MM 2005 :) zapraszam

[Ania1980]

Ann milego dnia
Megan zdrowka dla Tosi, sil dla Ciebie

[Ania1980]

po 13 ma przyjsc pediatra zobaczymy co i jak

[nuchna]

-20 i wszystko zamarza, nawet ochota na cokolwiek. Dzień jakiś dla mnie totalnie rozmyty....nie wiem za co się zabrać, i czy wogóle coś tylać, bo pewnie i tak nie dokończe...

Mru- jestem pewna że dzidź brzuszkowy sam wie kiedy mu najlepiej wychodzić. Sama wyszłabyś gdy taki mróz na zewnątrz? Nie sądzę. Będzie dobrze!
Cały czas bezustannie- ZDROWIA ZDROWIA I jeszcze raz Zdrowia swoją drogą to mnie samej by się przydało.... jakaś zawalona jestem. Gardło pełne, katar że szok ogólnie może przez to taka bezmoc mnie dopadła.

[ita]

witam
ania
biedny kubus, zdrowka dla niego idaj znac jak po wizycie
megan, ann
wczoraj o 19.30 wracalismy pieszo od szwagra i bylo -19, bardzo neprzyjemne, o nocce nie wspominam
Ula cudna

po tygodniu tancow Marysi drugi tydzien ferii spedzimy na przyjemnosciach, dzisiaj kino, jutro kraina zabaw, i jutro na noc chce wziac 2 kuzynow 4 i 5 lat. troche sie boje bo to bedzie dla nich pierwsza noc bez rodzicow a w czwartek dziewczyny wiczorem ida do babci i wracaja w sobote

[Ann]

Ita fajne plany. My wczoraj tylko spacer do auta i z auta :) a dziś siedzę w ciepłym swetrze, piję gorącą herbatę i nie pamiętam takiego mrozu. Muszę dziś pójść po Ulcię, już mi zimno na samą myśl
Megan niech Tosia nie choruje, nagrałaś Piotrusia?
Nuchna, Ania zdrowia w domu
Alfik jak tam w ospowym świecie?

[Ann]

Katja gdzie jesteś? Zamroziło?

[Megan]

Ann, nagrałam!

Ita, spacer przy -19 to dowód wyjatkowego hartu ducha i ciała Ja wczoraj chciałam wyciagnąc dzieci (raczej Piotrka) na sanki, bo swieciło piękne słońce, ale jednak temp -14 nie powstrzymała i chyba słusznie.

Zostawiłam Tosie z jogurcikiem idę na kontrolę

[Dziubala]

Witam poniedziałkowo

Byliśmy w weekend u teściowej, dzieci dały jej laurkę i bombonierkę, teściowa zachwycona a Adaś dumny, że zrobił taką ładną laurkę :)
Zaliczyliśmy też rodzinną imprezkę imieninową szwagra. Było super :)
W Krakowie straszne zimno, już -22 stopnie, brr. W mieszkaniu mamy 17-19 stopni, a kaloryfery pierwszy raz na max odkręcone. Mam nadzieję, że zimniej nie będzie.
A, wczoraj u teściowej było -25 stopni a Adaś się uparł, że chce z kolegami pobawić się na zewnątrz , zgodził się rajtki ubrać (na codzień nadal chodzi bez rajtek) i faktycznie poszedł, zimnica go nie zraziła. A mnie przejście z i do auta mroziło do szpiku kości

Ania – zdrówka dla Kubusia!

Megan – zdrówka dla Tosi!
Ja też mogłabym spać i spać i spać…

Ita - fajne plany macie :)

Nuchna - zdrówka!

[Neta]

Doberek

U nas teraz - 5 jest ok:) Mroźny weekend za nami, gagatek odpuścił narty (było -16 w dzien) ale ścianka wspinaczkowa juz była musowo:)

Mru nie pytam tylko trzymam kciuki!
Ann w domu w grubym swetrze siedzisz?
Dziubala dobrze, że weekend udany.U nas zaczyna się fala weekendowych, corocznych, lutowych gości:)
Nuchna zdrówka!

Miłego dnia Wszystkim!

[Megan]

Dziubala, bez rajtek chodzi na codzień...? Podziwiam go, że miał ochotę bawic sie na zewnątrz, twardy chłopak. Może jakis polarnik z niego wyrośnie...?
Piotrus bez rajtek, ale na spodnie od dresu ma zakładane drugie, takie gumowe, na snieg.

Neta, fajny czas pełen gości, u nas takie Swięta były, teraz jakoś oklapłam...

