Skocz do zawartości
Forum

Październikowe mamusie 2012 :)


kajka84

Rekomendowane odpowiedzi

I ja się melduję :36_2_53:
Ja już dzis kolejne okno umyłam a teraz byczę się.U mnie tez trzeba lekko przesunąć łóżko żeby drugie łóżeczko weszło tylko zapał u męża słaby.Jeszcze szczebelka pękniętego nie wymienił więc i tak nie wstawię.Ale mi sie spieszno,bo na pierwsze 5mies mam kołyskę na kółkach i ja postawię przy łóżku sobie.A jego i tak muszę pogonić bo inaczej zepsute łóżeczko zapuści na stałe korzenie w korytarzu.No i materac musze przywieźć od znajomych.Miałam kupowac nowy ale oni mają wolny więc po co?Ale to chyba juz po porodzie sama przyorganizuję,bo jak juz pisałam ,mąż ma może i chęci wielkie tylko pamięć przykrótką i on wiecznie na wszystko czas...
Miesiąc temu rozwaliłam krzesło i nadal je skleja...:lup::lup:
U mnie dziś także piekne słońce choć zimno.Ale mnie to obojętne bo i tak cały dzień jak zwykle w pozycji poziomej:hamak:Zaraz małego uśpię i siebie chyba też.
U mnie nadal żadnych bóli,lekka zgaga jak się nażrę za dużo.Dzidzia właśnie ma czkawkę i brzuch mi lata.

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2i09kn1g1r4w7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kbv82ct44.png

Odnośnik do komentarza

Kolejna nieprzespana noc za mną :Kiepsko: a w dodatku jestem w biurze, miałam dziś nie przyjeżdżać ale mamy okazję ogarnąć fajną umowę na kursy z miejscowym klubem sportowym dla dzieci trenujących w tym klubie i muszę ofertę przygotować więc siedzę, po południu mam "burzę mózgów" ze wspólniczka i wieczorem muszę dać facetowi gotową ofertę a jest o co walczyć...

A objawów jakiś typowych to na razie brak... czuję się tak samo od jakiegoś czasu tylko zmęczenie coraz większe bo tak jak pisałam nocki mam nieprzespane. i Jak dzień ogólnie bardziej aktywny to potem troche wieczorem mnie w dole brzucha zarywa ale to już tak od dawna mam. W sobotę robimy Stasia 3 urodzinki i nie ma opcji do końca tygodnia nie mogę urodzić :Oczko: a po torcie to juz niech sie dzieje co chce :grin:

Odnośnik do komentarza

dejanira5
Kolejna nieprzespana noc za mną :Kiepsko: a w dodatku jestem w biurze, miałam dziś nie przyjeżdżać ale mamy okazję ogarnąć fajną umowę na kursy z miejscowym klubem sportowym dla dzieci trenujących w tym klubie i muszę ofertę przygotować więc siedzę, po południu mam "burzę mózgów" ze wspólniczka i wieczorem muszę dać facetowi gotową ofertę a jest o co walczyć...

A objawów jakiś typowych to na razie brak... czuję się tak samo od jakiegoś czasu tylko zmęczenie coraz większe bo tak jak pisałam nocki mam nieprzespane. i Jak dzień ogólnie bardziej aktywny to potem troche wieczorem mnie w dole brzucha zarywa ale to już tak od dawna mam. W sobotę robimy Stasia 3 urodzinki i nie ma opcji do końca tygodnia nie mogę urodzić :Oczko: a po torcie to juz niech sie dzieje co chce :grin:

Dla relaksu opis suwaczka sugeruje sposób odprężenia :):lup:

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2i09kn1g1r4w7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kbv82ct44.png

Odnośnik do komentarza

Ojjj Mafka ja widze że nie tylko w sprawach naszych synów jedziemy na tym samym wózku:) mój m. też ma na wszystko czas, dlatego też brat zmodernizował mi szafę :36_9_2:

Ale łóżka sama targać nie będę więc cóż, będzie musiał znaleźć czas bo chce tam solidnie posprzątać żeby maluch miał czyściutko :)

A gdzież ty tą czkawkę teraz czujesz ciekawa jestem? Ja z boku... :36_2_53:

Dejanira jak jest o co to powalcz, chociaż wierzę że ci się nie chce... :)

Ja się dziwnie dziś czuję. Nie chce mi się kompletnie jeść, jakaś rozkojarzona jestem, mdli mnie lekko... chyba mały mi znowu jelita poprzestawiał:ehhhhhh:

Ale wadowickiej kremówce przywiezionej przez mamę z wycieczki się nie oparłam :sushi:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf6yr4el5k7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6yhdp217r.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny,
U nas dzisiaj ladna pogoda, chociaz wietrznie i troche chlodno. Aczkolwiek rano lało i była mgła. Szłam do pracy w butach zimowych (bo kaloszy nie posiadam, chociaz powinnam sie zaopatrzec, podstawowe obuwie w UK) i sztormiaku czyli klasyka.
Przyuczam nową dziewczynę, która przyszla na zastępstwo. Bedzie dziwnie skonczyć pracę w piątek i zostac mama na pelny etat przez najblizsze 6-9 miesiecy.
Dobrze się dzisiaj czuję, może dlatego, że początek tygodnia. Oby sil starczylo na kolejne 4 dni.
Jak byłam w szpitalu w sobotę, to położna mówila, ze maja urwanie glowy, gdyz wlasnie koniec wrzesnia to sezon na dzieci, bo sie rodza po zeszlorocznych Christmas Party i przerwie swiątecznej. Tak jak u nas w PL pewnie maj-czerwiec po wakacjach, hheeh. Kolezanka z pracy wlasnie dzisiaj w nocy urodzila coreczke, poczętą, hmmm, chyba pod wplywem dobrej imprezki bozonarodzeniowej, bo tak do konca nie byla pewna kiedy dokladnie zaszla w ciaze. Ale widac, ze ta niespodzianka ich uszczesliwila.
Za to nasza Hanusia, nie jest dzieckim imprezowym, jest dobrze przemyslanym 'targetem" mamusi i tatusia :36_1_73: Miejmy nadzieje, ze okaze sie dobra (dlugofalowa, bezzwrotna) 'inwestycja" - to byl oczywiscie zart :)
Milego dnia!

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09cbxmoqv7g6i4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/7ux3vhpgn89n5uy5.png

Odnośnik do komentarza

Mafka - ja tak mialam w zeszlym tygodniu, tez jakas niestrawnosc i ogolne zmeczenie. Mysle, ze ta koncowka ciazy to takie 'wzloty i upadki' jesli chodzi i samopoczucie. Nauczylam sie jednego przez te 9 miesiecy - nie planuj nic za bardzo, bo moze sie okazac, ze np. zaplanowany wieczor przelezysz w lozku walczac z niestrawnoscia czy zgaga-zabojca.
Dobranoc wszystkim! :hamak:
ide sie utulac moim nagraniem z Hypnobirth (nawet jesli zasypiam w trakcie to przesypiam po tym cala noc, bez wstawania na siku - co za sukces! )

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09cbxmoqv7g6i4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/7ux3vhpgn89n5uy5.png

Odnośnik do komentarza

No i rzeczywiście... wczoraj wieczorem myślałam że brzuch mi odpadnie i cały wieczór chodziłam jak połamana a nocka jeszcze gorsza :Kiepsko: jak leżę na plecach to mi dzidzia uciska chyba na przeponę bo oddechu złapać nie mogę, na prawym boku czyję jakbym to ja uciskała dzidzię a na lewym jak juz uda mi się zasnąć to po dłuższym czasie kręgosłup domaga się zmiany pozycji :Kiepsko: i moje skurcze w łydkach jednak nie przeszły... dziś miałam serie nocną na dwie nogi stereo :Padnięty:
Byle do 1 października wytrzymać a potem to będę chyba wyczynowo firanki prać i wieszać żeby przyspieszyć sprawę...

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry,
Ja tez moge tylko i wylacznie lezec na boku, wtedy podkladam sobie plaska poduszke pod /piersi/brzuch i druga miedzy zgiete kolana/lydki - naprawde pomaga odciazyc kregoslup (zalecenia z ksiazki o jodze dla ciezarnych).
Chetnie bym sie 'rozpakowala' juz w przyszlym tygodniu np. kolo weekendu :) wiec pewnie skorzystam z rady wieszania firanek i innych prac domowych :) (moja mama mnie wlasnie urodzila po takiej sesji firankowej).
Milego dnia! pedze do pracy :36_2_57:

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09cbxmoqv7g6i4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/7ux3vhpgn89n5uy5.png

Odnośnik do komentarza

Witam się i ja

Deajnira ja też chcę poczekać do października :)

Mafka tobie współczuje tej bezsenności, mnie moja mała o 5.30 wywaliła z łóżka "bo mamusiu już się wyspałam". No i masz...
Ale wolę rano wstawać niż nie spać pół nocy. I tak się dziwie że do samego wieczora po takiej pobudce funkcjonuje bez odpoczynku...

