Skocz do zawartości
Forum

Grudzień 2012


Ludka82

Rekomendowane odpowiedzi

andzia184
jadzik fajnie ze wszystko ok,chociaz szczerze mowiac mimo tego ze wiem ze usg nie musi sie robic przy kazdej wizycie to ja juz sobie nie wyobrazam inaczej,takze gratuluje cierpliwosci w przerwach miedzy usg.

No na szczęście cierpliwość mam ::): Ale jak widzę w gabinecie taki super sprzęt, a wiem lekarz nie korzysta z niego za często, bo takie ma przekonanie, to trochę mnie łapie... Ale mimo wszystko mam dobry dzień, bo posłuchałam sobie tętna i dzidzia szaleje na maksa, ruchy czuję prawie cały dzień! Może to dzięki witaminom dostało takiego kopa, albo mód dobry nastrój się dzidzi udzielił ::):

beatta- to trzymały Cię mdłości... Ja już o moich zapomniałam ::): Ale dzisiaj podczas jazdy autem zebrało mi się na wymioty i teraz mam zgagę, ble... Małosolne raz robiłam w tym sezonie, bo jakoś mnie nie ciągnie do nich, a w zeszłym roku jadłam ich sporo ::):

U mnie za to sezon na przetwory, wczoraj zrobiłam dżem z agrestu, a jutro będę walczyć z porzeczką, też będzie dżem:D Co śmieszne my mało dżemiku jadamy, ale może po porodzie mnie najdzie i będzie zdrowy domowy dżemik pod ręką ::):

Odnośnik do komentarza

Jadzik, jak Ci ten dżem nie zejdzie to poślij go do mnie, bo ja z córą dżemożerne jesteśmy :P Co do zmęczenia, to wyniki miałam superowskie, a już wtedy odczuwałam to szybsze męczenie się, więc u mnie to raczej fakt, że jem tyle ile kiedyś, a przecież organizm ma większe zapotrzebowania teraz... jedzenie za dwóch u mnie odpada, a jak jest ciepluśko to już w ogóle... tylko picie...
U mnie dzidziek spokojny/mało aktywny, na razie, choć jak zjadłam porządną porcję melona i zaraz się położyłam, to się uaktywnił.
Troszkę zazdroszczę tym z Was, które usg mają co każdą wizytę. Moje następne to będzie połówkowe... Ale może na wizycie w przyszły czwartek choć serducha posłucham...
Dziś mały odpoczynek od plażowania, jedziemy zwiedzać, a jutro ostanie pożegnanie z plażą i wieczorkiem pakowanko ( nienawidzę ), NIESTETY :(

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

Dżem to może i ja zrobię, ale z jabłek, jak już będzie ich pod dostatkiem:) A jak urosną mi moje ogórki, to też je zapakuję w słoiki, później papryka, sosik słodko-kwaśny... I znów spiżarka będzie pełna :Śmiech:

jadzik, ano trzymały i trzymają mnie mdłości, ale ja zawsze wszystkie stresy odreagowuję "żołądkowo", więc wiedziałam, że w ciąży mnie to nie ominie :P I już nauczyłam się radzić sobie z nimi ;)

Ludka jak ja też nie lubię takiego "życia na walizkach"- pakowanie, rozpakowywanie i znowu to samo... A jeszcze z dzieckiem- trzeba być gotowym na każdą ewentualność :P Wracaj szczęśliwie do Polszy:)

Ja też już zmykam! Do napisania po niedzieli!

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny ja juz po wizycie.Niby wszystko ok,mlody ma wymiary odpowiednie do tc,szyjke mam ok bo ponad 4cm,ale podobnie jak joasi grozi mi lozysko przodujace chociaz lekarz jescze go tak nie okreslil ale jest odsuniete jedynie o 1cm wiec teraz co miesiac bedzie mi ta odleglosc monitorowal bo powinna rosnac.No i potwierdzil plec mowiac "nozka nozka ziemniaczki i pietruszka":-)) Takze moj synus sie juz obnaza jak moze za kazdym razem :-) Co do ucisku to jadzik mialas racje powiekszajaca sie macica,rosnacy mlody itd,w kazdym razie gin stwierdzil ze lepiej juz nie bedzie tylko gorzej.Dostalam tez clotrimazol w globulkach bo cos mnie po basenie hotelowym chyba lapie jakies cholerstwo.

