Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

Wróciłyśmy, wymęczone :Oczko: Tosia padła, ja się wzmacniam kawą, tylko po Marysi zmęczenia nie widać :Oczko: Ogólnie spacer udany, ale Tosię najlepiej byłoby przywiązać do siebie, zwłaszcza jak obie ręce potrzebne :Oczko:

Dziubala brawa dla Maciusia, ależ te dzieci szybko się rozwijają. :Uśmiech: Oby Maciuś tak zawsze spał jak dziś, ale tak to jest z dwójką dzieci, jak nie jedno, to drugie zapewnia atrakcje :Oczko: Powodzenia dla K w nowym etapie życia. A może ta Twoja złość wynika z niepokoju o to jaki ten nowy etap będzie?
Megan miłej pracy.

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Rewelacji ciąg dalszy
dzisiaj W opowiedział mi swoją 'historię' wyjazdu. W poniedziałek rano, kiedy był poza hotelem wybuchł pożar w jego pokoju, zrobiło się zwarcie od instalacji. Całe szczęście że stało się to w dzień i wtedy kiedy go nie było. Spaliło sie łóżko, część jego rzeczy. To co zostało przeraźliwie śmierdzi, pewnie jestem przewrażliwiona i dlatego czuje tylko spaleniznę. Ktoś jednak nad nim czuwał. 15 minut po rewelacji pożarowej, na otarcie łez dowiedział się że jego uczeń został laureatem
a w ramach rekompensaty za straty mamy zniżkę na tygodnioe wczasy w tym ośrodku i prawdopodobnie w lipcu tydzień spędzimy w Gdańsku

http://www.superfoto.pl//zdjecia/foto/o/4/0/2/31997703_m.jpg http://lbym.lilypie.com/b9Ajp2.png

http://lb3m.lilypie.com/FJLcp2.png

Odnośnik do komentarza

Witam :)

Wszystkiego najlepszego dla GRoszko

Jasiu zdrówka !!!!!!!!!

I oby jak najdalej od szpitali - nam się na szczęście udało uniknąć, ale skierowanie leży na półce. Przemek miał w weekend cały czas temp do 40stopni, a w piątek byłam zim u lekarza bo pokasływał i osłuchowo nic nie wyszło. W niedziele miałam już dość walki z temp i pojechaliśmy do szpitala - oczywiscie pierwsze pytanie było o skierowanie, ale nie dalam się zbyć. Powiedziałam, ze dziecko ma temp do 40 stopni ktora spada na trochę po podaniu leków i potem zn ów rośnie, do tego Przemek się rozkaszlał i już nie mieli odwagi nas stamtąd wywalić. A poza tym powiedziałam, ze nie chce jechać na dyżur lekarza rodzinnego bo nie wiem na kogo trafie a mam b złe dośwadczenia i chce żeby obejrzał go specjalista. Osłuchała go pediatra, zleciła RTG i po obejrzeniu zdjęcia wezwała pulmunologa - nogi mi się ugięły jak usłyszałam ze ma zostać na oddziale i udało mi się przekonac lekarkę ze dziecko będzie miało dobrą opiekę w domu. Puscili nas z zastzrezeniem ze jesli temp nie ustąpi do wtorku to bez dyskusji na oddział....na szczescie jest wyraźna poprawa.
Z optymistycznych wieści - byłam dziś u doktora, wszystko pięknie jak powiedział:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-32078.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-35897.png

Odnośnik do komentarza

Witam środowo

K chciał na noc pojechać do pracy, bo potrzebował wykorzystać programy, które ma w firmie, na dokończenie kilku prac. A musiał to zrobić cichaczem, bo już tam nie pracuje (choć jeszcze przez kwiecień ma od czasu do czasu wpadać dokończyć jakieś tam zlecenie). Ale mu nie pozwoliłam i dobrze zrobiłam, bo dzisiejszej nocy i Adaś i Maciuś fatalnie spali. Obaj co chwilę płakali. Maciuś to chyba przez ząbki, a Adaś przez bolące kolanko. Nie wiem co jest grane, że boli go nocy a w ciągu dnia już nie :confused:
Zaraz pójdą w ruch kawy, bo pęka mi głowa. Nie chce myśleć jakby to było gdybym była dziś sama :Szok:

Jadę dziś z Maciusiem na rtg klatki piersiowej, udało mi się załatwić prywatnie bez skierowania. Choć do wczoraj nie wiedziałam, że tak trudno w Krakowie o rtg dla takiego maluszka jak Maciuś :Szok:
Miał jechać z nami K, ale jednak musiał pojechać do Limanowej, bo znajoma, z którą miał jechać trafiła wczoraj do szpitala, straciła dziecko w 7 mc (w maju miała rodzić) :Smutny:
Wiadomo, że ona i mąż nie mają teraz głowy do takich spraw więc nawet nie namawiałam K żeby z nami jechał, bo dam sobie sama radę. Ale nie mogę przestać o tym dziecku myśleć...

