Skocz do zawartości
Forum

Grudzień 2012


Ludka82

Rekomendowane odpowiedzi

Andzia to już 4miesiące ?? o kurcze ten czas tak ucieka że szok wszystkiego dobrego dla Igorka ;)) no i gratulacje pięknie że sobie dobrze radzi i już ma urozmaicone żywienie ;)
Impresja cierpliwośći nigdy za wiele przy naszych maluchach ;)) mój mały jak mu 1wszy raz podałam z butelki to o dziwo załapał raz dwa po jakimś tygodniu znowu chciałam podać z butelki i męczyłam się dobre 15min zanim zaczął pić bo też jakoś dziwnie załapać nie mógł ;p jakoś się mu zapomniało ;p

https://www.bobovita.pl/home/klub/galeria/14928 PROSIMY O GŁOSIKI :) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k72n4zaio.png

http://www.weselinka.pl/suwaczek/12/2010-09-18.png

Odnośnik do komentarza

Andzia no mam nadzieję, że będzie tak jak piszesz, że nauczę Malutką powoli :)
A z tym smokiem, to chyba dużo dzieci ma. Ale ja już sama nie wiem, czy lepszy smok czy kciuk...

Życz wszystkiego najlepszego dla swojego Smyczka ode mnie i Małej Klaudii :) 4 miesiące... ojejjjj, to już dorosły wiek ;) hehe

Szczęśliwa może rzeczywiście mam za mało cierpliwości, bo 15 minut to chyba nie próbowałam jeszcze... muszę to sprawdzić na dniach jakoś, jak znajdę chwilkę żeby mleczko odciągnąć ;)
A głosik oddany- słodziutkiego masz Maluszka :)

Zauważyłam dziś u Małej białą, malutką plamkę przy kąciku ust i nie chce zejść kiedy próbuję ją wytrzeć, myślicie że to pleśniawka?
Kurcze, może to od tego ostatnio znowu bolą mnie brodawki...
No i Mała jakieś rozwolnienie dziś miała... Na razie drugiej kupki brak, więc ciężko mi stwierdzić czy to będzie biegunka...
Mam lek na pleśniawki, dostałam go jak Klaudynka miała miesiąc, bo było podejrzenie, ale ostatecznie go nie dałam, bo lekarka dziwna była i tu akurat miałam rację ja, bo pleśniawek nie było (co potwierdził potem drugi lekarz). Może teraz go zastosuję, tylko czy to na pewno to? Ale w sumie co innego...

Tutaj w UK na wszystko dają paracetamol i ze wszystkim z czym chodziłam, zawsze się mylili i w ogóle mają olewający stosunek (katarek- to normalne, kaszel- normalne, kolki- normalne) może dlatego, że jestem z Polski. Dlatego nie chce mi się iść tu do lekarza, a w Polsce będę za ponad tydzień, to jednak długo...
Najgorsze, że niedługo szczepienie, ale u nich nic poza gorączką nie jest przeciwwskazaniem.
Coraz częściej myślę o szybkim powrocie do Polski na stałe. W sumie i tak nie wyobrażam sobie żeby moja córcia chodziła tu do szkoły, tylko myślałam że wrócimy za rok lub dwa... ale może tyle tutaj nie wytrzymam.

Ale naprodukowałam

Miłego wieczorku :)

Moja wspaniała córeczka :)
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63891.png

