MM 2005 :) zapraszam

[alfik]

Nuchna Gabrysia miała wysypke tylko na buzi (policzki + broda + okolice nosa) ja myslałam, ż eto uczulenie na mydło w przedszkolu. Do tego malinowy język i potem temperatura + objawy anginowe (gardło). po kilku dniach schodziła skóra z dłoni i stópek. Antybiotyk przez 10 dni. Ale nie było wysypki za uszami ani na całym ciałku.

Trzymam kciuki za poprawną diagnozę

Natka obyście znaleźli najlepsze rozwiazanie
Renia skupiaj się:)
Ania odporności Kubusiowi

[karola]

Renia trzymam kciuki :)

[alfik]

Widać, że pogoda lepsza i sobota rodzinna:)

Ja jeszcze w pracy ale zaraz wychodzę i dołączam do mojej rodzinki. Udanego popołudnia wszystkim życzę

[nuchna]

Ładny dzień ale do 15 w pracy więc połowicznie tylko rodzinny.

Adaś zdechlutki, opiszczały i zamulony...
Na języku nie ma plamek, ani na wewnętrzej stronie policzków. Tempka nadal, wysypało dość na buziaku, uszach i stopach. Nie podoba mi się to :(

[serena]

Nuchna nie wygląda mi to na szkarlatynę. Przy szkarlatynie wysypka obejmuje tylko buźkę i to tak jak opisała Alfik, to jakiś tam trójkąt "kogośtam". (nie pamiętam). Wiadomo że u kazdego dziecka choroba może mieć onny przebieg. Np. u Macka wysypka wyszła popołudniu, wieczorem mówiłam nawet do mojej mamy że co to znów za cholerstwo ma na buzi, a rano już było po wysypce.
Ale z twojego opisu nie wygląda mi to na szkarlatynę. dużo zdrówka.

My dość długo się utrzymaliśmy bez chorób więc aktualnie ja gardło zawalone, T gardło zawalone, Oskar mega katar i kaszel, Maciek mega katar i krtań Na szczęście dziś rano po nocyzaczął szczekać a popołudniu już prawie normalnie kaszlał, tak lekko było słychac krtań, więc chyba nie było to jeszcze zapalenie krtani, a jakiś początek bo szybko się uspokoiło, alwe syropy nasze standardowe przy zapaleniu krtani dajemy nadal. Oskar też na razie na lajtowych syropach i mam nadzieję się wybronimy.

[ita]

witam
nuchna
zdrowka dla Adasia!
sliffka
pomylka
neta
ja chce kazdy przepis

no to w toruniu jest gorzej niz w 97 :( , juz teraz wloclawek spuscil zapasy i woda obecnie jest wyzej niz w 97r. juz podlalo bulwar filadelfijski, ogrodki dzialkowe i niestety juz sa podtopienia w kaszczorku i zlotorii, wczoraj wieczorem tamtedy przejezdzalam to woda podchodzila pod domy, a fala dopiero przed nami :( . tama we wloclawku przytrzyma wode kilka godzin i to nie cala. takze niestety jednak sie toruniowi oberwie. dla niezorientowanych, kaszczorek to dzielnica ok 1-2km ode mnie ale my mieszkamy na osiedlu Na Skarpie wiec jestesmy zupelnie bezpieczni bo to wysoko.

[ita]

M, moj brat i tata poszli pomagac usypywa worki z piaskiem bo w kaszczorku kolo nas mieszka kilkoro znajomych, niektorzy juz podtopieni a jeszcze nie bylo fali. a to starowka
http://www.torun.pl/foto/34/
ciekawe jaki bedzie efekt fali ktora przyjdzie w nocy, mowia ze przerwane waly kolo Plocka troche obniza wode, mam nadzieje

[Gość starletka]

Ita jak widzę te wszystkie relacje powodziowe to mnie ciarki przechodzą - strasznie mi żal tych wszystkich ludzi
Serena oby syropki pomogły - zdrówka
Nuchna zdrówka dla Adasia
Tasik jak u Was?
Renia kciuki zaciśnięte

[ita]

starletka
no straszne tragedie. mam nadzieje ze u marcowek bedzie ok. czekam az odezwa sie megan i renia

[Tasik]

Bry

Starletka gardło dalej brzydkie, ale bez zaglądania nie powiedziałabyś, że chory. Apetyt ma, gardło nie boli, temp niet. A u Was?

