Skocz do zawartości
Forum

Można?! Można!!! Piątek trzynastego - czyli wsparcie dla dziewczyn po przejściach!


cinamoonka

Rekomendowane odpowiedzi

Ulala1986
Koliberek moja siostra też miała potworka- okazało się że miał kilka cm!! ale dosyć szybko miała zabieg. nie usunęli jej jajnika tylko wycieli ten malutki skrawek do którego potworek był przyczepiony, ale lekarze twierdzą że prawdopodobnie jej to zarośnie więc będzie ok. trzymam kochana za ciebie kciuki :36_3_15:

Wiem, że jak już muszę mieć nowotwór, to lepiej nie mogłam trafić jak tylko na potworniaka, że leczy się łatwo i że najczęściej jajnik zostaje. Jednak kiedy byliśmy z Maluszkiem w szpitalu, to była tam dziewczynka 20 miesięcy, której to paskudztwo wykręciło jajnik i musieli usunąć jej wszystko. Takie maleństwo zostało z jednym jajnikiem już na starcie. Trochę się nakręciłam tą historią. No i jeszcze do tego moja mama stwierdziła z cała stanowczością (pewnie to sobie z fusów wywróżyła), że każda moja ciąża będzie miała taki finał jak ta ostatnia...raczej mnie to nie podbudowało. Ryczałam kilka dni z tego powodu.

Jednak dzisiaj jest pierwszy dzień reszty mojego życia. Tak sobie Was poczytałam, pomyślałam o Was i zatęskniło mi się za brzuchem, więc druga połowa 2013 to będzie mój czas...

Upadł jej z kolan kłębek włóczki. Rozwijał się w pośpiechu i uciekał na oślep. Trzymała pocz

Odnośnik do komentarza

i tego Wam wszystkim zycze :36_3_15:

a ja dzisiaj dzien lenia mialam ...poszlam spac o 3 a mlody o 4 juz wyspany sie obudzil i tak do 6 balowalismy poszlismy spac do 9 ,zjadl ,pobawil sie i do 11 ,pozniej od 13 do 14 i teraz znowu spi :) zrobilam tylko szybki obiad i tyle...zaraz ide sie poloze bo mnie plecki zaczynaja juz bolec..klocek moj wazy 7200:lup: cale szczescie ze nie wymaga od mamusi noszenia bo bym chyba wysiadla

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

Koliberek ja nie wiem jak można powiedzieć coś takiego??!! co mama chciała tym ci powiedzieć? co ona chciała tym osiągnąć?? ja nie rozumiem....najgorszemu wrogowi sie nie mówi takich rzeczy.....ach trzymaj się kochana ciepło :36_3_15::36_3_15:

Odnośnik do komentarza

Ulala1986
to niech wróży z kawy rozpuszczalnej :sofunny:
Koliberek- głowa do góry..ja mam w pt kolejne badanie krwii i się bardzo boję....

:sofunny::sofunny::sofunny: Padłam

Ale ona całe życie próbuje mi udowodnić, że nic nie potrafię, niczego w życiu nie osiągnę itd. itp.

Ula - dobrze będzie, to znaczy nic nie będzie :smile_jump: Trzymam kciuki :36_2_25::36_2_25:

Upadł jej z kolan kłębek włóczki. Rozwijał się w pośpiechu i uciekał na oślep. Trzymała pocz

Odnośnik do komentarza

no i dlaczego tak dopieka?? ja takich ludzi nie rozumiem....zamiast starać sie pomóc,nakręcać pozytywnie to jeszcze gnębią....następnym razem powiedz jej że andrzejki dawno za nami i niech przestanie wróżyć:wink:
no ta beta mnie dobija.....niech ona sobie pójdzie....byle by spadało bo jak stanie to chyba się załamie....

