Styczeń 2013-zapraszam na pogaduchy:)

[marzycielka]

pochwalę Wam się moją zdobyczą, najlepszy i najtańszy zakup w 2012 roku

miłego swiętowaniamój mąż już wybył przed blok popuszczać rakiety dla Matiego

katia2902 a ginekolog nie może dać Ci teraz antybiotyku na tego paciorkowca??ja tez miałam wynik pozytywny i dostałam antybiotyk dopochwowo i jest już ok:)

[badkaina]

marzycielka no i super Ci się trafiło!! :)

[katia2902]

Marzycielko nawet nie wiedziałam, że tak można dać antybiotyk już teraz. W sumie to lekarka nic mi na ten temat nie powiedziała, będę ją ciągnąc za język na następnej wizycie... Dzięki bardzo!

[lilithbb]

A poradzicie mi co można wziąć na gardło? Bo mi totalnie wysiada nawet śliny nie mogę przełknąć. Miód i mleko już brałam czosnku nie dałam rady.

[Gość]

WITAM W 2013 ROKU Nasz miesiąc się zaczął!!

Ja jeszcze podwojona, ale wczoraj to już miałam stracha, że coś się zaczęło, cały wieczór mały się wyginał, kopał, wypinał, macica obolała jak na okres, do tego ból czasem promieniował na plecy/krzyż... Ale po północy jak się położyliśmy spać, to się uspokoiło... Wcześniej trochę żałowałam, że nigdzie nie wychodzimy na sylwka, teraz się w sumie cieszyłam, bo tylko bym się niekomfortowo czuła z takimi objawami, to już nie przelewki ;) Dziś idziemy za ciosem i dzień aktywny, co by malca pobudzić do startu ;) Zaraz korzystamy z pięknej pogody i idziemy na spacer, po powrocie sesja ćwiczeń na piłce ;) Wykurzymy drania ;)

lilith ja zawsze właśnie miodem i czosnkiem walczyłam, dziewczyny tu polecały chyba Tantum VERDE w spreju, ja -tradycyjnie- płukanie płynem do płukania jamy ustnej/zębów
marzycielko może u katii czekają do porodu z podaniem antybiotyku, bo na dobrą sprawę można się tym cholerstwem zarazić nawet dzień przed porodem, więc dlatego chcą tak w ostatniej chwili podać... a dla maleństwa najbardziej niebezpieczny ten paciorkowiec jest chyba właśnie podczas porodu (że może się zarazić nim podczas porodu)...
badkaina nawet w tych kasach nie ma co liczyć na uprzejmość albo że ktoś zauważy, trzeba chyba samemu podejść i się grzecznie "wprosić"- nie mają prawa mieć Ci za złe, że chcesz wejść przed nich... Mi ostatnio w sklepie facet się wepchnął przede mnie jak już podchodziłam do kasy (kasjerka otworzyła kasę i poprosiła do niej, a on stał za mną, ja podeszłam, a on się wepchnął przede mnie!!) Żeby było śmieszniej, to później jeszcze stał i czekał na kogoś kto jeszcze chodził po sklepie A tak mu śpieszno było :P
No dobra zmykam, miłego pierwszego dnia roku ciężaróweczki :*

[olcia_s]

Witam posylwestrowo!!! Więdzę ze dotrwałyscie... Ja od czwartku w szpitalu, ale nadal w dwupaku. Cisnieie skaczace, nogi jak banie... Juz sama nie wyjde Zobaczymy co przyniesie jutro.

Dobrej nocy no i Szczęsliwego owego Roku dla wszystkich

[paczek2044]

olcia_sWitaj jak cos to daj nam znac czyzbys byla pierwsza?U mnie jak narazie cisza ale jeszcze mam dwa dni do terminu:)Ale wszystkiie doczekalismy sie i beda teego roczne nasze niuniee:)

[olcia_s]

o jest duże prowdopodobiestwo że jutro zakoczymy ciążę cesarką... mój Mały waży 4200 ponoc... a kolezaki te co ur w ciagu mojego pobytu tutaj to ok 300-500gram wiecej niz na tym usg... czekamy - łożysko w 3fazie płód w pełi rozwiięty... o i mam antybiotyk bo w moczu bakterie.. ale skurczy wcale brzuch sie prawie ie stawia...