Igor - 37t.c. CC 58cm 4020g 10pkt :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

Witam Was dziewczyny już z Polski :) W pon byłam na wizycie. I wszystko w najlepszym porządku ze mną i maleństwem :)) Dzidzia rośnie, ruszała się cały czas. Ale nogi skrzyżowała i nie chciała pokazać co ma między nóżkami :) Może zawstydziła się, że oboje rodziców na nie patrzy :) Pani doktor mówi, że jak narazie to to raczej dziewczynka, ale nie ma jeszcze pewności. Także nie przyzwyczajam sie do tej myśli jeszcze. Ale cudowne uczucie zobaczyć po 4 mies wkońcu swoje maleństwo całe i zdrowe :))) Mega uczucie :) Oboje z mężem odetchnęliśmy z ulgą. Teraz korzystam z urlopu i z mężusia, bo za 2 tyg mnie opuści. Tylko ta pogoda coś niemrawa.

Pozdrawiam Gorąco!!!

MAJKA ur. 22.12.2012 godz.6.10 2700g i 52cm:heart:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h5c12cikr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/e9kbegz271in6ki7.png

Odnośnik do komentarza

Ludka- zobaczymy co da się zrobić :Oczko:

Iwonnka- super wieści!!! ::): Witaj w Polsce :D

Andzia, to Twoja pierwsza ciąża, więc pewnie dlatego bardziej odczuwałaś tą macicę i faktycznie z czasem nie będzie wygodniej... Trzymam kciuki, żeby łożysko nie zawędrowało, gdzie nie musi!

Beatta- ja też czekam na ogórki,a le u mojej mamy :Oczko: My mamy tylko kilka gałązek za domem, żeby na bieżąco do jedzenia mieć :D A co to za sos słodko-kwaśny, bo mnie zassało :Oczko:

Odnośnik do komentarza

Tak się zaczęłyście rozpisywać o tych przetworach... Jak wrócimy do kraju to będziemy z lubym musieli zrobić przegląd piwnicznych zapasów z zeszłego i jeszcze poprzedniego roku... W zeszłym roku to ogórasów porobiłam mnóstwo słoików w różnych wersjach smakowych, kapustę kiszoną, buraki i troszkę kompotów, a w zamrażalniku wylądowało trochę porzeczki i fasolka żółta i zielona... Zobaczę, czy i w tym roku najdzie mnie szał przetwarzania... Ale pewnie się skuszę, bo co swoje to swoje i bez chemii i zawsze jak nie ma sałatki do obiadu to jest hasło piwnica :D No i zobaczymy jak na działce u teściów plony obrodziły... i jak ceny na targu się kształtują...

Iwonka, cieszę się razem z Tobą tymi superowskimi wieściami!!!!!!!

Beata, mnie się trafił egzemplarz dziecka bezproblemowego... Poza tym już jest na tyle duża, że specjalnych wymagań nie ma... jedynie kwestię kupowanych i zabieranych strojów należy bezwzględnie skonsultować, no ale cóż, toć to już pannica...