Mandarynka jeszcze wchodzenie po schodach wchodzi w grę... :)

A ja właśnie wciągam śniadanko, zjadłam juz pączka, małą odwiozłam do przedszkola i potem jadę pozałatwiać parę spraw w firmie mężowi bo udał się na dwa dni za granicę. Oczywiście panikował że urodzę...:)

Brzuch mi się obniżył i to naprawdę czuje, mogę wziąć porządny oddech, zresztą widać że jest niżej. Zgaga minęła, więc myślę że obniżył mi się po tych moich bólach podbrzusza. Dzisiaj ich jeszcze nie miałam, ale wczoraj drętwiały mi pachwiny w nogach- niezbyt przyjemne uczucie.
A co do pozycji małego to za chiny nie mogę go rozszyfrować. Bo jeśli jest tak jak był, to naprawdę mam akrobatę, nogi mu tak jeżdżą że jestem w szoku, chyba szpagaty tam robi. Chyba że to rączki... a to oznacza że się obrócił. I bądź tu mądry :)

Mafka kiedy masz wizytę?

Ciekawe co u Asiad długo się nie odzywała. Czyżby już była PO?

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf6yr4el5k7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6yhdp217r.png

Odnośnik do komentarza

No i ja się melduję.Zebyście sobie nie myślały że ja tyle spałam o nie nie:lup:
Usnęłam o 2,40 a mały o 3,30 zrobił nam pobudke na mleko.No i wstał już o 8 wiec ja dzis wyspana a wyspana.Ale wstałam i znowu jedno o kno umyłam i zakupy zrobiłam i małemu pulpeciki w sosie.A jak jemu to i nam.I dobrze że ugotowałam ten obiad bo teściowa sie na nas wypięła bez zapowiedzi.Tylko tatę przysłała samego...oj ,to bym się najadła że hej.Ale teraz odczuwam te wojaże,bo czuje sie jak orka ze 100kilową nadwagą:ehhhhhh:
Kręgosłup boli a co...Ale dzis juz do wieczora leżę,i mam nadzieję że się cos zdrzemnę przynajmniej w dzień.Bo wczoraj to masakra,nawet torbe do szpitala przepakowywałam w nocy,no bo co robić,aż się mąż zbudził i nakrzyczał na mnie że tak łażę...głupi jaki,niech on sobie załozy na brzuch taką piłkę i dowali moje ,pewnie już, 14kg na grzbiet,to i zobaczymy czy da rade spać.Jak zgaga męczy ,wszystko boli a najgorzej jak nogi mrowią-to jest moja największa udręka.

Kajka,pocieszę cie że i mnie mały chyba bączki strzela w" te i we wte".Albo on sie tak obraca albo ja głupia jaka.I tez nie wiem czy to rączki,nóżki czy tez plecy czy tyłek,Różnie czuje i w różnych miejscach.
A mnie sie chyba brzuch nie do końca obniżył,bo mi jeszcze troche ciężko oddychać ,no i mam lekkie zgagi znowuż.
A wizytę mam na 01.10 :)

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2i09kn1g1r4w7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kbv82ct44.png

Odnośnik do komentarza

A Asiad,to kiedys wspominałaze ma problem z internetem,to i pewnie nadal go nie ma.Choć ona chyba gdzies z początku października była na termin więc może,może...
Edziacz,a tobie współczuje tych zatok,ja na szczęście nigdy z nimi żadnego problemu nie miałam,i nie chcę mieć.
Mandarynka,ja próbowałam takich różnych kombinacji z pozycjami i poduszkami,ale mój organizm jakiś oporny jest i jak dotąd pozycji-lekarstwa nie odkryłam:ehhhhhh:
Oj,dobrze że choć na skurcze łydek nie narzekam,jak Dejanira,a znam ten ból z pierwszej ciąży,oj pamiętam,pamiętam:cheess::cheess:

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2i09kn1g1r4w7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kbv82ct44.png

Odnośnik do komentarza

hejo

no nie mialam jakis czas neta ale teraz juz mam mobilny.