[paczek2044]

No to faktycznie jak cos to daj nam znac jak tylko troszke dojdziesz do siebie bedziemy czekac na te dobre wiesci:)To bedziesz miala kawal chlopa:)fajnie oby zdrowiutkie bylo to najwazniejsze Trzymaj sie dzielnie:)

[Oopsy Daisy]

Kochane nadszedł Wasz miesiąc życzę każdej z Was szybkich porodów i zrowych dzieciaczków

[KateG]

Witajcie w 2013 roku :) To już nasz miesiąc! Jejku, jak to zleciało...

Marzycielko, gratuluję zakupu, zapowiada Ci się szczęśliwy rok!:)
lilithbb, płukaj gardło wodą z solą, mi zazwyczaj pomaga :)
beatta, coś się nie spieszy Twojej dziecince :) Za dobrze ma w Twoim brzuszku hehe :) Ja wczoraj wybrałam się na spacer. Niby niedaleko, z mamą wybrałyśmy się do babci. 10 minut drogi normalnym tempem, ciężarówki 20. W życiu nie myślałam, że to będzie dla mnie taka męczarnia. Co chwile odczuwałam kłucie w pachwinach, twardnienie brzucha, bóle krzyża. Jak wróciłam i się położyłam to już nie mogłam się podnieść! A planowałam się dzisiaj na piechotkę wybrać w kilka miejsc. A w życiu!
olcia_s, trzymamy kciuki i przyznam, że Ci zazdroszczę, że już sama nie wyjdziesz ze szpitala, a z Maleństwem. Powodzenia! Informuj nas na bieżąco! :)

Miłego dnia drogie Styczniówki! :)

[benia22]

Witam i ja Was z rana już w styczniu!!!
U mnie dziwnie jakoś od nocy dzisiaj, boli mnie wszystko dołem i brzuch mi się napina, ledwo chodzę :/ myślałam że poleżę sobie dzisiaj, a przypomniało mi sie że mamy księdza po kolędzie i "dupcia" trzeba dom ogarnąć po tych swiętach :/
lilithbb u mnie w domu też płucze się wodą z solą gardełko ale nie wiem czy nie masz już coś bardziej zaawansowanego.
olcia_s a Ty co tak szybko w tym szpitalu wylądowałaś? coś się dzieje?
KateG u mnie podobnie jak u Ciebie, ja już tak powoli chodzę gorzej niż babcia z laseczką :)

[marzycielka]

witajcie w 2013
wczoraj leniwy dzień spędzony w łóżku na odsypianiu

olcia to życzę szybkiego porodu i dawaj Nam tu znać. a synek faktycznie duży chłopaka może już tulisz swoje maleństwo

a ja odstawiłam tabletki i miałam nadzieję na jakieś skurcze i nic...cisza...czyżbym dotrwała do swojego terminu??hmm...7 stycznia wizyta u gina i zobaczymy co tam na dole słychaćjutro jeszcze jadę na badania.

widze że wiekszość z Was ma jakieś bóle, wszystkie urodzą na początku stycznia?? hej poczekajcie nie chcę zostać ostatnia!

miłego dzionka

[badkaina]

marzycielka

witajcie w 2013
wczoraj leniwy dzień spędzony w łóżku na odsypianiu

olcia to życzę szybkiego porodu i dawaj Nam tu znać. a synek faktycznie duży chłopaka może już tulisz swoje maleństwo

a ja odstawiłam tabletki i miałam nadzieję na jakieś skurcze i nic...cisza...czyżbym dotrwała do swojego terminu??hmm...7 stycznia wizyta u gina i zobaczymy co tam na dole słychaćjutro jeszcze jadę na badania.

widze że wiekszość z Was ma jakieś bóle, wszystkie urodzą na początku stycznia?? hej poczekajcie nie chcę zostać ostatnia!

