Skocz do zawartości
Forum

Grudzień 2012


Ludka82

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie dzisiaj też wielkie sprzątanie z rana, jak to zawsze w sobotę. A że parno i duszno dzisiaj u nas, to jakoś ciężko mi to szło. Ale dałam radę :) Teraz relaks i odpoczynek :) No a wieczorkiem odpalamy grilla, na Jana :) Norwedzy również obchodzą ten dzień i wieczorem będą ogniska :)

Miłego weekendu dziewczyny i miłego świętowania nocy świetojańskiej!!! :taniec1:

MAJKA ur. 22.12.2012 godz.6.10 2700g i 52cm:heart:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h5c12cikr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/e9kbegz271in6ki7.png

Odnośnik do komentarza

A jednak znów pojechaliśmy na zakupy, bo mój potrzebował sandałów... Miałam przy okazji kupić sobie jakąś spódnicę ciążową, ale niestety nie było... Pozostaje internet...
I w ogóle nie wiem jak to się stało, ale do domu przyjechaliśmy z zestawem body, śpiochów i pajaców... nadal kupuję neutralne...

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

Ludka ja rowniez gratuluje,wiem z doswiadczenia ze fajnie jest wiedziec kogo sie nosi pod serduchem bo mozna juz do tej malej istotki mowic nawet po imieniu tak jak ja juz to robie:-)
Ja wczoraj po wizycie u gina na troche uspokojona chociaz zagadalismy sie i podczas usg nie zmierzyl mi mojego chlopa wiec dopiero za 4 tyg na polowkowym sie pewnie juz dokladniejszych parametrow dowiem.
Mysmy dzisiaj byli po miesko i wszelkie wyroby u znajomych na wsi ktorzy nam przerobili swojska swinke,bo zawsze to wiadomo ze bez wszelkich ulepszaczy i chemii bedzie a teraz mi sie na pewno to przyda:-)Najbardziej byl ucieszony pies jak dostal ogon swinski i biegal po calej dzialce z nim chyba z 2 godziny:-)
Poza tym powiem Wam ze wlasnie obczajam detektory tetna plodu na allegro i chyba jakis kupie zeby podluchiwac czy wszystko ok u gowniarza mojego;-)

Igor - 37t.c. CC 58cm 4020g 10pkt :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

To na razie w grudniu chłopcy w natarciu :)
Wcześniej myślałam, by nie poznawać płci aż do porodu, ale teraz ciekawość bierze górę ;) No i praktyczność- ciężko znaleźć ubranka prawdziwie neutralne, z tego co widzę, to albo niebieskie z autkami albo różowe z księżniczkami ;) Dlatego póki co się wstrzymuję z zakupami i czekam na objawienie :P A po cichu mam przeczucie, że będzie chłopak (mąż też na to liczy, u niego w rodzinie głównie chłopcy..)

I wyszło, że 2 lipca wyjeżdżamy na urlop na Jurę Krakowsko- Częstochowską:) Już się cieszę na ten wyjazd i planuję co zobaczyć:)
Pozdrawiam niedzielnie, miłego odpoczynku :*

Odnośnik do komentarza

Ludka82
Beatta, a dokąd jedziecie?? Uwielbiam Jurę, jestem tam prawie co weekend, niezależnie od pory roku. Więc służę pomocą piechura po jurajskich bezdrożach :)

Bazę wypadową mamy w Częstochowie (mieszkanie znajomych), ale planujemy wyskoczyć do Krakowa, może Wieliczki, no i kusi mnie Szlak Orlich Gniazd... Mam nadzieję, że samopoczucie pozwoli mi na piesze wędrówki:) Masz jakieś sprawdzone miejsca, które koniecznie trzeba zobaczyć?? Bo póki co planu konkretnego nie mamy i chętnie posłucham sugestii i rad:)

Odnośnik do komentarza

Witaj Angelika w naszym gronie i zapraszam myślę, że w imieniu wszystkich do lektury wątku!!!

