Czy Twój facet lubi chodzić/robić zakupy ?

[pozytywka]

ninnare szczęściara;DD

[Agarybka22]

Hej dziewczyny! Ci faceci..:)My jak wybieramy sie na zakupy to przewaznie wracam do domu zla i bez zakupow. Bez wzgledu na to po co sie wybieramy do sklepu czy po spozywke czy po jakis ciuchy jestem pospieszana!!! Nawet w markecie on pedzi jak szalony przede mna ladujac do koszyka zakupy a potem nie moge dojsc do ladu co juz kupilismy a co nie... Od pewnego czasu wysylam go z lista po zakupy samego ;P

[pozytywka]

Agarybka22 wilk syty i owca cała;D

[ronia]

Aga ja swojego bym nie wysłała aktualnie, bo i tak zawsze przyniesie mi co innego niż chciałam.
Nigdy za to nie pomyli się z browarkiem np.

[stysiapysia]

Mój mąż dłużej chodzi/robi zakupy , jest wspaniały i się nie męczy :) :36_4_10::36_4_10::36_4_10:...to ja szybciej rezygnuje :)

[Gość wanilijka]

kategoryczne NIE, moje szczęście nienawidzi hipermarketów na potęgę . Takie maławe sklepiki to jakoś ujdzie ale jak widzi kolejkę to pasuje na dzień dobry.
Szczerze sama nie lubię łazić po sklepach-no chyba, że tych ciuchowych dla mnie ale i na te muszę mieć dzień....

[agulinda]

Mój może kupować spożywkę - nawet ładnie mu to wychodzi,
niestety ani kosmetyków, ani ubrań raczej sam nie kupi. A jak kupi to nawet nie przymierza... dawno dawno temu kupił mi na oko bluzkę i spodnie i były dobre ... ( raz mu się udało ) od tamtej pory uwarza ze wszystkie ubranka mogę mu kupowac bez niego bo on nie lubi przymierzac.... a trafic z rozmiarem jest przeciez tak prosto heh

[Bubasek]

zalezy od nastroju
ale powiem szczerze ze ja tez zaleznie od nastroju lubie zakupki

[Gość Pooh]

To zależy od dnia, nastawienia...
Ale nie ma z tym większych problemów

[gwolska]

a skądże?Najlepiej ,aby jakaś służąca przyniosła mu wszystko,a on by tylko oglądał TV lub czytał.

[agaq]

ja z moim bardzo zcesto wypadam na zakupy, albo on bierze liste zakupów i pedzi:)

[kolaczann]

jeżeli chodzi o zakupy typu warzywa, konkretne produkty to nie bardzo ale chleb masło piwo to nie ma problemu

[Wiki20pl]

Mój do małego marketu po konkretne rzeczy to idzie ale jak ja chce sobie kupić jakąś bluzke i pochodzić po dużym markecie to musze jechać z siostrą :)

[Ardhara]

u ns jest roznie : raz bez problemu, czeka, ocenia, sam szpera a innym razem ciagle tylko : juz zrobilas to do kasy, nie ma czasu :P

[Agnieszka1979]

monikouette

u mnie jesli chodzi o zwykle zakupy to moge na niego liczyc. wie co kupic, jaka marke, ilosc itp, nie kupuje za duzo, nie za malo, uwaza na ceny promocje, daty przydatnosci do spzycia...
pomaga mi robic liste zakupow i albo jedziemy robic zakupy razem albo tylko jedno z nas. i nie boje sie ze jak jedzie sam to wroci ze sterta niepotrzebnych rzeczy.
ale jesli chodzi o chodzenie po sklepach zeby np kupic mi sukienke (ze mna) to tego nie cierpi i nigdy go ze soba nie zabieram. a jego ubrania sama tez kupuje i on je przymierza w domu.

U mnie identycznie.

[KATARZYNKA78]

a w tej kwesti moge liczyc na mojego meza wie co kupic ile i jakie nawet czasem robi lepiej zakupy niż ja ja to kupie pelno pierdolek a on konkrety:)

[dorotea72]

nie lubi ale musi, robię mu spis na kartce

[Gość lucia77]

Nie wiem czy lubi czy nie , ale robi i to dosc czesto

[ronia]

Wyciągam temat z końca listy i zapraszam
jak to jest z Waszymi chłopami ?

[drucilla]

mój to zakupy zaczyna robić jeszcze w domu- spisuje na kartce wszystko żeby nie zapomnieć - a nawet czasem spisuje w ten sposób, że każdy przedmiot umieszcza w odpowiednim miejscu na kartce tak jak po wejściu do sklepu asortyment się układa. Co raczej skłania do stwierdzenia, że woli szybko kupić wszystko co trzeba i out!

[agmi]

Mój mąż nie lubi robić zakupów ale jeśli go o nie proszę, to nie odmawia Ale ja lubię robić zakupy i jeśli robię je sama to oboje jesteśmy szczęśliwi

[kasica]

czesciej nie lubi niz lubi:)

[Gość agula7777]

Mój uwielbia robić zakupy i robi to lepiej niz ja:)

[patreena]

oj u mojego to ciężki temat hahaha. Nie znosi chodzenia na zakupy.

[madlene]

robimy zakupy wspolnie z mezem. z naszej dwujki to ja bardziej nie lubie zakupow. wchodze do sklepu biore co trzeba i ide a maz potrafi sporo czasu spedzic miedzy pulkami.. moze tez dlatego ze lubi gotowac.
a jesli chodzi o ciuszki to jest moim najlepszym doradca:) zmusza mnie do godzinnego przymierzania ciuchow hehe i jeszcze prosi zebym cos kupila.
udal mi sie moj skarp:)