Skocz do zawartości
Forum

Planowanie płci dziecka


Rekomendowane odpowiedzi

kasia_k
Wiecie, wszystkie rady bezcenne:) Zawsze lepiej sluchac doswiadczonych;) A tym planowaniem plci, to mam taki plan , że 3 cykle bedziemy starac sie na dziewczynke, a jak nie bedzie ciazy po 3 miesiacach to dajemy spokoj z planowaniem plci.
Swoja doroga wyobrazcie sobie taka rzecz, ze w mojej rodzinie rodza sie same baby (patrzac od strony mamy, babci) a u mojego meza raczej tendencja jest do chłopaków. I co wy na to?

myślę że tu nie ma zasady i złotej rady
to i tak jest odgórnie ustalone najważniejsze oby zdrowe bo kocha się bez względu na płeć
ale wiadomo każdy ma jakieś swoje marzenia
ja jeśli kiedyś jeszcze to chciałabym synka ale córa też jest super więc płakać bym nie płakała
zresztą jak się ma marzenia to ma się do czego dążyć .. do ich realizacji prawda ?

Odnośnik do komentarza

Inkaaa
Dla mnie nie ma znaczenia płeć dziecka, ważne aby się w ogóle udało zajść w ciążę i żeby dziecko było zdrowe.

To prawda zdrowie jest najważniejsze.

U meza w rodzinie jest mala wada genetyczna (dotyczy serduszka) ktora przekazywana jest w lini meskiej. Dlatego chcielibysmy dziewczynke. Niestety nie mamy 100% wplywu na plec, wiec nie widze sensu, zeby sie spinac totalnie na dziewczynke.

Odnośnik do komentarza

kasia_k
Inkaaa
Dla mnie nie ma znaczenia płeć dziecka, ważne aby się w ogóle udało zajść w ciążę i żeby dziecko było zdrowe.

To prawda zdrowie jest najważniejsze.

U meza w rodzinie jest mala wada genetyczna (dotyczy serduszka) ktora przekazywana jest w lini meskiej. Dlatego chcielibysmy dziewczynke. Niestety nie mamy 100% wplywu na plec, wiec nie widze sensu, zeby sie spinac totalnie na dziewczynke.
dziewczynka też może odziedziczyć aczkolwiek organizmy dziewczynek są podobno silniejsze i mnie podatne na zawirowania genetyczne

Odnośnik do komentarza

ronia
kasia_k
Inkaaa
Dla mnie nie ma znaczenia płeć dziecka, ważne aby się w ogóle udało zajść w ciążę i żeby dziecko było zdrowe.

To prawda zdrowie jest najważniejsze.

U meza w rodzinie jest mala wada genetyczna (dotyczy serduszka) ktora przekazywana jest w lini meskiej. Dlatego chcielibysmy dziewczynke. Niestety nie mamy 100% wplywu na plec, wiec nie widze sensu, zeby sie spinac totalnie na dziewczynke.
dziewczynka też może odziedziczyć aczkolwiek organizmy dziewczynek są podobno silniejsze i mnie podatne na zawirowania genetyczne

byc moze... Jeszcze nie wiemy jaki jest dokładnie mechanizm dziedziczenia tej wady. W kazdym razie trudno bawic sie w Pana Boga ;)

Odnośnik do komentarza

kasia_k
ronia
kasia_k

To prawda zdrowie jest najważniejsze.

U meza w rodzinie jest mala wada genetyczna (dotyczy serduszka) ktora przekazywana jest w lini meskiej. Dlatego chcielibysmy dziewczynke. Niestety nie mamy 100% wplywu na plec, wiec nie widze sensu, zeby sie spinac totalnie na dziewczynke.
dziewczynka też może odziedziczyć aczkolwiek organizmy dziewczynek są podobno silniejsze i mnie podatne na zawirowania genetyczne

byc moze... Jeszcze nie wiemy jaki jest dokładnie mechanizm dziedziczenia tej wady. W kazdym razie trudno bawic sie w Pana Boga ;)
a co to za wada ?

Odnośnik do komentarza

Kochane nie chce się rozwodzić tutaj na temat tej wady. Sami jeszcze dokładnie nie wiemy, bo sprawa wyszła dopiero niedawno w rodzinie w czasie pobytu w szpitalu jednego z członków rodziny. Moze kiedyś jak będę wiedziała coś więcej to wtedy się z wami podzielę.
Poza tym nie gadajmy na takie smutne tematy.