Beatta, spokojnie dasz radę pochodzić, zwłaszcza, że wielkich wspinaczek tam nie ma, a jak się zdarzy jakaś mała góreczka to powolutku z setką :P przystanków wejdziesz :D Polecam zaopatrzyć się w porządną, aktualną mapę turystyczną z zaznaczonymi szlakami, ścieżkami i innymi punktami orientacyjnymi typu kapliczka, skałka. Bo niestety, ale niektóre szlaki dawno nie były odnawiane, część została zniszczona podczas dwóch ostatnich zim, więc czasem idzie się "na czuja" i te punkty orientacyjne na mapach baaardzo pomagają.
Pewne miejsca najlepiej omijać w weekend, bo z racji swojej popularności przyciągają tłumy ludzi
A jeśli chodzi o miejsca "must see" to:
1. Podzamcze zwane Ogrodzieńcem - największy zamek na Jurze, a po drugiej stronie drogi Góra Birów i grodzisko na niej.
2. Dolina Prądnika z ruinami zamku w Ojcowie, Jaskinią Łokietka. Maczuga Herkulesa i Zamek w Pieskowej Skale.
3. Zamek Mirów i Bobolice - łączy je ładna ścieżka, a zamek w Bobolicach jest odrestaurowany, choć ja wolałam go w starej wersji.
4. W okolicach Częstochowy to oczywiście zamek Olsztyn ( wejście o tyłu jest bezpłatne :P ) oraz pobliski rezerwat Sokole Góry.
5. Ewenement, czyli Pustynia Błędowska. Warto wejść "do środka" od strony Kluczy, ale polecam wybrać sobie punkt orientacyjny, jest tam taka wieża. Punkt widokowy w Chechle.
6. Dolina Wiercicy - spacer totalnie po płaskim od np. Potoku Złotego do Ostrężnika ( taka górka) i powrót drugą stroną.
7. Góra Zborów i okolice np. skałki w Rzędkowicach.
8. No i totalnie spacerowe dolinki podkrakowskie - Będkowska ( najludniej odwiedzana ), Kobylańska, Bolechowicka, Kluczwody, Racławki, Eliaszówki z klasztorem w Czernej i ewentualnie zamek Tenczyn.

Myślę, że to takie najbardziej charakterystyczne miejsca na Jurze. Mniej lub bardziej oblegane - zależy jaka trasę się wybierze. Szlak czerwony Orlich Gniazd jest chyba najbardziej zadbany. Również niebieski Warowni Jurajskich. Na GPS w telefonie nie ma co liczyć, bo najczęściej na tych bezdrożach nie ma zasięgu. Ale my to uwielbiamy!!!

Czekam na relację!!! I już teraz życzę udanych wędrówek!!!

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

Ludka dzięki za info! :23_30_126: Skonsultuję to z resztą ekipy i na pewno coś wybierzemy:) Zobaczymy ile uda nam się zobaczyć w te kilka dni.

Byłam dziś na badaniach, oddałam tylko krew i mocz do analiz, zobaczymy w jakiej jestem kondycji ;)
Wczoraj ominęły mnie poranne mdłości za to dziś wróciły z podwójną siłą...no cóż, dla Dzidziola zniosę wszystko:)

angelika czemu ciąża wywalczona? Miałaś jakieś problemy?? (przepraszam jeśli pytanie zbyt intymne, ja sama straciłam dziecko, jestem po poronieniu, dlatego pytam..)

Odnośnik do komentarza

Beatta żaden problem:) z wtedy narzeczonym dość szybko podjeliśmy decyzje o dzidzi:) zaczeliśmy starania, lecz miesiące mijały a mój brzuszek pusty... wybrałam się do ginekologa-endokrynologa, po seri badań okazało się że mam niedoczyność tarczycy, prawdopodobnie pcos, oraz zbyt niskie hormony i cukier... do tej listy mogłam odrazu dopisać astmę oskrzelową od dziecka i leki na duszność również zaburzały płodność... przy moim wtedy wieku 21 lat byłam załamana. Naszczęście nasz upór ,leki i doskonały lekarz sprawiły ze po dwóch latach walki jest mój "Kacperek" bo tak czuje że chłopak będzie;)

ale lektura;p

http://www.suwaczki.com/tickers/gann3e3k2tjmu86h.png

Odnośnik do komentarza

angelika to tym bardziej trzymam kciuki by wszystko było dobrze :) Mieliście szczęście, że trafiliście na dobrego lekarza i w porę się zorientowaliście w czym problem..

Ja to jeszcze cały czas drżę, czy wszystko jest dobrze... Niby najgorszy czas już minął i już jest bezpieczniej, ale ciągle jest lęk, pewnie zostanie do końca.

Kiedy w końcu będzie lato?? Już dość tych chmur i szarości!

Odnośnik do komentarza

Ludka, taki urlop to jest coś :)) Napewno słoneczko znajdziesz tam :)

A u mnie wielkie pakowanie się. Za tydzień jadę do Polski i zostaję tam na dłuuugo. Więc bagaży trochę się zbiera. I na brak nudy nie narzekam. Na dodatek 2 dni temu postanowiłam umyć okna w domku, żeby mężusiowi który tu zostaje milej się mieszkało. No i przeceniłam swoje możliwości. Po pierwszym oknie w poniedziałek było ok, ale po tym wczorajszym to już nie tak fajnie :/ Na początku niby wszystko dobrze było, ale czym bliżej wieczora to gorzej się czułam. Brzuszek mnie bolał, tak że w nocy miałam problem przewrócić się z boku na bok. Rano też nie weseło, więc cały dzionek spędziłam na kanapie. I tak skończyła się moja przygoda z myciem okien. Mam tylko nadzieję, że ten ból to tylko nadciągnięte mięśnie a nie coś złego z maleństwem.

