Skocz do zawartości
Forum

Maj 2012


majowa2012

Rekomendowane odpowiedzi

kasiek82

Zmieniając temat - oszalałam na punkcie szukania sukni ślubnej :D
Oglądam w necie wszystko co się da :D
i nic prawie mi się nie podoba :/

Ależ Ci zazdroszczę :) Ja to oglądam suknie ślubne w necie średnio raz na 2 miesiace i zawsze powraca temat ślubu kościelnego, bo mamy tylko cywila. A jak każdej kobiecie marzy mi się biała sukienka i bycie najważniejsza tego jednego dnia... Ale mój mąż jakoś średnio entyuzjastycznie sie do tego odnosi. Mówi, ze jestesmy małzenstwem i on nie musi przy tych ksiezach-pedofilach niczego przysiegac :P
A kilka dni temu znow ogladalam suknie i powiedzialam mu, ze chciałabym wziac slub przed drugim dzieckiem. A jezeli plany sie nie zmienia to chciałabym w przyszle wakacje znow zajsc w ciaze. No ale marnie to widze ;/
kasiek wrzuć w wolnej chwili nam na forum jakas sukienke, która ci sie spodoba :) A najlepiej to wybierz sie najpierw do salonu. Bo inne sie podobaja nam na zdjeciach, a czesto jak je zalozymy to żle sie w nich wyglada, a pieknie leżą te na które nawet nie zwróciłabys uwagi. Chodzi o sam krój, bo wiadomo jak różne są suknie :)

Emilka ur. 14.05.2012 godz. 5:00 2985g 51cm
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59254.png

http://s5.suwaczek.com/20100410290117.png

Odnośnik do komentarza

kasiek82
Ta pogoda mnie wykończy.
Znowu na dwór kolejny dzień nie można wyjść ... leje i wieje .... brrrrrrrr

A suknie owszem, są piękne, a te które mi się podobają właśnie sporo kosztują :uff2:

U nas to samo, nie pada w tej chwili, ale jest okropnie :/
A może poszukaj używanych? Moja koleżanka kupiłe przepiękną suknie za 700zł! I jeszcze ja odsprzedala za 300zł :D

Emilka ur. 14.05.2012 godz. 5:00 2985g 51cm
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59254.png

http://s5.suwaczek.com/20100410290117.png

Odnośnik do komentarza
Gość gosiaczek-k

Lucy też mi się wydaje,że 75 lat to chyba za dużo. Chociaż powiem Ci, że od znajomych prababcia też chyba jakoś w tym wieku chodziła do dwójki wnucząt. Jedno miała takie 3 letnie a drugie chyba w wieku naszych. Wszystko zależy od sprawności bo niejedna młodsza może być bardziej "stara" od tych 75 :-))) Właśnie oglądałam wszystkie z MUTSY i podobają mi się.
AlfikJa tez kupiłam w świetnym stanie hehhe :))))
Gratulacje dla Piotrusia :-)
Lucy, Emilia dołączam do klubu marud. U nas to samo :( dlatego wczoraj nawet nie miałam czasu na komputer, w mieszkaniu bałagan, obiad kupowany gotowy na szybko bo nic tylko tulenie i tulenie. Samej nie można jej zostawić. Dzisiaj to samo się zapowiada, teraz śpi pomimo tego, że wiercą nam na ścianach ten cholerny styropian. Mogli by już skończyć.
Kasiek z ciekawości sobie obejrzałam ten wózek. Fajny! TAKO kojarzą mi się z tymi starymi wielkimi, brat męża go ma i tragedia nim jechać ...
Dziewczyny ja też szukałam sukni ale na cywilny. Nie była biała ale co tam :-) droga też nie heheh. Marzenia marzeniami u nas nie ma szans za kościelny. Ale i tak było pięknie nawet bez białej sukni! :-)

Odnośnik do komentarza

Z tymi sukniami to właśnie tak jest, że inna nam się podoba a inna może lepiej leżeć ...
Póki co nie będę jeszcze biegać po salonach, bo do ślubu daleko, ale obejrzałam sobie już w necie strony salonów u nas w mieście (małe miasto to i nie ma ich zbyt dużo).

Używane też jak najbardziej oglądałam na allegro i tablicy, ale ceny niektórych wyższe jak nowej :D

Mnie się właśnie podoba taka używana, szyta na miarę
"Brylantowa" Suknia Ślubna. Słupsk • Tablica.pl

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73i3sfyoso.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iuff3tjqrqxqu2kd.png

http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_ertsd_1_Lenka+ma+ju%BF_5+z%B1bk%F3w.jpg

Odnośnik do komentarza

kasiek82
Noo i moja mała też dziś marudzi od rana :/
a my idziemy dziś do księdza załatwić chrzest i ślub. Ależ mam cykora :36_2_16:

Daj znać co załatwiliście u księdza :)
Suknia sliczna, też oglądałam podobne :) Ale na cywila założyłam krótką, ciemnoróżową kieckę :P Z nadzieją, że kiedyś weźmiemy kościelny ;) Bo przeciwskazań brak.

gosiaczek strasznie sie grzebią z tym styropianem u Was. Ile to już trwa?