Ok, ruszamy na ostanie plażowanie, PAPA

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

Iwonka to super,teraz juz masz pewnosc ze jest wszystko ok i spokoj bo bedziesz juz na miejscu robic wszystkie dalsze badania.
Ludka wracaj wracaj bo juz sie zesmazysz na skwarek zupelnie na tej plazy ;-)
Co do przetworow to wam powiem ze ja nie bylam i nie jestem jakos straszna zapalona kucharka co do tego.Jednak bedac dwa lata temu na dluzszym L4 po operacji kregoslupa zaczelam dzialac w tym kierunku i od tamtej pory co roku obowiazkowo musze zrobic przynajmniej dwie pozycje do sloikow: leczo i salatke zimowa z kurkuma.Bez tego ani rusz,jak mnie sasiadka zarazila to juz teraz sobie nie wyobrazam obiadu bez takiej salatki ze swojej spizarki:-)Salatka juz za mna (49sloikow) a leczo jescze przed.Ale jak tak piszecie o dzemikach to nie wiem czy sie jescze na nie nie porwe chociaz po ostatnich 12 godzinach stania juz mi sie odechciewalo wszystkiego...

Igor - 37t.c. CC 58cm 4020g 10pkt :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki :)
Przepraszam,że wchodzę w wątek ale mam do sprzedania wózek :)
Wózek dziecięcy wielofunkcyjny TAKO JumperX Piratz (2490119298) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
Wózek jest w stanie bardzo dobrym ,używany niewiele razy gdyż wraz z córką poruszałyśmy się głownie samochodem :)
Pozdrawiam serdecznie :)



 

Odnośnik do komentarza

No i wróciłam:) Wyjazd udany, mama nie zawiodła, miała i ogórki małosolne i mnóstwo owoców ze swojego sadku (porzeczki! agrest! wiśnie! borówki!) więc się dowitaminizowałam, bo apetycik dopisywał :smile_move: ( Były i maliny, ale podobno są różne opinie na ten temat, że nie można, że mogą spowodować poronienie, więc wolałam nie ryzykować i zrezygnowałam z jedzenia ich...Było tyle innych pyszności :smile_move: )

Z mężem mamy teraz hasło: "Alarm!" i wiadomo, że dopadł mnie głód i zasysa, że muszę coś natychmiast zjeść ;) Przychodzi to nagle i niespodziewanie i nie sposób tego przewidzieć :lup:

Odwiedziłam siostrę z mężem i ich 1,5-roczną córeczkę- jest przesłodka i przekochana! Cudowne dziecko, spokojne, grzeczne, bo otoczone miłością, bliskością i akceptacją... No jestem zachwycona! :) I strasznie ją kocham, tą malutką istotkę:)

Mąż był na wieczorku kawalerskim kolegi (powód naszego wyjazdu)... Na szczęście nieudanym hihi :)

Dostałam od siostry troszkę ciuchów ciążowych (bluzeczki, tuniki), na pewno się przydadzą, bo już w moich ciuchach mi ciasnawo, dżinsy odstawiam w kąt, bo już uciskają, póki co królują legginsy:) Dla Malucha siostra dała mi otulacze do pieluch (zamierzam stosować wielorazówki), trochę pieluszek w małym rozmiarze dla noworodka, cieszę się z tego jak głupia:) Musimy dokupić komódkę na rzeczy dla Dzidka, bo już powoli się kompletują:)

jadzik sosik robię taki jak można kupić do spaghetti, tyle, że swój, bez konserwantów i polepszaczy: z pomidorów, papryki, cebulki, marchewki, ananasa, kukurydzy i przypraw... Do makaronów, ryżu, na szybki obiad- jak znalazł! Trochę roboty jest, ale ja to lubię :P :kucharz:

Odnośnik do komentarza

beata - masz ochotę na maliny to wcinaj i nie bój :D ja zjadam garściami codziennie bo mam mnóstwo za domem :D
poronienie lub szybki poród powodują tylko liście malin w sensie napar z nich, dlatego dziewczyny od ósmego miesiąca często go piją żeby szybciej urodzić.
sok i owoce są jak najbardziej dozwolone i zdrowe.
ja też byłam na krótkim wypadzie u rodziny na ukrainie, odetchnęłam innym powietrzem, nawiozłam sobie kiszonych ogórów i szczęśliwa jestem, tylko z deka ostatnimi czasy śpiąca, chyba przez pogodę.
całusy dla wszystkich grudniówek :*
miałam kupować głęboki wózek ale po namyśle stwierdziłam że spacery zimą po naszych zaspach i wertepach są mało realne i w zamian kupiłam kołyskę :) jest piękna :) z coneco simplicity z nadrukiem zwierzątek.jak zacznę co miesiąc coś dokupować do wyprawki to akurat na grudniu skończę, a kompletuję calusieńką bo po starszych dzieciach ostała się tylko spacerówka sztuk dwie :D