Odnośnik do komentarza

Ula - będzie spoko zobaczysz :36_3_15:
Koliberku - nie przejmuj się mamą, moja poszła do wróżki i nagadała mi takich głupot, że aż głowa mnie robolała. Normalnie lekarz, a takie pierdoły gada. Ja jej w ogóle nie słucham bo bym musiała zmienić męża, pracę i najlepiej to se strzelić w łeb :36_11_13:

Cin - ja mojego synka też na szczęście nie musiałam nosić, ale przyszedł taki moment, że bez kołysania w łóżeczku nie chciał usnąć. Najpierw było delikatne kołysanie łóżeczkiem, tydzień później juz mocniejsze, aż na końcu mój m. musiał przymocować kółka i jeździlismy tym łóżeczkiem po całym pokoju :) to były normalnie jaja.

Dziś mam zdecydowanie lepszy humor. Dziękuję Wam za słowa otuchy :) Juz nawet ta wiedźma mnie tak nie przeraża i myśl, że będę musiała się do niej cały czas uśmiechać.

Chcę Wam pokazać mojego pieska po krótego jadę 28.12. Rany już nie mogę się doczekać. Dziaj kupiłam legowisko, kocyk, miski, gumowego kurczaka do zabawy. Pierwszy raz wstawiam zdjęcie więc mam nadzieję , że mi to wyjdzie. :):16_2_27:

mój Aniołek 30-11-2012 (*) Kocham Cię.:angel_star:

Odnośnik do komentarza

Mamusia_aniołka
Ula - będzie spoko zobaczysz :36_3_15:
Koliberku - nie przejmuj się mamą, moja poszła do wróżki i nagadała mi takich głupot, że aż głowa mnie robolała. Normalnie lekarz, a takie pierdoły gada. Ja jej w ogóle nie słucham bo bym musiała zmienić męża, pracę i najlepiej to se strzelić w łeb :36_11_13:

Cin - ja mojego synka też na szczęście nie musiałam nosić, ale przyszedł taki moment, że bez kołysania w łóżeczku nie chciał usnąć. Najpierw było delikatne kołysanie łóżeczkiem, tydzień później juz mocniejsze, aż na końcu mój m. musiał przymocować kółka i jeździlismy tym łóżeczkiem po całym pokoju :) to były normalnie jaja.

Dziś mam zdecydowanie lepszy humor. Dziękuję Wam za słowa otuchy :) Juz nawet ta wiedźma mnie tak nie przeraża i myśl, że będę musiała się do niej cały czas uśmiechać.

Chcę Wam pokazać mojego pieska po krótego jadę 28.12. Rany już nie mogę się doczekać. Dziaj kupiłam legowisko, kocyk, miski, gumowego kurczaka do zabawy. Pierwszy raz wstawiam zdjęcie więc mam nadzieję , że mi to wyjdzie. :):16_2_27:

oooooooooooooo jaaaaaaaa przekochany jest :11_9_16: no cudaczek tez chce psa :(

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

No piękny, słodkości.

Cin a co,nie możesz, że taka smutna minka?

http://www.suwaczki.com/tickers/65vq786iklsvuww1.png
http://www.suwaczki.com/tickers/cb7w43r8253bs8l9.png
09.11.2012 :angel_star:Wiem, że jesteś tam
Nie widuję Cię, lecz wiem, że jesteś tam
Cały dzień i noc ktoś puka do Twych drzwi
Każdy chciałby wiedzieć jak ma dalej żyć.
Wiem, że jesteś tam
Dla każdego zawsze musisz znaleźć czas
I choć nigdy o nic nie prosiłam Cię
Dzisiaj proszę bez kolejki przyjmij mnie .

Odnośnik do komentarza

Świeżynka81
No piękny, słodkości.

