Skocz do zawartości
Forum

Maj 2012


majowa2012

Rekomendowane odpowiedzi

LISTA MAJOWYCH MALUSZKÓW

Emilia1988 - córka Hanna ur. 24.04.2012 r. o godz. 03:45 - 3300 g i 56 cm
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=39895

ewka - syn Viktor ur. 24.04.2012 r. o godz. ??:?? - 3950 g i 51 cm
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=39893

Olinka - syn Szymon ur. 24.04.2012 r. o godz. 02:55 - 3390 g i 55 cm
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=39894

Kamai – syn Cezary ur. 30.04.2012 r. o godz. 13:33 – 4000 g i 60 cm
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=39896


alfik – syn Piotr ur. 01.05.2012 r. o godz. 21:06 – 3380 g i 56 cm
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=39898

Mamalina – córka Liliana ur. 12.05.2012 r. o godz. 14:10 – 2700 g i 54 cm
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=39899

lucy – córka Emilia ur. 14.05.2012 r. o godz. 5:00 – 2985 g i 51 cm
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=39900


Madzia1314 – syn Dawid ur. 18.05.2012 r. o godz. 04:50 – 3800 g i 56 cm
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=39901

aaska_863 – syn Filip ur. 21.05.2012 r. o godz. 11:15 – 3360 g i 54 cm
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=39902

marjaneczka – córka Amelia ur. 05.06.2012 r. o godz. 19:34 - 3600 g i 57 cm
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=39903

http://fajnamama.pl/suwaczki/u5i9xsv.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/2ukcb06.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/nrr53r2.png

Odnośnik do komentarza

hej hej dziewczyny:)

emilia suwaczki super...dobra robota :) widzę że u mnie brak jest godziny urodzenia, a więc podaję do uzupełnienia- 4.50 -
a nio i super że na usg wszystko wyszło ok. :)

a u nas kolejny dzień upałów, a więc spacerek był zaliczony przed największym skwarem, a ponadto Dawidowi niestety wysypka nie znika więc boję się że mały będzie miał skazę białkową, no nic poczekam jeszcze chwilkę i jak wysypka nie zniknie to pójdziemy do lekarza

Odnośnik do komentarza

Emilia1988
Witajcie :)

Po USG wszystko w porządku :) Ufff... :) Hania była troszkę niespokojna, ale wiadomo późna pora jak dla niej.
Pieluchować dodatkowo nie musimy, ale lekarz kazał zapobiegawczo układać ją na brzuszku w żabkę, noszenie na biodrze i w nosidełku.
W drodze powrotnej Hania nam zasnęła w aucie, na szczęście pod domem się obudziła, więc szybko ja wykapalismy, cycusia zjadla i poszla dalej spać. Wstała dopiero przed 4tą, zjadła znowu cycusia i pospała do 7:30 :)

A z tych gorszych wieści to ... T. mama trafiła wczoraj do szpitala z udarem niedokrwiennym :( Nie rusza ani rękoma, ani nogami, a co najgorsze nie mówi :(
Zaraz przyjdzie moja mama do Hani, bo Michałek w żłobku a ja skocze do szpitala bo T. musiał jechać do pogotowia poprowadzić jakieś zajecia.

aaska czekamy na dobre wiesci od lekarza :) Powodzenia!

Emilia mojej mamy siostra miała udar, w szpitalu strasznie długo leżała ale po tych paru latach to tylko z wymową ma trochę problem a tak ręce i nogi sprawne. Mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze.