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny muszę zmienić wasz temat i mam pytanie (jak zwykle) ;) jak boli Was żołądek to tak zaraz pod żebrami ? i czujecie tak jak by twardniał w brzuchu? bo kurcze od wczoraj mnie boli i już na głowe dostaje już nic bo mnie to niech tam boli jakoś wytrzymam ale ja strasznie się boję że z maluszkiem coś nie tak ;( ja wizytę mam dopiero 1 sierpnia a jak zadzwoniłam do przychodni czy da się przyśpieszyć jak taka sytuacja to powiedzieli że nie że muszę czekać na swoją kolej ;( w głowie się nie mieści ;( jutro od rana będę biegać po innych lekarzach może jakiś inny się zlituje i mnie przyjmie i będę się mogła uspokoić.

https://www.bobovita.pl/home/klub/galeria/14928 PROSIMY O GŁOSIKI :) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k72n4zaio.png

http://www.weselinka.pl/suwaczek/12/2010-09-18.png

Odnośnik do komentarza

joasiu pochwal się jakimś linkiem do kołyski, pooglądamy sobie to cudeńko:) Albo fotę wstaw:) Ja też tak powoli zaczynam rozglądać się za rzeczami dla Malucha, to nasze pierwsze Dziecię, więc nie mam NIC... Ale jeszcze czekam, może siostra coś jeszcze kopsnie, albo inni (jak się już dowiedzą o ciąży hihi póki co to tylko najbliższa rodzinka wie)...
A i ja śpiąca ostatnio, w dzień robię sobie czasem drzemki, a mimo to noce przesypiam calutkie, nawet bez wstawania na siusiu:) I śpię po 10-12 h... :Nieśmiały:

A z malin wolałam zrezygnować, tak na wszelki wypadek, cały czas boję się powtórki z lutego... ::(: Wolałam dmuchać na zimne... Teraz poczytałam i jak będę miała okazję, to sobie pojem;)

szczęśliwa żołądek jak boli to chyba tak pod mostkiem, lewe podżebrze...

Odnośnik do komentarza

szczęśliwa to chyba nie żołądek, chociaż nie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale wydaje mi się że chodzi o tzw stawianie macicy, takie chwilowe twardnienie, skurcze, to normalne i miałam to w każdej ciąży teraz też mam np w niedzielę, dziś rano, tak mnie ciągło nieprzyjemnie ale mój gin twierdzi że tak ma być i że normalne, macica się rozciąga i przygotowuje do porodu takim zachowaniem.
beata u mnie też pierwsza była w lutym :( przykre i ciężkie, tulam.
zaraz odnajdę aukcję to wam dam linka.
o mam
Kołyska 3w1 (2467239313) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
fajna bo duża, kolorki są jaśniejsze, przyjemniejsze niż tam na zdjęciach i po zmacaniu jest dobrej jakości.gondola 87x46 czyli spora na chwilę starczy, pewnie dopóki dzieć nie zacznie siadać, potem będzie przeprowadzka do łóżeczka dużego.
siedzę sobie i piszę a młode fika w brzuszku jak szalone, fajne uczucie i za każdym razem tak samo przyjemne, nieważne która to ciąża :)

