Skocz do zawartości
Forum

Majowe słoneczka 2009


Rekomendowane odpowiedzi

gunia43
jola22
A ja właśnie przed chwilą zabukowałam bilet na samolot i 22 listopada lecimy z Julcią do Polski.:yuppi::yuppi:
M niestety zostaje - ale co zrobić jak nie może dostać urlopu.:16_12_7:

22 listopada mamy chrzciny Maksika. W koncu :-)Siostra przyjedzie z Polski. Hurrra!
A ja tez zabukowalam bilety do Polszy dla naszej trojki i zaplacilismy od 17 do 8 stycznia tylko 180 jurkow z bagazem. Taniop jak na grudzien, swieta i w ogole.

Gunia taniocha jak nie wiem - z Lądka kosztują jakieś 400 funi za osobę.

http://s3.suwaczek.com/200905294980.png http://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a0.png?7187
http://s5.suwaczek.com/201202255180.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0190739a1.png?829

Odnośnik do komentarza

pat-k
lutka
matragona to Ty podawalas stronę z przepisami dla niemowląt??? jest świetna, troszkę spędzała mi sen z powiek obawa przed gotowaniem dla brzdąca, ale tam jest tyle przepisów ze coś na pewno znajdę, pytanie tylko czy moje dziecko zasmakuje w kuchni mamy. Co prawda do tej pory wciskalam mu kit ze mamusia tak pysznie dla niego ugotowała ale może poczuć róznicę.

ja tez boje sie gotowac sama dla Tosi. jakos nie mam do siebie w tej kwestii zaufania. Z podziwem czytam jak dziewczyny pichca zupki, kurczaczki etc. Stresuje mnie, ze cos zrobie nie tak i malej zaszkodzi :uff2:
Patka- Oskrob marchewke, ziemniaka, pietruszke, cukinie, brokul albo inne warzywo dozwolone ;-) i podgotuj to razem do 15 minut gora.- Potem blender idzie w ruch i dodatek masla (oliwa zdrowsza) gwaratuje super smak. Mieso to delikates, ostatecznie mozesz dodac ze sloiczka raz na jakis czas.

Odnośnik do komentarza

pat-k
lutka
a'propo zabawek, moje dziecko uwielbia pudełko na chusteczki, podczas zakładania mu pieluszki wygina sie i obraca za nim. A dzis spedził ze 20 minut na międoleniu worka na pieluszki.

wszystko dookola fascynujace :) szkoda czasu na przewijanie :)
Maksik nie lubi ostanio ani przewijania ani ubierania. Na szczescie ubieranie czapki mu nie przeszkadza.

Odnośnik do komentarza

jola22
gunia43
jola22
A ja właśnie przed chwilą zabukowałam bilet na samolot i 22 listopada lecimy z Julcią do Polski.:yuppi::yuppi:
M niestety zostaje - ale co zrobić jak nie może dostać urlopu.:16_12_7:

22 listopada mamy chrzciny Maksika. W koncu :-)Siostra przyjedzie z Polski. Hurrra!
A ja tez zabukowalam bilety do Polszy dla naszej trojki i zaplacilismy od 17 do 8 stycznia tylko 180 jurkow z bagazem. Taniop jak na grudzien, swieta i w ogole.

Gunia taniocha jak nie wiem - z Lądka kosztują jakieś 400 funi za osobę.
Wiem. Chcialysmy zamowic siostrze samolotem, ale jedzie jednak busem za 115 funtow, bo samolotu nie jestesmy w stanie zasponsorwac - tak drogo :-((

Odnośnik do komentarza

lutka
Tak Jola ale one miały tyle roboty ze głowa mała. tetrowe pieluchy - wyobrażacie to sobie???? ciągłe przebieranie i pranie, odparzenia, prasowanie, gotowanie obiadków, przygotowywanie mleka, herbatek, i do tego mąż który raczej przy dzieciach nie pomagał,a ugotowane i posprzątane chciał mieć bo tak go wychowano. no koszmar.

dokladnie o tym samym ostatnio myslalam, ze kiedys male dziecko to byla ciezka harowa i juz nie straczalo czasu na "duperele" czyli przejmowanie sie, ze np dziecko na brzuszku malo lezy.