Kochany m

Odnośnik do komentarza

Dziękujemy za głosiki ;) można oddawać każdego dnia ;))))
Impresja no tak jak wtedy próbowałam z tą butelką i posłuchałabym się męża to bym zrezygnowała bo po jakimś czasie usłyszałam "10 min go już męczysz daj Mu jednak pierś" a ja dalej swoje bo wiem że i tak musi umieć z butelki bo ja w weekendy muszę zacząć jeździć do szkoły i wtedy mnie nie będzie w domu od 7ej do 17 więc w tym czasie dzieciak musi jeść. Teraz w rezultacie bez problemu je i z butelki i z cyca ;)
a co do kolek tutaj też lekarze mówią że to normalne jedynie kropelki dla złagodzenia katarek mój po dziś dzień tak głośno "furczy" na nosku i lekarz też twierdzi że to normalne więc pozostaje zaufać... acz kolwiek nie zazdroszcze Ci tego że nie jesteś tutaj w Polsce zawsze to jakoś tak inaczej

https://www.bobovita.pl/home/klub/galeria/14928 PROSIMY O GŁOSIKI :) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k72n4zaio.png

http://www.weselinka.pl/suwaczek/12/2010-09-18.png

Odnośnik do komentarza

Hej!

Moja Oliwka była bez smoczkowa, bo wszelkie wypluwała, ale za to wisiała na cycu przy zasypianiu... I miała też epizod kciukowy, pojawiło się koło 4 mc i trwało przez około miesiąc. Andzia, tu kiedyś na forum było o specjalnych rękawiczkach na kciuka, w dziele konkursowym zobacz, bo tam o tym było. Ada smoka załapał szybko i nie powiem, jest to dla mnie ułatwienie, bo zaśnie z nim szybko. Jak nie wypluje po zaśnięciu, to jej go wyciągam.

impresja- to raczej pleśniawaka, nie czekaj i podaj lek, bo piersi jeszcze bardziej ucierpią. Słyszałam kiedyś, zę pleśniawki można wytrzeć szmatką zamoczoną w wodzie mineralnej, czy sodowej... Już nie pamiętam....

Odnośnik do komentarza

Na pleśniawki to chyba sodowa, ja tak przynajmniej kojarzę....

Próbujemy z Mikiem załapać jedzenie łyżeczką. Na razie idzie topornie, może dlatego, że to mleko? a nie coś stałego. Andzia zazdroszczę Ci już tych słoiczków :)

Ja nie wiem, Dziewczyny, ale mam taka teorię, ze może teraz nie warto już przyzwyczajać Waszych dzieciaczków do butelkowego smoczka tylko do kubeczka i łyżeczki? Bo za chwilę to tak będą miały jeść... Kubeczek mam już zakupiony - taki od 4 miesiąca - i będziemy próbować, bo mam złe doświadczenia z butelką... Miśka była totalnie butelkowa i z butlą nawet zasypiała i potem miała prochnicę butelkową, więc teraz jestem już przewrazliwiona :(

A z nowinek jeszcze takie :) Miko zaczyna cmokać i jest mega zabawnie :)

No i w niedzielę mieliśmy chrzciny, na których miko pokazał, że jest aniolkiem :)

Impresja - nie zazdroszczę takiego podejścia lekarzy, ale w Polsce też się tak czasem zdarza...
Nasza lekarka stwierdziła jak Miko był zakatarzony, że dla nas to tylko katar a dla takiego maluszka to AŻ katar, który na dodatek lubi szybciutko przerzucać się na gardło...

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

ja też wczoraj próbowałam podać małej mleko łyżeczką ale mimo tego że głodna jak nie wiem co nie połknie.tzn trzyma w buzi i wypluwa, wyraźnie dopomina się jednak smoczka od butelki.z łyżeczki tak nie smakuje :) dziś próba nr 2 mam nadzieję że będzie już tylko lepiej :) też chcę nauczyć ją z łyżeczki przed skończeniem 4 mc żeby słoiczki dobrze już jadła. więc ludka jakbyśmy się zmówiły z tą łyżeczką :)
z kubka nie próbowałam, nawet nie mam dla takich maluszków.
jutro szczepienie :(

