Skocz do zawartości
Forum

Maj 2012


majowa2012

Rekomendowane odpowiedzi

cześć dziewczyny

oj widzę, że niektóre z nas zaczynają się pomalutku rozsypywać....trzymajcie się cieplutko a jak już dojdzie do tej chwili to życzę jak najszybszego, bezpiecznego i bez komplikacji porodu. No ale mam nadzieję, że jeszcze trochę posiedzicie 2w1

A ja jutro mam lekarza więc jestem ciekawa co mi powie, gdyz mi czop zaczął odchodzić już tydzień temu

Miłego dnia :)

Odnośnik do komentarza

Melduję się 2w1 :)

aaska, Madzia czyli tylko patrzeć jak zaczniemy się "sypać" :) Mi czop odchodzi od wczoraj ... :) Siedzę juz jak na szpilkach. Teściowa już wie, ze w razie czego będzie musiała przyleciec do Michalka. T. tak samo zestresowany :) Pojechał dzisiaj do pracy. Boję się, że jak sie zacznie to nie zdazy dojechac. Chcialabym, zeby akurat porod zaczal sie wtedy jak bedzie mial wolne. A to wypada róznie. Jak to praca w pogotowiu :) Dzisiaj akurat ma dniowke, jutro ma wolne. Kurcze boje sie. Chyba bardziej panikuje he he

http://fajnamama.pl/suwaczki/u5i9xsv.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/2ukcb06.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/nrr53r2.png

Odnośnik do komentarza

Emilia myślę, że zdąży Twój mąż :) Najwyżej na sygnale przyjedzie ;) Będzie dobrze.

Madzia ja rozmawiałam dziś z koleżanką i mówiła mi, że jej czop odchodził i dopiero po prawie miesiącu poród się zaczął. Daj znać koniecznie co lekarz Ci powie.

Trzymam za Was mocno kciuki. Ja mam zamiar jeszcze trochę posiedzieć w dwupaku;)

Ja oddałam dziś wymazy na GBS. Mam nadzieję, że do porodu zdążę odebrać. I już łóżeczko do nas jedzie :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/rs147uq.png

http://s2.pierwszezabki.pl/049/0490389c0.png?2139

Odnośnik do komentarza

aaska_863
Emilia myślę, że zdąży Twój mąż :) Najwyżej na sygnale przyjedzie ;) Będzie dobrze.

Madzia ja rozmawiałam dziś z koleżanką i mówiła mi, że jej czop odchodził i dopiero po prawie miesiącu poród się zaczął.


Mam nadzieje, że bedzie przy mnie caly czas ... :)
Powiedzialam mu, ze jesli go nie bedzie to jade do szpitala samochodem bo pogotowia na pewo nie wezwe.

Co do czopa to z tym bywa roznie ... Przy Michalku zaczal mi odchodzic na kilka dni przed porodem. Slyszalam od wielu kobiet, ze mniej wiecej 2 tygodnie przed moze zaczac odchodzic. No ale kazda z nas jest inna :) Kurcze znowu mam skurcze... :/

http://fajnamama.pl/suwaczki/u5i9xsv.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/2ukcb06.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/nrr53r2.png

Odnośnik do komentarza

Dzis w nocy bylam w szpitalu wlasnie wrocilam. Mialam silne wymioty, skurcze i zawroty glowy - nie moglam spac.

Pojechalam do szpitala zrobili mi morfologie, KTG i ogolne badanie moczu, mierzyli cisnienie i ogolne badania.
Wykryli u mnie Anemie - mam niski poziom hemoglobiny ( co sie wiaze z niskim zelazem)
stwierdzili u mnie slaba przyswajalnosc zelaza i dostalam tabletki plus liste o co mam wzbogacic diete - Amelka zdrowa nic sie jej nie dzieje ale kazali mi nie bagatelizowac problemu.

Nie moge pic nawet herbaty - a to byl moj ulubiony zaczatek dnia :(

Nom - dziewczyny powoli faktycznie zaczynacie swoj ostatni etap do powitanai malenstwa.
Ja mysle ze bede jedna z ostatnich ktore sie ''rozpakuja'' , a moze nawet czerwiec z niunia zawitam kto wie hehe.

KOCHAM CIE KRUSZYNKO CALYM SERDUSZKIEM !!

