Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

Witam w Nowym Roku! wszystkiego dobrego dziewczyny!!!!

Szymonku sto lat!!!!!!

Wczoraj jednak poszliśmy, chłopcy ładnie spali, my się wybawiliśmy ze znajomymi, warto było jednak się wyszykować. Wróciliśmy o 3, tak akurat żeby się jeszcze wyspać. Maciuś mi dał bonusa i spał ciągiem od 3 do 9.

Ann własne miałam mówić to co Tasik napisała, że ospą można zarażać (i się zarazić) jeszcze przed krostkami, mnie dwóch lekarzy mówiło że nawet 3 tyg się rozwija choroba. Ja nie kąpałam chłopaków, jakoś mam zakodowane że nie wolno choć ostatnio lekarz powiedział mi że można ale w nadmanganianie potasu albo sodzie oczyszczonej (mają właściwości wysuszające i przeciwświądowe) . Raz Maćka wykąpałam, ale jakoś mnie to nie przekonało i nie kąpałam potem. Oskar został wykąpany normalnie po tygodniu, jak już miał same strupki. Ale ważne żeby nie wycierać mocno ręcznikiem żeby tych strupków nie zdrapać, tylko lekko osuszać.

Serena, Oskar (13.04.2005) i Maciek (07.11.2007)

Odnośnik do komentarza

Szymonku wszystkiego najlepszego.:36_3_19:

Ann my nie kąpaliśmy przy ospie. Tak jak u Sereny. Bałam się że odmokną te krostki. Też słyszałam o nadmanganianie ale że nie miałam to nie kąpałam. W razie konieczności to było delikatne mycie i opłukanie prysznicem a potem delikatnie dotykając ręcznikiem osuszanie. Najgorzej w intymnych miejscach. Bo dziewczyny nie bardzo pozwalały. W tych miejscach najbardziej były przykre to krosteczki i najtrudniejsza pielęgnacja. Zawsze przy tym był płacz.

Renata mama Paulinki, Weroniki i Wiktorii
http://www.suwaczek.pl/cache/c8241af4ae.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4dbe1440ea.png

Odnośnik do komentarza

Natka u nas z kolei O miał jedną taką wielką krostkę na jajkach, matko jak on pilnował żebym mu posmarowała, zawsze od tej zaczynaliśmy :Śmiech: No wiadomo o jajka trzeba dbać :Śmiech: Na siusiaku też miał troszkę, ale takich małych na szczęście. U dziewczynek chyba trudniejsza sprawa.

Serena, Oskar (13.04.2005) i Maciek (07.11.2007)

Odnośnik do komentarza

Witam Noworocznie :Śmiech:

Co prawda mam anginę ale dziś (już nawet wczoraj) dobrze się czuję. K też. I w końcu mogę zasiąć do kompa.
Długo mnie nie było jak na mnie :Oczko: więc napiszę co u nas: Święta bardzo udane (udane spotkania rodzinne, pyszne jedzenie, fajne prezenty), ale po Świętach zamiast jeździć po sklepach (teściowa obiecała przyjechać zająć się wtedy dziećmi) żeby rozglądnąć się za rzeczami do wykończenia naszego nowego mieszkania to się rozłożyliśmy z prawie 40-stopniową gorączką :Kiepsko:. Na szczęście dzieci zdrowe.
Dobrze, że teściowa była ale cieszyłam się jak już dziś wyjechała, mogłam w końcu "wyprostować" Adasia (znów przy teściowej się rozpuścił), posprzątać mieszkanie po swojemu i pobyć w końcu z K i dziećmi sam na sam ::):
A na Sylwestra mieliśmy jechać do serdecznych znajomych. W zeszłym roku nie pojechaliśmy do nich, bo mieliśmy dzieci chore, w tym roku my byliśmy chorzy. I spędziłam Sylwestra na sofie w towarzystwie teściowej i K :Śmiech:. A Nowy Rok ze względu na antybiotyk oblaliśmy sokiem wiśniowym :D
Dobrze, że nie pojechaliśmy z teściową do niej, bo okazało się, że szwagierka z mężem mają jelitówkę a mieliśmy tam wczoraj pojechać żeby nam smutno nie było, tam miałby się kto zająć dziećmi żebyśmy mogli w łóżkach leżeć, ale ja byłam przeciwna i słusznie.

