Skocz do zawartości
Forum

Grudzień 2012


Ludka82

Rekomendowane odpowiedzi

Hej hej:)
Śliczne Wasze maluchy, rosną jak na drożdżach!
andzia ja do wycierania pupki też używam wacików i wody. I nie wydaje mi się, że się pupcia "wydelikaci", kurczę, nawet nie myślałam o tym w ten sposób, bardziej właśnie myślałam, czy się nie podrażni, bo te chusteczki nasączone jakimiś środkami pielęgnującymi, a tu sama woda... Póki co jest ok :)
jadzik ja też zaczęłam NHN :smile_move: I za każdym siusiu czy kupką w nocniczku jestem taka dumna z mojej córci! ;)

Odnośnik do komentarza

Dzięku dziewczyny poszłam za radą IWY puki co jak to nie pomoże to jeszcze spróbujemy szamponiku polecanego ;)
Andzia super zdjęcia u nas ten sam problem też mały ma zdjęć a zdjęć ale ze mną to w sumie nic ;/
Hmm i mam jeszcze jedną sprawę ;p Możecie polecić jakiś dobry laktator? Kurcze potrzebuję odciągać pokarm dla małego bo ja do szkoły muszę zacząć jeździć od przyszłego weekendu i wole odciągnąć i niech mąż karmi go moim niż specjalnie sztuczne wprowadzać. I mam tylko nadzieję że nie przestanie ssać ode mnie...

https://www.bobovita.pl/home/klub/galeria/14928 PROSIMY O GŁOSIKI :) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k72n4zaio.png

http://www.weselinka.pl/suwaczek/12/2010-09-18.png

Odnośnik do komentarza

Szczęśliwa, ja mam ręczny laktator z tommee tippee i jestem zadowolona, bo fajnie obejmuje cała pierś, a nie tylko brodawkę, i ma fajną "wajchę". Z Mileną miałam jakiś najzwyklejszy i nie byłam do końca zadowolona, bo ta pompka była niewygodna w użyciu.

Ja zauważyłam, że Mikołajkowi ciężko pije sie z cyca w dzień, wierci sie wkurza, szuka, wypluwa - nie wiem, czy to wina butelki, czy tego, że na początku nie nadąża z połykaniem. A w nocy nie ma żadnego problemu.

Ja dzis jestem bardzo zadowolona, bo Miko poszedł spać o 19.30, cyc na spiocha o 22.30, cyc na śpiocha o 3.45 !!!! i cyc o 7.00. A ja głupia zamiast spać, to co chwila sprawdzałam, czy mi dziecko oddycha :P Ciekawe, czy to taki jednorazowy wyskok, hmmm.....

Dzis byłam pierwszy raz na spacerze sama z Miko i psem. No i było super, bo psiak obczaił od razu jak chodzi sie przy wózku, choc potem latał juz luzem...

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

Co do laktatorow to ja tez mam recznego "zwyklaka" i juz mnie trafia jak trzeba sciagnac a mi reka odpada od pompowania juz po 20ml,moze pokusze sie o elektryczny chociaz szkoda mi troche kasy na kolejny.
Ludka to znaczy ze jak ja klade mojego o 22 i budzi sie raz o 2-3 a potem 6-7 to jest dobrze ;-))
Dziewczyny mam pytanie;czy ktoras ma tak ze podczas przytulanek czuje bol bo ja cholera przez wiekszosc czasu zaciskam zeby bo mnie cholernie boli i dopiero po dluzszym czasie jest lepiej.Maz troche zaskoczony ja nie ukrywam tez bo nigdy tak nie bylo no i nie rodzilam naturalnie wiec nie wiem o co kaman,moze o przerwe ta 3 ms pod koniec ciazy i w pologu i moze dlatego nie wiem.Kurcze zaczyna to byc dla mnie problemem chociaz jakos czesto sie nie kochamy ale i tak czuje sie jakbym "zardzewiala" :-/

Igor - 37t.c. CC 58cm 4020g 10pkt :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

Andzia, no nie wiem, co to może być w Twoim przypadku... Ja po Milenie czułam długo dyskomfort, a na początku ból ( tez tego nie ukrywałam, bo po co? ). Teraz właśnie się obawiałam powrotu do życia intymnego, z uwagi na ten ból, ale było zadziwiająco bezproblemowo, jeśli chodzi o ciało. Bo z psychiką znacznie gorzej - libido siadło na amen. I nie wiem, czy to zmęczenie, czy tez właśnie dłuuuga przerwa ( bo niestety w ciąży był zakaz ) i organizm się odzwyczaił :(
A jesli chodzi o laktator, to ten z TT pod względem pompowania jest wląsnie ekstra...

Dzisiejsza nocka troszkę gorsza, choć przespał pięknie środek nocy, ale od 4 budził się co godzinę....