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidupjyy9cpdtcw.png

Odnośnik do komentarza

Emilia, madzia, aska trzymajcie sie jeszcze troszke :)

Emilia - pomyśl, że twój mąż z pracy nie ma aż tak daleko... mój musi dolecieć z Norwegii, więc raczej na pewno nie zdąży jak zacznę rodzić teraz :/

marjaneczka dbaj o siebie i Amelkę. Jedź produkty bogate w żelazo! I odpoczywaj :) Ja dziś też miałam ciężką noc, obudziłam się o 3:30 i do 6:00 oka nie zmrużyłam ;( skurcze, ból kręgosłupa i ogólnie jakoś słabo i duszno mi było. Chyba się wczoraj przemęczyłam za bardzo ...No i jestem padnięta, bo musiałam rano na czczo do laboratorium jechać. Przy okazji pozałatwiałam parę spraw i dopiero do domu wróciłam. Nie mam sił nawet obiadu sobie zrobić. Ale chwilę odpocznę i się zbiorę, bo już córcia głodna jest :)

Emilka ur. 14.05.2012 godz. 5:00 2985g 51cm
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59254.png

http://s5.suwaczek.com/20100410290117.png

Odnośnik do komentarza

A dbam dbam o siebie...

Powiem szczerze ze wstalam jakies pol godziny temu, odsypialam poprzednie pare nocy hehe
W nocy przebudzilam sie bo rece mi strasznie zdretwialy, ale wszystko tak to jest ok.
Ide zjem teraz male co nieco bo glodna jestem jak cholercia.

Dzis jak sie obudzilam moglam poglaskac tyleczek Amelki bo tak slicznie wystawila hehe
:15_5_17:

KOCHAM CIE KRUSZYNKO CALYM SERDUSZKIEM !!

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidupjyy9cpdtcw.png

Odnośnik do komentarza

Emilia1988
No i wróciłam z poczty z pieniążkami z urzędu skarbowego ::): Takie niespodzianki to ja lubię odbierać he he

Oczywiście nie mogłam oprzeć się pokusie i kupiłam po drodzę sukieneczkę dla Hani i spodenki dla Michałka :) Wieczorkiem może podjedziemy z T. kupić Michałkowi buciki :)

Jej jak ja cie podziwiam - mi ciezko isc zrobic sobie sniadanie ::D: a co dopiero latac po pocztach i na zakupy.... po paru krokach zadyszka i bol w kregoslupie :/

KOCHAM CIE KRUSZYNKO CALYM SERDUSZKIEM !!

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidupjyy9cpdtcw.png

Odnośnik do komentarza

Emilia1988
No i wróciłam z poczty z pieniążkami z urzędu skarbowego ::): Takie niespodzianki to ja lubię odbierać he he

Boże jak ja Ci zazdroszczę! Ja po rozliczeniu PITu i zobaczeniu kwoty, którą mam dopłacić popłakałam się. A wczoraj jak robiłam przelew do US to myślałam, że mi ręka uschnie :(

Emilka ur. 14.05.2012 godz. 5:00 2985g 51cm
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59254.png

http://s5.suwaczek.com/20100410290117.png

Odnośnik do komentarza

marjaneczka ja mam pocztę dwa kroki od domu :)
A co do zakupów to spacerkiem, powolutku ... :) Nic w biegu :)
A nóż połaże i urodze wczesniej :) Brzusio trzymam juz na kolanach i ciezko sie chodzi, ale na spacerki chodze... przeciez nie bede siedziala calymi dniami w domu :) Poki moge to chodze he he

lucy a no na szczescie doplaty nie musialam robic :) Zdecydowanie bardziej wole jak oni mi zwracaja :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/u5i9xsv.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/2ukcb06.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/nrr53r2.png

Odnośnik do komentarza

Bardzo mnie cieszy, że trzymamy się jeszcze wszystkie 2w1 :) Może jednak jakoś dokulamy do tego maja ;)

Lucy
ja też muszę zwrócić kasę urzędowi. Aż mnie skręca, ale wiem, że to wina kadrowej bo mi jakieś niepotrzebne ulgi naliczała :/