Odnośnik do komentarza

Kurcze dziewczyny zazdroszcze Wam tych slicznych kolysek,ubranek i generalnie myslenia o skompletowaniu wszystkiego.Ja jakos mam stracha przed tym cholernym zapeszaniem,tak bym chciala juz cos kupic chociaz jakiegos bodziaka slicznego dla malucha ale sie poprostu boje dziwnie i tyle:-( Jeszce sie ostatnio dowiedzialm o znajomej ktora w 20tc musiala urodzic swoje blizniaki i innej kolezance ktorej ciaza sie tragicznie skonczyla w 24tc,no masakra poprostu i tyle.Ja wiem ze takie rzeczy sie dzieja ale jak sie tak dlugo walczylo o dziecko i juz wczesniej stracilo to sie cholera nie mozna pozbyc takich mysli.Z jednej strony bym chciala juz cos miec z drugiej sie boje i wez tu nie zeswiruj...

Igor - 37t.c. CC 58cm 4020g 10pkt :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

beatta- smaka mi zrobiłaś na ten sosik i już głodna znowu jestem ::): Ja stosowałam i jeszcze w sumie trochę stosuję pieluszki wielo przy Oliwce i przy kolejnym też będą ::): Jak możesz tyle spać, to korzystaj bez wyrzutów sumienia! Ja też bym chętnie pospała tyle jakby mnie moja szkodnica nie budziła :Oczko: Ale nie, kochana jest, buziaki daje, przytula się i ten jej rogal z rana ::):

joasia- fajna kołyska, ja też o czymś podobnym myślałam, ale stwierdziłam, że jednak mam za małe mieszkanie ::): Inaczej będziemy sobie radzić :Oczko: Mnie też właśnie dzidzia fika i już nieprzerwalnie odkąd siedzę na forum, czyli jakieś pół godziny ::): I tak jest już któryś dzień z rzędu jak siedzę przed kompem o tej porze i zawsze fika ::):

szczęśliwa- mnie też się brzuch (macica) tak stawia, najczęściej podczas igraszek z mężem... W poprzedniej ciąży miałam bóle żołądka, jakby takie skurcze i skończyło się na izbie przyjęć, bo wymiotowałam bardzo... Dostałam rozkurczowe leki w kroplówce i pomogły. Może weź nospę?

andzia- nie wierz w przesady! JA w pierwszej ciąży na tym etapie miałam już niemal całą wyprawkę... Bo siostra ma córcię o rok starszą od Oliwki i chciała pozbyć się rzeczy z domu:Oczko: Poza tym jak zobaczyłam jakiegoś bodziaka, to nie mogłam się oprzeć, kupowaliśmy też na bieżąco pieluszki wielo (materiałowe), żeby na raz nie było za dużego wydatku i wszystko było z ciąża ok. Więc jak masz już syndrom wicia gniazda, to zaczynaj!!! ::):

Odnośnik do komentarza

andzia jak będziesz myśleć pozytywnie to będzie pozytywnie :) nie można się gnębić, owszem są różne zdarzenia ale zdecydowanie ogromna większość ciąż to zdrowe i donoszone, zwłaszcza że dbamy przecież o siebie, masz ochotę to zbieraj, nic tak humoru nie poprawia :) a tak wogóle to już po połówce u was łał! gratki!
jadzik jakoś nigdy nie zgłębiałam tematu pieluch wielo jak to wygląda ze strony praktycznej, tzn jak jest kupa to co nie brudzi się to i plama nie zostaje na amen, bo siku to zawsze się spierze, opowiedz mi cosik jak się przekłada na nasze, ile tego trzeba, żeby codziennie nie prać tylko powiedzmy co 2-3 dni, bo w zimie to kiepsko z suszeniem, a suszarki brak :/ i używasz chusteczek nawilżanych itepe? poopowiadaj bo ciekawa jestem, a nuż widelec....
a z wyprawki mam już kołyskę, łóżeczko, spacerówkę po synku, stary głęboki wózek po dzieciach, kilka pajaców na 56 i 62, tak chyba po 7 z rozmiaru, pewnie z tyle samo bodziaków na krótki rękaw,, parę z długim, kilka kompletów dresowych, kombinezony 2 zimowe, czapeczki, kąpielowe i wyjściowe zimowe, niedrapki, 2 rożki, pieluszki flanela i tetra w kolorach do buźki i podkładania, kosmetyki i nosidło/fotelik po starszych dzieciakach, trochę już wyblakłe ale jeszcze ujdzie no i kocyk.trochę tego już jest, właściwie już mało brakuje, głównie do karmienia, ale na wszystko czas przyjdzie, no i marzę o stojącym przewijaku, bo u nas też mało miejsca i będzie kołyska na początek i chcę taki przewijak z wanienką, potem jak większe to zamienimy na łóżeczko i wanienkę wkładaną do wanny.
pajace i body pokupowałam na all z george bo tanie i super jakość, np tu
GEORGE biale BODY w zielone MYSZKI 5pack 5 szt! 56 (2490433436) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
GEORGE pajacyki 3szt za 20zl!!! czerwone biale 56 (2491093693) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
ja akurat kupiłam te z myszkami białe z zielonym i zółtym, unisex.
i wiecie co jak mam doła to wyciągam z szafki, oglądam, poskładam z powrotem i już mam lepszy humor :D