miłego dzionka
Witam Stycznioweczki w Styczniu!! :) no i ruszamy! ;)

marzycielka nic sie nie martw sama nie zostaniesz jak cos, mnie poki co nic nie boli... No moze poza gardlem!! Ale sie dzis meczylam w nocy :/ i keszcze zgaga mnie zlapala jak nigdy!! Tyle czasu nie mialam...ja na gardlo to hoolsy sobie kupie mocne do ssania.
olcia_s czekamy na wiesciu, super ze jestes mobilna w szpitalu! Ja tez chyba bede caly czas na internecie na tel, normalnie relacja live! :) hehe

[dorcia1989]

Wszystkim Styczniówkom gratuluję dotrwania do Waszego miesiąca i życzę szybkich, bezbolesnych porodów i zdrowych maleństw :)

[kasia_tom1]

Jestem jeszcze :), nie śpię od wczoraj, moje myśli mnie zjedzą... Jadę jutro na 8 rano... Mimo to ze już miałam cesarkę nie mogę sobie teraz wyobrazić co będzie się działo!!!

A olcia_s coś się nie odzywa, może już po?

Rano już się pewnie nie odezwę, trzymajcie za mnie kciuki :P, a jak tylko wrócę to się odezwę, myślami jestem z Wami i życzę każdej z Was szybkich i udanych porodów!!!

Pozdrawiam

[KateG]

Oj Dziewczyny.. coś mnie męczą od 2 godzin silne bóle w podbrzuszu jak przed miesiączką, a do tego bóle w krzyżu. Wcześniej miałam coś podobnego, ale zdecydowanie słabszego, mniej intensywnego, no i nie łączyło się z bólami krzyżowymi. Nie wiem czy to po wczorajszym spacerze, czy coś się zaczyna dziać? Ide wziąć kąpiel, może się uspokoi.

kasia_tom1, trzymamy mocno! Dużo siły, zdrówka dla Was! Powodzenia i czekamy na wieści!

[badkaina]

kateg tylko nie za ciepla i nie za dluga ta kapiel :P heh

kasia_tom 3mamy kciuki i czekamy na wiesci! :*

[marzycielka]

KateG ja bym proponowała prysznic zdecydowanie!jeśli nie przejdzie po prysznicu to znaczy że się zaczęłoa może już jesteś w szpitalu... to niech szybko i sprawnie wyjdzie maluszek

jeju jakie fajne emocje się zaczynają na naszym forum

kasia tom1 to powodzenia, mało bólu i zdrowego dzidziusia i daj znać, Ty przynajmniej znasz dzień i godzinę , a my w niepewności czekamy

do mnie wydzwaniają już znajomi z pytaniem czy juz rodzę... bo wszyscy wyczekiwali tego stycznia

[Gość]

kasia_tom trzymam kciuki za jutro! :) Wszystko będzie dobrze, zobaczysz :)
KateG skoro już boli, to niech by już się zaczęło... a tak znowu czekać i znowu przechodzić bóle :P Trzymaj się :* Czekamy na dobre wieści :)

Wczoraj na spacerze specjalnie wchodziłam pod największe górki, po spacerze rzucałam się z mężem śnieżkami, dziś spacer po zaśnieżonym jeszcze lesie i... NIC! Siedzi sobie cichutko mój mały uparciuch... To niech siedzi jak mu tam tak dobrze, choćby i do lipca! ;) Czasem tylko mam wrażenie jakby drapał mnie pazurkami od środka w dole (nogi są w górze, więc to na pewno rączkami tam gmera)...
Dziś musieliśmy z mężem przyjąć kolędę, sami, bo teściowie się wykręcili z tematu :/ Śmieszni są, boją się, wstydzą czy co... A ja przy okazji dowiedziałam się mniej więcej co i kiedy trzeba będzie załatwiać do chrztu.
Powoli się wkurzam, bo teściowa obiecała uszyć pościelkę do łóżeczka, a jakoś się jej nie śpieszy... A przecież jeszcze ją uprać będę musiała, poprasować, a poród może być lada dzień, nie wiem na co ona czeka... Tak to jest liczyć na kogoś, jedyna rzecz dla małego co od nich chciałam, by uszyła, bo ma maszynę (materiał dałam już na początku grudnia chyba)... Ech, szkoda gadać, temat-rzeka ;)

[Martek73]

Życzę Wam szybkich i bezbolesnych porodów.