A ja sie musze wreszcie ogranac i zrobic jakies podstawowe badania zanim zaczniemy starania. Wstyd sie przyznac ale dawno nie bylam u ginekologa, stomatologa (brrrrr) i juz baaaardzo dawno nie robiłam podstawowych badan krwi i moczu. Nie chciałabym żeby w ciąży wyszło jakieś moje wcześniejsze zaniedbanie.
Niestety jestem lekarzo-fobem:(

Odnośnik do komentarza

Aha. No takie jest podejście w naszym kraju naszych lekarzy.

madzialska
Powiem Ci, że ja przed staraniami poszłam do gina, bo myślałam, że on mnie jakoś przygotuje-własnie zleci badania czy coś. A on zbadał ginekologicznie i powiedział-starać się rok, a jak nie wyjdzie to wtedy przyjśc...

Odnośnik do komentarza

Loganka
witam
jestem swierza na forum i poszukuje informacji wlasnie o planowaniu dzidziusia
chcialabym zaplanowac sobie coreczke...
czy jest to mozliwe???????
udalo sie komus zaplanowac dzidziulkowa plec?
podrawiam wszystkie mamy, przyszle i terazniejsze:angel_star:

Loganka ile masz lat?

Odnośnik do komentarza

Loganka
Inkaaa
Loganka

Loganka ile masz lat?

ponad 30 juz....
(czyli nadal mloda ;-))))
mam juz synka,10 lat ma....
i jakos ciezko sprawic mu rodzenstwo.
marzy mi sie corenka...
ale od kilku latek nic.
Byłaś u lekarza skoro tak długo się nie udaje?

Odnośnik do komentarza

tak, oczywiscie
od ponad 3 lat sie "leczymy"
aczkolwiek to bardziej wyglada na badania niz jakiekolwiek leczenie
teoretycznie niema problemu wg lekarzy bo skoro mialam 1 to moge miec 2..
ale jakos nie wychodzi.
moze za bardzo chcemy.....

sa jeszcze jakies fora gdzie mozna cos poczytac?
zawsze internet kojarzyl mi sie z wypisywaniem "glupot" ktorych nie warto czytac ale moze jednak warto.....

a ty masz dzieci juz?
czy tez "czekasz"?

Odnośnik do komentarza

Loganka
tak, oczywiscie
od ponad 3 lat sie "leczymy"
aczkolwiek to bardziej wyglada na badania niz jakiekolwiek leczenie
teoretycznie niema problemu wg lekarzy bo skoro mialam 1 to moge miec 2..
ale jakos nie wychodzi.
moze za bardzo chcemy.....

sa jeszcze jakies fora gdzie mozna cos poczytac?
zawsze internet kojarzyl mi sie z wypisywaniem "glupot" ktorych nie warto czytac ale moze jednak warto.....

a ty masz dzieci juz?
czy tez "czekasz"?

Fora są na pewno, ja nie będę tutaj reklamowała innych stron.
Zapraszam do poczytania innych wątków z których się dowiesz wszystkiego o mnie i nie tylko. Nie mam dziecka, ale nie będę powtarzała swojej historii... Możesz poczytać ją w moich wcześniejszych postach...

Odnośnik do komentarza

Loganka
tak, oczywiscie
od ponad 3 lat sie "leczymy"
aczkolwiek to bardziej wyglada na badania niz jakiekolwiek leczenie
teoretycznie niema problemu wg lekarzy bo skoro mialam 1 to moge miec 2..
ale jakos nie wychodzi.
moze za bardzo chcemy.....

sa jeszcze jakies fora gdzie mozna cos poczytac?
zawsze internet kojarzyl mi sie z wypisywaniem "glupot" ktorych nie warto czytac ale moze jednak warto.....

a ty masz dzieci juz?
czy tez "czekasz"?

nie zgodzę się z opinią lekarzy, że jak jest jedno dziecko to można mieć i 2, tym bardziej, że jak piszesz minęło 10 lat. Moja koleżanka wyszła za mąż za faceta, który miał dziecko z pierwszego małżeństwa. Kiedy długo im nie wychodziło, zrobili badania i okazało się, ze on już nie może mieć dzieci... (papierosy, leki).

A i ja chyba będę potwierdzeniem, mam córkę 3,5 letnią. Od ponad roku staramy się o rodzeństwo dla niej i nic. Dzisiaj odebraliśmy wyniki męża... :36_19_1: mamy dużo szczęścia, ze wtedy się udało...

Oczywiście życzę Ci z całego serca, żeby w Twoim przypadku tak nie było. Trzymam kciuki i powodzenia!

Asia

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgu1rjm8tnuaj.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...