My dzisiaj zaliczyłysmy dwie kolejne nianie i powoli skłaniam się ku młodym dziewczynom. Mam 23 i 24 latke - obie z doswiadczeniem. Bo te starsze Panie jakoś mnie do siebie nie przekonuja. Jedna jak mi wyjechała z domowymi sposobami leczenia dzieci to mi się teściowa z jej książką o ziołolecznictwie przypomniała. A ja chce, żeby mi niania sama na własna reke niczego dziecku nie podawala tylko zgodnie z moimi zaleceniami!

Emilka ur. 14.05.2012 godz. 5:00 2985g 51cm
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59254.png

http://s5.suwaczek.com/20100410290117.png

Odnośnik do komentarza

ufffffffff Ksiądz miał nawet dobry humor.
Załatwiliśmy tak jak chcieliśmy, czyli w święta, choć najpierw marudził, że w święta nie chrzci, ale potem zapisał :D
Oczywiście od razu powiedzieliśmy, że chcemy wziąć ślub, więc pewnie dlatego nie krzyczał ;) ale ma ostre wymagania jeśli chodzi o świadków, bo skoro my grzeszni to świadkowie muszą być bez skazy i ci co wybraliśmy odpadają bo nie oddali kartek spowiedzi :/

No i teraz mamy problem z tymi świadkami :36_2_20:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73i3sfyoso.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iuff3tjqrqxqu2kd.png

http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_ertsd_1_Lenka+ma+ju%BF_5+z%B1bk%F3w.jpg

Odnośnik do komentarza

Ja chyba gdybym miała wybierać nianię to taką co ma już dzieci ...hmmm

Natomiast u nas tak przez przypadek teściowa się jakby zgodziła na opiekę nad małą.
Wyglądało to tak.

Jesteśmy u mojego T. babci - pierwszy raz widziała Lenkę.
Była z nami moja teściowa.
No i tak rozmowa:
- Babcia do mnie - a Ty pracujesz?
- no nie - zajmuję się małą
Teściowa - ale masz płatne.
- Ja - no ale zaraz mi się kończy i potem idę na wychowawczy do czerwca a potem to nie wiem co.
- Babcia - a Twoja mama pracuje?
Teściowa - ale ja nie pracuję (wypowiedziała te słowa lekko zmieszana i oburzona)

:D

Na tym temat się zakończył, ale chyba w końcu do niej dotarło że nie mamy z kim dziecka zostawić.
A szczerze mówiąc wolę z najgorszą teściową, niż z obcą kobietą.
Babcia to jednak babcia.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73i3sfyoso.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iuff3tjqrqxqu2kd.png

http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_ertsd_1_Lenka+ma+ju%BF_5+z%B1bk%F3w.jpg

Odnośnik do komentarza

Witajcie :)

kasiek super, że udało się wszystko załatwić u księdza pozytywnie :) Co do sukni to już na twoim miejscu chodziłabym po salonach bo to różnie bywa z kieckami :)

Ja właśnie szukam krawcowej na "wczoraj" bo muszę pilnie zwęzić sukienkę w piersiach. Niby małych cycków nie mam a sukienka odstaje. :/ Jutro mam imprezę firmową i muszę jakoś wyglądać.

No nic wracam do sprzątania bo niebawem wieczór mnie zastanie he he

http://fajnamama.pl/suwaczki/u5i9xsv.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/2ukcb06.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/nrr53r2.png

Odnośnik do komentarza
Gość gosiaczek-k

Kasiek bardzo ładna sukienka, chociaż ja preferuję bardziej "proste" wzory to ta mi się podoba tylko tak jak dziewczyny pisały trzeba zmierzyć jak dany fason wygląda na nas :-) bo to różnie bywa - zresztą nie tylko z kieckami. Ostatnio jak chodziłam za płaszczykiem na zimę to widziałam super. Na wieszaczku wyglądał ślicznie a jak ubrałam to jakaś masakra ;-)
Fajnie, że chrzest załatwiony. Co do rodziców chrzestnych to u nas było tak, że kartki ze spowiedzi mogli przynieść w dzień chrztu. Musicie dopytać bo do świąt jeszcze trochę zostało więc może zdążą :D
Lucy z ociepleniem bawią się już chyba ponad półtora miesiąca. Do tego jeszcze a to domofony robią, a to okienko w piwnicy trzeba wymienić. Umawiam się z nimi to nie przychodzą. Teraz na nich nie czekam ich problem.
Mamy kubek niekapek z CANPOL'u taki z miękkim silikonowym ustnikiem dla dzieci 6m+ i herbatkę wypiła podobało jej się, że sama mogła trzymać. Jutro spróbuję dać mleczko.
Emilia Jak tam krawcowa, tak z dnia na dzień to ciężko. U nas na osiedlu jest i ona potrzebuje dwóch dni.... na skrócenie spodni hehe a takie grubsze sprawy to by chyba tydzień robiła :D