Przyszło dziś łóżeczko i nie mogę, się doczekać kiedy mój M. wróci z pracy i złoży. Może ogarnę mieszkanie, bo od przyjazdu nie mogę dojść do ładu. I weź tu faceta zostaw na kilka dni samego a potem przez miesiąc nie dasz rady opanować chaosu ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/rs147uq.png

http://s2.pierwszezabki.pl/049/0490389c0.png?2139

Odnośnik do komentarza

Emilia1988
Lucy cudowne zdjęcia :) Bardzo brzuszek Ci urósł od ostatniego razu kiedy pokazywałaś nam zdjęcie :)
Naprawdę świetna sesja :)

Dziękuje! Zróbcie sobie dziewczyny takie sesje jak macie okazję (mi koleżanka zrobiła za darmo ;)
A brzuch faktycznie urósł mi sporo w ciagu ostatnich 2 tygodni dosłownie! Teraz rosnę w oczach, no ale gdzieś ta moja kruszyna musi się mieścić, w końcu też rośnie już jak na drożdżach :)

Emilka ur. 14.05.2012 godz. 5:00 2985g 51cm
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59254.png

http://s5.suwaczek.com/20100410290117.png

Odnośnik do komentarza

Rajciu dziewczyny - ratunku.... ja juz tak nie moge!

:36_2_58:

To co sie dzieje ze mna od tyg przechodzi najsmielsze moje oczekiwania:
- omdlenia
- dretwienie + puchniecie rak i nog
- w brzuchu kwiatuszek moj daje czadu co jest baaardzo bolesne
- zaczely sie bolesne skurcze brzucha
- skurcze lydek
- boli mnie w okolicach bioder tak ze czuje sie az sparalizowana
- 5-krotne wstawanie w nocy na siku, po czym zasnac nie moge (podsumowanie spie po 4-5godz)
- ciezko mi znalezc pozycje do siedzenia lub lezenia
- dzis wymioty i zawroty glowy doszly
- ciezko mi oddychac

Ja juz nie daje rady... mysle ze te 4 tyg do porodu beda moimi najciezszymi. Nie wiem jak sobie z tym radzic naprawde - glaszcze ta moja kruszynke , prosze zeby sie nie rozpychala bo to boli mamusie ale chyba jeszcze nie rozumie o co mi chodzi...

Caly dzien leze i placze - bol jest nie do zniesienia...bylam w klinice to mi powiedzieli ''wszystko ok'' - no dla tych skurczybykow w Anglii zawsze wszystko jest ok!!

::(:

KOCHAM CIE KRUSZYNKO CALYM SERDUSZKIEM !!

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidupjyy9cpdtcw.png

Odnośnik do komentarza

marjaneczka
Rajciu dziewczyny - ratunku.... ja juz tak nie moge!

:36_2_58:

Ja juz nie daje rady... mysle ze te 4 tyg do porodu beda moimi najciezszymi. Nie wiem jak sobie z tym radzic naprawde - glaszcze ta moja kruszynke , prosze zeby sie nie rozpychala bo to boli mamusie ale chyba jeszcze nie rozumie o co mi chodzi...

::(:

marjaneczka trzymaj się! musisz jeszcze troszke wytrzymać.
Mogę Ci podpowiedzieć żebyś absolutnie nie głaskała brzuszka - tylko nasili Ci to skurcze i wywoła przedwczesny poród (nie wspomnę o seksie, który też nasili skurcze, więc musisz sobie darować). To rada mojego lekarza na skurcze macicy. Może bierz nospe - ja mam 3x dziennie zalecone i skurcze są rzadsze i mniej bolesne - Amelce nie zaszkodzisz tym, a sobie ulżysz... Mnie też mała boleśnie kopie i mam ucisk tak jak ty na nerw kulszowy i ból idzie od pleców aż w nogi ... Na to nic nie poradzimy :(
Na skurcze w łydkach - magnez chyba pomaga. Niestety nie podpowiem nic na resztę objawów. Może inne "majówki" poradzą. Leż dużo i odpoczywaj, żebyś nie zemdlała gdzieś i się w brzuszek nie uderzyła. Pod prysznic sama nie chodź!
Ja też w nocy często się budzę , jest mi już niewygodnie w każdej pozycji i w dzień mam 2 drzemki, żeby nockę nadrobić. Ale musimy jakoś wytrzymać!!!
Omdlenia wynikają pewnie z anemii o której zdaje mi się wspominałaś.

Emilka ur. 14.05.2012 godz. 5:00 2985g 51cm
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59254.png

http://s5.suwaczek.com/20100410290117.png

Odnośnik do komentarza

marjaneczka
Rajciu dziewczyny - ratunku.... ja juz tak nie moge!