[Pycia1612]

Dziewczyny to wasz miesiąc:) Życze wam szybciutkich i bezbolesnych porodów i oczywiście żeby wasze pociechy były zdrowiutkie:*

[paczek2044]

O widze ze goraco zaczyna sie u nas robic:)A ja tak jak beatta robie wszystko i spaceruje tyle i nic:(tez juz bym chciala pojechac i miec niunie przy sobie maz co chwile wydzwania z pracy pyta jak sie czuje a ja jak nowo narodzona wyzdrowialam i boli zadnych:)Wkurzaja mnie wszyscy telefonami jedna kolezanka z pracy dzisiaj dzwoni i pyta sie czemu nie dalam nawet znac ze urodzilam a ja jej mowie ze siedze w domu i nadal czekam ktos puscil plote ze na osiedlu pogotowie bylo i napewno do mnie:)
kasia tom1Ty to masz fajnie masz pewnosc ze jutro i tyle a my czekamy:)jak juz cos bedzie to daj nam znac.
olcia_s A z toba co czyzby juz po?
marzycielkaWatek zalozyla i wszystkich przywita a na koncu sama pojedzie:):):)

[olcia_s]

witajcie!
no niestety nie po... załamali mnie tylko w tym szpitalu. Przyszedł pan Ordynator i powiedział że Mały jest duży (dzis na usg 4400...) ale ja tez jestem wysoka i szeroka w biodrach to powinnam dac rade. Powiedział coś w tym stylu że najpierw zobaczymy jak sobie radze z nat porodem i jak bedzie źle to zrobia cesarke... jakas masakra! Ale gadałam z moim gin pozniej to powiedział że on zrobi mi cesarke ale w przyszłym tyg bo to jest 38tyg i 3dni i powinniśmy chociaż do pon poczekać... Nie wiem czy moj gin ma wiecej do powiedzenia niz ordynator...raczej nie ale ok. Juz przez ten tydzien rożnych akcji się tu naoglądałam więc wszystko jest możliwe tutaj ;/

Wiem że chciałam rodzić naturalnie, ale mam to ciśnienie skaczące, Mały waży 4400 już - a gdzie granica błędu?! - tutaj średnio się mylą o 300-600gram na plus tzn o tyle zazwyczaj dzieciaczki mają większą wage i nie bardzo chciałabym Go narażać na jakieś komplikacje w trakcie porodu... Poza tym szyjka nie skrócona, nic sie nie dzieje, skurczy wcale, główka wysoko...

No wiec czekamy do poniedziałku...

Oszaleje w tym szpitalu - bo mnie właśnie to najbardziej dobija- że musze leżeć... ;/

[marzycielka]

paczek nie kraczja już poczyniam zamiary by urodzić do 40 tygodnia, dziś wysprzątałam kuchnię, łazienkę, poprasowałam, właśnie spakowałam torbę do szpitala- wreszciea moja teściowa dzwoni i mówi żebym nadal leżałajasne!!nie mam najmniejszego zamiaru!
po odstawieniu tabletek czuję się znakomicie i mam pełno energi, więc korzystam

a Wy dziewczyny, beatta i paczek macie umówione wizyty u ginów jakby się nic nie działo??dają skierownie do szpitala i wywołują poród??ale to chyba 2 tygodnie po terminie, co nie?

olcia waga małego niezłaa gin może pogada z ordynatorem i go przekona, w końcu ordynator nie przyjmuje porodów, tylko zarządza zespołem. no ale z taka wagą to chyba lepiej cesarkę zrobić...?chociaż powiem Ci, że w moim szpitalu kobieta urodziła naturalnie dziecko o wadze 5800kg!!
a czemu musisz leżeć??Ty jesteś w szpitalu ze względu na to skaczące ciśnienie??