Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

witam
nareszcie są wakacje!!!
Moje dziecko pewnie jako nieliczne tutaj zostaje w zerówce w przedszkolu. Teraz nie wiem sama czy dobrze zrobiłam nie puszczając Małgosi do szkoły. Cala grupa Gosi zostaje w przedszkolu, moje koleżanki też zostawiły dzieci w p-lu. Nie wiem czy zrobiłam dobrze ale klamka zapadła.
Wakacyjne wyjazdy zaplanowane (w zasadzie ja siedzę w domu z Maćkiem a Małgosia buszuje z W. Ja w sierpniu lecę do Londynu. Na pewno będzie jeszcze kilkudniowy wyjazd do Wa-wy i tyle.
Póki co próbuję wychowywać Maćka (ostatnio zrobił się straaaaaasznie niedobry)/

Ann czy masz namiary na super ortodontę dziecięcego w Wa-wie?????

Pozdrawiam
Monika

http://www.superfoto.pl//zdjecia/foto/o/4/0/2/31997703_m.jpg http://lbym.lilypie.com/b9Ajp2.png

http://lb3m.lilypie.com/FJLcp2.png

Odnośnik do komentarza

Ann będę wdzięczna, gdybyś o kimś dobrym słyszała, daj znać - w internecie jest mnóstwo stron ale ile dobrych, tyle złych komentarzy . Muszę to załatwić w wakacje - Małgosi wyrosły szerokie łopaty-jedynki z przerwą równie uroczą jak u mamusi i teraz nie ma miejsca na 2 (które też wypadły ale jeszcze nie wyrosły)

http://www.superfoto.pl//zdjecia/foto/o/4/0/2/31997703_m.jpg http://lbym.lilypie.com/b9Ajp2.png

http://lb3m.lilypie.com/FJLcp2.png

Odnośnik do komentarza

Witam ::):


Reniu
kciuki oczywiście są i to na maksa, ale coś mi mówi, że i tak będzie dobrze :Oczko:
Monika Przemo tez zostaje w przedszkolu, tak było w jego przypadku po prostu lepiej. Nie ma szans na klasę sześciolatków, a to co słyszę od koleżanek których siedmiolatki chodzą z sześciolatkami nie napawa optymizmem. Intelektualnie pewnie by podołał, ale z emocjami byłby bardzo duży kłopot.
Ann Oddychaj głęboko wiejskim powietrzem i wypoczywaj.

Plany wakacyjne tez mam w rozsypce, przebywamy na planecie "jeśli", a więc znów będzie szukanie na ostania chwile...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-32078.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-35897.png

Odnośnik do komentarza

Reniu jeszcze raz ogromne gratulacje
Karola zdrówka dla Jasia

Co do powietrza to aktualnie jest zimno i deszczowo. Dziękuję za kciuki. Ja martwię się Szymikiem który słabo słyszy, wysiękowe zapalenie ucha (dziś byłam prywatnie u laryngologa i potwierdził mi to przypuszczenie jak i powiedział że wg niego może być potrzebny drenaż ::(: ale tymczasem staram się myśleć pozytywnie)
Druga sprawa która mi zaprząta myśli wciąż się toczy...

Odnośnik do komentarza

Staram się nadrabiać.
Zdjęcia będą ale nie wiem kiedy ;-) muszę je zrzucić bo wszystko na aparacie i sobie przypomnieć jak się je ładowało do parentingu (proszę się nie śmiać)
Ann my świeżo po drenażu na szczęście tylko lewego ucha, teraz przez rok nie można go zamoczyć, więc nawet zwykła kąpiel w wannie ze specjalnym korkiem do uszu. W każym być razie zero komplikacji, wszystko poszło sprawnie a Igor ani przez moment nie wspomniał nic o uchu (bez środków przeciwbólowych) - czyli nic nie czuł/czuje.

http://parenting.pl/galeria/data/500/2009-04-08_Nadia_001new1.jpg
Marzena & Igorek&Nadia
http://www.suwaczek.pl/cache/621b2f8c3c.png
http://www.szipszop.pl/tickers/24540.gif

Odnośnik do komentarza

Witam ::):

RENIA -WIELKIE GRATULACJE!!!!!! Super robota, pogodzić wszystko i to z takim efektem, brawo !!!!!!!

Ann O ile mnie pamięć nie myli to Ula też miała problem z uszami? A co jest przyczyną tego zapalenia ucha? Poprawy pogody, no i oby wszystko potoczyło się po Twojej myśli.
Brzoskwa Dobrze, że drenaż przeszełl bez komplikacji i Igorek teraz już dobrze słyszy.

U nas lekko chorobowo - w sobotę byliśmy na wsi po czereśnie, przy okazji na grillu, było super, dzieciaki wybiegane bo tam mnostwo przestrzeni, szczęsliwe. Wcześniej Przemo mial pzrez 3 dni wysoką temp ok 39 stopni, pozostałe objawy identyczne jak Wojtus 10 dni wcześniej. Trudno się mówi, część długiego weekendu przepadła, ale szybko pzreszlo bez echa. W niedziele nad ranem obudził mnie silny ból brzucha, z pełnym pakietem atrakcji...Pomogła smecta, ale cały dzień leżałam bo nie moglam sie ruszać z bólu i osłabienia. Dzisiaj nad ranem chwyciło Wojtka, a i J się załapał. Przemka coś wcześniej lekko czyściło. Normalnie te jelitowe sprawy to my zawsze solidarnie rodzinnie odchorowujemy... Wojtuś na szczęście dość spokojny, domaga sie jedzenia, potem za jakiś czas ląduje w wc, ale pije, bawi się więc chyba nie będzie źle...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-32078.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-35897.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuje Wam za kciuki, wciąż potrzebne...
Brzoskwa dzięki za pocieszenie.
Sliffka Ja póki co liczę że będzie podobnie jak u Uli czyli uda się laserami wysuszyć. W czw kolejny sprawdzę tu u lekarza czy jest poprawa a w poniedziałek 25 lipca po powrocie do W-wy u laryngolog do której chodzi Szym zobaczę co i jak. A Wam zdrowia
Dziubala słonecznych wakacji, mi dziś już nie jest tak zimno ale jest szaro, mokro, pada :(

Odnośnik do komentarza

Witam

Bardzo Wam dziękuję. Cieszę się, że moja praca została doceniona. Może jednak to co robię ma sens ::): Taki wynik to zasługa tego, że już na starcie miałam dużą wiedzę i trochę doświadczenia.

Monika od października, a dokładnie od września chcę w końcu mieć na głowie tylko pracę i dom. To były 3 lata wielu wyrzeczeń i rodzina też to odczuła. Aczkolwiek, mam jeszcze w planach dokształcanie, ale to nie jest takie pilne.
Ann trzymam kciuki za sprawy chłopaków.
Brzoskwa fajnie, że znów tu jesteś.
Sliffka zdrowia.
Dziubala daj znać jak Auta 2. Też się wybieramy, Tosia nie daruje ::):

Renia z Marysi

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...