Cin a co,nie możesz, że taka smutna minka?

moge moge tylko poczekam az Liamo od ziemi troszke podrosnie ... marzy mi sie wyzel weimarski :hot over you:

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

Ulala1986
no i dlaczego tak dopieka?? ja takich ludzi nie rozumiem....zamiast starać sie pomóc,nakręcać pozytywnie to jeszcze gnębią....następnym razem powiedz jej że andrzejki dawno za nami i niech przestanie wróżyć:wink:

Bo mnie nie chciała...sama mi kiedyś powiedziała, że brała tabletki jak zaciążyła, a jak już rodziła, to rodziła chłopca. Wyszłam ja. Cały czas mnie odtrącała, traktowała inaczej niż rodzeństwo, nigdy nie miała czasu. Jedyne, co udało mi się dobrze zrobić, to urodzić Syna, dlatego teraz na każdym kroku stara się udowodnić, że nikt tak nie zna dziecka, nikt się nim nie zajmie lepiej niż babcia. Nawet potrafiła powiedzieć do dziecka, że ja go nie chcę, albo mówić o nim "moje dziecko" (w sensie, że jej).
Mieszkamy dość daleko. Może nie znowu tak bardzo, ale na tyle, że nie wpada co drugi dzień na kawkę, a i tak potrafi mnie zgnębić jak nikt inny. Kiedy po stracie przyjechałam na kilka dni, żeby nie patrzeć ciągle na podłogę, na której przeżyłam koszmar (poroniłam w domu, leżąc na podłodze i zwijając się z bólu) to pokazywała mi na nk zdjęcia noworodków.
Całe szczęście jeszcze nie naciska na ślub. Ale to pewnie dlatego, że ciągle liczny na to, że nam się nie uda i się rozejdziemy, czego ona nam serdecznie życzy.

No to się wyżaliłam :36_6_5:

:przynioslem_kosc: Mamusia - piesek słodziak

Chociaż ja zamęczam mojego M. o kotka :kicia:

Upadł jej z kolan kłębek włóczki. Rozwijał się w pośpiechu i uciekał na oślep. Trzymała pocz

Odnośnik do komentarza

Koliberek
Ulala1986
no i dlaczego tak dopieka?? ja takich ludzi nie rozumiem....zamiast starać sie pomóc,nakręcać pozytywnie to jeszcze gnębią....następnym razem powiedz jej że andrzejki dawno za nami i niech przestanie wróżyć:wink:

Bo mnie nie chciała...sama mi kiedyś powiedziała, że brała tabletki jak zaciążyła, a jak już rodziła, to rodziła chłopca. Wyszłam ja. Cały czas mnie odtrącała, traktowała inaczej niż rodzeństwo, nigdy nie miała czasu. Jedyne, co udało mi się dobrze zrobić, to urodzić Syna, dlatego teraz na każdym kroku stara się udowodnić, że nikt tak nie zna dziecka, nikt się nim nie zajmie lepiej niż babcia. Nawet potrafiła powiedzieć do dziecka, że ja go nie chcę, albo mówić o nim "moje dziecko" (w sensie, że jej).
Mieszkamy dość daleko. Może nie znowu tak bardzo, ale na tyle, że nie wpada co drugi dzień na kawkę, a i tak potrafi mnie zgnębić jak nikt inny. Kiedy po stracie przyjechałam na kilka dni, żeby nie patrzeć ciągle na podłogę, na której przeżyłam koszmar (poroniłam w domu, leżąc na podłodze i zwijając się z bólu) to pokazywała mi na nk zdjęcia noworodków.
Całe szczęście jeszcze nie naciska na ślub. Ale to pewnie dlatego, że ciągle liczny na to, że nam się nie uda i się rozejdziemy, czego ona nam serdecznie życzy.

No to się wyżaliłam :36_6_5:

:przynioslem_kosc: Mamusia - piesek słodziak

Chociaż ja zamęczam mojego M. o kotka :kicia:

To jest macocha jakaś normalnie, taką to tylko wywieźć na bezludna wyspę z dala od ludzi.
Zerwij z nią kontakt, nie będziesz miala kogo lub czego żałować.

Pozdrawiam...Iza
:angel_star:

15tydź. 27.02.12http://s10.suwaczek.com/201311064859.png
http://s6.suwaczek.com/201005221774.png
Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...