Ita jak patrzyłam dzisiaj na zdjęcia a Faktach to mi się słabo robiło. Normalnie przerażające to wszystko...

[Gość starletka]

Tasik - odrobinę lepiej ale było ciężko
zawalone gardło, język, wargi, powieki

[Megan]

Hej
u nas sytuacja trudna, ale stabilna, Ł był pomagac uszczelniac wał na sluzie przy Jeziorku Dziekanowskim, to około 1 km w linii prostej od nas. Ze względu na połozenie terenu woda nie powinna dolecieć co nas, ale nigdy nic nie wiadomo. Taka sytuacja ma się utrzymac niestety aż do połowy tygodnia. Jutro nie pracują szkoły i przedszkola w gminie, w tym przedszkole Piotrka. W kosciele odczytywany był apel wojewody i burmistrza a w nim 7 punktów jak sie zachować w razie ewakuacji, co wziać itd. Az mnie ciarki przeszły.
Jak oglądałam wiadomości to przyznam, ze same mi sie łzy lały, straszliwe tragedie ludzkie...

Nie odzywam się, bo poza wszystkim innym mam sajgon nieziemski, wczoraj o 17 wróciłam ze szkoły, dzieci spragnione Rodziców dokazuja strasznie, zwłaszcza Piotrek, rozumiem to a jednak czasem sił i cierpliwosci brak, dlatego ciesze się ogromnie na urlop od wrzesnia.

Buziaki

[Renia]

Witam

Dzięki za kciuki na egzamin. Baaaaardzo się przydały.
Poza tym sytuacja nieciekawa. Białołęka zagrożona zalaniem jeśli wały będą przeciekać, a ryzyko wzrasta z każdym dniem utrzymującej się fali. Mam plan awaryjny na jutro, jeśli przedszkole będzie zamknięte. Gorzej z kolejnymi dniami, cały czas główkuję.

Pozdrawiam

[sekundka]

Dzien Dobry

Renia Mam nadzieje ,ze nie bedzie potrzeby planowania na kolejne dni i ,ze najgorsze zagrozenie juz za Wami.

Ehh.. jak ogladam telewizje to az mi sie w glowie nie miesci jak ciezko los potrafi doswiadczyc..naporawde plakac sie chce...

Oby sytuacja sie ustabilizowala ,a ilosc wody z dnia na dzien opadala..

[nuchna]

witam z rana :)

ito- zdjęcia Torunia jak te wszystkie inne , przerażają.
reniu, megan-- oby nie było konieczności myślenia nad ewakuacją...

Co do Adama skóra na buzi przypominać zaczęła suchą skorupę :O więc moje pomysły się skończyły i nie wiem co to. Syropy nadal, Adam skarży się że go "drapie " (czyt. swędzi)

[ita]

witam
megan, renia
trzymam kciuki zeby waly wytrzymaly, wspolczuje stresu
nuchna
zdrowka dla Adasia, nie wiem co moze mu dokuczac

przykre ale nieszczescie w Swiniarach uratowalo nam tyłki. mysle ze gdyby nie to tama wloclawska nie wytrzymalaby naporu wody, bo jest stara i w calej swojej historii nie miala takiego doswiadczenia. zreszta wladze wloclawka podchodzily bardzo sceptycznie do fali kulminacyjnej, tylko premier byl spokojny

[Gość starletka]

Dzień dobry

Renia Megan trzymam kciuki, żeby wały wytrzymały

Miłego i spokojnego dnia

[Megan]