My już jesteśmy po. Spodziewałam się jednak po tej wizycie czegoś więcej. Wiecie, takie wizyty to jakiś pic na wodę. To samo powiedziała mi pediatra z mojej przychodni . Tzn, że Filip rozwija się normalnie ale trzeba go obserwować. I znowu na początku sierpnia następna wizyta :/

A i Filip przybrał od czwartku 200 g :)

Olinka

Mam taka nadzieję, ale mimo wszystko dręczy mnie świadomość, że takie chwile przed nami. Chciałabym jak najszybciej mieć to z głowy, ale do Wawy 300 km i trzeba najpierw zebrać fundusz na drogę i pobyt tam.
Ja dziś pierwszy raz zostawiłam Szymusia na godzinkę z babcią, bo musiałam stawić się na gminę. Oczywiście, mimo, że był nakarmiony i spał, jak wyjeżdżałam, babci się rozpłakał, a jak wróciłam zaraz się dorwał do cycucha:)

Olinka wiem co czujesz jeśli chodzi o takie czekanie i niepewność. Mój Filip ma mieć robione usg po 2 mies. życia i wtedy dowiemy się na czym stoimy :/ a tu jeszcze trzeba czekać miesiąc :/

http://fajnamama.pl/suwaczki/rs147uq.png

http://s2.pierwszezabki.pl/049/0490389c0.png?2139

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny a o jakim USG mowa bo ja nie jestem w temacie - wiem tylko ze Amelkę czekają 3 szczepienia w 2-3-4 miesiącu... ale nic nie wspominali o USG ani niczym podobnym.

W sierpniu lecę z Amelka do PL na prywatne wizyty... tutaj to wystarczy mi ich prowadzenie ciąży i zaniedbania - a potem poród przez który przeszłam... a co do tego USG na czym polega? czy jest konieczne?

KOCHAM CIE KRUSZYNKO CALYM SERDUSZKIEM !!

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidupjyy9cpdtcw.png

Odnośnik do komentarza

marjaneczka chodzi nam o USG stawów biodrowych. Kontroluje się je u każdego (a raczej prawie u każdego) niemowlaczka do 6 tygodnia życia i później w 3 miesiącu życia. Po takim USG lekarz stwierdza czy jest potrzeba dodatkowego pieluchowania maluszka tzn. oprócz pampersa zakłada się jeszcze dodatkowo pod body pieluszkę tetrową lub kupuje się w sklepiej ortopedycznym sztywną pieluchę. Jeśli jest wszystko w porządku z bioderkami to zapobiegawczo lekarz może kazać układać maluszka na brzuszku w żabkę i noszenie maluszka na biodrze jak również w nosidełku.

http://fajnamama.pl/suwaczki/u5i9xsv.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/2ukcb06.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/nrr53r2.png

Odnośnik do komentarza

Emilia przykro mi z powodu tesciowej :( trzymam mocno kciuki, zeby szybko poprawil sie jej stan. Jezeli interwencja lekarzy byla szybka to na pewno uda sie poweocic do jak najlepszego stanu zdrowia. Nie martw sie!
Aaska dobre wiesci :) na pewno na kolejnym USG bedzie wszystko w porzadku :) trzeba byc dobrej mysli. Wazne ze Filipek rosnie jak na drozdzach.

Emilka ur. 14.05.2012 godz. 5:00 2985g 51cm
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59254.png

http://s5.suwaczek.com/20100410290117.png

Odnośnik do komentarza

Olinka

Mam taka nadzieję, ale mimo wszystko dręczy mnie świadomość, że takie chwile przed nami. Chciałabym jak najszybciej mieć to z głowy, ale do Wawy 300 km i trzeba najpierw zebrać fundusz na drogę i pobyt tam.
Ja dziś pierwszy raz zostawiłam Szymusia na godzinkę z babcią, bo musiałam stawić się na gminę. Oczywiście, mimo, że był nakarmiony i spał, jak wyjeżdżałam, babci się rozpłakał, a jak wróciłam zaraz się dorwał do cycucha:)

Olinka wiem co czujesz jeśli chodzi o takie czekanie i niepewność. Mój Filip ma mieć robione usg po 2 mies. życia i wtedy dowiemy się na czym stoimy :/ a tu jeszcze trzeba czekać miesiąc :/

