Sierpień 2012

[mayo]

izzzi ten drugi co wkleilas bardzo podobny do tego co masz ale faktycznie widac tam pret ale ten link co wyslalas ze masz ten model ale na allegro taniej to tam tez widac jakby pret jesli mozesz to wysli ze 2 fotki z tylu i z przodu to porownam czy to napewno to samo:) coraz bardziej sklaniam sie ku temu co Ty masz bo jeszcze wertowalam ale widze ze wszystkie sa raczej do obciazenia 15 kg znalazlam jeden obciazenie do 20 kg ale zas waga wozka wieksza wiec takiego nie chce
fast to ladnie musieli sie glowic kto wezwal policje najwazniejsze Ze sie uciszyli:)
A my juz po obiadku moj zjadl dzis 100 ml zupki jeszcze tyle nigdy nie zjadl a i po antybiotyku uregulowaly nam sie kupki dzis zrobil takiego giganta ze 20 minut go wyciagalam z tego gó....

[KOSTA24]

iZZI spacerówka super, ta kati też... Też myślałam nad zakupem takiej spacerówki ale stwierdziliśmy że raczej nam nie będzie potrzebna... Narazie i tak jeździmy jeszcze gondolą a jak wskoczymy w spacerówkę to zawsze zmieścimy ją do bagażnika bo mamy kombiaka, tzw. rodzinny samochód... My byliśmy na wekend u babci, niedawno wróciliśmy, Adaś wykąpany dokazuje z tatusiem...

[KOSTA24]

Mayo to niezłego giganta musiał mały wyprodukować...

[CzekaCudu]

Witajcie,

U nas też zima come back :( wrr.. my dziś byliśmy z córą i M., na zakupach tzn., chcieliśmy wybrac płytki do łazienki na górze.. :( no i niestety nic nie wybraliśmy. :( jestem zła na to, bo kurcze mieliśmy zacząć ją robić o świetach a teraz nie wiem już sama...
Wczoraj miałam okropny dzień, mała nam nie spała całą noc - rano o 5 zrobila pobudkę jeszcze, chodziłam na zooombie :( jeszcze byłam umówiona z moją mamą że po obiedzie przyjdzie pobawi się z małą a ja pójdę piwnicę malować... bo już mi głupio że M., tylko cały czas zapiep..a - :( no i pomalowałam. :) chociaż tyle, tzn część bo całą piwnice to tydzień bym musiała mieć albo chociaż pełne 2 dni..
ale nasepny odcinek pomaluje następnego weekendu

No i jeszcze jedno.. mała ma ostatnio dni że mogłaby się do mnie przytulać całymi godzinami.. takie to słodkie :) a najgorsze że czasem mogę rzucić wszystko i lecę ją poprzytulać korzystam bo za raz przyjdzie i powie że ona jest już duzia i się nie moze psytulać do mamy.... bo co kolezanki pofiedzą mamusiu :)

hiihi

[mayo]

KOSTA to bylo monstrum zuzylam pol opakowania chusteczek nawilzajacych a wszystkie ciuchy malego byly do prania, najgorsze ze przebieranie jest coraz trudniejsze bo nie dosc ze maly rekami o malo w tej kupce sie nie babral to jeszcze obracal sie na wszystkie strony i przewijak byl caly usmolony gdyby nie to ze akurat nie bylo napalone na wode to od razu wyladowal by pod prysznicem
CzekaCudu to pewnie maz sie ucieszyl z tego malowania ze zostal wyreczony:) a moj jakos malo sie przytula mam nadzieje ze sie to zmieni bo chetnie bym sie tak poprzytulala czesciej do syneczka
A ja wlasnie uspilam malego i teraz chwila dla mnie i tez mykam do spania:) dobrej nocki

[Ewelina257]

Cześć dziewczynki.