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

mama2
gunia43
lutka
a'propo zabawek, moje dziecko uwielbia pudełko na chusteczki, podczas zakładania mu pieluszki wygina sie i obraca za nim. A dzis spedził ze 20 minut na międoleniu worka na pieluszki.

Lepiej, zeby ten na pieluchy mietolil niz inny ;-)
Ale sie Szymus wygina!!!!

:sofunny::sofunny::sofunny::sofunny::sofunny::sofunny: chyba skonam

:hahaha:

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

Daffodil
mama2corun
gunia43

NJa juz zapomnialam jak to jest w Polsce. Kurcze, ja jednak mam ten komfort, ze wozek stawiam na dole i sie nie boje, ze mi ukradna. Zreszta jak zakupy za ciezkie i nie moge sie zabrac to tez zostawiam na dole, zeby M wniosl jak wraca z pracy i nic nigdy nie zginelo. Tutaj wszyscy tak robia. Bardzo to upraszcza zycie.

oj u nas tak samo :) kiedys w przychodni zostawilam kiedys telefon i zorientowalismy sie po tym jak M stal obok mnie i dzwonil wrocilismy do przychodni i telefon lezal tam gdzie go zostawilam.

He he w Polsce jeszcze byście nie zdążyli wyjść, a telefonu już by nie było. Smutne.
Z drugiej strony w NIemczech mi portfel niedawno ukradli. Ale przypuszczam, ze nie NIemcy, anio nikt kto tu ma pobyt staly. Po co krasc jak jest w miare niezle, bo mozna calkiem ladnie zyc na socjalu. Ot, cala tajemnica.

Odnośnik do komentarza

Daffodil
mama2
Daffodil

A Kuba to tak naprawdę dopiero jakoś miesiąc temu polubił kąpiele.
Wcześniej był wyraźnie zestresowany i spięty, mimo że różnych rzeczy próbowaliśmy. Różne pozycje, zabawki, foteliki do wanienki i inne pierdoły. Zawsze był płacz i szarpanina. Dopiero niedawno jak ręką odjął, wreszcie micha zadowolona. I my z M. też od razu zaczęliśmy to jak przyjemność traktować i ostatnio to już się 19 nie mogę doczekać, bo dziecko wyraźnie szczęśliwe :)

o matko to ja wyszłam na najwieksza marude na forum meczac was postami o moich nieprzespanych nocach:36_2_21:

Bo forum po to jest, żeby się uzewnętrzniać, marudzić, słuchać rad. Jeśli to pomaga, to super, bo właśnie o to chodzi.
Hawk!!!! Mama2 - maltretuj nas, maltretuj ile wlezie!!!!!!

Odnośnik do komentarza

Jola30
lutka
a'propo zabawek, moje dziecko uwielbia pudełko na chusteczki, podczas zakładania mu pieluszki wygina sie i obraca za nim. A dzis spedził ze 20 minut na międoleniu worka na pieluszki.

Lutka a ja się już martwiłam że mój Niki jakiś inny i coś z nim nie tak ale jak widze że Szymon tak też sie wygina no to już jestem spokojna.

Antonina tez sie wygina :) do kosmetykow na przewijaku. jak to baba :)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

No to ja spadam. Ja tak sobie na necie siedze, a M padl juz dawno :36_13_4:
Chyba ma niedobory snu po wczopraszym przepraszaniu:flower2:
Maksik spi ladnie w lozeczku. A i ja spadam bo M nalal mi lampke czerwonego wina, potem druga, a trzecia juz sama sobie nalalam ( bo nic innego pod reka do picia nie bylo) i jak tak dalej pojdzie to bede miala bombe na 102!!!!:hahaha: :smile_move:
Pa, moje intenetowe gaduly :11_9_16:Do jutra.
Jakby mnie nie bylo tzn, ze mi net nie dziala :36_11_23:

Odnośnik do komentarza

pat-k
Jola30
lutka
a'propo zabawek, moje dziecko uwielbia pudełko na chusteczki, podczas zakładania mu pieluszki wygina sie i obraca za nim. A dzis spedził ze 20 minut na międoleniu worka na pieluszki.

Lutka a ja się już martwiłam że mój Niki jakiś inny i coś z nim nie tak ale jak widze że Szymon tak też sie wygina no to już jestem spokojna.