maly siedzi jeszcze w brzuszku i broi (rozciaga sie na wszystkie kierunki az goreczki na brzuszku sie robia), ale w niedziele i wczoraj brzusio sie napinal i bolal na dotyk - na szczescie przeszlo. chce wytrzymac do 2 pazdziernika do wizyty u lekarza, wyniki na GBS, HBs, HCV bede znac. termin z om mam na 6 ale z usg na 15 wiec w kazdej chwili moze sie cos zaczac dziac, zwlaszcza ze skonczone juz 37 tygodni.

ostatnio bardzo dobrze spie, zasypiam po 22.30 i wstaje o 11 :))

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz20mmrojmhq2y.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfars8fwbmm5z76j.png

http://dhbf.daisypath.com/bcpxp2.png

10.08.2012

Tęsknę za Tob
Odnośnik do komentarza

asiad1990
hejo

no nie mialam jakis czas neta ale teraz juz mam mobilny.

maly siedzi jeszcze w brzuszku i broi (rozciaga sie na wszystkie kierunki az goreczki na brzuszku sie robia), ale w niedziele i wczoraj brzusio sie napinal i bolal na dotyk - na szczescie przeszlo. chce wytrzymac do 2 pazdziernika do wizyty u lekarza, wyniki na GBS, HBs, HCV bede znac. termin z om mam na 6 ale z usg na 15 wiec w kazdej chwili moze sie cos zaczac dziac, zwlaszcza ze skonczone juz 37 tygodni.

ostatnio bardzo dobrze spie, zasypiam po 22.30 i wstaje o 11 :))

Ożesz ,nawet nie mów o takim zasypianiu:36_2_12::36_2_12:
Ty jakis wyjatek jesteś,normalnie.Zazdraszczam.

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2i09kn1g1r4w7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kbv82ct44.png

Odnośnik do komentarza

ja od zawsze spie tak, kiedys zdarzalo mi sie nawet wstawac dopiero na obiad albo i po obiedzie. gorzej jak bede tak spac jak dziecko bedzie, kiedy spie ciezko mnie obudzic - watpie by czolg dal rade nawet. teraz w nocy budze sie jedynie 2 razy do lazienki i to na spiocha ide albo napic sie czy jakiegos batona zjesc ( wszystko na spiocha)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz20mmrojmhq2y.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfars8fwbmm5z76j.png

http://dhbf.daisypath.com/bcpxp2.png

10.08.2012

Tęsknę za Tob
Odnośnik do komentarza

Nie martw sie.Potem to juz matki tak maja zaprogramowane że dziecko wystarczy że sie przekręci czy tez ruszy nóżką tudzież rączka i juz masz oczy otwarte.Przynajmniej te matki które ja znam tak miały.Ja cały czas sprawdzałam w nocy czy malutki oddycha i czy leży tak aby sie nie udusił tudzież zadławił mlekiem.I do tej pory tak mam,że jak on sie fiknie to ja słyszę i juz nie spię.Przykrywam jak sie rozkopie,smoczka daję jak wypadnie albo misia z którym śpi.I tak noc w noc.Takze twój organizm tez sie dostosuje raczej.

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2i09kn1g1r4w7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kbv82ct44.png

Odnośnik do komentarza

edziacz0902
Asiad ty to prześcigasz mnie o 3 dni z terminem ciekawe która z nas szybciej urodzi ? :)
Dzisiaj wyjątkowo mały ciśnie mnie na pęcherz aż mam wrażenie jakbym miała stan zapalny nie wiem o co chodzi.
Mężuś pojechał do pracy więc ja wykorzystam ten czas na leniuchowanie.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgbfjz5ik0.png

Edziacz,może jak ci sie brzuszek obniżył to ci bardziej na pęcherz uciska i stąd te dolegliwości

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2i09kn1g1r4w7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kbv82ct44.png

Odnośnik do komentarza

Mafka - mysmy kupili na internecie taki uzywany monitor oddechu dziecka, ktory sie przyczepia do pieluszki i jak malenstwo nie oddycha przez 12 s to najpierw wibruje, aby pobudzic malucha, a jesli dalej nie ma oddechu to alarmuje rodzicow. Tak a propos smierci lozeczkowej czy innego bezdechu.
Zaraz znow spadamy do szpitala (ok 2 godzin w obie strony jazdy autem) bo odbieramy wypozyczony stamtad przyrzadzik do masazu na plecy w trakcie porodu. Jestemy juz niezle oblozeni gadzetami ciekawy czy ktory sie przyda w godzinie W, hhee :autka:

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09cbxmoqv7g6i4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/7ux3vhpgn89n5uy5.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...