Odnośnik do komentarza

Dziendoberek

Dziubala no to kaffka rasss... A ja myślałam ze z tym samochodem to był zart :Psoty:
Spokojnego RTG.
Sliffka dobrze ze obyło sie bez szpitala.Super wieści ze wszystko pieknie!
Karola czyli rozrywkowy wieczór :) domniemam ze bez R:)
A u nas pogoda jakas niewyrazna i mam wrazenie ze za moment sie rozpada.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-5647.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie :)

Monika, ale przygoda, gdyby nie zapach spalenizny, to pomyślałabym, że to własnie był primaaprilis :Oczko:

Dziubala, oby głowa nie dokuczała, u mnie tez nocka nieciekawa. Strasznie smutne z Dzidziusiem :Smutny:

Renia, no i jak nocka?

Neta, DZiubala, dołączam do kawki :Oczko:

Karola, oby Szymusiowi nie dokuczały te zeby za bardzo.

Sliffka, dobrze, ze wykazałas sie stanowczoscia i że obyło sie bez szpitala. Cudownie, ze u Ciebie i Maluszka wszystko ok.

Ja od soboty wieczora sama, Ł na targach w Poznaniu do piatku. Dzis jade na bazen z Tosia a wczesniej chyba będę musiała pojechac do CH zmówic płytki i kupić fuge, dobrze, ze mam auto, bo pani Ela przyjdzie dopiero popołudniu :)

A dziś taki zadumany dzień... Pamietam ten sprzed trzech lat tak wyraźnie... Piotrus był jeszcze wtedy w brzuszku...

http://img843.imageshack.us/img843/6404/img9506p.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/10308.gif
http://img689.imageshack.us/img689/4451/img9738az.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/19834.gif
http://img402.imageshack.us/img402/1050/img9532nt.jpghttp://www.szipszop.pl/tickers/25759.gif

Odnośnik do komentarza

dzien dobry
Dziubala no nie pasowalo mi to chodzenie Maciusia, oby nocki byly lepsze, Helenka sasiadow tez w nocy skarzy sie na bol nozek (pediatra zdecydowala rozne badania z krwi)
Przykre z dzidziusiem
Megan sil do konca tygodnia i lepszych nocek
Monika i ja gdyby nie zapach spalenizny myslalabym ze to zart
Sliffka :Całus:
Karola lepszych nocek i milej rozrywki

Odnośnik do komentarza

Witam

dziewczyny chyba dziś odsypiały wczesne wstawanie (zdarzało się przed 7.00), albo spacery tak je wymęczyły, bo wstały po 8.00 :Uśmiech:

Karola oby to były tylko trójki i szybko wyszły. Miłego wyjścia.
Dziubala ja sie chyba dałam nabrać na Twój żart, choć wydawało mi się to nieprawdopodobne, zwłaszcza te 2 metry :Oczko: Marysi czasem zdarzają się noce, gdy budzi się i narzeka na ból nóżek, ale raczej na golenie i łydki. Wiążę to ze wzrostem. Tosia ostatnio zasypiała ok. 21.00. Smutne wieści o dziecku znajomych :Smutny:
Megan sił na czas bez z Ł. Mi tez od rana wracają wspomnienia sprzed 3 lat.

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Helołka- za radą dziubali nie czekaliśmy dłużej z gorączką Alutki i poszliśmy woczoraj do pediatry...zapalenie gardła i antybiotyk.

Alicji nie da się utrzymać z dala od Adasia, więc liczę, że pewnie i mały załapie :( Wogóle nie chce jeść i ogólnie osłabienie sięga zenitu. Każda prośba czy cokolwiek skierowane w jej strone- wywołuje płaczki :Padnięty:

http://www.szipszop.pl/tickers/20793.gif

http://www.szipszop.pl/tickers/20807.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...