Antonina tez sie wygina :) do kosmetykow na przewijaku. jak to baba :)
NO, ja ja, na ten przyklad, bardzo dobrze rozumiem :11_9_16: Tez bym sie wyginala.

Odnośnik do komentarza

gunia43
Jola30
gunia43

NJa juz zapomnialam jak to jest w Polsce. Kurcze, ja jednak mam ten komfort, ze wozek stawiam na dole i sie nie boje, ze mi ukradna. Zreszta jak zakupy za ciezkie i nie moge sie zabrac to tez zostawiam na dole, zeby M wniosl jak wraca z pracy i nic nigdy nie zginelo. Tutaj wszyscy tak robia. Bardzo to upraszcza zycie.

Gunia-zależy chyba gdzie sie mieszka i za ile ma się wozek ja o swój stary tarabaniec się nie martwie ponieważ nie ma o co,ale Patki jak ma za cztery koła no to w nosi.
Pati a nie ma tam wózkarni w nowym bloku?

Za cztery kola to nawet tutaj bym nosila po moich kretych schodach :-)

:)) jest wozkarnia, ale juz raz w sasiednim bloku okradziona, wiec nie chcemy kusic. w wózkarni stoi poczciwa zjezdzona, Inglesina a niebawem stanie Emmaljunga, ale tez uzywaniec, wiec nie bedzie tak kusil mam nadzieje

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

gunia43
katja79
gunia43

Mnie nie bo ja nie nosze raczej :-) Mojego kloa 8 kilo - w zyciutroche ok ponosze ale caly zdien nie da rady. Najwyzej na kolana biore albo rozsmieszam do bolu, wariatke z siebie robie, spiewam, tancze, akuku, prycham w jedno uszko, w drugie, jem stopki, srutu tutu i takie tam.
Juz kurde chrypke mam niezla i kregoslup mi znowu wysiada .....

he,he dobre ja tez z siebie wariatke strugam tyle tylko ze na stojaco i kregoslup nie boli ale za to nogi w tylek wchodza:D
Mnie tez od dwugodzinnych i dluzszych spacerow. Nie wspaminajac ile po domu zrobie.
A dupsko mi ostatnio, mam wrazenie, rosnie. Tak paradoksalnie. O losie!!!!!

moze to mięsnie rosną? :D

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

jola22
Dziewczyny czy kleik kukurydziany można zrobić z wodą czy musi być z mlekiem ???
No i kiedy go podawać - rano, po południu czy wieczorem .....może głupie pytanie, ale jestem zielona. Nie wiem też jaką konsystencję powinien mieć taki kleik - pomożecie ???

Chyba tylko na mleku, podejrzewam, że z wodą byłby paskudny. Jeśli nie chcesz dawać Julce modyfikowanego, to możesz na swoim mleczku zrobić. A co do konsystencji, to zaczęłabym od jednej miarki dodanej do mleka. Jak Julka się przekona, to możesz zwiększyć ilość. Nie robiłabym za gęstej, bo pamiętam, że Kuba się dławił i miał odruch wymiotny przy pierwszych podejściach z kleikiem. Wcześniej jadł tylko mleczko i miał problemy z ciut inną konsystencją.
Jeśli chodzi o porę, to wybierz taką, która Wam najbardziej pasuje. Ja zdecydowałam się na kaszkę przed snem w myśl zasady, że bardziej kaloryczna i że dziecko dłużej po niej pośpi, co oczywiście wcale regułą nie było :)

Odnośnik do komentarza

Witam mamuśki:)

u nas dzisiaj nie najlepszy dzień:(( pomijając fakt ze mój fałszywy alarm co do miesiączki okazał się nie być fałszywym i po dokładnie co do dnia 15mieśiacach jestem w bólu

to Kinga na grypę i zapalenie spojówek :( Gabi ma infekcje gardła, według Irlandczyka nie musi jeszcze brać antybiotyku ale sama nie wiem .......... no i właśnie sie dowiedziałam ze w przedszkolu do którego myśleliśmy zapisać Adasia maja już pełną listę na 2012 :36_2_39: czyli moje dziecko się nie załapie i muszę zacząć szukać