Dawno się nie odzywałam, ale czasu nie ma. Jaś choruję mi ostatnio jak nie katar to gorączka a teraz katar i kaszelek. w środę mamy szczepienie, ale nie wiem czy lekarz da go zasczepić. Zobaczymy. Wczoraj moja mała pociecha skończyła pół roku, ale ten czas szybko leci :) Siedzi już jak stary i ciągle rusza buzią :P
Zęby chyba dalej idą, bo strasznie marudne te moje szczęście ostatnio. U nas zima na całego śniegu nasypało strasznie dużo. A my od kilku dni siedzimy w domku i się leczymy. Zdrówka wszytskim życzymy i buziaczki przesyłamy :*

[izzzi]

Witajcie z rana I znowu mamy poniedziałek, tydzień za tygodniem ucieka, nim się obejrzymy to dzieci do szkoły pójdą :P U nas zima pełną gębą, na balkonie tyle śniegu, że spokojnie mogłabym wyjść tam z Zosią na sanki :) oprócz tego mam mega lenia, dobrze, że wszystko w domu zrobione. A wieczorkiem na fitness jupiiii

mayo muszę zrobić fotki, bo z tyłu nie mam...

Ewelina zdróweczka dla Jasia i najlepszego na półrocze, trzymajcie się ciepło :*

Miłego dzionka laski :*

[welina]

witajcie poniedziałkowo, nie cierpie poniedziałków ;/
u nas też szaro buro, śniegu nasypało ale tylko troszkę.
Moja Patuszka też się rozchorowała, załapała katar od mojego ojca i teraz smarka, cholera ;( Daję jej nurofen, nasivin, wit.C i maść majerankową. Mam nadzieje ze za 2-3 dni przejdzie.
w sobotę mężuś pojechał kupić auto wiedzialam ze nie bedzie go pół dnia i niechciało mi sie siedziec samej w domu więc spakowałam brygadę i pojechałam do rodziców. A tam mój ojciec przeziębiony, gdybym wiedziała to bym nie pojechała a zrobiłam im niepodziankę i mnie nikt nie uprzedził wcześniej że tato chory no i masz!! katar gotowy.A ząbkujące dzieci mają obniżoną odporność ;/

Wczoraj wyciągnęłam męża do ikei do wrocławia, uwielbiam ten sklep mogłabym tam godzinami łazikować. To jest tylko 30 min drogi obwodnicą ode mnie więc szybciutko się leci, lada moment otworzą nowy sklep, ponoć będzie to największa Ikea w Polsce :)) nie mogę się doczekać widać że pracę tam wrą pełną parą nawet w niedzielę. Kupiłam sobie dwa kocyki na narożnik pod dupkę, nakładki na stół, parę słoików na sypie artykuły, lejek i coś tam jeszcze.
Muszę sobie kupić jakieś dobre, ostre noże.Ale nie wiem jakiej firmy są dobre ???

Ewelinka dużo zdrówka dla Jasieńka

[aga398]

Dziewczyny ja tylko na chwile.

Lena ma zapalenie oskrzeli, ale sam początek.

Doradźcie czy meczyc ją podawaniem leków, zajmuje to nam 40min i jest tyle płaczu że serce mi peka, cieżko ją uspokoic, czy wybrac zastrzyki?? Mam problem...szkoda mi ja kuc, ale i tak sie meczy biorac leki...

[welina]

aga398 ja bym wybrała zastrzyki dla mnie to jest mniejsze zło. Też by mi serce pękało że będzie dziecko kłute. Ale to trwa szybciutko i dziecko zapomina. Natomiast leki nie dość że umordujesz siebie, tracisz nerwy.Dziecko też jest rozdrażnione przez dłuższy czas. Zastrzyki działają lepiej i szybciej.I bardzo ważne też jest że chroni się żołądek maluszka, im mniej leków na ten mały brzuszek tym lepiej dla niego. To procentuje w przyszłości.
Ale to jest tylko moje zdanie :) pzdr.