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! Niech będzie lepszy, zdrowszy, szczęśliwszy, obfitujący w miłość i dostatek! :Całus:

Macie postanowienia noworoczne? :Oczko:

Odnośnik do komentarza

Dziękuję za życzenia zdrowia :Całus:

Serena – zdrówka dla chłopaków!
Była narzeczona :Oczko: Adasia też ma ospę, jej tato zaraził się parę dni później i fatalnie ją znosi, znaczy ospę źle znosi.
A u Adasia Sinecod kiedyś się nie sprawdził więc go więcej nie kupowałam. Ale może teraz by mu podeszła. Jak będzie potrzeba to ją kupię i zobaczymy jak się sprawdzi tym razem, bo u chyba wszystkich dzieci przyniósł efekty.

Megan – nieźli Ci sąsiedzi „od linijki” :Szok:. w Wigilię nasyłać Policję i to przez taką pierdołę.

Ann - super fotki ::):. Dla mnie Ula dalej jest podobna do taty a Szymi do Ciebie :yes:
Śliczna szopka Uli.
Niech ospa ma łagodny przebieg i szybko mija!

Karola - współczuję sąsiadów z dołu. Naprawdę serio myślicie o przeprowadzce?

Natka – zdrówka dla Weroniki!
W takiej sytuacji ja też bym wypisała dziecko ze szpitala.

Sekundka - biedna Olivka, dobrze, że szybko jej przeszło.

Ania – dobre wieści u gina.
Fajnie, że masz już laptopa. My mamy laptopa HP, nie używany w celach edukacyjnych :Oczko:. Za to K na nim pracuje (projekty itp.).

Monika – super strój na bal przebierańców. Czekam na fotki z balu.

Dreadka – zdrówka dla Natiego! A Ty koniecznie zbadaj swoje gardło.

I nie pamiętam co jeszcze miałam napisać :Nieśmiały:

Odnośnik do komentarza

karola

dziewczyny jaka znacie salatke jakos nieciezka bez majonezu, ale nie owocowa albo grecka?:) dziwnie sformułowane pytanie :)

Trudno o sałatkę bez majonezu, ale mam 1 przepis, który go nie ma, choć jest trochę owocowy (skopiowany z forum) :D

Sałatka z winogronami i wędzonym kurczakiem:

SKŁADNIKI:
kurczak wędzony,
2-3 słodkie jabłka,
duża kiść winogron,
oliwa z oliwek,
cukier, sól, pieprz.

SPOSÓB PRZYRZĄDZANIA:
Kurczaka pokroić w drobne kawałki. Jabłko i pokroić na małe cząstki, winogrona poprzekrawać na pół, usunąć pestki. Kurczaka i wymieszać z owocami. Wszystko skropić oliwą, posypać odrobiną soli oraz sporą ilością pieprzu i cukru.

Odnośnik do komentarza

Witam.

Dziubala zdrówka. Angina nic przyjemnego, jak sobie przypomnę moja sierpniową.... brrr.... już wolę rodzić ::): zdrówka
A u nas Sinecod chyba działa, tzn. nie kaszlą w nocy wcale, dziś dopiero nad ranem zaczęli jak już się budzili. W sumie nie wiem czy to po tych kropelkach czy tak sami z siebie juz nie kaszlą nocą, ale na razie im daję. Odstawię jutro, najpóźniej w niedzielę bo chyba można 7 dni dawać, jakoś tak w ulotce było...
Moje chłopaki dalej zakaszlane i zakatarzone.... kurde wczoraj tak myślałam że może im bańki postawić?

Serena, Oskar (13.04.2005) i Maciek (07.11.2007)

Odnośnik do komentarza

Witam

Dziubala szkoda, że choroba pokrzyżowała Wam plany. Dużo zdrowia, obyście szybko zapomnieli o anginie.
Monika jak udał się bal? Liczę na jakieś zdjęcia.
Serana niech kaszel i katar minie na dobre. U Tosi od tygodnia katar jak w kalejdoskopie raz mniejszy raz większy, raz się leje raz trochę gęstnieje.
Ann :Całus:

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...