Zbieram się za chwilępo Piotrusia do przedszkola. Rano twierdził, że na basen nie chce jechać (nie wiem czemu bo bardzo lubi) zobaczę, czy zmienił zdanie, Na wszelki wypadek kostium, jego kąpielówki i reczniki mam już spakowane. Tosia zostaje z panią. Na szczęście jest we w miarę dobrej formie, katar mniejszy. Oby tak zostało.

[Mrumru]

Moze coz tego kiedys bedzie ;) Chyba zaczal odchodzic czop - znaczy porod do tygodnia ;)

[Megan]

Mru, oby szybciej! A ja ten moment zawsze przegapiałam. Zaciskam kciuki jeszcze mocniej!!!

[Monika75]

Mru trzymam mocno kciuki 3 tyg temu u mnie o tej porze akcja porodowa rozkręcała się na dobre

[Neta]

Megan zdrówka dla Tosi! A ja jak przeżyje luty to mam święty spokój na długie miesiące:)
Mru tydzień szybko zleci!Trzymam kciuki!

[Monika75]

Moja za szybkie i szczęśliwe porody
za zdrowie
za szybką wiosnę

[Ann]

Mru no to oby tempo miło Ciebie zaskoczyło
Neta tak sweter w domu, chłodno jakoś mi jest. Niby 20 st. ale wietrzny dzień i mam wrażenie że wwiewa nam zimę do domu
Dziubala bez rajtek to ja się nie ruszam, ja z typów ciepłolubnych

[Dziubala]

Neta – aż trudno uwierzyć, że u Ciebie tylko -5

Megan – niestety Adaś nie cierpi rajtek (na kalesony też nie chciał dać się namówić), szantażem ubrał je tej zimy aż 3 razy. Ale nie jest mu zimno, tak mówi. Dobrze, że jak na razie ani choroby ani nawet katary się go nie imają. Staram się żeby chociaż podkolanówki ubierał a nie skarpetki, zawsze to trochę więcej nogi w ciepełku będzie :)

Mru – dobrze że coś ruszyło, czyli poród w 40tc

Ann – ja w zimie rajtki noszę, takie cienkie bo nie lubię dotyku zimnych dżinsów

[Ania1980]

byla lekarka mowila ze u Kuby moze sie rozwijac infekcja gardła... myslalam ze przy gardle najpierw tempka jest mala a pozniej rosnie bo dzisiaj od 10 Kubus ma gora 37,5 temperatura zaskoczyla nas w sobote o 18 utrzymywala sie taka wysoka do 8 rana dnia dziejszego
dziwne to
co najlepsze mozemy isc w czwartek na zabieg na oczka myslalam ze bedziemy musieli zmienic termin

[Dziubala]

Mróz nie zelżał więc K odbierze Adasia, bo mam dreszcze z zimna na samą myśl o wyjściu z domu, i jeszcze z Maciusiem

Ania - czyli na razie nic Kubusiowi nie jest? Dostał jakieś leki?
A wiesz, jakiś miesiąc temu córeczka znajomych (7,5 mż.) też miała tempkę bez innych objawów, po 3 dniach tempka wróciła do normy ale wysypki nie było więc to nie 3-dniówka. Infekcja żadna się nie rozwinęła więc może u Was też tak będzie. Trzymam kciuki żeby Kubuś szybko wydobrzał!

[Mrumru]

Dziubala jesli przed sobota to w 39 tc :P

[Ania1980]

zglupialam

wrocilam do domu Kubus rozpalony 39,3 na liczniku ;)

[Ania1980]

Dziubala Kubus dostal Pulneo i Pyrosal, a na zabieg mozemy isc jak tempka nie przekroczy 38 wiec poki co dupa

[Ania1980]

Dziubala dzisiaj to nawet rajtki 40den nie pomogly czulam zimne "dżiny" ;)

[ita]

mru
mi czop odszedl ok godz 14, za jakas godzine przyszly pierwsze skurcze, zaczelam sie zbierac do wyjazdu bo ja rodze w innym miescie wiec godzina drogi i o 19.30 Agatka byla na swiecie
ann
u nas cos nowego, nareszcie, w tym mieszkaniu jest cieplutko i nie mamy nawet wlaczonego ogrzewania, nawet teraz, nikt nam nie wierzy
megan
u nas planow coraz wiecej, bylismy w kinie i jutro kraina zabaw a w srode teatr Horzycy i Kot w butach, sama sie nie moge doczekac, dodatkowo wszedzie biore chrzesniaczke i jestem ciekawa jak nam wyjdzie ta wspolna zabawa:)
ania
zdrowka dla Kubusia, moze sie nic nie rozwinie

[Mrumru]

Ja jednak z tych dlugodystansowcow ;) A ile tego czopu jest?