[mayo]

Hej Dziewczyny u mnie tydzien zas zapowiada sie nie ciekawie wczoraj sie juz cieszylam bo maly mniej kaszlal wiec myslalam ze antybiotyk zadzialal a dzis wstaje a maly nie dosc ze chrypial jak kogut to znow caly czas kaszle w czwartek na kontrole i cos czuje ze skonczy sie na zastrzykach:( u nas za oknem dzis szaro buro taki spiacy dzien obiad mam z wczoraj to choc tyle ze w kuchni siedziec nie musze ale mam smak na ciasto z jablkami wiec moze upieke zeby choc oslodzic troche zycie
aga jesli masz wybor to tez wybralabym zastrzyki bo widzisz ja antybiotyk daje od czwartku a nic sie nie polepsza, duzo zdrowka dla Lenki:)
Ewelina tak wlasnie ostatnio myslalam ze dlugo nie pisalas fajnie ze sie odezwalas:) mam nadzieje ze Jasio szybko wyzdrowieje tez zdrowka dla niego:) i welina dla Pati rowniez:) a dla Jasia dodatkowo NAJLEPSZEGO NA POLROCZKU:). Moj Dawidek tez juz twardo siedzi a jak wsadzam go do krzeselka do karmienia to chwyta sie za blat i dzwiga :)
izzzi bede wdzieczna za ta fote z tylu nie spieszy sie bo raczej kolo czwartku bede zamawiac:) i zazdroszcze tego fitnesu

[aniag]

Hej,

Ewelina,aga,welina,mayo zdrówka dla dzieciaczków:))))
I dla Jasia najlepsze życzonka z okazji pół roczku:))

[aniag]

mayo

ale mam smak na ciasto z jablkami wiec moze upieke zeby choc oslodzic troche zycie

i mi zrobiłaś smaka,mniam,mniam.Chyba zrobię szarlotkę sypaną.Szybko się robi i jest palce lizać.

[Cassie]

Mój Miki jak miał zapalenie oskrzeli to brał na początku syrop ale nie działał, więc zastrzyki dostał.
Dziewczyny daje któraś z Was ryż? Ja dziś dałam troszkę z owocami, ale było zaciskanie ust i wrzask.
Ogólnie on bardzo źle znosi jak ma jakieś grudki w jedzeniu? Jak jest u Was? Też jest taki problem, że tylko papki chcą?

[kiniac]

Hej. U nas na szczęście na razie bez chorób. Też w czwartek mamy ostatnie szczepienie. Moja Malwinka jeszcze nie siedzi sama,trzeba pomagać jej poduszkami. Śmieszą mnie jej próby raczkowania,bo zamiast do tylu przesuwa się do przodu.
My też dziś mamy lenia,ale na szczęście wszystko posprzątane,a obiad mamy od wczoraj.
cassie ja jeszcze ryżu nie podawałam. Daje małej na śniadanie pokruszone ciasteczka z bananem i też krzywi się na grudki,ale pora najwyższą,żeby się przyzwyczajala.
A wszystkim chorym dzieciaczkom przesyłamy buziaczki i życzymy zdrowia.

[welina]

cassie ja podaje zmiksowany ryż z mięskiem i warzywami. Pytałam cie kilka dni temu o rybkę, ale chyba nie doczytałaś bo nie było cie pare dni :) cassie powiedz mi jaką rybkę gotujesz małemu i czy gotujesz ją w wodzie czy na parze i ile czasu??

[aniag]

Cassie

Dziewczyny daje któraś z Was ryż? Ja dziś dałam troszkę z owocami, ale było zaciskanie ust i wrzask.
Ogólnie on bardzo źle znosi jak ma jakieś grudki w jedzeniu? Jak jest u Was? Też jest taki problem, że tylko papki chcą?

ja też jeszcze nie dawałam samego ryżu,u mnie też woli papki i krzywi się jak są grudki

[izzzi]

welina ja mam noże firmy Fiskars, teraz byłam w tym markecie budowlanym Jula i mają promocję komplet 5-ciu noży za 80 zł, są ostre i dobrze się je używa no i mają stojak. Normalnie kosztują ok 150 zł.

aga niby zastrzyki lepsze, ale weź pod uwagę, że na każdy zastrzyk musisz iść do przychodni w te zarazki, chyba, że masz kogoś kto zrobi w domu... Ale z drugiej strony szybciej zadziała.

Cassie Ja daję marchewkę z ryżem ze słoiczka, ale jest zmiksowany na papkę, więc Zosia zjada.