A co dolega Filipkowi? U nas wiadomo, co jest nie tak, ale tak jak pisałam musimy czekać i zbierać fundusze na wyjazd.
Za pół roku mamy też kontrolę u kardiologa, bo Szymek ma drożny otwór owalny. Jednak pani doktor w szpitalu mówiła, żeby się tym nie zamartwiać, bo ma to 80% noworodków, tylko nie robi się standardowo echa serca i EKG, dlatego to nie wychodzi na jaw, a z czasem samo się zarasta. My mieliśmy serię badań, kiedy leżeliśmy na patologii noworodka na gronkowca i dlatego o tym wiemy.
Emilia Szymonek urodził się o 2:55, waga: 3390, wzrost: 55 cm.
:)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09kkce8ytrb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3io4pu01i4j1c.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!
Nasza Amelka była dziś ważona - w tydz czasu przybrała na wadze 340 gram moja zuch dziewczynka :D
Ogólnie próbowałam dać jej smoczka ale wypluwa i nie chce ssać - a za kolejnymi podejściami rozdziawia buźkę i się krzywi haha. Poza tym u nas wszystko w porządku... ciesze się, bo jem wszystko (oprócz cytrusów) a Amelce nic nie dolega... duza odporność ma kruszynka

Emilia1988
Aha... no to Amelka tez będzie miała takie testy tylko nie wiem jeszcze kiedy - narazie mam wizyty domowe i nic nie wspominali o tym badaniu w najbliższym czasie.
Ogólnie życzę zdrówka teściowej - dopiero przeczytałam - bardzo współczuje ale bądźmy dobrej myśli, wszystko się ułoży ::):
Emilka zjadłaś w moim suwaczku godzinę urodzenia Amelki hi hi 19:34 :lol:

Aaska_863
No to bardzo dobre wieści :wink: Achhhh te nasze dzieciaczki ... rosną jak na drożdżach. :lol:

KOCHAM CIE KRUSZYNKO CALYM SERDUSZKIEM !!

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidupjyy9cpdtcw.png

Odnośnik do komentarza

Moja Emilka też nie chce smoczka, krzywi się i od razu wypluwa ;P Woli possać swoją dłoń ...

U mnie dzisiaj -> "Dzień Dziecka"! Mąż mnie wygonił do fryzjera, żebym się zrelaksowała! Więc wyglądam jak człowiek w nowej fryzurze, kupiłam nowe buty przy okazji i pożarłam muffinka :) I cały wieczór on się zajmuje małą, a ja właśnie idę spać :) Jak miło ....

Emilka ur. 14.05.2012 godz. 5:00 2985g 51cm
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59254.png

http://s5.suwaczek.com/20100410290117.png

Odnośnik do komentarza

lucy315
Moja Emilka też nie chce smoczka, krzywi się i od razu wypluwa ;P Woli possać swoją dłoń ...

U mnie dzisiaj -> "Dzień Dziecka"! Mąż mnie wygonił do fryzjera, żebym się zrelaksowała! Więc wyglądam jak człowiek w nowej fryzurze, kupiłam nowe buty przy okazji i pożarłam muffinka :) I cały wieczór on się zajmuje małą, a ja właśnie idę spać :) Jak miło ....

Ja też byłam u fryzjera. Wyrwałam się, ale w tym czasie już Szymek płakał. Kupiłam wczoraj butelkę i w razie czego na drugi raz zostawię chociaż herbatkę dla niego.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09kkce8ytrb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3io4pu01i4j1c.png

Odnośnik do komentarza

Olinka
lucy315
Moja Emilka też nie chce smoczka, krzywi się i od razu wypluwa ;P Woli possać swoją dłoń ...

U mnie dzisiaj -> "Dzień Dziecka"! Mąż mnie wygonił do fryzjera, żebym się zrelaksowała! Więc wyglądam jak człowiek w nowej fryzurze, kupiłam nowe buty przy okazji i pożarłam muffinka :) I cały wieczór on się zajmuje małą, a ja właśnie idę spać :) Jak miło ....


Ja też byłam u fryzjera. Wyrwałam się, ale w tym czasie już Szymek płakał. Kupiłam wczoraj butelkę i w razie czego na drugi raz zostawię chociaż herbatkę dla niego.


