MM 2005 :) zapraszam

[karola]

helol

Megan biedniusia Tosia, a Ł jak tam? i co Ty tak spokojnie, dajesz rade? przeciez wszystko naraz sie dzieje teraz, podziwiam :)

Neta przewieszalas cos? :)

[Tasik]

Moja za ZDROWE, spokojne, radosne rodzinne Święta!

[natka]

Witam.

Jestem padnięta.

Chwalę się i może mały konkurs: znajdź różnicę?

[karola]

Natka no gratulacje dla Paulinki :):):):) co bedzie nastepnym razem, super :):)

[Ann]

Paulinko Natka gratuluję dumna Mamo
Tasik praca u Ciebie wre, my dziś zrobilismy dopiero zakupy spożywcze, choinka czeka na balkonie. przede mna dwa intensywne wieczory by zdążyć z tym z czym się da. Siedzę i robię listę

[natka]

Przyznam się że było mniej zawodników niz zwykle i pewnie stąd nagły sukces, niespodziewany do tego stopnia że nie poszła na dekorację.

A znalałyście różnicę między zdjęciami?

[Megan]

Natko, gratulacje, brawo! Róznice sa dwie
na jednym czepek, na drugim nie oRaz na jednym styl grzbietowy i czas pona 50 sek, a na drugim dowolny i czas dwa razy krótszy. Brawo!!!

Ann, ja chyba z niczym nie zdążę... Upiekłam tylko 3 mięsa. Ciasta nic, ale Tesciowa przywiezie

Karola, nie, nie daje rady. Połowa rzeczy nie spakowana, jutro o 9 podstawiają samochód.

Tasik, tak. Na kartonach, ale nawet udało sie karnisze kupić i zasłony będą. Ufff...

Dziewczyny, buziaki, Tosia sie drze, nie chce spać, dzis znów gorączka, ale tylko 39.
Całusy, ide, bo Piotrka obudzi

[Brzoskwa]

Jutro zamierzam upiec conieco i okna wymyć oczywiście z pomocą, we wtorek sprzątanko, w środę strojenie choinki. A dół nadal nie przechodzi

[Megan]

Nigdy w życiu sie nie spakuje, nie ma szans... A Ł spi jak zabity, juz kilka razy próbowałam go obudzić...

[Megan]

Brzoskwa, przytulam.

Dobra, idę dalej cos upychać do kartonów. Problem z tym, że Ł robi to o niebo lepiej, metodyczniej, dokładniej... I ja sie boje, że jak sama popakuję szkło, to połowa sie w transporcie wytłucze...

[GRoszko]

cześć
a ja się lenię :) i denerwuje bo Szymi dostał wysokiej gorączki a u nas w przedszkolu panuje szkarlatyna i boję się ze może przytargałam ją do domu.
dzwonię do lekarza od 30 minut i ciągle zajęte.
Do pracy wracam dopiero 5 stycznia więc dużo światecznych dni przed nami, obym je dobrze rodzinnnie wykorzystała
Zbyszko od jutra ma urlop, więc mam nadzieję ze zdążymy przygotować święta, oby tylko dzieci były zdrowe
Megan pewnie już czeka na transport kartonów - oby im szybko i sprawnie poszło - myślę ze będą cudownie zmęczeni i jak rozpalą w końcu ogień w kominku poczują się cudownie

[Ania1980]

Witam po dlugiej przerwie

Mam nadzieje ze wszystko w porzadku bo ostatnio wysylalam smski do Reni, Trusi i Ann ale jakos bez odzewu bylo i juz myslalam ze cos zbroilam i sie Marcowki na mnie pogniewaly

Poki co zaczal sie 13 tydzien, i same przeboje za mna zapalenie gardla, przeziebienie z zapaleniem ucha. W sobote mam za soba maly wypadek przewrocilam sie w sklepie na szczescie usg wykazalo ze z malenstwem wszystko ok. Jestem strasznie obolala.

[nuchna]

Witajcie Marcóweczki :36_4_10:

Na pierwszy ogień- życzenia najlepszejszości zaległe dla wszystkich świętujących kiedy mnie nie było:36_3_16:

pojawiam się dziś- bo dziś pierwszy wolny dzień z dłuuuuuuuugiego wolnego ;) Wracam do pracy w drugim tygodniu stycznia więc napewno teraz będę tu częsciej zaglądała :)

Natko mała Otylia Ci roścnie :)

Święta w nowym domu megan?? Ja chyba przegapiłam cały czas wykańczania go, bo zakup pamiętam...

Ania1980 chyba jeszcze nie gratulowałam- ale na to nigdy za późno :) SERDECZNE GRATULACJE i buziol w brzuchol :36_3_16:

[alfik]

Witajcie, dawno mnie nie było ale mam nadzieję, że mnie jeszcze pamiętacie

U mnie straszny niedoczas bo od połowy listopada zmieniono mi stanowisko (niby do końca roku ale teraz juz wiem, że styczeń tam spędzę i może nawet luty)

Czy mogłabym prosic link do prywatnego? po przeinstalowaniu systemu w kompie nie mogę się tam dostac...

Megan trzymam kciuki oby było rodzinnie i żebyś z przeprowadzką zdążyła a resztą się nie przejmuj.

Ja jeszcze dziś i jutro popołudniówki więc też z czasem bardzo kiepsko. Na szczęscie wigilia wolne. Ale przez tą nową pracę to święta mam na nocki...No cóż trzeba DR.