:36_2_58:

To co sie dzieje ze mna od tyg przechodzi najsmielsze moje oczekiwania:
- omdlenia
- dretwienie + puchniecie rak i nog
- w brzuchu kwiatuszek moj daje czadu co jest baaardzo bolesne
- zaczely sie bolesne skurcze brzucha
- skurcze lydek
- boli mnie w okolicach bioder tak ze czuje sie az sparalizowana
- 5-krotne wstawanie w nocy na siku, po czym zasnac nie moge (podsumowanie spie po 4-5godz)
- ciezko mi znalezc pozycje do siedzenia lub lezenia
- dzis wymioty i zawroty glowy doszly
- ciezko mi oddychac


Ja juz nie daje rady... mysle ze te 4 tyg do porodu beda moimi najciezszymi. Nie wiem jak sobie z tym radzic naprawde - glaszcze ta moja kruszynke , prosze zeby sie nie rozpychala bo to boli mamusie ale chyba jeszcze nie rozumie o co mi chodzi...

Caly dzien leze i placze - bol jest nie do zniesienia...bylam w klinice to mi powiedzieli ''wszystko ok'' - no dla tych skurczybykow w Anglii zawsze wszystko jest ok!!

::(:


Słońce głowa do góry!!! Ostatnie tygodnie ciąży są najgorsze - niestety.
Tak jak pisze lucy nie głaskaj brzuszka bo to wywołuje skurcze macicy. Sex'u też nie uprawiaj. Nie żebyśmy zakazywały, ale to dla Waszego dobra tzn. Twojego i Amelki. Sex jak wiesz wywołuje podniecenie a to się łączy ze skurczami itd.

Omdlenia - anemia niestety to powoduje :( Musisz wytrzymać. Staraj się jeść dużo warzyw i owoców, pij soki z marchwi i buraków.

Bolesne skurcze - mogą to być skurcze przepowiadające

Skurcze łydek - bierz magnez albo w tabletkach albo pij musujący

Ból w okolicy bioder - malutka na pewno naciska na nerw kulszowy tak jak pisała Lucynka to powoduje ból, a poza tym miednica się poszerza i przygotowuje się do porodu.

Wstawanie na siku - dzidzia naciska w tym okresie na pęcherz, więc wstawanie niestety jest nieuniknione. Ja też wstaję w nocy dosyć często

Brak snu - cóż uroki ciąży

Oddychanie - dziecko może naciskać na przeponę stąd problemy z oddechem.

Niestety to są wlasnie uroki ciazy. Jeśli masz mozliwosc skonsultowania sie z polskim ginekologiem to uczyn to.

http://fajnamama.pl/suwaczki/u5i9xsv.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/2ukcb06.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/nrr53r2.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry :)

Marjaneczka
Zgadzam się całkowicie z Emilia i Lucy.
Ja biorę nospę 3xdziennie na skurcze, unikam głaskania brzucha no i o seksie nie ma mowy. Dużo leżę- aż do zanudzenia i robię sobie drzemki. Jak mały mnie kopie to zmieniam pozycje. Jak byłam w szpitalu to pielęgniarki bardzo zwracały uwagę, żeby najwięcej leżeć na lewym boku. Sikać biegam jakieś 4-5 razy w nocy a w dzień to chyba co godzinę.

Trzymaj się!!!! Jeszcze troszeczkę :bocian: Jestem pewna, że wszystko Ci wynagrodzi jak zobaczysz i przytulisz Amelkę :)

A ja już wyspana, ale i tak pewnie będę miała drzemkę. Uciekam zaraz na śniadanie. A i się dowiedziałam, że w szpitalu, w którym chcę rodzić nacinanie krocza to standard :/

Na miły początek dnia :)
Przypomniałam sobie, że podczas pobytu w szpitalu na salę przywieźli na łóżku dziewczynę (29 lat z pierwszą ciążą), której wody odeszły w 36 tyg i miała mieć cesarkę.
Pielęgniarka: "Bardzo proszę nie wstawać, ewentualnie do toalety"
Dziewczyna:"Mamo pomóż mi się podnieść, muszę iść do łazienki zrobić makijaż"

Wróciła w pełnym makijażu :) To się nazywa dbać o siebie ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/rs147uq.png

http://s2.pierwszezabki.pl/049/0490389c0.png?2139

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...