Ja do fryzjera wybieram się dopiero w lipcu przed weselem :) Chcę zrobić pasemka i może włoski troszkę skrócę :)
Po porodzie obcięłam włoski bo zaczęły mi strasznie wypadać :( A mialam już takie dłuuuugie ... za łopatki :) Teraz mam prawie do ramion. Na szczęście wlosy szybko mi rosną, więc niedługo znowu będą długie :) A jak z waszymi wlosami?

http://fajnamama.pl/suwaczki/u5i9xsv.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/2ukcb06.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/nrr53r2.png

Odnośnik do komentarza

Emilia1988
Olinka
lucy315
Moja Emilka też nie chce smoczka, krzywi się i od razu wypluwa ;P Woli possać swoją dłoń ...

U mnie dzisiaj -> "Dzień Dziecka"! Mąż mnie wygonił do fryzjera, żebym się zrelaksowała! Więc wyglądam jak człowiek w nowej fryzurze, kupiłam nowe buty przy okazji i pożarłam muffinka :) I cały wieczór on się zajmuje małą, a ja właśnie idę spać :) Jak miło ....


Ja też byłam u fryzjera. Wyrwałam się, ale w tym czasie już Szymek płakał. Kupiłam wczoraj butelkę i w razie czego na drugi raz zostawię chociaż herbatkę dla niego.


Ja do fryzjera wybieram się dopiero w lipcu przed weselem :) Chcę zrobić pasemka i może włoski troszkę skrócę :)
Po porodzie obcięłam włoski bo zaczęły mi strasznie wypadać :( A mialam już takie dłuuuugie ... za łopatki :) Teraz mam prawie do ramion. Na szczęście wlosy szybko mi rosną, więc niedługo znowu będą długie :) A jak z waszymi wlosami?

Ja nie mam na razie problemów z wypadaniem, ale włosy i tak mam tylko do brody, bo tka mi po prostu wygodniej.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09kkce8ytrb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3io4pu01i4j1c.png

Odnośnik do komentarza

Olinka

A co dolega Filipkowi? U nas wiadomo, co jest nie tak, ale tak jak pisałam musimy czekać i zbierać fundusze na wyjazd.
Za pół roku mamy też kontrolę u kardiologa, bo Szymek ma drożny otwór owalny. Jednak pani doktor w szpitalu mówiła, żeby się tym nie zamartwiać, bo ma to 80% noworodków, tylko nie robi się standardowo echa serca i EKG, dlatego to nie wychodzi na jaw, a z czasem samo się zarasta. My mieliśmy serię badań, kiedy leżeliśmy na patologii noworodka na gronkowca i dlatego o tym wiemy.

Ponieważ Filip po narodzinach dostał najpierw 6 p, po 10 minutach dopiero miał 8 p do tego chwilowe niedotlenienie, dlatego zrobili mu usg. I wyszedł guz na nadnerczu 2cmx1,5cm. Po 10 dniach znowu miał robione usg i niby minimalnie się zmniejszył. Teraz mamy znowu iść na usg jak mały będzie miał ok 2 miesięcy. Wiecie jak ja usłyszałam guz to pierwsza myśl- nowotwór a doktorka zamiast mi wytłumaczyć dokładnie o co kaman to przyszła z grobową miną, powiedziała o guzie i mnie tak zostawiła. A mi się świat jakby zawalił. Ryczałam jak bóbr. Dopiero ordynatorka następnego dnia mi wytłumaczyła, że jest zmiana na nadnerczu i nie musi to być koniecznie nowotwór. Po 10 dniach powtórka usg. Chcieli zobaczyć co się dzieje z tym guzem. I znowu czekałam jak na wyrok... Na szczęście guz się minimalnie zmniejszył i teraz żyję nadzieją, że jak pójdziemy za miesiąc na usg będzie już wszystko ok. Dziewczyny chyba jeszcze nigdy się nie modliłam tak jak wtedy...

I żebyście widziały moją minę we wtorek jak weszłam do gabinetu do neonatologa a tu ta sama doktorka co powiedziała mi o guzie!!!! Już mam taki uraz do niej, że aż mnie cofnęło.

lucy315
Moja Emilka też nie chce smoczka, krzywi się i od razu wypluwa ;P Woli possać swoją dłoń ...