MAJKA ur. 22.12.2012 godz.6.10 2700g i 52cm:heart:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h5c12cikr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/e9kbegz271in6ki7.png

Odnośnik do komentarza

Wszytkim urlopowiczkom życzę pogody ::):

Iwonka- odpoczywaj jak możesz, mężuś przeżyje z brudnymi :Oczko:

Ja to się cieszę, ze mi nic nie doskwiera, jedynie szybciej się męczę na spacerach z małą. Ale teraz dużo czasu chce być na rękach... A co zrobić jak ona chce się przytulać :D

Ruchy czuję już dość wyraźnie i wiem na pewno, że to to ::): Co mnei cieszy, bo wiadomo, ze jest ok ::): Ale nie mogę doczekać się kolejnej wizyty, pewnie będę miała usg i zobaczę kto mi tam fika w brzuszku ::):

Odnośnik do komentarza

Tak joasiu, zostaję w Pl do rozwiązania i pierwsze miesiące po porodzie także spędzam w domku w Pl. Nie wierzę tym norweskim lekarzom. A w Polsce mam zaufaną panią ginekolog, która ma swój gabinet kilka kroków od mojego mieszkania. Więc jak by co to w razie potrzeby mogę zawsze do niej podejść. No i rodzinka na miejscu. A tutaj w Norw jestem tylko z mężusiem, który dużo pracuje. Więc powrót do Polski na jakiś czas to najlepsza opcja. Mam nadzieję, że przez te okna nie zaszkodziłam dziecku tylko :/ Nie darowałabym sobie tego. Dzisiaj brzuch też jeszcze boli, chociaż jak by już mniej. Ojj jak ja nie mogę doczekać się jak już będę w Pl i pójdę wkońcu do lekarza :))

Miłego dnia dziewczyny!!!

MAJKA ur. 22.12.2012 godz.6.10 2700g i 52cm:heart:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h5c12cikr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/e9kbegz271in6ki7.png

Odnośnik do komentarza

Witam Was Kochane:-)
Ja od paru dni chodze non stop spiaca chyba zmiana pogody mnie tak rozklada.
Dzisiaj sluchalam sobie serducha mojego malucha bo zakupilam detentor tetna ktory poki co sprawia mi sporo radosci.Mimo tego ze nie powouje zadnych skutkow ubocznych i tak mam zamiar sluchac synka raz-dwa w tygodniu nie czesciej bo sie jescze uzaleznie i z domu bez sluchawek nie wyjde ;-)
Dziewczyny tak czytam o tych waszych wyjazdach wakacyjnych i sie zastanawiam czy bedziecie latac samolotem czy samochodem dluzsze podroze odbywac?Sama sie kiedys zastanawialam czy aby sie gdzies nie wybrac samolotem chociaz na jakis weekend ale sie powiem szczerze boje zeby jakis skurczy albo generalnie zlego samopoczucia nie nabawic,co wy na ten temat myslicie?

Igor - 37t.c. CC 58cm 4020g 10pkt :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

Andzia, ja jadę autem kaaawał drogi, bo aż do Bułgarii... Oczywiście konsultowałam ten wyjazd z moją gin. Nawet dziś jeszcze o tym rozmawiałyśmy. Oczywiście mam na siebie uważać, robić często postoje po drodze, patrzeć na to co jem i nie przebywać długo w pełnym słońcu - czyli takie standarciki. A skoro się dobrze czuję, nie mam plamień, usg w porządku, wyniki też, to nie ma przeciwwskazań do podróży.
Przygotowania do wyjazdu ruszyły pełną parą, a jutro ostatni dzień w pracy przed urlopem...

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

Andzia ja również wybieram się w dłuugą podróż, do Polski. Mamy do przejechania pół Norwegii + całą Szwecję, do promu. Także spędzę "trochę" czasu w samochodzie. Ale oczywiście planujemy częste przerwy, żeby rozprostować kości. Wybraliśmy podróż autkiem ze względu na sporą ilość bagaży. No i ze samolotem to nie wiem jak to jest do końca w ciąży. Ale chyba w 2 trymestrze jeśli ciąża przebiega bez problemowo i mama dobrze się czuje to można latać samolotem. Ale lepiej zapytać o to swojego lekarza prowadzącego ciążę. Ja miałam lecieć do Pl w maju, ale z racji że byłam dopiero w 6 tyg ciąży to zrezygnowałam z podróży i zostałam w domku. Nie chciałam ryzykować.