[Cassie]

welina

Pytałam cie kilka dni temu o rybkę, ale chyba nie doczytałaś bo nie było cie pare dni :) cassie powiedz mi jaką rybkę gotujesz małemu i czy gotujesz ją w wodzie czy na parze i ile czasu??

Przepraszam. Musiałam przegapic :/ ja mu dałam dorsza - ugotowałam na parze. Nie wiem jak długo, nie patrzałam na zagar - tylko aż będzie mięciutki i spróbowałam czy jest dobry.

ile gotujecie ten ryż żeby go dobrze zmiksować?

Przez tą akcję z ryżem dzisiejszą przypaliłam warzywa dla Mikiego, garnek czarny, trzeba było gotować od nowa :/ Ech...

[welina]

cassie ja gotuje tak normalnie, nie pamietam tez ile min. tak na oko aż będzie miękki. Tak jak jest na opakowaniu napisane. A potem potraktuje blenderem.
ja dla Patryśki też juz 3 razy przypaliłam obiad szybko woda sie wygotowała, garnek do wyrzucenia, smród w domu i musiałam od nowa gotować. A ciocia chociaż oszczedziła ci głupich komentarzy ?

[martusiasia]

hej dziewczyny,

Dla wszystkich chorych dzieciaczków zdrówka zyczymy z Kacperkiem !!

Cassie my jemy juz ryz od 4 miesiąca i u nas Kacper bardzooo lubi.. Babcia mu daje pod koniec gotowania zupki ipotem wszystko miksuje :)

Mysmy byli na basenie. Kacperek wszedł z tata na 3 minuty a potem rozległ sie wielki wrzask i tyle z pływanie. Ja wejsc nie mogłam bo nie pomyslałam o stroju, za tydzien znów spróbujemy tyle ze wejdzie ze mna.. Mam nadzieje ze sie przełamie bo zajęcia bardzooooo fajne :)

Izzy twója spacerówka bardzo fajna napisz mi tylko jeszcze czy wygląda ona dośc porządnie i czy te pasy sie dobrze zapinają bo te co mam w wielufunkcyjnym to jakas porażka....

aga ja też bym wybrała zastrzyki :)

[KOSTA24]

witajcie
U nas od rana kaszel na jutro zarejestrowałam Adasia do lekarza, mam nadzieję że to nic poważnego... Gorączki ani katarku nie ma tylko ten kaszelek... A jak wszystko będzie dobrze to w środę jedziemy na szczepienie...
Nic nie chcę mówić ale @ miałam dostać ok. 6 a dzisiaj 11 i nic. Mam nadzieję że nie wpadliśmy bo bym się chyba załamała, nie planowaliśmy drugiego przynajmniej narazie, zresztą miałam cc i powinniśmy się wstrzymać jakieś 2 lata... Mi się wydaję że mogło mi się rozregulować przez ten tygodniowy powrót do pracy. Kiedyś też tak miałam że 40 dni miałam przerwy, jeszcze cierpliwie czekam...

[KOSTA24]

Alarm odwołany, dostałam @ jestem mega szczęśliwa!!!

No i spokojna, nie pamiętam kiedy się tak cieszyłam z @!!!

[kiniac]

Ja w ogóle jeszcze nie dostałam @, a Malwinka ma juz ponad 7 miesięcy i czasem się zastanawiam,czy moze nie wpadliśmy. Stosujemy jedynie prezerwatywy. Chciałabym juz miec te @. Wtedy wiedzialabym juz co i jak.

[Cassie]

welina

cassie ja gotuje tak normalnie, nie pamietam tez ile min. tak na oko aż będzie miękki. Tak jak jest na opakowaniu napisane. A potem potraktuje blenderem.
ja dla Patryśki też juz 3 razy przypaliłam obiad szybko woda sie wygotowała, garnek do wyrzucenia, smród w domu i musiałam od nowa gotować. A ciocia chociaż oszczedziła ci głupich komentarzy ?

U nas na szczęście garnek uratowany. Ciotka jakoś wyjatkowo nie cudowała. Potem przypaliłam ziemniaki. Masakra...

Ja też nie mam jeszcze @. Tylko, że :( aż wstyd się przyznać - nie kochaliśmy się jeszcze po porodzie :( Nie bijcie :(