Skocz do zawartości
Forum

MM 2005 :) zapraszam


Rekomendowane odpowiedzi

Nuchna wiem wiem. U siebie na klinice się napatrzę. A jak mam w perspektywie zabieg to wolę już L4.
Trzymam mocno kciuki żeby się udało B zdiagnozować poprawnie!!!!
Kwota na same ginowe leki oszałamiająca! A moja dzisiejsza wizyta w aptece to już 4 w przeciągu 2-3 tygodni :/ Ale wyleczyć się muszę.

Starletka a co mam zrobić. Tylko śmiać się pozostaje, bo napić się nawet nie mogę przez te leki pitolone z pseudoefedryną.

dla Antosi ......---------------------------------------------------------------------------
http://parenting.pl/galeria/data/504/thumbs/P8084835.JPG http://suwaczki.maluchy.pl/li-15997.png
http://parenting.pl/galeria/data/919/thumbs/podpisz_SZ.jpghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-33713.png

Odnośnik do komentarza
Gość starletka

Tasik

Starletka a co mam zrobić. Tylko śmiać się pozostaje, bo napić się nawet nie mogę przez te leki pitolone z pseudoefedryną.

jak się już wyleczysz to się będziesz mogła porządnie napić dla rozluźnienia :Oczko::Śmiech:

a tak poważnie to zdrowie najważniejsze
trzymam kciuki za to Twoje zdrówko

Odnośnik do komentarza

Hej.

Zaległe życzenia dla naszych 6 latków! Marysiu, Natalko, Arturku STO LAT! Mam nadzieję że nikogo nie pominęłam.

Tasik zdrówka.
Byliście u dr Górniaka?

Nuchna trzymam kciuki za Bartka, niech znajdą przyczynę i szybko wyleczą.

Możecie puścić kciuki, jak zwykle nie zawiodły: MAMY ODBIÓR!!! :Śmiech::Śmiech: Jeszcze tylko meldunek i będziemy pełnoprawnymi mieszkańcami wsi. :Śmiech:

Mało mam czasu bo siedzę codziennie w biurze, dodatkowo brak netu w domu. Ale musiałam zaglądnąć :Śmiech:

Serena, Oskar (13.04.2005) i Maciek (07.11.2007)

Odnośnik do komentarza

Hej.

Nuchna Oskar miał badanie w Zakładzie Medycyny Nuklearnej w Krakowie, nazywało się scyntygrafia. Tyle że badanie dotyczyło nerek, oceniano ich pracę.
Wyglądało to tak że podano O kontrast (czyli te izotopy) dożylnie, potem pod maszynę i leżał tam 40 minut bez ruchu a maszyna pokazywała jak nerki pozbywają się tych izotopów. U nas to wyglądało mniej więcej tak. Tyle że sprawa tyczyła się nerek, i nazwa badanie trochę inna, może przez to właśnie że tyczy się nerek. Nie wiem. Sama nazwa instytutu budzi grozę (ja jak to przeczytałam na skierowaniu Oskara to prawie padłam) ale będzie dobrze.

Uciekam do pracy, bo ledwo weszłam a już na marcówki. :Nieśmiały:

Serena, Oskar (13.04.2005) i Maciek (07.11.2007)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...