Natka gratulacje dla Paulinki. Super:)

Ania ja myślę że Marcówki się nie pogniewały tylko może niedoczas nie służył;)

Groszko Gabrysia od tygodnia siedzi w domku ze szkarlatyną. I dzięki Bogu super ją przechodzi. Tylko 1 dzień (pierwszy temp 39 stopni) ale teraz jest super gdyby nie ta buziunia taka wysypana to wogóle nie wiedziałabym, że mam dziecko chore.

Nuchna heloł:)

Po przeczytaniu wszystkiego (oj trudno było) więcej nie pamiętam...

[Monika75]

Witajcie
po wczorajszych zajęciach na zaocznych mogę krzyknąć 2 TYGODNIE WOLNEGO!!!!!!

[Monika75]

choinka już ubrana, dziecko nie mogło się doczekać więc spełniliśmy to marzenie.
Jeżeli chodzi o przygotowania świąteczne - NIE MAM NIC i nie zamierzam robić, święta włóczymy się między rodzicami i teściami więc z głodu nie umrzemy:)
Szczerze to nawet prezentu dla W jeszcze nie mam i nawet koncepcji brak

[Trusia]

Dzień dobry,

Aniu ja jestem w Pl teraz, nie używam ang telefonu w ogóle, dopiero teraz sprawdziłam, faktycznie jest sms od Ciebie Przepraszam:(. Całe szczęście, ze nic Wam się nie stało!

Megan trzymam kciuki, żebyście zdążyli z przeprowadzką i duzo sił na ten czas!

Natka gratulacje dla Paulinki:)

Alfik zdrówka dla Gabrysi!

GRoszko Szymonkowi też zdrówka!

Brzoskwa współczuję

Nuchna hej:). Zagladaj częściej:)

Monika u mnie choinka ubrana już od tygodnia, wyjątkowo, ze względu na krótki czas jaki z nią spedzimy.

[Ann]

dzień dobry
Aniu SMSka dostalam, wpisalam tu Jego tresc i wydaje mi sie ze odpisalam. Ale moze w biegu zapomnialam (niedobre u mnie ostatnie tygodnie), przepraszam, kciuki trzymałam, nawet jeśli o tym nie napisałam
Alfik gratuluje zmian (rozumiem ze na lepsze) i dobrze że znów jesteś. Zdrówka dla Gabi
GRoszko zdrówka dla Szymika, daj znać po lekarzu
Nuchna witaj znów (my Marcóweczki )
Monika naglego pomyslu prezentowego i milej rodzinnej wloczegi

pogoda za oknem chce dobić, musze isć na zakupy, mokro i co chwilę pada, biedny Szymi (i moje serducho nie trawi takiej pogody)

[Ania1980]

Trusia nic sie nie stalo jezeli chodzi o sprawe smska, bo po upadku to kolano ledwo zywe i aktualnie fioletowe podobnie jak lewy posladek

[Ania1980]

Ann a ja juz popadalam w paranoje ze ktos sie za mnie zalogowal i jakis bzdur nawypisywal ;)

a tak przy okazji to jeszcze raz dziekuje bardzo za Marcowkowe Kciuki i znajac mojego pecha niesmialo prosze o wiecej

[Ania1980]

moja za zdrowie i spokojne super rodzinne swieta

[Ann]

no i moje przygotowania stoją w miejscu tak leje za oknem że nie mogę pójść po zakupy bo nie będę na taką ulewę ciągnęła Szymka

[GRoszko]

Ann my marcóweczki :) prawda więc damy radę. spoko i deszcz przeczekamy i bedzie ok.
Szymonek czerwone gardło na razie tyle i myślę ze to będzie wszystko.

[GRoszko]

Aniu trzymam kciuki i uważaj na siebie
wszystkie ciężaróweczki prosze uważać a jak spadnie śnieg to uwążać podwujnie proszę, omijać sliskie ulice

[Sliffka]

Witam :uśmiech:

Znowu wpadam tu jak do pożaru, ale mam coś dla poprawienia humorów (chyba że było)

Pytanie z ostatniej ankiety opublikowanej przez ONZ brzmiało: "Proszę szczerze odpowiedzieć na pytanie, jak pani/pana - zdaniem, należy rozwiązać problem niedostatku żywności w wielu krajach na świecie?". Ankieta okazała się totalną porażką, ponieważ:

1. W Afryce - nikt nie wiedział, co to jest żywność.
2. We Francji nikt nie wiedział, co to jest szczerze.
3. W Europie - Zachodniej nikt nie wiedział, co to jest niedostatek.
4. W Chinach nikt nie wiedział, co to jest własne zdanie.
5. Na Bliskim Wschodzie nikt nie wiedział, co to jest rozwiązanie problemu.
6. W Ameryce Południowej nikt nie wiedział, co to znaczy proszę.
7. W Ameryce Północnej - nikt nie wiedział, że są jeszcze jakieś inne kraje.
8. W Europie Wschodniej powiedzieli, że nic nie będę wypełniali dopóki ankieter z nimi nie wypije, a jak wypił, to dostał w mordę, bo wyglądał na Niemca.

Miłego dnia wszystkim

Ann Niech przestanie padać u Was, u mnie też nie za ciekawie, ale wyjść muszę, tyle, że ja póki co jeszcze mogę opatulić dobrze Wojtka w wózku.
Ania Uważaj kochana na siebie, a kciuki były, są i nadal będą.