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

no ja szczerze powiem że naczytałam się o tym że nie które dziewczyny to nawet pół roku po porodzie mają problem z przytulankami byłam przerażona mnie bolało jakos nawet jak tylko chodziłam więć bałam się co to będzie jak będziemy chcieli coś spróbować ale jak dostałam @ to wszystkie bóle jak ręką odjął więc odważyliśmy się spróbować i byłam w szoku wszystko ok ;) więc tym bardziej po cesarce nie wiem dlaczego ale wsumie cesarka czy poród naturalny i tak mięsnie nosiły dzidzie cały czas :) a u gin już byłaś?
co do laktatora zamówiłam wczoraj z aventu ręczny z pompkom zobaczymy czy się sprawdzi....

https://www.bobovita.pl/home/klub/galeria/14928 PROSIMY O GŁOSIKI :) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k72n4zaio.png

http://www.weselinka.pl/suwaczek/12/2010-09-18.png

Odnośnik do komentarza

a dzisiaj byłam z małym zobaczeć się z szefową i resztą współpracowników w pracy wszyscy zachwyceni małym a On tak jak by rozumiał model mały tylko uśmieszki puszczał do każdego ;)) jutro czeka mnie wizyta u gin po wszystkim to myślę i mam nadzieję że nic złego nie usłyszę ;p a w czwartek do szkoły na egzamin z małym i przy okazji do NFZ w końcu karte Mu wyrobić ;)

https://www.bobovita.pl/home/klub/galeria/14928 PROSIMY O GŁOSIKI :) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k72n4zaio.png

http://www.weselinka.pl/suwaczek/12/2010-09-18.png

Odnośnik do komentarza

Andzia- piękne zdjęcia, widać że mamusia zadowolona z macierzyństwa ::): Co do przytulanek, to ja po pierwszej ciąży się bałam i na początku był ból, no ale Ty po cc, to dziwne, zapytaj gina o to, z czego to może wynikać...

Ja mam laktator ręczny z Aventu i jest ok ::): Przy Oliwce musiałam się trochę namachać, żeby naciągnąć 60ml jakie było nam potrzebne. A teraz jak raz ściągałam dla Ady, to te 60ml wyciągnęłam w oka mgnieniu, tym samym laktatorem, wiec nie wiem od czego to zależy...

Byliśmy dzisiaj na szczepieniu, malutka popłakała trochę, ale już ubrana uspokoiła się::): Mam tylko nadzieje, żeby jakiejś gorączki nie dostała...

Odnośnik do komentarza

Wiecie, z tym moim okresem, to dziwna sprawa... był, a jakby go nie było... to był taki śluz podbarwiony na czerwono, jak po porodzie, tylko minimalna ilość. I tak się zastanawiam, czy to rzeczywiście był @, czy wynik przytulanek...

U mnie ściągnięcie 90ml, to chwila moment, max 5 min..., ale zauważyłam, że z jednej piersi leci znacznie mniej niż z drugiej i jest to bolesne troszkę, no i ten sutek jest większy, tzn. grubszy. Nie wiem czemu tak jest skoro karmię na zmianę raz z jednej, raz z drugiej....

Udało mi się złapać uśmiech :36_7_8: Oto on:

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

Ludka ja tak samo mam i wlasnie juz pare razy sie nabralam ze to juz okres ale pojawia sie dokladnie to co piszesz najczesciej dzien po przytulankach wiec to chyba nie jest jescze okres.Mlody swietny i widac ze z Mika kawal chopa juz,ja dzis mojego zwazylam i wychodzi 7400g a 15 marca skonczy dopiero 3 ms ja nie wiem co to bedzie dalej!
Ja u gina bylam 6 tyg po porodzie teraz jeszcze nie ale pewnie trzeba bedzie bo mnie ta sytuacja bolowa wkurza na maksa!

Igor - 37t.c. CC 58cm 4020g 10pkt :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

Ludka wspaniały szczery uśmiech ;))
Dziewczyny mam kolejny nie typowy temat... odnośnie higieny siusiaka maluchów naszych tzn czy Wy ściągacie już skórke?? Bo kurcze nam położna mówiła żeby tak od 2-3 miesiąca zacząć ja boję się tego jak cholera nie chce mu nic zaszkodzić albo krzywde zrobić czytałam po necie na ten temat i niektórzy mówią że koniecznie trzeba już zacząć a niektórzy że dopiero jak 2-3lata ma maluch i bądz tu człowieku mądry?

https://www.bobovita.pl/home/klub/galeria/14928 PROSIMY O GŁOSIKI :) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k72n4zaio.png

http://www.weselinka.pl/suwaczek/12/2010-09-18.png

Odnośnik do komentarza

Szczęśliwa, pójdę na szczepienie to popytam o napletek. Pamietam ,że moja mama ściągała bratu. mi teraz mówili, że się tak nie robi. Ale co osoba to inne zdanie i klops rzeczywiście :(

Andzia, no ja czuję w rękach:mama:, że Miko tez oscyluje koło 7kg, zobaczę dokładnie na szczepieniu. Wczoraj ubrałam mu pajacyka po siostrze - poszperałam w albumie i sie okazało, ze Milena nosiła go w wieku 3,5 mies. Póki co ubranka ma na 68cm...