Odnośnik do komentarza

Ludka w naszym wypadku nie mam innego wyjścia co drugi weekend musi z butelki bo ja do szkoły jeżdżę a mój niestety wszystko dla niego za trudne wkurza mnie czasami jego podejśćie bo ze wszystkim na łatwizne a nie tak jak dla małego lepiej bo też chciałam aby łyżeczką albo czytałam o strzykawce ale cóż mam nadzieję żę potem problemu nie bedzie z oduczeniem... a ostatni tydzień mam taki ogromny problem z moimi cycami że dosłownie becze przy karmieniu i nie tylko ;((( jak ostatnim razem miałam tą zmiane laktacji to było to samo bo mały więcej szarpie niż je teraz tak samo robił ale boli o wiele bardziej i nie mam pojęcia jak to wyleczyć dosłownie sutki aż białe i sine całe boli jak choler.... chodzę w tych nakładkach smaruję maścią i żadnej poprawy nie zauważam ;((
a co do nowinek malucha to od piątku w końcu zaczął podnosić główkę jak go dam na brzuch no i.... wyczaiłam że ma łaskotki i jak go delikatnie pomiziam pod paszkami albo pod brudkom to się tak super na głos śmieje ;))))
No i trzymajcie kciuki jutro o 12.30 mamy tą wizytę w szpitalu.
a i w niedziele byliśmy się w końcu umówić na chrzest i mamy 13 kwietnia o 18ej bo tak w naszym kościele jest

https://www.bobovita.pl/home/klub/galeria/14928 PROSIMY O GŁOSIKI :) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k72n4zaio.png

http://www.weselinka.pl/suwaczek/12/2010-09-18.png

Odnośnik do komentarza

Szczęśliwa, i co tam w szpitalu? Nie martw się tą butelką, jeśli jest ona co jakiś czas tylko. Moja znajoma też jak szła do szkoły to tatuś dawał butelkę i mały się nie nauczył. Co innego jak się karmi butlą na codzień. Uuu, myślę jak CI u zaradzić na sutki i nie mam pomysłu ::(: A jakie nakładki nosisz? Jeszcze tylko liście kapusty wpadły mi na myśl...

Wczoraj mieliśmy szczepienie i nie obyło się bez płaczu, bo były trzy wkucia. Ale potem już ok było ::): Martwię się tylko, bo poza Adą cała rodzina coś dzisiaj zakatarzona i nie wiem czy po szczepieniu nie będzie miała gorszej odporności.

Odnośnik do komentarza

Jadzik niestety niczego się dzisiaj nie dowiedzieliśmy bo lekarka nie mogła niczego stwierdzić bez USG a wiadomo do tego też kolejki że hoho ale dzwoniła na USG osobiście od razu i "wcisnęła" nas na jutro na godzinę 10 i wtedy od razu z wynikami na oddział i wtedy będzie wiadomo na 100% bo na razie ma przypuszczenie pylorostenozy jak dzwoniła tam za tym usg to lekarz chciał żeby mały został w szpitalu do jutra ale kobietka była ok i powiedziała że puki co niech się dziecko nie stresuje że lepiej będzie się czuł w domku więc uff udało się nam teraz tylko oby jutro to wykluczyli a nie potwierdzili.
A nakładki noszę z NUKA po domu i na noc aby stanik nie obcierał ale to i tak nic nie daje mam nadzieję że w końcu się wyleczą ;/
Szczepienie macie już za sobą zazdroszczę nas czeka za tydzień w czwartek też 3 wkłucia ;/ i oby Adusia się teraz trzymała i nie zaziębiła też ;*

https://www.bobovita.pl/home/klub/galeria/14928 PROSIMY O GŁOSIKI :) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k72n4zaio.png

http://www.weselinka.pl/suwaczek/12/2010-09-18.png

Odnośnik do komentarza

Oj mają te dzieciaczki przeżycia, a my razem z nimi...

My na szczepienie dopiero po świętach idziemy...