MAJKA ur. 22.12.2012 godz.6.10 2700g i 52cm:heart:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h5c12cikr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/e9kbegz271in6ki7.png

Odnośnik do komentarza

No to faktycznie dziewczyny macie kawal dogi do przejechania samochodem.Ja bym sie z checia wybrala na jakies dalsze wakacje ale bardzo zle znosze nawet te nasze polskie upaly wiec sie boje ze gdzies pojade a z powodu nadmiaru goraca i tak spedze czas glownie w hotelu a to lipa by byla.Mam zamiar nad morze pojechac kolo wrzesnia jak juz tam bedzie spokojniej turystycznie.Maz za to ma dobrze bo sie wybiera na Chorwacje motorem ze swoimi kolegami,tez mialam jechac ale teraz nie zaluje bo wole mlodego w brzuchu niz jakikolwiek wyjazd nawet na Malediwy :-)

Igor - 37t.c. CC 58cm 4020g 10pkt :dzidzia_mis:

Odnośnik do komentarza

Iwonnka uważaj na siebie! Ja też tak mam czasami, że myślę, że to przecież nic takiego, nie jestem chora, tylko w ciąży, a dopiero jak organizm zacznie dawać znaki, że przeholowałam, to sobie wytykam, że głupol ze mnie, że mogłam sobie darować to czy tamto... A takie mycie okien, to skakanie po krzesełkach, wyciąganie się, to nie przelewki...

Tak się cieszę na ten wyjazd, bo to praktycznie pierwsze nasze wczasy (nie licząc wypadów na Mazury pod namiot)... A właśnie jak nie teraz, to tak jak mówisz joasia, później jak będzie Bejbik, to może być różnie- czy to brak czasu, czy funduszy, wiadomo...

Ludko, u Ciebie to dopiero trip! Będziemy czekać na relację i zdjęcia po powrocie:)

jadzik!! Jak Ci zazdroszczę tych ruchów!! No ale u Ciebie to druga ciąża i 16 tydzień już... Ja się póki co wsłuchuję, raz miałam w okolicach podbrzusza takie jakby pulsowanie czterokrotne w jednym punkciku, ale to pewnie za wcześnie, pewnie sobie wmawiam... Póki co czekam..:)

Odnośnik do komentarza

Dziękuję Beatko! No też żałuję, że wzięłam się za te nieszczęsne okna :/ Ale obyło się bez skakania po krzesłach, bo tutaj okna mam nisko i spokojnie sobie sięgam. Ale jednak i to było za dużym wysiłkiem. A dzisiaj w nocy kilka razy miałam jakieś skurcze na wysokości jajników, po obu stronach. Siostra mówi, że może to już pierwsze skurcze. Sama nie wiem.
Ludka ja również zazdroszczę Ci takich wakacji! Życzę udanego urlopu, dużo zdrówka na podróż i wyśmienitej pogody! :36_1_68:

MAJKA ur. 22.12.2012 godz.6.10 2700g i 52cm:heart:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h5c12cikr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/e9kbegz271in6ki7.png

Odnośnik do komentarza

Iwonka ja też się przymierzałam do mycia okien ale w takim razie nawet nie zaczynam...
jadzik zazdroszczę Ci że już czujesz ruchy ;) ale też się w końcu doczekam ;) w sumie to jestem ciekawa czy to maleństwo we mnie może mi juz naciskać czasami na jakieś narządy... bo w niedziele to przez połowę dnia bolał mnie pęcherz i biegałam do ubikacji dosłownie co pół h i napewno nie było to żadne przeziębienie... A za to wczoraj jak byłam na spacerku z siostrą i jej córeczką to w pewnym momencie poczułam w jednym miejscu tak jak by ktoś mi jakiś kamyk położył i po chwili już znowu nic.... bardzo mnie to ciekawi ;)

https://www.bobovita.pl/home/klub/galeria/14928 PROSIMY O GŁOSIKI :) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k72n4zaio.png

http://www.weselinka.pl/suwaczek/12/2010-09-18.png

Odnośnik do komentarza

Słuchajcie Kobietki, mam dziwny ból jakby żebra po prawej stronie pod piersią, jakby pod żebrami... Boli jak się dotknie i przy głębszym wdechu, jakimś ruchu... Do tej pory wydawało mi się to błahostką, myślałam, że to od stanika (tylko czemu z jednej strony?), więc od kilku dni noszę taki sportowy, bez drutów, ale ból nie przechodzi... Myślałam, że to nie od ciąży, że jeszcze za wcześnie, ale poszukałam w necie i kobietki pisały, że to narządy wędrują, przesuwają się, głównie na prawą stronę i to dlatego... Dla pewności zapytam lekarza przy wizycie (do tej pory myślałam, że nie będę pytać, bo to nie ma związku z ciążą, po co pytać o takie głupoty), ale czy któraś z Was nie ma (miała) czegoś podobnego???? Albo słyszała o czymś takim?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...