MM 2005 :) zapraszam

[Ann]

Dziubala Ula miala i ma buciki z Baty i bylismy zadowoleni a nasza ortopeda przy ostatniej wizycie powiedziala dodatkowo ze sa OK z jej punktu widzenia. Trzymam kciuki za wyniki. Rzeczy nam sie nagromadzilo bo dzieci zasypano upominkami.
Serena trudno mi doradzic bo dzieci rozne, u nas jak mi sie wydaje ze Szym raczej nie jest glodny tylko cos mu sie przysnilo lub zeby go wybudzily, wstaje B i on go uspokaja i kladzie spowrotem. Gdy wyraznie widzi ze to jednak glod to ja wstaje. Ale fakt ze Szymek duzo je poza piersia i w dzien bywalo ze byl bez piersi po 11-13 godzin.
PaTi fajne fotki
Nuchna to Ciebie cos solidnie uzarlo

[Ann]

tak długo to chyba jeszcze nigdy nie musialyscie czekac
Picasa Web Albums - Anna - 2008-05-15 ze...

a tu Szymi

[Dziubala]

Ale zimno, brrr. I do tego tak wieje, że dziś ze spaceru nici.

Nuchna – ale przykra niespodzianka z ugryzieniem.
Dobrze, że u Ali to tylko przeziębienie.

Serena – mój Maciuś przestał jeść w nocy mając 6 m-cy, ale jest na butelce więc to inaczej, piersiowe dzieci nawet do pierwszego roku (i dłużej) budzą się w nocy na karmienie. Maćko rzadko przysypia noc jednym ciągiem. Jak bywały kiepskie noce tzw. ząbkujące, dostawał wtedy czopka. Teraz budzi się najczęściej raz w nocy, dostaje ciepłą herbatkę i śpi do rana.
Musisz sama ocenić czy Maciuś budzi się z głodu czy z chęci przytulenia. Możesz wydłużać przerwy w karmieniu nocnym, nawet jeśli to będzie tylko pół godziny to mając większego głodka więcej potem zje. Ale to teoretyczne rozważania. W myśl, że każde dziecko inne, musisz popróbować co Twojemu Maćkowi spasuje ;)
Maciej zupki ma mieszane z Nutra i podane butlą, bo niestety dalej przy jedzeniu łyżeczką ma odruch wymiotny więc Cię rozumiem. Z deserkami za to jest ok, też zaczynaliśmy od połowy słoiczka.

Ann – cieszę się, że Bata jest ok.
Super fotki, fajnie wyglądają skaczące dzieci, Sliffka mały ma brzuszek ;), a Szymi duży i ma mądre spojrzenie :)

[serena]

nie dodałam najważniejszego.... Maciek śpi ze mną....
A T nie ma szans żeby wstał do niego, niestety....

[Ann]

Serena trzymam wiec kciuki bys spokojnie znalazla sposob na swojego tulaczka.
Szymi zazwyczaj budzi sie raz na jedzenie, a z soboty na niedziele w ogole sie nie obudzil.

[Renia]

Dziewczyny miały kaloszowy spacer, który musiałyśmy szybciej zakończyc, bo Tosia upadła w kałuży, na szczęscie tylko ręce i kolana były mokre. Dobrze, że założyłam jej rajstopki.

Pati super zdjęcia.
Dziubala oby udało się szybko znaleźć właściwą poradnię. Marysia miała kiedyś butki Baty, bardzo solidne. Mój K musiał trochę weekendowego czasu poświęcić pracy, ale na szczęście też był czas dla rodziny :)
Nuchna niech to zapalenie szybko przechodzi.
Serena dobrze rozumiem nerwy z jedzeniem Maciusia. Tosia miała podobnie, kiepsko jadła zupki, a przez alergię nie mogłam jej rozszerzać menu zbyt szybko. Wieczorem dostawała Sinlac, ale jej się po jakim czasie odwidział. Robiłam jej kaszkę na swoim mleku, smakowała jej, może dlatego, że była rzadka, zresztą obie nie lubią bardzo gęstej kaszki. Jak wprowadziłam owoce, to zaczęłam je dodawać do zupki i było lepiej. Ale dopiero po 2 miesiącach od wprowadzenia pierwszych pokarmów można było powiedzieć, że zjadła zupkę, prawie cały słoiczek (130g), a potem zjadała cały, znalazłam jej ulubiony skład. Później zdarzały sie okresy gorszego jedenia, ale jak wszystko, mijało ;) A teraz mam małego żarłoczka, który nawet przez sen mówi mniam, a pierwszym słowem po obudzeniu jest mniam :) Marysia też miała swój łyżeczkowy bunt, który trwał chyba z 3 tygodnie. Widać niektóre dzieci muszą dojrzeć do innego jedzenia niż mleko. Co do nocy, to trudno mi poradzić, bo moje dziewczyny nie budziły się w nocy, a już na pewno nie z głodu ;) Obawiam się, że dopóki karmisz piersią, to może być Ci trudno odzwyczaić od nocnego karmienia, bo Maciuś czuje mleko, ale wierzę, że znajdziesz sposób na niego. Powodzenia. A z jedzeniem spokojnie, czasem trzeba odpuścić, by było lepiej.
Ann super zdjęcia, ważne, że są :) Sliffka ma faktycznie malutki brzuszek, a podobno niemały Wojtuś tam mieszka :)

[Ann]

Renia kaloszowy spacer? Jak jest w Warszawie?