Próbujemy od wczoraj jabłuszko z łyżeczki, bo mleko się wylewa... Słodziutkie takie, a mały sie krzywi jak jasny gwint, dzis nawet powiedział błeee... i też więcej jest na sliniaku niż w żołądku... Próbujemy tego jabłuszka, bo ma do brania witaminki z DHA, a jadą rybą strasznie i z mliekiem nie daje rady tego zjeść, a samo to już w ogóle masakra... Może zdecyduje się na kaszkę, ale jakąś bezsmakową, by mu podeszła i jakoś te witaminy podać...

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Mamuski,
Ja ostatnio strasznie zalatana jestem bo robie milion rzeczy na raz.Co do jedzienia to Ludka mam dokladnie tak samo,co bym mu nie dala to memla i memla i wiecej na sliniaku niz w buzi ale to chyba dlatego ze dzieci nie potrafia inaczej lykac i ssac z piersi czy tez smoczka.No nic trzeba je tego nauczyc i mam nadzieje ze sie dosc szybko uda.
Ja mam natomiast ostatnio przestoj kupkowy a mianowicie od niedzieli Igi nie zrobil kupki,i mimo tego ze nie widac po nic ze go boli brzuchol albo cos zlego sie dzieje to sie zastanawiam czy to juz nie ciut dlugo trwa...co myslicie?

Igor - 37t.c. CC 58cm 4020g 10pkt :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

Andzia, mówią, że do 4 dni nierobienia jest ok... potem czopeczek, są takie małe dla dzieciaczków...
Dziś już z jabłuszkiem było lepiej :) I kupka taka niemowlęca - żółciutka, luźniejsza..., bo ostatnio była taka "smółkowa"... Nie wiem, czy to wynik jabłka, czy powolnego przechodzenia z mleka Hipp Comfort na zwykłe Hipp...

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

Ludka- u na też była taka inna kupka, gładka i gęsta, inna niż dotychczas. U Oliwki tez taka się pojawiała około 3mc. A obie na cycu, to może taka norma w rozwoju dziecka... Sama nie wiem.

Andzia - jak nie jest niespokojny i brzuszek jest miękki, to wszystko ok, jak będzie się utrzymywało i nie masz oporów w podawaniu czopków, to mu daj, nie zaszkodzi.

Zastanawiam się czy moja nie ma przypadkiem wzmożonego napięcia mięśniowego, albo pseudo WNP... Bo wygina się tak nienaturalnie do tyłu, napręża się tworząc literkę C, wypinając brzuch do przodu i je przy tym niespokojnie coś ostatnio, dopiero jak sobie przyśnie, to spokojnie je, a tak sie wygina do tyłu i płacze. W ogóle jakaś niespokojna się zrobiła. Oglądając ten filmik stwierdziłam, zę poproszę pediatrę o skierowanie do specjalisty. Napięcie mięśniowe: wzmoĹźone napięcie mięśniowe u niemowlakĂłw - video - www.mamazone.pl

Odnośnik do komentarza

Jadzik, moja koleżanka chodzi ze swoją córką na rehabilitację z nóżką i sie pytała tej babki co to jest takie wyginanie, a ona powiedziała, ze dzidzia w ten sposób przygotowuje się do przewrotu z placów na brzuch i rzeczywiście po jakimś czasie córcia zrobila fik...

Mój Miko też ostatnio strasznie płaczliwy, czasem nie mam juz pomysłu co on chce... najedzony, przewinięty, utulony, brzuszek ok, na rekach i dalej beczy albo sie wkurza... Może one teraz tak mają?

