buli leżeć pod tym przeklętym ktg to się włosie jerzy. u nas nawet nie ma rodzenia do wody, choć wanna jest. ponieważ na oddziale ktoś zasłyszał (z personelu) że się dziecko utopiło podczas takiego porodu. jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić.

:Histeria: o rany, to juz nie jest nawet XX wiek, a chyba XIX.

w poprzedniej ciazy, kiedy moglam to jezdzilam do Polski na badania, ale generalnie bylam prowadzona w Danii i tu tez rodzilam. Jak slyszalam te wszystkie historie od kolezanek z rodzinnego miasta, to wiedzialam, ze nigdy, przenigdy nie chce rodzic w Polsce.

W trakcie pierwszego porodu, polozne spelnialy wszystkie moje prosby, ba, nawet zaproponowaly akupunkture, zeby zlagodzic bol ::): a bolalo tak, ze godzilam sie na wszystko. moj maz siedzial przy mnie przerazony, gdy wbijaly we mnie igly, ale faktycznie pomoglo. zamiast bolu, czulam rozchodzace sie w tamtych okolicach cieplo. igly mialam w spojeniu lonowym, krzyzu i nadgarstkach. wygladalam jak jezozwierz :Oczko:
w wannie tez sobie posiedzialam, ale pozniej wyszlam i rodzilam na lozku. no i komfort tego, ze mialam swoja sale, ze swoja wanna i lazienka. maz rozkladany fotel, na ktorym oczywiscie ucial sobie drzemke :Śmiech:

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

zapraszam serdecznie, miejsca ci u mnie pod dostatkiem :D

nie no, pewnie nie wszedzie jest tak tragicznie. ja znam opowiesci ze szpitala w moim miescie i stamtad bym uciekala jak najdalej. pewnie w duzych miastach jest konkurencja, to i poziom uslug lepszy (oby). u mnie w szpitalu zmarla ostatnio dziewczyna w zaawansowanej ciazy, bo lekarze nie potrafili postawic trafnej diagnozy (zatrucie ciazowe). byla na poczatku 9 miesiaca, a i ona i dziecko zmarlo. ja uwazam, ze w 21 wieku takie rzeczy juz nie powinny sie dziac. do tego miasteczko male (13 000 osob), wiec wiesc rozniosla sie bardzo szybko.

dla porownania moja siostra rodzila w Poznaniu i bardzo sobie chwalila, zlego slowa nie powiedziala, ani na szpital, ani na personel.

Odnośnik do komentarza

Solange niesamowite są te położne! Nie ma co porównywać do porodu "po polsku"...

Ja nie mogę narzekać na swój! Wszystko było naprawdę super. Dzięki znieczuleniu cały ból odszedł, a przy partych położna mówiła mi kiedy przeć ( odczytywała z ktg). Jedynym minusem, że mnie strasznie pocięli, bo Olcia się dusiła i musieli ją jak najszybciej wyciągnąć ze mnie. Ponad miesiąc czasu na tyłku usiąść porządnie nie mogłam, ale najważniejsze, że Ola urodziła się zdrowa.

A teraz mam problem, bo jakoś do naszego miejscowego szpitala przekonana nie jestem. Opinie są różne, ale ja wolałam bym mieć oddział neomatologiczny na miejscu. Pewnie będę szukała szpitala w Olsztynie i takiego w którym mi zrobią znieczulenie zewnątrz oponowe. Ja nie mam książkowych skurczy. Mam krzyżowe, które potrafią trwać kilka minut jeden... Masakra!

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...