U mnie dzisiaj -> "Dzień Dziecka"! Mąż mnie wygonił do fryzjera, żebym się zrelaksowała! Więc wyglądam jak człowiek w nowej fryzurze, kupiłam nowe buty przy okazji i pożarłam muffinka :) I cały wieczór on się zajmuje małą, a ja właśnie idę spać :) Jak miło ....

Mojemu Filipowi kupiłam już 2 smoczki i żaden mu nie pasuje :/ Uspokaja go jedynie pierś. Co za pokolenie dzieci nielubiących smoczków ;)

Jeśli chodzi o fryzjera to marzy mi się odkąd wróciliśmy do domu ze szpitala i jakoś okazji nie ma niestety, a muszę coś chociaż końcówki podciąć.

Emilia1988

Teściowa zaczyna pomału mówić co nas baaardzo wszystkich cieszy.

No i pięknie :)

Ale dużo nabazgrałam....

http://fajnamama.pl/suwaczki/rs147uq.png

http://s2.pierwszezabki.pl/049/0490389c0.png?2139

Odnośnik do komentarza

aaska_863
Co za pokolenie dzieci nielubiących smoczków ;)


Moja Hanka też nie chce smoczka, jedynie cycuś :) Dobrze napisane ... Pokolenie 2012 :P


Rzeczywiście bardzo dużo przeszłaś po narodzinach Filipka. Na pewno teraz będzie wszystko w porządku. Mojego Michałka w drugiej dobie życia zabrali na badanie słuchu. Nikt mi wcześniej nie powiedział, że dziecko musi być nakarmione a najlepiej żeby spało. Zabrali go i on podczas badania był niespokojny. Pielęgniarka przyleciała z dzieckiem i jak zapytałam czy wszystko w porządku to powiedziała mi , że dziecko nie słyszy. Wyobraźcie sobie mnie wtedy. Automatycznie łzy zaczęły mi leciec. Nie potrafiłam sobie znaleźć miejsca. Cała się trzęsłam. Przyszła za chwilke do mnie położna z pediatrą i mnie uspokoiły. Okazało się, że Michałek był głodny i niespokojny jednocześnie dlatego też nie mogli wykonać badania tak jak należy. W trzeciej dobie życia zabrali go jeszcze raz. Oczywiście wcześniej go nakarmiłam i spał sobie. Badanie wyszło w porządku. Ufff....

http://fajnamama.pl/suwaczki/u5i9xsv.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/2ukcb06.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/nrr53r2.png

Odnośnik do komentarza

aaska_863
Olinka

A co dolega Filipkowi? U nas wiadomo, co jest nie tak, ale tak jak pisałam musimy czekać i zbierać fundusze na wyjazd.
Za pół roku mamy też kontrolę u kardiologa, bo Szymek ma drożny otwór owalny. Jednak pani doktor w szpitalu mówiła, żeby się tym nie zamartwiać, bo ma to 80% noworodków, tylko nie robi się standardowo echa serca i EKG, dlatego to nie wychodzi na jaw, a z czasem samo się zarasta. My mieliśmy serię badań, kiedy leżeliśmy na patologii noworodka na gronkowca i dlatego o tym wiemy.

Ponieważ Filip po narodzinach dostał najpierw 6 p, po 10 minutach dopiero miał 8 p do tego chwilowe niedotlenienie, dlatego zrobili mu usg. I wyszedł guz na nadnerczu 2cmx1,5cm. Po 10 dniach znowu miał robione usg i niby minimalnie się zmniejszył. Teraz mamy znowu iść na usg jak mały będzie miał ok 2 miesięcy. Wiecie jak ja usłyszałam guz to pierwsza myśl- nowotwór a doktorka zamiast mi wytłumaczyć dokładnie o co kaman to przyszła z grobową miną, powiedziała o guzie i mnie tak zostawiła. A mi się świat jakby zawalił. Ryczałam jak bóbr. Dopiero ordynatorka następnego dnia mi wytłumaczyła, że jest zmiana na nadnerczu i nie musi to być koniecznie nowotwór. Po 10 dniach powtórka usg. Chcieli zobaczyć co się dzieje z tym guzem. I znowu czekałam jak na wyrok... Na szczęście guz się minimalnie zmniejszył i teraz żyję nadzieją, że jak pójdziemy za miesiąc na usg będzie już wszystko ok. Dziewczyny chyba jeszcze nigdy się nie modliłam tak jak wtedy...