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

szczęśliwa
Ludka wspaniały szczery uśmiech ;))
Dziewczyny mam kolejny nie typowy temat... odnośnie higieny siusiaka maluchów naszych tzn czy Wy ściągacie już skórke?? Bo kurcze nam położna mówiła żeby tak od 2-3 miesiąca zacząć ja boję się tego jak cholera nie chce mu nic zaszkodzić albo krzywde zrobić czytałam po necie na ten temat i niektórzy mówią że koniecznie trzeba już zacząć a niektórzy że dopiero jak 2-3lata ma maluch i bądz tu człowieku mądry?

Teraz co lekarz to inne opinie jedni każą inni nie,ja mam 2 synów nie ściągałam napletków mimo iż w tedy to było modne i każdy to zalecał.Przyszedł wiek kidy chłopcy interesują się siusiakami i chłopcy sami sobie tam operowali.
Jeśli się boisz a chcesz aby ściągać mu to podczas kąpieli jego poproś męża aby to zrobił :)

Odnośnik do komentarza

Ludka- ładny uśmiechnięty klopsik ::): Moja też szybciej przybiera niz jej starsza siostrzyczka, też widzę to po ciuszkach ::):

Beatka- fajnie że już macie sukcesy NHNowe. Zaraz wskoczę na wątek o tym i tam więcej napiszę ::):

Odnośnik do komentarza

szczesliwa ja o napletku slyszalam i praktykuje tak ze podczas kapieli nie sciagam ale tak ruszam jak bym cos wkrecala,tak dookola i podobno dzieki temu ma byc potem ok mimo ze nie jest sciagany klasycznie.Kurcze to nie jest latwe zeby znalesc wlasciwy sposob jak kazdy mowi co innego.
Ludka to mysmy juz rozpoczeli ere rozmiaru 74 nawet:-)
Jadzik dobrze ze juz po pierwszym bolu i ze tragedii zbytniej nie bylo.Kurcze tez bym sie za NHN juz zabrala ale jakos nie wiem jak ja moge mojego klock wysadzac i wogole jakos mi sie to nierealne kurde wydaje,moze jak juz bedzie siedzial to sie wkoncu zdecyduje.
Mysmy wykupili juz wakacje na czerwiec i mlodego wsadzamy do samolotu i zobaczymy jak to bedzie z dzieckiem na wczasach,mam nadzieje ze bedzie juz wtedy siedzial no i ze pluskanie w basenie bedzie lubial:-)

Igor - 37t.c. CC 58cm 4020g 10pkt :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

Andzia, a dokąd się wybieracie, jeśli można wiedzieć?? Bo mój mi cały czas ględzi, ze chce do Bułgarii naszej kochanej. A ja jakoś nie jestem przekonana, czy jechac z takim maluchem...

Szczęsliwa, rzeczywiście złapanie usmiechu wymaga cierpliwości. Ale myslę, że z każdym dniem będzie więcej radochy i łatwiej o zdjęcia. Cudowny ten Twój maluszek!!!!

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

szczesliwa usmiech superancki i nawet ma ciuszek pod okolicznosc smile:-)doskonale rozumiem klopotliwosc zlapania tych momentow bo sama juz milion razy odpuszczalam po dluuuugim wyczekiwaniu z aparatem:-)
Ludka mysmy stwierdzili ze w jakies "cywilizowane" miejsce trzeba pojechac zeby sie mlody jakis problemow zoladkowych nie nabawil dzieki temu co mamusia zje,wiec lecimy na Krete i to z rzeszowskiego lotniska takze podroz sie mocno skraca.

Igor - 37t.c. CC 58cm 4020g 10pkt :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

I już po szczepieniu, ufff.... Koniec końców wybraliśmy 5w1.
Co do rotawirusów Andzia , to sa darmowe dla dzieci poniżej 37tyg lub dla dzieci z wagą poniżej 2.500. więc my się nie łapiemy. Zresztą nasza pani doktor stwierdziła, że te rotawirusy możemy sobie darować, a powaznie radzila się zastanowić nad pneumokokami...

Szcześliwa, napletka pani doktor nie kazała ściagać dopóki mały sika normalnie i dziurka do siusiania jest adekwatna do wielkości siusiaka:36_1_1:. Jakby mało sikał, albo coś sie działo nie tak, to wtedy mozna zadziałać :36_1_1:

Ja dzis jestem w nastroju juppi, bo miko przespał 6 godzin!!! Dla mnie to wielkie WOW :36_7_8: !!!!!!!!!!!!