Witajcie,

za nami trudna noc, położyłam sie koło 00.30 bo emocje nie dawały mi zasnać, dodatkowo zaczął mocno lać deszcz i zaczęłam się martwic jak wały wytrzymają. W końcu zasnełam ale około 2.30 obudził mnie komunikat nadawany przez megafon. Skoczyłam na równe nogi, skojarzyłam, ze to policja albo straż pozarna jeździ po wsi, nogi się pode mną ugięły, byłam pewna, ze to ewakuacja, choc potem uswiadomiłam sobie, że nie wyły syreny i to mnie troszke uspokoiło. Jak sie wsłuchałam, to okazało sie, że wzywali "tylko" wszystkich ochotników do pomocy przy obronie wału, który woda i dodatkowy deszcz mocno nadwerężyły...
Ł zerwał się i pojechał, wrócił zmachany po 2 godzinach, powiedział, że sytuacja nie jest tragiczna i że zjechało sie mnóstwo ludzi na szczęście. Ale przyznam, że później też miałam trudności z tym, by zasnąć.... Oby coraz mnie było takich "atrakcji" choc woda nadal bardzo wysoka a wały nasiaknięte jak gąbka...

Reniu, gratuluję!

Nuchna, zdrówka dla Adasia, może to jednak uczulenie jakieś?

Ita, to prawda, ktoś cierpi a dzieki temu ktos inny sie ratuje, ale obrazy z tych miejscowości są po prostu straszne...

[Gość starletka]

Megan nie zazdroszczę sytuacji I nie dziwię się, że spać nie mogliście - sama bym oka nie zmrużyła.
Trzymam kciuki za Was cały czas. I oby te "atrakcje" szybko Was opuściły a najlepiej niech opuszczą już cały kraj...

[ita]

megan
o rety, ale mieliscie stresow. mam nadzieje ze z kazda godzina woda bedzie opadac

[sekundka]

Megan Wspolczuje nocnych przezyc.

Ita Myslalam o Was sluchajac wiadomosci , dobrze ,ze najgprsze Was ominelo.

[Ania1980]

Renia Megan trzymam kciuki
Reniu wiedzialam ze DR gratuluje
Nuchna zdrowka dla Adasia
i dla wszystkich potrzebujacych
Ita ja mam to szczescie ze mieszkam w bezpiecznej dzielnicy

dzisiaj bylam u Martynki w przedszkolu na uroczystosci z okazji Dnia Matki i Ojca byl super :):):)

a w sobote poprosze o kciuki bo Martynka ma wystep z dzieciaczkami z przedszkola w Muzeum Etnograficznym jest bardzo przejeta zreszta ja chyba tez

[Ann]

dzień dobry
Renia, Megan oby było u Was spokojnie i bezpiecznie
Ita szczeście w nieszczęściu że u Was spokojnie
Zdrowia dla chorujących

[Dziubala]

Witam poniedziałkowo

Straszna ta powódź, serce się kraje gdy widzi się te tragedie... . W Krakowie prawie można by o powodzi zapomnieć. W sobotę przejeżdżaliśmy przez Wisłę, wróciła już do swojego koryta, widać ścieżki spacerowe po obu stronach rzeki, przynajmniej tyle się poprawiło.

Ania – leki odpornościowe po 1 rż. rozumiem. Ale nad inhalatorem pomyśl
Trzymam kciuki za sobotę.

Sliffka – ale Cię wzięło, zdrówka!

Nuchna – szkarlatynę można pomylić z anginą, którą nie sposób nie rozpoznać. Na pewno wówczas byłby przepisany antybiotyk. A 5 syropów, które Adaś dostał to chyba lekkie przegięcie. Na swędzenie to Fenistil by pomógł. Zdrówka!

Ita - dobrze, że Was ominęło!

Renia, Megan - współczuję stresów. Też trzymam kciuki żeby wały nie puściły.

[Ania1980]

o boju ale w Toruniu znowu pada.....

niestety jednak musze isc z Kubusiem na osluch (az zal mi go ciagnac w taka pogode)