Odnośnik do komentarza

dziewczyny ja też bym już chciała mieć u siebie coś dla dziecka ale mąż cały czas się upiera że to za wcześnie i w ogóle maruda z niego ;p ale powiedziałam sobie że jak już poznam płeć (końcem miesiąca) to już go nie będę słuchała tylko zacznę znosić do domu ;)) mam małego stresa bo na 13tą ide spróbować naprosić lekarza innego aby mnie przyjął... Słyszałam że On jak słyszy że z jakimiś bólami to przyjmuje i jak by się udało to już będę do końca chodzić do niego. W ogóle On przyjmuje w przychodni po drugiej stronie drogi od mojego bloku a ja nie miałam o Nim pojęcia ;o) jak to mówią najciemniej pod latarnią ;P

https://www.bobovita.pl/home/klub/galeria/14928 PROSIMY O GŁOSIKI :) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k72n4zaio.png

http://www.weselinka.pl/suwaczek/12/2010-09-18.png

Odnośnik do komentarza

Aleście popisały...
Witajcie już z Polszy!!!! Zimno tu i mokro - beznadzieja. Już chcę wracać, ale niestety w przyszły pon czas wracać do pracy, a mój luby już czwartek....

Wczoraj, w nocy, jak położyłam się po podróży do łóżeczka, to już wyraźnie czułam ruchy bąbla, chyba był szczęśliwy, że w końcu brzuch mu rozprostowałam i może swobodnie popływać... :D

Szczęśliwa, też od czasu do czasu czuje takie twardnienie, jakby ktoś kamień włożył. Tak jak już dziewczyny pisały to macica "ćwiczy" i nie ma się czym przejmować :)

A jak już tu jestem tzn. w Polszy, to mam wielka ochotę iść pobiegać po sklepach dzieciowych. Są jeszcze wyprzedaże?

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

No wlasnie wyprzedaze podobno sa i to spore,kumpela mowila ze nawet w Zarze w ktorej ceny kosmos to mozna cos teraz nawet w ludzkiej cenie kupic dla malucha.W Smyku tez nizsze ceny juz mam namiar na zimowy kombinezonik za 50zl co normalnie jest niemozliwe zeby taki kupic,generalnie wszedzie juz podobno sa fajne ceny.No nic moze sie dzis przejde chociaz po sztuke jakiegos ciuszka dla swojego lepszego samopoczucia przynajmniej.

