Skocz do zawartości
Forum

Używki....?


Rekomendowane odpowiedzi

nie sądze by któraś z użytkowniczek tak na forum publicznym chciala rozmawiać o swoich problemach z alkoholem/narkotykami, jesli je oczywiscie ma.....

ja ich nie mam ::): nic nei zaznaczyłam w ankciecie bo żadna odpowiedz mi nie odpowiada ::): a nei wiem co rozumiec przez ostatnia mozliwosc "inne"
zeby nie było że nie w temacie

Tyś moje dziecie, ja Twoja mama!!:wink:

Tyś mój mąż, ja Twoja żona!! :mdr:

Odnośnik do komentarza

Inne używki... Mozesz zrozumieć pod Nią co chcesz np. Palenie papierosów, fajki , to też używki.

Ludzie może warto... Lub nie...

Ja się pogodziłam z tym że mój partner chce wyjsc z nałogu dla siebie , potem dla mnie i dzieci. Leczy się - ja jestem tylko współuzalezniona choć nigdy nie miałam tych świństw w ustach:( niestety. Czasem trzeba płacić za błędy podwójnie jak widac.

Odnośnik do komentarza

nie zaznaczyłam nic. u mnie to sprawa ma się tak:
narkotyki - nie, ja z tego pokolenia dla którego narkotyki to była abstrakcja;
wóda - nie, miałam sąsiada alkoholika i dziękuję uprzejmie od tamtej pory;
papierosy - nie, mój tato palił fuuuuuuj, jak można?! śmierdzi człowiek taki na kilometr, śmierdzą włosy, śmierdzą ubrania śmierdzi skóra. ohyda.
kawa- ? raz na jakiś czas ok. jak jadę do rodziców bo tam jest ekspres i jest świeżo zmielona kawa. nie taka zwykła tylko z kawałkami migdałów, albo z czekoladą. albo z prażonym czymś tam- pychota.
o wiem! czekolada. gorzka. z owocami. remedium na wszystko, przysięgam!

http://davm.daisypath.com/FUImp1.pnghttp://lpmf.lilypie.com/gFDDp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223982.png
http://lbyf.lilypie.com/FTMSp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223980.png?8870
http://pl.lennylamb.com/sliders/show/1_2009_7_27_slider.jpg

Odnośnik do komentarza

Ja o narkotykach to nie mam zielonego pojęcia, i często zastanawiam się jak pachnie marichuana, bo jakby córka kiedyś zapaliła to nawet bym ne wiedziała że to jest to tylko może myślałabym że to kadzidełka. Myślę, że co do innych rzeczy to sporo osób coś próbowała za młodu. Na pewno każdy próbował piwa na dyskotece czy papierosa, ale czy to jest nałóg? Każdy kiedyś dorasta i wybiera to co uważa za słuszne.Alkohol tylko symbolicznie na imprezie, papierosy nie, bo mam astme, kawy nie lubie, uwielbiam słodycze:)

http://www.suwaczki.com/tickers/8599dqk3p95p53lm.png]Tekst linka[/url][/url]]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/klz98ribqbkijq4m.png]Tekst linka[/url][url=[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/f2w

Odnośnik do komentarza

Mnie dziwi fakt iż na temat narkotyków czy alkoholu brak slowa na ten temat?

Papierosy owszem temat powszedni, piwo okazjonalnie albo wcale.. Narkotyki okazjonalnie albo wcale.. Kawa okazjonalnie albo wcale..

A czy wiesz o Tym - że
- nie bierzesz, ale ktos bliski bierze narkotyki Ty jestes współuzależniona/y?
- nie pijesz ale ktos bliski pije.. Ty jestes współuzalezniona/y? - nie palisz , ale Ktos bliski pali Ty jestes współuzalezniona?

ANKIETA JEST ANONIMOWA - NIE MUSICIE POSTOWAĆ.

Odnośnik do komentarza

pbmarys

A czy wiesz o Tym - że
- nie bierzesz, ale ktos bliski bierze narkotyki Ty jestes współuzależniona/y?
- nie pijesz ale ktos bliski pije.. Ty jestes współuzalezniona/y? - nie palisz , ale Ktos bliski pali Ty jestes współuzalezniona?

.

na szczęście u mnie nie ma tych problemów. Dziadek kiedyś palił, ale już nie żyje 22 lata, teraz babcia ma problemy z płucami, prawdopodobnie przez to, że dziadek palił.

http://www.suwaczki.com/tickers/8599dqk3p95p53lm.png]Tekst linka[/url][/url]]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/klz98ribqbkijq4m.png]Tekst linka[/url][url=[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/f2w

Odnośnik do komentarza

Oopsy Daisy
To jak to jest.Jeśli wiem że mój baardzo bliski kolega bierze narkotyki-bo bierze i tu nie mogę zaprzeczyć, ale nie robi tego nigdy przy mnie-to jak ja mogę być współuzależniona?