Odnośnik do komentarza

ojjj nasz ksiądz to niestety straszny służbista.
Odrzucił naszych wybranych chrzestnych, bo nie oddali mu kartek od spowiedzi.
Kazał poszukać takich którzy chodzą do kościoła i nie żyją w grzechu.
Także lekko u nas nie ma :36_2_14:

Sukienki chętnie zacznę przymierzać, ale pewnie dopiero po nowym roku.
Ślub w czerwcu, więc chyba zdążę się na coś zdecydować ;) :D

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73i3sfyoso.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iuff3tjqrqxqu2kd.png

http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_ertsd_1_Lenka+ma+ju%BF_5+z%B1bk%F3w.jpg

Odnośnik do komentarza
Gość gosiaczek-k

kasiek82
ojjj nasz ksiądz to niestety straszny służbista.
Odrzucił naszych wybranych chrzestnych, bo nie oddali mu kartek od spowiedzi.
Kazał poszukać takich którzy chodzą do kościoła i nie żyją w grzechu.
Także lekko u nas nie ma :36_2_14:

Sukienki chętnie zacznę przymierzać, ale pewnie dopiero po nowym roku.
Ślub w czerwcu, więc chyba zdążę się na coś zdecydować ;) :D

Kasiek bez przesady, jakiś dziwny ten ksiądz. Skoro dopiero poszliście zapisać dziecko i wybrać termin to jak może już żądać kartek ze spowiedzi od chrzestnych?? Druga sprawa to do świąt daleko i mogą jeszcze zgrzeszyć i co wtedy? hahah nie poważny... Powinien Wam powiedzieć co macie przynieść a nie że już ma to mieć jak dziecko wpisuje....

Odnośnik do komentarza

nie nie !! On sprawdza kartki ze spowiedzi wielkanocnej !!

Wiem, że to dziwak, ale u nas się spowiada na kartki :D i on to wszystko notuje w kartotekach :D

Kupiliśmy dziś krzesełko do karmienia małej. Jest zachwycona i wygląda jak królowa na tronie ;) :D
I stwierdziliśmy, że czas zacząć gotować te zupki dla niej, bo zbankrutujmy na słoiczkach.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73i3sfyoso.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iuff3tjqrqxqu2kd.png

http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_ertsd_1_Lenka+ma+ju%BF_5+z%B1bk%F3w.jpg

Odnośnik do komentarza

kasiek82
nie nie !! On sprawdza kartki ze spowiedzi wielkanocnej !!

Wiem, że to dziwak, ale u nas się spowiada na kartki :D i on to wszystko notuje w kartotekach :D

Kupiliśmy dziś krzesełko do karmienia małej. Jest zachwycona i wygląda jak królowa na tronie ;) :D
I stwierdziliśmy, że czas zacząć gotować te zupki dla niej, bo zbankrutujmy na słoiczkach.