A i miko waży 6.610 :36_19_1:

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, które już były na szczepieniu: czy Wasze dzieciaczki tez tak spały?? Miko śpi odkąd wróciliśmy. Budzi się tylko na cyca ( ale mało wypija ) i idzie spac dalej... Zastanawiam się, co bedzie w nocy :36_19_1:

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

Ludka moj tez byl lekko senny i reszte dnia faktycznie prawie przespal ale w nocy wtedy tez spal spokojnie takze nie bylo problemow.No to kawal chlopa,wazy wiecej o 300g niz moj na sczepieniu a wtedy mial skonczone 7tyg.Wczoraj jak z nim stanelam na wage to mi wyszlo ze roznica z nim i bez niego to 7,4kg takze juz sie boje do ilu dobije na szczepieniu 20stego:36_2_39:

Igor - 37t.c. CC 58cm 4020g 10pkt :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

andzia184
Ludka moj tez byl lekko senny i reszte dnia faktycznie prawie przespal ale w nocy wtedy tez spal spokojnie takze nie bylo problemow.No to kawal chlopa,wazy wiecej o 300g niz moj na sczepieniu a wtedy mial skonczone 7tyg.Wczoraj jak z nim stanelam na wage to mi wyszlo ze roznica z nim i bez niego to 7,4kg takze juz sie boje do ilu dobije na szczepieniu 20stego:36_2_39:

Ważąc ze sobą to ta różnica między twoją wagą a z dzieckiem może być spora bo dochodzi do tego jeszcze siła twoja w końcu trzymając go mięśnie się napinają i twoja waga jest większa.Może masz większą miskę zważ ją a potem dziecko tam połóż to będzie bardziej wiarygodniejsze :)

Odnośnik do komentarza

No IWA pierwsze slysze zeby np stajac w roznych pozycjach a zatem roznie napinajac miesnie waga sie roznila i to jak twierdzisz znaczaco,sily sie raczej w kg nie mierzy?!W kazdym razie przed wczesniejszym wazeniem u lekarza robilam dokladnie tak samo i akurat wyszla roznica 123g dokladnie, na co pewnie mialo wplyw to czy mlody byl dopiero po jedzeniu czy zrobieniu kupy.
Powiedzcie czy chodzicie na spacerki ostatnimi czasy bo u nas sniezyca dzien w dzien i chociaz temp lekko na plusie to ja jakos zostaje z malym w domu chociaz czy dobrze robie nie jestem przekonana...

Igor - 37t.c. CC 58cm 4020g 10pkt :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

U nas dziś dopoludnia było nieciekawie. Śnieg zacinał aż miło, więc zostaliśmy w domciu. Popołudniu sie uspokoiło, lecz w sumie po tym szczepieniu nie chciałam ryzykować ( bo moze organizm osłabiony ). Ale ostatnimi dniami, to było calkiem przyjemnie ( zwłaszcza w lesie bezwietrznie ), więc spacerowaliśmy. Raczej unikamy wychodzenia jak wieje... a tak poza tym to łazikujemy...

Co do tego ważenia, też sie tak jak Ty Andzia ważę z młodym. Róznica w ważeniu u lekarza polega na tym, ze w domciu jesteśmy ubrani. Poza tym różnica 100g w te, czy we wte, to juz naprawdę niewiele...

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

Ludka- Ada po szczepieniu nie była jakoś bardziej senna, ale pamiętam, że Oliwka spała mi w ten dzień ładnie, jak nigdy ::):

Andzia- jak nie wiesz jak się za NHN zabrać, to spokojnie poczekaj, aż mały usiądzie ::): Powiem Ci szczerze, zę przy drugim już nie przeżywam takiej euforii po zrobionej kupce lub siuśkach jak przy Oliwce, a zauważyłam nawet, ze odkąd ja wysadzam, to gorzej śpi... Bo Wcześniej jak miała mokro, to jeszcze pospała.. A teraz jak jej się chce siku, to się wybudza... I z zaśnięciem gorzej. No ale wysadzanie Ady pomogło w odpieluchowaniu Oliwki ::): Bo ona tak do roku czasu ładnie sygnalizowała, a potem się tak zbuntowała z nocnikiem, ze do teraz wolała siusiać w pieluszkę niż na nocnik, całe szczęście, ze kupkę raczej wołała ::): O, i z wagą to faktycznie rożnie jest. Pamiętam, że Oliwkę ważyliśmy tak jak Ty w dzień warzenie w przychodni i wyszła nam prawie kilogramowa rozbieżność tego cośmy zważyli, a co pokazała waga w przychodni, więc się nie sugeruj ::):

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...