Jola30 śliczne fotki i pięknie wyglądaliście na chrzcie, Nikoś bardzo się zmienił a tobie do twarzy w czerwieni

Daffo
super fotki, a co do tego siniaczka/żyłki to Adaś też ma taką pomiędzy oczkami, a na bokach głowy widać jej my bardzo wyraźnie jak sie wścieka

http://www.suwaczek.pl/cache/81f6d70ef3.png
http://www.suwaczek.pl/cache/b444194b7a.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/de95d1bd24.png

Odnośnik do komentarza

gunia43
jola22
A ja właśnie przed chwilą zabukowałam bilet na samolot i 22 listopada lecimy z Julcią do Polski.:yuppi::yuppi:
M niestety zostaje - ale co zrobić jak nie może dostać urlopu.:16_12_7:

22 listopada mamy chrzciny Maksika. W koncu :-)Siostra przyjedzie z Polski. Hurrra!
A ja tez zabukowalam bilety do Polszy dla naszej trojki i zaplacilismy od 17 do 8 stycznia tylko 180 jurkow z bagazem. Taniop jak na grudzien, swieta i w ogole.

No to się szykuje uroczystość, super! Macie już jakieś ekstra wdzianko dla Maksia?

Odnośnik do komentarza

gunia43
No to ja spadam. Ja tak sobie na necie siedze, a M padl juz dawno :36_13_4:
Chyba ma niedobory snu po wczopraszym przepraszaniu:flower2:
Maksik spi ladnie w lozeczku. A i ja spadam bo M nalal mi lampke czerwonego wina, potem druga, a trzecia juz sama sobie nalalam ( bo nic innego pod reka do picia nie bylo) i jak tak dalej pojdzie to bede miala bombe na 102!!!!:hahaha: :smile_move:
Pa, moje intenetowe gaduly :11_9_16:Do jutra.
Jakby mnie nie bylo tzn, ze mi net nie dziala :36_11_23:

3 lampki wina? to mocnych i slodkich snow Guniu :) ech, napilabym sie winka

ja tez ide spac, juz po polnocy, jutro rano bede jak zombi

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

gunia43
pat-k
lutka
matragona to Ty podawalas stronę z przepisami dla niemowląt??? jest świetna, troszkę spędzała mi sen z powiek obawa przed gotowaniem dla brzdąca, ale tam jest tyle przepisów ze coś na pewno znajdę, pytanie tylko czy moje dziecko zasmakuje w kuchni mamy. Co prawda do tej pory wciskalam mu kit ze mamusia tak pysznie dla niego ugotowała ale może poczuć róznicę.

ja tez boje sie gotowac sama dla Tosi. jakos nie mam do siebie w tej kwestii zaufania. Z podziwem czytam jak dziewczyny pichca zupki, kurczaczki etc. Stresuje mnie, ze cos zrobie nie tak i malej zaszkodzi :uff2:
Patka- Oskrob marchewke, ziemniaka, pietruszke, cukinie, brokul albo inne warzywo dozwolone ;-) i podgotuj to razem do 15 minut gora.- Potem blender idzie w ruch i dodatek masla (oliwa zdrowsza) gwaratuje super smak. Mieso to delikates, ostatecznie mozesz dodac ze sloiczka raz na jakis czas.

dzieki!
ale te warzywa trzeba jakos pojedynczo wprowadzac do diety? bo my z tym w lesie jestesmy. wszystkie jarzyny be

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

gunia43
pat-k
Daffodil

Budzi się o 6 i bryka w łóżku nawet godzinę, a ja w tym czasie jeszcze śpię. Jak już zaczyna krzyczeć zniecierpliwiony, to dostaje butlę i jakoś tak się przyzwyczaił, że wtedy ląduje u mnie w łóżku. Idę umyć butelkę, a Kuba wyraźnie czeka aż się położę obok niego, wtula się we mnie i zasypia. Taki rytuał się z tego zrobił :)

Tosia rano budzi sie tak glodna, ze od pobudki do krzyku o jedzenie pospalabym max 10 minut :)) Ostrzegawcze kwekanie jest nawet jesli za wolno wydostaje cyca.
Mama - moglabys sie bardziej streszczac he, he!!!!

