Skocz do zawartości
Forum

Grudzień 2012


Ludka82

Rekomendowane odpowiedzi

jadzik
Myszata- słodka ta Twoja kruszyna, taka pozawijana ::):

Jak za pewne zauważyłaś Basia jest świeżo po karmieniu jeszcze z mleczkiem na bródce :)

Zgadzam się z jadzik po karmieniu więcej ze mnie rownież leci :/

Basieńka ur. 04.12.2012 r., godz. 8:25, 3850 g i 58 cm
http://lb1f.lilypie.com/o2pJp1.png
Haneczka ur. 26.04.2008 r., 3:15, 3740 g i 57 cm
http://lbyf.lilypie.com/nsKcp1.png
Jesteśmy małżeństwem od 18.08.2007 r.
http://davf.daisypath.com/uA80p1.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, Wasze opowieści to dla nas jak encyklopedia, kompendium wiedzy jak to się może odbywać ;) U Myszatej gdy jedzie się wcześniej i czeka na poród, u jadzik gdy się czeka do ostatniej chwili i przyjeżdża tylko na poród (zazdroszczę spokoju i wyczucia), a u joasi gdy ma się cesarkę :)

Wasze dziewczyny śliczne jak z obrazka :D Fajnie Wam, w Święta będziecie już z Maluchami:)

Ja przez 9 miesięcy zapomniałam już jak wyglądają podpaski ;) I tak mi było z tym dobrze... :P
Do karmienia mam przygotowaną "fasolkę", mam nadzieję, że się sprawdzi... Jeszcze jedna kuzynka obiecała mi rogala do karmienia, ale nie wiem czy będę miała jak odebrać...
Kurczę u mnie najgorsze to czekanie, nie boję się na razie porodu, ale nie lubię tej niepewności...kiedy się zacznie? czy to już niedługo? czy jeszcze poczekam? :Szok: Już wolałabym chyba by się zaczęło niż tak czekać w niepewności...
Już jutro wyjeżdżamy do moich rodziców na Święta, do domu wrócę dopiero 27.12. ...
Dlatego chciałam Wam życzyć
wesołych, zdrowych, spokojnych Świąt spędzonych w gronie rodzinnym, a dla tych jeszcze nierozpakowanych życzę spędzenia ich w domku :)
a jeśli będą spędzone na porodówce, to z tymi, których kochacie, więc będą na swój sposób wyjątkowe i cudowne :) :Śmiech:
http://bi.gazeta.pl/im/7/10846/z10846767Q,Eko-choinka-zrobiona-z-kolorowych-desek-z-odzysku-.jpg

Odnośnik do komentarza

beatta

wesołych, zdrowych, spokojnych Świąt spędzonych w gronie rodzinnym, a dla tych jeszcze nierozpakowanych życzę spędzenia ich w domku :)
a jeśli będą spędzone na porodówce, to z tymi, których kochacie, więc będą na swój sposób wyjątkowe i cudowne :) :Śmiech:
http://bi.gazeta.pl/im/7/10846/z10846767Q,Eko-choinka-zrobiona-z-kolorowych-desek-z-odzysku-.jpg

Kochana dla Ciebie również zdrowych, wesołych i pogodnych świąt :) Oczywiście życzę Ci również szczęśliwego rozwiązania i zdrowego dzidziusia :)