Ja Ciebie doskonale rozumiem, bo w mojej rodzinnej parafii jest podobnie ze sprawdzaniem kartek z wielkanocnej spowiedzi :/ Na szczescie juz sie przepisałam do parafii w Gdańsku :)
Moja juz jak zaczela sama siedziec to je w foteliku ale tak na lekko pochylonym do tyłu, żeby jej kręgosłupa nie obciążać. I też siedzi jak hrabina :D
A ja dzisiaj miałam kolejne castingi i chyba trafiłam na nianię, która od razu zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie :) Jestem na 99%, że ją wezmę. W poniedziałek ostatni casting i wtedy decyduję :) Jezu mam nadzieję, że moja intuicja mnie nie zawiedzie!!! Bo jak się okaże jakąś psychopatką to się załamię :P
Mała dziś w dzień prawie nie spała, 2x po pół godziny :/ Więc o 18:30 padła. A ja prasowanie, zmywanie, ogarnianie mieszkania ... Teraz ja padam, ale w niedzielę wraca mój mąż :))))))
Poza tym wściekłam się dzisiaj strasznie. Pisałam Wam, że staram sie o zmianę pracy. Otóż dzisiaj szefowa mnie poinformowała, że nie wzięto mnie pod uwagę, a rekrutacja się już odbyła. No i nieoficjalnie mi powiedziała, że nasza Pani Prezes powiedziała tamtej firmie, że nie mogą mnie zabrać, bo jestem za dobra i za dużo kasy we mnie włożyli (studia podyplomowe, szkolenia, angielski itd...) Popłakałam się mężowi, bo strasznie się nastawiłam na to i gdyby sie udało miałabym mniejszy teren do jeżdżenia :/
No ale jak widać i jak podejrzewałam firma mnie zablokowała :( Poza tym moja była szefowa, która pracuje teraz w innym dziale dzwoniła 2 dni temu do mnie z propozycja awansu. Generalnie super stanowisko, ale jest jedno ale ... 4 województwa :/ Trojmiasto, Bydgoszcz, Poznan i Szczecin. Powiedziała, ze rozumie w jakiej jestem sytuacji, ale że bardzo by mnie chciała. No i po przemyśleniu wszystkiego zrezygnowałam. Powiedziałam, ze Emilka jest za mała żeby ja zostawiać z obca niania na noc (praca wiazałaby sie z noclegami poza domem częstymi). No i gdyby chociaz moj mąż pracował na miejscu to byłaby inna rozmowa. A tak dziecko ani ojca ani matki by nie znało,a jak bym wracała do domu popatrzeć jak śpi :( Strasznie żałuję, ale są dla mnie ważniejsze rzeczy niż praca. Jeszcze zanim zaszłam w ciążę nie wiedziałam, że tak mi sie priorytety pozmieniają. Kiedys to praca i kariera były na pierwszym miejscu ...
Popłakałam sobie dzisiaj, ponarzekałam wszystkim dookoła, ale jak mała obdarzyła mnie uśmiechem to wiedziałam, że podjęłam dobrą decyzje!
Tak się Wam chciałam pożalić! Idę spać, jutro będzie lepszy dzień :)

Emilka ur. 14.05.2012 godz. 5:00 2985g 51cm
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59254.png

http://s5.suwaczek.com/20100410290117.png

Odnośnik do komentarza

Tak sobie myślę nad prezentem dla męża na urodziny (21. grudnia) i świeta. I wymyslilam, że mu zasponsoruję bilet przejazdu torem wyścigowym w Niemczech. Chodzi mi o taki tor:

Nürburgring ? Wikipedia, wolna encyklopedia

Wiem, że mu się marzy tam pojechać i się pościgać jak tylko kupi nowe auto :) I tak pomyślałam, że skoro bilety i tak kupuje się na miejscu to mu wydrukuję taki a'la bilet, włożę w środek kasę i napiszę na co to jest :D Kupowanie ciuchów czy kosmetyków już mnie znudziło :P Co o tym myślicie?
Mam nadzieję, że 4 okrążenia mu wystarczą :) Bo jak będzie chciał więcej to będzie sobie musiał dołożyć :P

Drugi pomysł to skok ze spadochronem :) Wiem, że ciągle o tym sobie przypomina, że chciałby skoczyć, ale coś nie ma okazji. A mój mąż lubi takie zabawy jak skoki na bungee :)

Emilka ur. 14.05.2012 godz. 5:00 2985g 51cm
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59254.png

http://s5.suwaczek.com/20100410290117.png

Odnośnik do komentarza
Gość gosiaczek-k

Lucy strasznie mi przykro, że Cię tak firma potraktowała... :/ szkoda
Mam nadzieję, że niania okaże się fajna - to wszystko wyjdzie w praniu,ale dobrze by było, żeby się sprawdziła bo co chwilę inna babka to też źle.
Co do pomysłu na prezent super! Oryginalnie i na pewno będzie to niespodzianka wielka :D

Odnośnik do komentarza
Gość gosiaczek-k

Też myślałam, jeszcze w ciąży, że na bank wracam do pracy i w ogóle nie ma opcji, żeby w domu była itd... ale teraz jakby mi powiedzieli, że jednak nie ma miejsca (co może się zdarzyć) to bym bardzo nie rozpaczała... są ważniejsze sprawy :-)

Odnośnik do komentarza

gosiaczek-k
Też myślałam, jeszcze w ciąży, że na bank wracam do pracy i w ogóle nie ma opcji, żeby w domu była itd... ale teraz jakby mi powiedzieli, że jednak nie ma miejsca (co może się zdarzyć) to bym bardzo nie rozpaczała... są ważniejsze sprawy :-)

U mnie jest dobra sytuacja taka, że ja wracam na swoje stare stanowisko :) W sumie duzo sie nie zmieni, troszke wiekszy teren mam. No ale jest do czego wracać! Dzisiaj mam lepszy nastrój. Stwierdziłam, że może i dobrze, że tak wyszło. Nic nie stanie mi na przeszkodzie w zajściu w kolejną ciąże za kilka miesięcy :D A tak w nowej pracy chciałabym sie wykazać i odkładałabym tą decyzję :P

Emilka ur. 14.05.2012 godz. 5:00 2985g 51cm
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59254.png

http://s5.suwaczek.com/20100410290117.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...