I żebyście widziały moją minę we wtorek jak weszłam do gabinetu do neonatologa a tu ta sama doktorka co powiedziała mi o guzie!!!! Już mam taki uraz do niej, że aż mnie cofnęło.

asska_863

Na pewno wszystko będzie dobrze! U noworodków często są zmiany, które wchłaniają się i giną samoistnie. U nas tka powinno być z tym otworem na serduszku. mamy kontrolę za pół roku. Co do lekarzy to niestety mam podobne doświadczenia - traktują rodziców albo jak pacanów albo jak zło konieczne. Jeśli nie zapytasz nic nie powiedzą. Kiedy byliśmy w szpitalu mówili, że nie wiedzą, co tak naprawdę jest Szymkowi. Dopiero moja położna po przeczytaniu wypisu uświadomiła mnie, że to gronkowiec...

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09i09kkce8ytrb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3io4pu01i4j1c.png

Odnośnik do komentarza

Ja do fryzjera i dentysty dopiero w sierpniu - w Polsce sobie pójdę :)
He he ale dziś sobie pospałam - jak wczoraj zasnęłam z Amelka o 23.30 tak wstałyśmy o 13.30 ::): ale w sumie maleńka nie spala nic wczoraj popołudniu - wiec odespała wszystko w nocy przy tym i ja mogłam sobie wkoncu pospać.

Emilia1988 Hmmm mi tez nie wypadają włosy ale z kolei końcówki się rozdwajają - opowiadałam wam kiedyś ze spaliłam sobie włosy blondem i od tamtej pory używam nafty z żółtkiem przed umyciem włosów, różnego rodzaju ''najlepszych'' szamponów, odzywek, maseczek i nic... dalej masakra... Widocznie muszą się wykruszyć te blond... obiecałam sobie ze już w życiu nie zafarbuje włosów...

Olinka / Aaska_863 Na pewno wszystko będzie dobrze z waszymi maluszkami - trzymam kciuki :)) Wyobrażam sobie wasz stres, mi wystarcza wspomnienia z sali porodowej jak moja kruszynka miała puls 50/60 i mi starczy strachu o córcie...
Ostatnio mnie refluksem straszyli bo mala zwymiotowała przy pielęgniarce a ta odrazu nas wysłała do szpitala z notatka ze mala ma refluks... tez płakałam jak opętana, a w szpitalu powiedzieli po badaniach ze wszystko ok i żeby mala bardziej ''odpowietrzać'' po karmieniu i ze wymioty to tez efekt przejedzenia... no gwiazdka to mały obżarciuch ;)

KOCHAM CIE KRUSZYNKO CALYM SERDUSZKIEM !!

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidupjyy9cpdtcw.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chodzi o moje włosy to pod koniec ciąży mi wypadały garściami, a jak urodziłam to jak ręką odjął. Włosy wracają do formy. Teraz po podcięciu mam nadzieję też troszkę odżyja :)

Dziewczyny z waszymi maluszkami na pewno wszystko będzie dobrze. Wydaje mi się, ze takie małe "problemy" są wychwytywane jak się dłużej w szpitalu jest po porodzie, bo robią więcej dokładnych badań. Tak pewnie co drugie dziecko miało by zdiagnozowane "coś" co zanika w ciągu pierwszych miesięcy absolutnie nie mając wpływu na zdrowie dziecka. A że nie badają dokładnie wszystkich dzieci to inne mamy mają po prostu spokój wynikający z niewiedzy ...

Emilka ur. 14.05.2012 godz. 5:00 2985g 51cm
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59254.png

http://s5.suwaczek.com/20100410290117.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...