Basieńka ur. 04.12.2012 r., godz. 8:25, 3850 g i 58 cm
http://lb1f.lilypie.com/o2pJp1.png
Haneczka ur. 26.04.2008 r., 3:15, 3740 g i 57 cm
http://lbyf.lilypie.com/nsKcp1.png
Jesteśmy małżeństwem od 18.08.2007 r.
http://davf.daisypath.com/uA80p1.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :) :) :) :) i ja już z maleństwem swoim w domku od dzisiaj a poród miałam niczym z filmu ;p ;p ;p
w czwartek po 17ej byłam jeszcze na wizycie u lekarza z bólami już co 3min wypisał skierowanie do szpitala ale powiedział to w taki sposób żę myślałam że jeszcze mam czas ;p poszłam jeszcze z mężem na ploteczki do mojej siostry jak wróciliśmy do domu i mąż widział jak skurcze mnie biorą to bardziej on się uparł że jedziemy na szpital i koniec ;p i Dzięki Bogu że mnie zawiózł bo dokładnie 19.35 weszliśmy na izbe przyjęć zdążył mąż podać karte do rejestracji kiedy mi odeszły wody (miny siedzących tam ludzi bezcenne ;p ;p) wezwała szybko położną jak o 19.45 położyła mnie na kozetce na izbie przyjęć to mały Eryczek o 20.05 był już z nami ;) ;) ;) jak znajdę chwilę to wstawie zdjęcia małego przystojniaczka ;) WESOŁYCH SWIĄT

https://www.bobovita.pl/home/klub/galeria/14928 PROSIMY O GŁOSIKI :) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k72n4zaio.png

http://www.weselinka.pl/suwaczek/12/2010-09-18.png

Odnośnik do komentarza

szczęśliwa gratulacje przeogromne :) Widzę, że tak samo miałaś lekki poród i szybki jak ja z Haneczką :)
Czekam na zdjęcia Eryczka :)

Dziewczyny zdrowych, wesołych i pogodnych świąt Bożego Narodzenia. Łatwych i szybkich porodów oraz zdrowych dzieciaczków, a mamusią rozdwojonym przespanych nocek i zdrówka dla dzieciaczków

Lecę bo Basieńka budzi się na cyca :)

Basieńka ur. 04.12.2012 r., godz. 8:25, 3850 g i 58 cm
http://lb1f.lilypie.com/o2pJp1.png
Haneczka ur. 26.04.2008 r., 3:15, 3740 g i 57 cm
http://lbyf.lilypie.com/nsKcp1.png
Jesteśmy małżeństwem od 18.08.2007 r.
http://davf.daisypath.com/uA80p1.png

Odnośnik do komentarza

Szczęśliwa - gratki przeogromne!!!! A synuś jak ta lala :P

Dziewczyny, życzę Wam spokojnych, radosnych Świąt, smacznych potraw wigilijnych, wymarzonych prezentów pod choinką i całej tej cudownej otoczki świątecznej!!!!!

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

szczęśliwa- wow, to miałaś przygodę, będzie co opowiadać dziecku ::): Gratulacje :zwyrazami_milosci: A nie czułaś skurczy, ze ci sie nasilają? Bo jak przy rozwarciu 6-7 cm to ledo chodziłam, a Ty kawak itd? ::): Eryk uroczy:Kiss of love:

joasia-Kornelcia słodziutka i podobna trochę do mojej malusiej :love sick:

Odnośnik do komentarza

Ludka śliczny Mikołajek :) Matko kochana, gdzie Ty masz brzuch po porodzie? Figura idealna :) A może Ty Mikołajka nosiłaś przez 9 miesięcy w plecaku na plecach he he

joasia śliczna laleczka z Kornelci :)

szczęśliwa cudny Eryczek :)

Moja Basieńka dzisiaj była w kościółku pierwszy raz :) Była bardzo grzeczniutka :) Całą mszę przespała :) Pogoda idealna na spacerki :) Zastanawiam się czy aby na pewno są święta Bożego Narodzenia bo na dworze 15 stopni w plusie :)

Basieńka ur. 04.12.2012 r., godz. 8:25, 3850 g i 58 cm
http://lb1f.lilypie.com/o2pJp1.png
Haneczka ur. 26.04.2008 r., 3:15, 3740 g i 57 cm
http://lbyf.lilypie.com/nsKcp1.png
Jesteśmy małżeństwem od 18.08.2007 r.
http://davf.daisypath.com/uA80p1.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny jak przeglądam te wszystkie dzieciaczki One są takie kochane ;*
Jadzik Bóle miałam co 3 min już u lekarza a on nawet mnie nie uświadomił że mam szybko jechać do szpitala więc myślałam że jeszcze mam czas ;p Całe szczęście żę zdążyłam chociaż na tą izbe przyjęć i ta urodziłam a nie gdzieś w drodze w aucie bo i ja i mąż byśmy zawału dostali ;p ja jeszcze nie całkiem w pełni na chodzie bo jeszcze szwy bolą czekam właśnie dzisiaj ma przyjść położna ale posprzątać już na drugi dzień mi się udało ;p
Ludka ten Twój brzuch to chyba rezultat jakiejś cud diety ;p