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

Oh i nic się nie dowiedziałam 2 dni jak głupia z dzieciakiem po tym szpitalu i nic tzn ordynator zapewnia że wszystko ok więc się ciesze bo już stracha miałam nie małego. Ale dogadać się z tymi lekarzami to jakaś masakra. Patrzcie tutaj nasz lekarz sugeruje że jest przekarmiany bo za szybko przybiera tam jak zrobili USG w 3 nad nim obradowali to stwierdzili że bardzo dziwne że po 2h od karmienia on ciągle ma pełny żołądeczek a niby nasze mleko w 30min jest przetrawiane. A ordynator znowu stwierdził żę to normalne ale czy może nie ma już za mało samego mojego pokarmu. No i bądz tu człowieku mądry jeden Ci gada że przekarmiony drugi że za mało mu. A tak swoją drogą gdyby miał za mało to przecież by nie był taki spokojny i nie robił sobie 3godzinnych przerw między posiłkami przecież. Więc od lekarzy to lepiej z dala bo mogą zawrócić w głowie ;p Mam nadzieje że to wylewanie się z niego w końcu samo minie tak jak kolki...
Jadzik mój też się zaczął tak do tyłu wyginać i też najczęściej jak ma jęść to się wygina i zaczyna opowiadać po swojemu ;p Jeśli to prawda że się przygotowuje do obrotów to czekam z niecierpliwością ;))

https://www.bobovita.pl/home/klub/galeria/14928 PROSIMY O GŁOSIKI :) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k72n4zaio.png

http://www.weselinka.pl/suwaczek/12/2010-09-18.png

Odnośnik do komentarza

Szczęśliwa- to miałaś z tymi lekarzami... I fakt, nie słuchaj! Dziecko najedzone jak trzeba :Oczko: Moja starsza tez bardzo ulewała, po każdym jedzeniu, a co któreś chlustała pokarmem ::(: Ale zmniejszyło się koło 6mc, a minęło około 7-8mc ::):

Z tym wyginaniem to może faktycznie przesadzam. Ale już gadałam z siostrą, ona chodzi na rehabilitacje ze swoim niepełnosprawnym synkiem trzy razy w tyg i pojadę raz z nią, bo nadprogramowe godziny których nie wykorzysta i ich rehabilitantka spojrzy na Adę fachowym okiem i oceni ::):

Odnośnik do komentarza

szczesliwa no widzisz to moze faktycznie sie nie ma co martwic jesli przybiera i nie widac ze go cos boli,kumpeli cora miala refluks zoladkowy i podobnie to wygladalo ze non stop ulewala dosc sporo i w sumie nic innego niz spanie na klinie i koniecznie odbijanie po kazdym posilku i czekanie jak minie,minelo kolo 5mc.
jadzik moj tez tak ma,szczegolnie strune mi zaczyna od wczoraj robic jak go do karmienia biore i na dodatek jeszcze jak mi sie na rekach tak wygnie to jak juz ma glowke odgieta do tylu to zaczyna sobie obserowac swiat z pozycji do gory nogami i mu to straszna frajde sprawia widac:-)Natomiast w lozeczku albo w kojcu jak tylko widzi ze ktos nad nim wisi i gada to tak rzuca dupka w gore cwaniak zeby go wziac na rece ze az sie sam zachodzi przy tym ze smiechu,no i obraca sie na boki juz perfekcyjnie wiec mysle ze na brzuch to jescze chwila i bedzie mu tez to szlo.

Igor - 37t.c. CC 58cm 4020g 10pkt :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

HALLOOOO jest tu kto tak tu cicho i pusto....
A my byliśmu w zeszły czwartek na szczepieniu mały ani razu nawet nie kwięknął ;)) ale lekarz obejrzał to usg i opis co miał robione na ten brzuszek zapytał co lekarz powiedział jak Mu powtórzyłam to za głowe się chwycił powiedział żę nie będzie tu podważał innego lekarza ale da mi skierowanie kolejne i abym pojechała z małym tym razem gdzie indziej ;( no i w poniedziałek czeka nas kolejne jeżdżenie po lekarzach ;(( tym bardziej że myślałam że bardziej już się nie da a jednak jeszcze bardziej mu się to nasiliło i jak lekarz zobaczył to stwierdził że faktycznie to fajne nie jest ;(
A tak to mały śmieszek jest niesamowity ;) do siadania się bierze ale na brzuszku dalej nic leniuszek mały ;p za to grzechotki trzeba uważać aby po głowie nie dostać bo spodobało mu się rzucanie nimi ;)