juz nawet nie zapinam na noc zatrzaskow na dekolcie i mi gole cyce wylaza jak sie wierce przez sen

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

elwira
Witam mamuśki:)

u nas dzisiaj nie najlepszy dzień:(( pomijając fakt ze mój fałszywy alarm co do miesiączki okazał się nie być fałszywym i po dokładnie co do dnia 15mieśiacach jestem w bólu

to Kinga na grypę i zapalenie spojówek :( Gabi ma infekcje gardła, według Irlandczyka nie musi jeszcze brać antybiotyku ale sama nie wiem .......... no i właśnie sie dowiedziałam ze w przedszkolu do którego myśleliśmy zapisać Adasia maja już pełną listę na 2012 :36_2_39: czyli moje dziecko się nie załapie i muszę zacząć szukać

Jola30 śliczne fotki i pięknie wyglądaliście na chrzcie, Nikoś bardzo się zmienił a tobie do twarzy w czerwieni

Daffo
super fotki, a co do tego siniaczka/żyłki to Adaś też ma taką pomiędzy oczkami, a na bokach głowy widać jej my bardzo wyraźnie jak sie wścieka

O rany, no to macie szpital w domu :36_2_21: Dużo zdrówka dla dziewczynek.

Odnośnik do komentarza

gunia43
Daffodil
mama2
i zgadzam sie ze najbardziej bezproblemowym majowym bąblem jest Kubus daffodil..bardzo elsatyczny, do tego spioch!!! zeby do 11.00 sie wylegiwac to szok!! takie dziecko to miod! i mozna spokojnie postarac sie o wiecej! oby drugie nie bylo odwrotnoscia bo wtedy biada Dafffodil :36_7_4:

To że macie takie zdanie o Kubie chyba wynika raczej z mojego charakteru, po prostu nie mam skłonności do marudzenia :) A Kuba jak każde dziecko potrafi dać w dupę, tak że wieczorem tylko można paść na pysk :) Byłyście zdziwione, że nie lubię karmić piersią, bo nie rozwodziłam się nad tym. Napisałam może dwa razy co mnie doprowadza do szału i skończyłam temat z założeniem, że skoro karmię z własnego wyboru, to nie będę jojczeć :) A Kubę wolę pochwalić niż na niego narzekać, więc ma opinię aniołeczka ten mój diablik :)
A co do karmienia to jakos tak intuicyjnie wyczulam, ze to bylo raczej dla Kubusia niz sama dla Ciebie w sobie przyjemnosc (raczej poswiecenie byloby lepszym slowem ;-)).
Moze dlatego, ze u mnie bylo tak samo.

a ja od kiedy tosia skonczyla 3 miesiace pokochalam karmienie. glownie dlatego, ze przestalam czuc przymus. Ale butla tez sie fajnie karmi :) Zabawne, jak Tosce oczy sie smieja na sam widok butelki a potem tak pracowicie wcina, ze nos jej sie poci :))
dziewczyny a kiedy chcecie zaczac przyuczac dzieci do picia z kubeczka?

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9tv73nk2x05j3.png

Posiadanie dzieci przypomina odkrywanie nowych, niezwykłych pokoi w domu, w którym mieszkało się całe życie

Odnośnik do komentarza

pat-k
gunia43
pat-k

ja tez boje sie gotowac sama dla Tosi. jakos nie mam do siebie w tej kwestii zaufania. Z podziwem czytam jak dziewczyny pichca zupki, kurczaczki etc. Stresuje mnie, ze cos zrobie nie tak i malej zaszkodzi :uff2:
Patka- Oskrob marchewke, ziemniaka, pietruszke, cukinie, brokul albo inne warzywo dozwolone ;-) i podgotuj to razem do 15 minut gora.- Potem blender idzie w ruch i dodatek masla (oliwa zdrowsza) gwaratuje super smak. Mieso to delikates, ostatecznie mozesz dodac ze sloiczka raz na jakis czas.

dzieki!
ale te warzywa trzeba jakos pojedynczo wprowadzac do diety? bo my z tym w lesie jestesmy. wszystkie jarzyny be

Pierwsze warzywko pojedynczo, a jeśli po paru dniach reakcji nie będzie, to można do tego dodawać następne. Oczywiście też po jednym.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...