https://www.bobovita.pl/home/klub/galeria/14928 PROSIMY O GŁOSIKI :) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k72n4zaio.png

http://www.weselinka.pl/suwaczek/12/2010-09-18.png

Odnośnik do komentarza

Mogę Was Dziewczęta jeszcze bardziej zdołować.... dziś waga ( jakby nie było po Świętach, podczas których zupełnie się nie ograniczałam w jedzeniu ) wskazała 54kg... Ja nie pamiętam kiedy tyle ważyłam - chyba w liceum...

Za to dzidek w jedzeniu sie rozkręcił ( już głównie lecimy na cycu )... Miał spore spadki wagi. Przy wychodzeniu za szpitala 15.12. ważył 4120, na wizycie u pediatry 20.12 przybrał tylko do 4170, więc dziś znów byliśmy na kontroli wagi i wow: 4500

Za to ja dopiero dzis miałam ściagane szwy... i znów mnie połozna opierniczyła, ze latam po mieście... a nie na darmo przecież ktos wymyslił 6 tygodni połogu...

I na szczęście już żegnam te cholerne podpaski!!!!!!!!!!!!!!! :D

Dobra, zmykam robic prasowanko. Buziaczki poświąteczne dla Was Kobity :)

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

ludka nie dołuj mnie :) ja niby spadłam do wagi sprzed ciąży ale na pewno nie w brzuchu:regulacja_brwi:
a Mikołajek pięknie przybywa, ciekawa jestem jak moja mała.je za dwóch to chyba też coś pociągła. w końcu doszedł mi dziś laktator i jakoś muszę się podciągnąć w międzyczasie z tym pokarmem bo mała pije z dwóch na raz i czasami jeszcze chce :) czasami dopajam bebiko ale to w razie W jak już widzę że nie damy rady na samym cycusiu.ale to góra raz dziennie.chcę przestawić na samego cyca.
poskładałam dziś papierzyska na becikowe, kupiłam świecę, szatkę i zaproszenia.powolutku myślę już o chrzcinach.u mnie też dziś mnóstwo prania i prasowania :) niby mam na dość ciuszków ale to nie lato i nie schną za szybko, ta że ledwo mi starcza między praniami z tym co mam.

Odnośnik do komentarza

Wczoraj była u mnie położna, w sumie nic ciekawego mi nie powiedziała... Ale obejrzała małą i powiedziała, zę ładnie, zdrowo wygląda::):

A Ada słodka bardzo, ładnie śpi, mało płacze jeśli w ogóle :D Całkiem inaczej niż jej starsza siostra jak była takim maluszkiem, z resztą teraz też wiecej płacze od młodszej sisotry, no ale mamy bunt dwulatka na tapecie:leeee: Teraz jest u babci, więc sobie spokojnie posprzątałam i przygotowałam ciastka owsiane, muszę je jeszcze popiec, a potem tylko obiadek zrobić :D

Ludka- nie ma się co dziwić, ze masz taką waggę jak w ciąży przytyłaś tyle co dzidzia ważyła i ta całe reszta co odpadła po porodzie :D Mały Mikołajek super przybiera, śliczny jest::):

Mi przy porodzie spadło 10kg, więc jeszcze 8kg do zostaje mi do powrotu do poprzedniej wagi, ale wiem że spadnie, wiec spokojnie czekam :D:D:D

Joasia- jak tam rzucam na kaloryfer i raz dwa schną ciuszki ::):