https://www.bobovita.pl/home/klub/galeria/14928 PROSIMY O GŁOSIKI :) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k72n4zaio.png

http://www.weselinka.pl/suwaczek/12/2010-09-18.png

Odnośnik do komentarza

My tez już po szczepieniu. Dziś braliśmy znów 5w1. Miko uspokoił się od razu po zobaczeniu czerwonego pudełka na zużyte strzykawki :) On w ogóle lubi czerwony i różowy kolor :)
No i waga wskazała 8.100 !!!!!!!!!!!!!!

Miko teraz najlepszą zabawę ma jak matka z uporem maniaka wyciąga mu łapki z buzi :P

I dietkę już rozszerzamy na całego. U nas banany wymiatają :P

A jak sen nocny Waszych maluszków?

Szczęśliwa, to powodzenia na kolejnych wizytach !!!! I uważaj na guzy :P

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

Szczęśliwa- no widzisz, co lekarz to opinia...:36_2_21: Dobrze że jeszcze potwierdzicie u innego specjalisty. Moja tylko raz obróciła się z brzuszka na plecy... A teraz już nie chce. Ale też zabiera się dzielnie do siadania, ćwiczy mięśnie brzuszka :D Przewraca się na boczki, chwyta zabawki jak leżą koło niej ::):

Ludka- to mnie zaskoczyłaś tymi bananami, przy Oliwce czytałam, ze można je podawać dopiero w 10mc i krzyczałam na męża jak chciała jej dać je wcześniej :Oczko: A i tak jeść zaczęła dopiero po skończonym 6mc... Z Adą też czekam na 6mc, wcześniej (po 4mc) zacznę ekspozycję na gluten, przy Oliwce jakoś nie zabrałam się za ten temat... Waga Małego pokaźna, masz co dźwigać :D Ze spaniem nocnym u nas dobrze, Ada lubi spać w swoim łóżeczku, na noc zasypia około 19-20, potem pobudki są rożnie, ale tak około północy (bywa niekiedy ze tej pobudki nie ma :D), potem 4 i 7 (godzinka czuwania i dalej w kimę) na godzinkę ::): I co ciekawe, jak zaśnie o tej 20, to do 7:00 potrafi mieć suchą pieluszkę, i tak prawie codziennie. Oliwka w jej wielu też miewała suche nocki po tym jak zaczęłam stosować NHN, ale nie każdą, a Ada rzadko kiedy siknie... Za to rano nadrabia, co ją przebiorę, to zaraz mokro ::):

Odnośnik do komentarza

Jadzik, bananki są od 4 mies.... My mamy błogosławieństwo pediatry na wszystko i przeciery owocowo-warzywne i kaszki i gluten, bo on je pół na pół cyckowe i modyfikowane...
Na dynie się skrzywił, bo troche jednak kwaśna. Marchewkę z ziemniakami zjadł całkiem, całkiem :). A kaszke mannę dodaję do mleczka na noc po kąpieli. Ale wcale przez to nie śpi lepiej. Zagęszczone, czy nie wieczorkiem jak zasnie o 19/20, to pierwsza pobudka jest ok. 3 i potem różnie. Maks. spi do 6.30...

Miko tez już nie chce się przewracać z brzuszka na plecy, za to ćwiczy bycie wskazówkami zegara :P

i gratulacje dla Ady, że tak pieknie idzie jej "niesisianie" :36_7_8:

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

Ludka, a nie ma zaparć od banana? Bo Oliwka jak zje, to potem kupki są twardsze... I jak sobie radzi z twardszymi kupkami właśnie? Bo pamiętam, że jak zaczęła jeść stałe i robiła pierwszą stała kupkę, to był ryk, bo nie wiedziała o co chodzi :Oczko: Jak ine szkodzi mu banan, to spoko ::):

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...