Igor - 37t.c. CC 58cm 4020g 10pkt :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

andzia nie słuchamy takich historii i się nie nakręcamy! Wszystko tu u nas będzie dobrze i w komplecie dotrwamy do końca! I tego się trzymajmy! :) A na poprawę nastroju zakupy dla Malucha jak najbardziej wskazane:) Bo szczęśliwa mama to i Bobas szczęśliwy:)

jadzik a właśnie czytałam gdzieś, że największa aktywność ruchową dziecko wykazuje właśnie w godzinach 22:00-23:00 ;) To by się u Ciebie sprawdziło:) Fajnie, że też stosujesz wielorazówki, będę miała kogo podpytać i nie będę osamotniona :) Mnie tym pomysłem zaraziła siostra, stosuje też NHN i BLW, u niej się sprawdziło, więc i ja spróbuję :Śmiech:

joasiu na temat pieluch wielo i ich prania można też poczytać tu na forum parentingowym w dziale doradcy jest specjalny wątek Doradca ds. stosowania ekologicznych pieluch - Ciąża, poród, wychowanie - serwis dla rodziców Parenting.pl pani Ewa odpowiada też na wszystkie pytania :)
No i niezły już masz zestawik dla Malucha! Pozazdrościć! Dzięki za link, widziałam to wcześniej ale zastanawiałam się nad jakością, ale skoro polecasz, to może się skuszę :P

szczęśliwa mój mąż też ma jeszcze czas na wszystkie zakupy, to ostatnio zaczęłam mu wymieniać czego będziemy potrzebować (każdą najmniejszą pierdółkę) :Śmiech: i wytłumaczyłam, że chyba lepiej zacząć już teraz i kupować na raty niż później wszystko "na hurra"... To złapał się za głowę i nie chciał tego słuchać :P W ogóle to panikarz, ostatnio zapytał, czy to nie powinno nas martwić, że jeszcze nie widać u mnie brzucha... :lup:

Ludka witaj w domu ;) Dobry pomysł podsunęłaś z tymi wyprzedażami, jutro mam wizytę u lekarza, to może przy okazji połażę po mieście i poszukam czegoś ciekawego?? Choć tu u nas to bida z jakimiś fajnymi sieciówkami, a tam zazwyczaj najfajniejsze promocje...

Odnośnik do komentarza

No ja parę sztuk kupiłam już przed wyjazdem w Smyku właśnie, bo jakoś tam były najlepsze oferty, np. pajacyk za 15zł albo 4x body za 20zł... Kupuję różne rozmiarówki, bo nie wiem jaki dzidziol znów nam wyjdzie... Może się okazać, że 56cm będzie za małe, a może akurat jakiś standardowy dzidziek się trafi... Jak nie wykorzystam, to oddam kuzynce męża, bo właśnie się okazało, że też dzidzi się spodziewa... w ogóle fajnie się w rodzince poukładało - szwagier ma mieć syna już we wrześniu, my w grudniu, a ta kuzynka jakoś na wiosnę...

Dziewczyny, z innej beczki teraz... przyznajcie się ile już przytyłyście...???
Ja dziś stanęłam na wadze i trochę się zmartwiłam, bo waga dalej stoi... Niby ruchy dzieciątka czuję - zwłaszcza wieczorem, brzuszol troszkę mi widać, no ale...Wizyta w czwartek, to zobaczę, co mi gin powie...

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

No i tak załatwione że przepisałam się do innego lekarza i 1wsza wizyte mam już w ten poniedziałek o 8ej rano ;) a następna wizyta 9sierpnia ;)
Ludka Ty się martwisz że z dzidzią coś nie tak bo nie przybierasz po mimo że czujesz ruchy a ja znowu się martwię że z dzidzią coś nie tak bo nie czuje ciągle ruchów acz kolwiek przytyłam 4kg od samego początku ciąży tyle że dla mnie tycie nic nie oznacza teraz siedzę w domu nie ruszam się tyle co kiedyś to mogę tyć. A co do tego to widzisz moja koleżanka w ciąży w ogóle miała dziwnie bo albo waga jej stała w miejscu albo spadała jej waga a dzidzia urodziła się zdrowiutka i ponad 3kg ważył synuś ;)

https://www.bobovita.pl/home/klub/galeria/14928 PROSIMY O GŁOSIKI :) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k72n4zaio.png

http://www.weselinka.pl/suwaczek/12/2010-09-18.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...