Jak wam maluszki kupkują? Bo moja praktycznie przy każdym przebieraniu ::): Jak się denerwuje, a wiem że nie chodzi o cyca, to ściągam jej pieluszkę i mała wtedy siusiu i kupkę, więc mamy takie NHN na leżąco, taki maluszek a już komunikuje swoje potrzeby ::):

Odnośnik do komentarza

Jadzik,u mnie też Mikołajek jak zdenerwowany, to znaczy, że go w brzuszku kręci i za chwilę będzie bomba :) Kupki w zasadzie przy każdym przewijaniu znajdujemy. A często gęsto zdarza się, że sadzi w dopiero co przebranego pampersa - cóż, zdecydowanie lepiej zrobić do pustego :P

Dziewczyny, a jak spacerki?? Joasi się udało wykorzystać piękną pogodę w drugi dzień Świąt. Myśmy niestety byli w rozjazdach i pupa :( Zastanawiam się, czy za chwilę z nim nie wyjść na troszkę, bo u nas piękne słońce i 7 stopni na plusie, no i bez wiatru - a nie to co wczoraj... Hmmm zimowe dzieciaczki mają ciężko z tymi spacerkami :(

A jakich wkładek laktacyjnych używacie?? Jadzik, wiem - wielorazówki... A z takich jednorazowych?? Miałam tommee tippee z zestawu - były genialne - duże i bardzo chłonne. Mój kupił mi bella mama - porażka, nie dość, że zaraz przeciekają, to jeszcze lepią sie do sutka. Kupiłam też z Canpola - troszku małe są i jakby ostre na brzegach, ale przynajmniej nawet sensownie chłoną i nie lepią się. Słyszałam, że Johnson dobre, ale na mojej wsi nie ma. i chyba przez neta zamówię te z Tommee...

Mikołajek, ur. 9.12.2012, godz. 17.00, 4470g, 57cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bi09kf7314tic.png

Milenka, ur. 26.08.2002, godz. 6.50, 4870g, 64cm
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4pcufyfugw.png

Odnośnik do komentarza

ludka to myszata wietrzyła basię ja jeszcze swojej gwiazdy nie wyciągałam na powietrze, jakoś się boję i pewnie pierwszy raz pójdzie na chrzcinach.raz a dobrze :) a jeśli chodzi o wkładki to planuję jakoś sobie uszyć z tego PUL-u wielorazowe ale nie wiem skąd wziąść ten materiał??? bo uszyć to jakoś da się radę z flaneli czy coś się pomyśli ta druga strona, a z jednorazówek świetne są z baby ono, ja kupuję takie po 60 szt na all, a czasem jak braknie np jak wczoraj to nadrabiam rossmanowskimi ale te szybciej przemakają.wczoraj razem z tym laktatorem(kupiłam na all używany aventa ręczny ale wygląda jakby go nikt nigdy nie używał zero śladów czy rysek) przyszły i wkładki z aventa wielo kobitka mi dołożyła do paczki ale ta koronka to ładna jest ale mało praktyczna, przelewają się i to dośc szybko.a mleczko wczoraj ściągłam z 1 cyca na próbę i sama się zdziwiłam bo szybciutko uciągnął 100ml i nie boli.przy karolu miałam elektryczny z tufi, to nie dość że ciągnął dość boleśnie brodawki to ciężko było tyle uciągnąć w tym samym czasie.tak więc polecam aventa ręcznego , ja swojego upolowałam za całe 2 dyszki :)
jadzik jak się zabrać do tych wkładek wielo? robiłaś je? i gdzie kupiłaś materiał? zielona jestem ale maszynę mam to coś bym uszyła :) a jeśli chodzi o kupki to kornelka dopiero od 2-3 dni nie robi do każdej pieluchy ale jak już zrobi to raz a dobrze. w sumie wychodzi na tak do 6 dziennie teraz, było coś koło 10-12, czyli różnica znaczna.zważyłam ją na kuchennej wadze dziś :) mamy już 4070g, przy wypisie ze szpitala ma wpisane w książeczce 3340 (15 grudzień) więc ładnie rośnie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...