Współuzależnienie to chyba jak się z kimś mieszka.

http://www.suwaczki.com/tickers/8599dqk3p95p53lm.png]Tekst linka[/url][/url]]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/klz98ribqbkijq4m.png]Tekst linka[/url][url=[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/f2w

Odnośnik do komentarza

Oopsy Daisy
No to mieszkaliśmy razem jakiś czas.I nigdy nie czułam się współuzależniona....Nie dotykałam, nie widziałam

Wydaje mi się że to chodzi o osobę naprawdę bliską chłopak/mąż/brat/itp.
A współuzależnienie w tedy jest jak jest nałóg.Jeśli osoba okazjonalnie wypije,zapali papierosa/trawkę nie ma nałogu nie ma współuzależnienia.

Odnośnik do komentarza

Agnieszka78K

na szczęście u mnie nie ma tych problemów. Dziadek kiedyś palił, ale już nie żyje 22 lata, teraz babcia ma problemy z płucami, prawdopodobnie przez to, że dziadek palił.

U mnie mama pali, tato palił, taka moda była, a teraz ich dzieci cierpią. Wszyscy mamy przez te papierosy alergię, u mnie najgorzej się chyba objawia, moją siostrę wzięło po ciąży... Ja mam problemy z oddychaniem, siostra wielu rzeczy nie może jeść :/
Mama i ojciec sami sobie problemów narobili, bo teraz nie mogę ich odwiedzać - obydwoje mają koty, ani oni lepiej, żeby do mnie nie przyjeżdżali. Możemy się spotkać na neutralnym gruncie, warunek też jest, że muszą być w świeżo wypranych ubraniach... kicha

Co do reszty uzależnień - ja nie mam żadnego... swojego czasu od jabłek ;)
i szczerze nie rozumiem i jest dla mnie abstrakcją, jak można dać przedmiotowi, rzeczy martwej, dać sobą zawładnąć...

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

ja myślę ,że jesli chodzi o współuzależnienie to jest to stan emocjonalny,dotyczy psychiki naszej....jesli żyjemy z alkoholikiem lub narkomanem,nasze życie jest zależne od nałogu partnera,lub ojca,matki
jeśli ktos w naszym otoczeniu pije/ćpa to jego zachowanie i nałóg ma ogromny wpływ na nas
a szczególnie na naszą psychikę i całe przyszłe zycie

inaczej ma się sprawa z papierosami,ty jesteśmy biernymi palaczami i tu bardziej chodzi o nasze zdrowie,które jest narażane kiedy ktoś w naszym otoczeniu pali w duzych ilościach
jest to szczególnie niewskazane dla alergików,kobiet w ciązy,dzieci
i z tego co mówią lekarze bierne palenie jest równie szkodliwe co palenie samemu

ja nie wiem co to narkotyki
co do alkoholu to jest to sporadyczne picie na imprezie-nigdy w ciązy i w czasie karmienia
paierosów nigdy nie paliłam,za to byłam jako dziecko biernym palaczem

Joasia
http://s7.suwaczek.com/200905264565.png
Emilka
http://s4.suwaczek.com/200405064765.png

Odnośnik do komentarza

Temat nie jest tak prosty jakby się mogło wydawać.
Współuzależnienie nie dotyczy nas wtedy, gdy i my mamy nałogi.
Najbardziej trafna jest tu wypowiedź Agusi20112.

Ja jeszcze do niedawna byłam nałogową palaczką, alkohol - owszem, czasami. Narkotyki? Nie. Nie kręci mnie to wcale.

Chciałam zaznaczyć, że przy palaczach nie chodzi tylko o bierne palenie, sęk w tym, że tu też często podporządkowuje się swoje życie osobie palącej, co świadzcy o naszym współuzależnieniu. Ileż jest przypadków, że nie ma pieniędzy, cała rodzina latem idzie na jagody, sprzedaje je, po czym matka pierwsze co, to kupuje papierosy dla siebie/męża, potem dopiero chleb czy pasztet.

Zarówno samo uzależnienie jak i współuzależnienie jest czymś okropnym i zazwyczaj wymaga pomocy osób z zewnątrz, specjalistów.

Kasia
http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdj44jnokqoctj.png

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nzbmhthgffw6s.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...