[Renia]

Ann no właśnie pogoda na kalosze, pochmurno, co jakiś czas trochę deszczu. Oto dowód ;)

i obowiązkowe spotkania z przyrodą :)

i jeszcze

Chuda ta moja Siostra, trochę ją podkarmię ;)

[Ann]

Renia dowód cudny :)

[Renia]

Witam

nie wierzę cisza od wczoraj popołudnia

Halo, halo Marcówki meldować się!!

Miłego dnia

[Renia]

Moja za Marcówki :)

[Ania1980]

Sliczna dedykacja Reniu

tak w ogole to witam i zmykam pracowac dalej :)

[Dziubala]

Witam wtorkowo

Dziś chłopaki chyba pobiły rekord spania, bo Maciuś spał do 7.15, a Adaś do 7.30! Myślę, że pogoda robi swoje, bo zazwyczaj budzą się 5.30-6.30 (Maciuś zawsze wcześniej).
U nas pada non stop, wieje i jest ziiimno. Ze spaceru znów nici.

Renia

A teraz mam małego żarłoczka, który nawet przez sen mówi mniam, a pierwszym słowem po obudzeniu jest mniam :)

Renia – świetne fotki ze spaceru kaloszowego, a to z kamieniem takie kochane jest :)

Ania - miłego pracowania :)

[Monika75]

witam
Dziubala piękny sen chłopaków, tylko pozazdrościć
Renia super zdjęcia. Wyjeżdżasz na weekend?

[Ann]

dzien dobry, my juz w domku, jak to po wyjezdzie prania i prasowania konca nie widac.
Monika bedziesz na weekend w stolicy?
Dziubala ale ladny sen chlopakow

pozdrawiam serdecznie

[Renia]

Ania miłej pracy.
Dziubala oby chłopaki bili kolejne rekordy :) Moje dziewczyny też długo wczoraj pospały. Obudziły się dopiero po 8.00
Monika wyjeżdżam, do Włoclawka. A Ty przyjeżdżasz na moje osiedle?
Ann witaj w domu :) Szybkiego ogarniania z praniem i prasowaniem.

Marysia położyła się, poprosiła o przykrycie i ... zasnęła Gorączki nie ma, tłumaczę to zmęczeniem histerią jaką ostawiła na spacerze. Ciężkie jest życie z trzylatkiem

[Monika75]

Ann, Renia będziemy w Wa-wie (o ile znowu coś nie wypadnie). Renia tak, będę na Twoim osiedlu, szkoda, że Ciebie nei będzie ale życzę udanego wyjazdu

[Renia]

Monika no szkoda, że mnie nie będzie, ale mam nadzieję, że jeszcze nie raz odwiedzicie Warszawę :)

[ita]

witam
renia
licze na spotkanko

[Renia]

Ita a może Ty wpadniesz do mnie? W piatek będę bez K i Tata pewnie też będzie pracować. :)

[Ann]

a kto do mnie wpadnie w piątek?? :)

[karola]

witam :)

wczoraj nie bylo co pisac dzis napisze ze Jasiu ma goraczke i gardlo czerwone z nalotem bilaym, jutro do lekarza , dawno nie bylam :)

Renia jezdze sama i z lajzami tez bo pewnie sie juz czuje w samochodzie :)

bedziemy w wawie 20-22 06 mam nadzieje ze sie uda spotkanie zorganizowac :)

[Ann]

Karola zanotowalam w kalendarzu :) Zdrowka dla Jaska, goncie to szybko

[karola]

czy w warszawie wystarczylo zlozyc podanie przez internet czy trzeba bylo oprocz tego jeszcze osobiscie pojsc do przedszkola?

[karola]

jeszcze mi sie przypomnialo Serena oczywiscie i niestety wszystko indywidualnie z jedzeniem, Jaskowi jak mial 7 ms przestalam dawac cyca, i od razu uczylam zasypiac, a Szymona nie mialam juz tak sily ani weny i dawlam cycka za kazdym razem jak sie budzil bywalo ze i kilkanascie razy w nocy az ok roku zaczal coraz mniej sie budzic i do teraz budzi sie raz, ew dwa i daje mu butelke.po wielu probach zaczal pic sztuczne mleko jak mial chyba 8 ms.a co do deprechy bardzo wspolczuj i rozumiem, wszsytko sie kicka jak przez mlodszego nie mozna czasu poswiecic starszemu. ale trzeba jakos przejsc przez to, bedzie lepiej za jakis czas a potem jeszcze lepiej, zaczna sie bawic razem i beda obaj mieli zlewke na ciebie ;) tylko czasu terzba i cierpliwosci, za pare pare nascie miesiecy nikt nie bedzie pamietal tych trudnych niestety czasow.JA mam dola co jakis czas maksymalnego z powodu mojego pozal sie boze macierzynstwa...Nie bede pisac szczegolow,ale miewam wstret do siebie taki ,ze uwazam ze lepiej by bylo moim dzieciom beze mnie.Tylko blagam niech nikt nie pisze ze to na pewo nie prawda i ze jestem najlepsza mama dla swoich dzieci, bo ja swoje wiem

dobranoc :)