Skocz do zawartości
Forum

Bliźniaki


Rekomendowane odpowiedzi

Ja to Was wszystkie blizniakowe mamusie podziwiam..dzielne kobitki jestescie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cx1hp58fyeab3.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65615126149045d49.png

You never know how strong you are until being strong is the only choice you have

Nie win za nic nikogo w swoim zyciu,dobrzy ludzie daja szczescie,zli-doswiadczenie. Najgorsi ludzie daja Ci dobre lekcje a najlepsi piekne wspomnienia

"NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU TYLKO DLATEGO, ŻE OSIĄGNIĘCIE WYMAGA CZASU. CZAS I TAK UPŁYNIE."

:angel1: 4.10.2011 [*]

Odnośnik do komentarza

Szacunek do was podwójnych mama !!:)

Dzięki w ogóle za odzew :)

Ale mi nie jest przykro !! Nie trzeba mnie pocieszać ja nie straciłam dzidziusia bo go nigdy nie było jest jedno i się bardzo cieszymy z mężem :) Bliźniaki fajna sprawa nie wątpie , ale też ogromne wyzwanie i powiem szczerze że ulga że będziemy mieć jedno dzieciątko ;)

Mamuśki powodzenia i wytrwałości w tych trudnych momentach i oby było ich jak najmniej !! No i żeby dzieciaczki zdrowo rosły !!;)

Muszę tu raz wpaść wrzucić moje bliźniacze zdjęcie z dzieciństwa ale to jak znajdę !!

Pozdrawiam Miłego dnia !!:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

hej blizniakowe mamuski, fajnie, ze watek odzyl:))

powiedzcie jak sobie radzilyscie z nieprzespanymi nockami...bo mi przez ostatnie kilka dni maluchy tak daja sie we znaki ze szok...karmienia sie 'rozjezdzaja', pomimo ze w dzien udawalo mi sie karmic jednoczesnie albo jedno za drugim..to wieczorem jakos tak wychodzilo, ze jedli w roznym czasie (wystarczylo ze przy karmieniu jeden wypil mniej mleka, nie szlo go skonczyc no i wtedy juz budzil sie wczesniej na kolejne karmienie, gdzie drugi jeszcze smacznie spal...ehhh)
dzisiaj znowu nocka ciezka, nad ranem maz wstawal do nich, bo ja nieprzytomna spalam...slyszalam ze maly steka ale sie podniesc nie dalam rady - Kuba robil kupe przez poltorej godziny...tak ciezko mu szla:((
w koncu jak poszla, to obkupal body, obsikal moje lozko i swoje spiochy... :o_no:
po tym wysilku zrobil sie glodny, wiec karmienie, a potem Majka sie obudzila na mleczko...

zaraz zamawiam te rurki windi, bo patrzec nie moge jak sie oboje mecza z tymi kupkami...

no dobra...troche sie wyzalilam:)

dobrze, ze czasem mama do mnie wpada...od razu ide na gore odespac...

piszcie co tam u was... :smile_move:

http://www.suwaczki.com/tickers/cb7wvfxm0lk1uqu4.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/1usawn151ff27v09.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58195.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58193.png

Odnośnik do komentarza

moni@witamy

uuuu powiem ci,ze u nas poczatki tez byly ciezki pod tym wzgledem
pamietam jak zasypialam na stojaco
w nocy karmilam i zasypialam
szoook
u nas polepszylo sie jak przestalam sciagac pokarm czyli po ok miesiacu
karmilismy z K na zmiane mm
i jakos dalismy rade
no i odsypialam w dzien jak tylko moglam
a nie bylo to latwe,bo mielismy wtedy jeszcze 2letniego olka:)

Odnośnik do komentarza

Malagaaa bardzo dobre podejście::): Ja w tej chwili nie wyobrażam sobie jakby to było, gdybym miała tylko jedno zołzidło, ale zawsze powtarzam, że nie życze nikomu bliźniaków, zwłaszcza gdy już jedno dziecko jest w domu:Oczko:


Zabolek dzięki::):Laski miały urodziny 25 sierpnia, ale jeszcze nie zmieniłam sywaczka:Oczko:


Monia i u mnie było wieczne niedospanie i zmęczenie, laski miały przez 3 miesiące mega kolki, płakały non stop od 20-tej do 1-2 w nocy. Nosiliśmy je wtedy z mężem, biegaliśmy z nimi po pokoju, bo tylko wtedy nie płakały. No był hardcore, ale też miałam wtedy 10 kg mniej niż teraz:Oczko:
Co do karmień to ja starałam się od początku, żeby miały jedną porę karmienia i łatwiej było mi nad tym zaoanować jak zrezygnowałam z cyca i przeszłam na sztuczne mleko. Cieżko mi było, miałam wyrzuty sumienia, ale od razu wtedy lepiej spaly, ja byłam mniej nerwowa i miałam ciut więcej czasu. Jak jedna się budziła na karmienie a wiedziałam, że minęły min. 3 h od poprzedniego to od razu drugiej tez dawałam i jakos się tak uregulowały i zaczęły się równocześnie domagac mleka. Miałam poduszkę do karmienia bliźniąt i często karmiłam obie naraz.
Początki są cholernie trudna, a potem jest jeszcze gorzej:lol:

Odnośnik do komentarza

cafe82
andzia
Cafe heloł:)


:lol:

bedziemy straszyc kolezanki
czy ostrzegac
czy co?:lol:


Mówić prawdę i tylko prawdę::):
Moje zołzy z tych bardzo żywych, leją się i gryzą do dziś, ale kochają sie jak mało kto i żyć bez siebie nie potrafią. Niestety totalnie nie potrafią się same sobą zająć, wszyscy mi mowili, że bliźniaki będa się razem bawić, yhy-dupa blada- nie potrafią w ogóle. W dodatku mają 4 lata a jeszcze w życiu 5 minut bajki nie obejrzały-w ogóle nie interesuje je tv. :Niewiniątko:

Odnośnik do komentarza

No dziewczyny to żeście mnie pocieszyly...nie ma co :Psoty:

Też już mi się zdarzyło zasnąć podczas karmienia...byłam oparta o łóżko, siedzialam na podłodze...i tak na siedzaco się ocknelam...albo przylozylam głowę obok malucha i też kimalam...no szok jakiś, ja matka dwójki córek nie pamiętam takich akcji :)

Majka niestety ma kolki, jest to też dla mnie nowość, bo ani Jula ani Sarka kolek nie miały...na szczęście Kubę ominęły...
Pojawiają się codziennie ok 21-22 i kończą koło północy
Podaję jej Espumisan ale jak na razie marne efekty:(

Co do karmien to udawało mi się ich synchronizowac, 'rozjazdy' pojawiły się kilka dni temu, dziś jedli przed spaniem razem, w nocy też będę ich karmić razem...przerwa dwu lub trzygodzinna między karmieniami jest dla mnie ok, gorzej jak muszę wstawać co godzinę, półtorej, wtedy już jest hardcore...

Dziś wpadła mama, zrobilysmy zakupy, potem mogłam zdrzemnac godzinke i w tym czasie Majka pocisnela jej takiego kupacza że lapala go w ręce, husteczki, body i co tylko popadło, bonus dla mnie taki, że miałam dziecko wykapane i przebrane... :smile_move: moje dziewczyny miały podobno niezłą padawke z całego zajścia :smile_jump:

Ja pomału zakanczam karmienie piersią - dostałam zapalenia prawej piersi, biorę od wczoraj antybiotyk, mam nadzieję, że obejdzie się bez drenażu w szpitalu bo mam tam ropien...

http://www.suwaczki.com/tickers/cb7wvfxm0lk1uqu4.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/1usawn151ff27v09.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58195.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58193.png

Odnośnik do komentarza

Dzieki laseczki za szczera prawdę :)
Co prawda wiem mniej wiecej co mnie czeka (Sis ma blizniaki 2.5 roku)
Monia u mnie przez 1-1.5 mc były rozjazdy w karmieniu a odkąd Jula poszła do szkoły to piękna synchronizacja - jedza razem i zawsze chca dopiero 15 min przed wyjściem hehe
Juz zaliczylam karmienie na dworze w drodze jeden na rekach broda trzymalam butle a drugiego pchalam w wózku i zaliczalam każda lampe czy kosz hehe

Teraz jak juz wiecie jest mała jazda kolki( choc dopiero 1 dzien i mam nadzieje ze ostatni ) zeby :/ praktycznie zero spania w dzien lub wielkie minimum typu po 10-15 min i to w rożnych czasach. No i jeszcze szkoła młodej. No ale cóż życie :) za to super gadają śmieją sie są rozkoszni.
No a zjedzeniem tez małe przeboje bo im wiecznie za mało jest. Tomek to jeszcze ok ale Filip zero zachamowan. W ciagu 3 tyg Tomek przybrał 600 g a Fifi 970 g.
Myślałam zeby po malu zacząć im kleik na Noc dawac No Ale maja dopiero 3 mc a korygowane 1.5 więc zdecydowanie ze wcześnie. Choc juz usłyszałam teorie ze mozna bo inna matka blizniakow mając 3 mc a kor. 1 mc dawała juz kaszki :/

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpi5wchm5p.png

http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_ertysd_8_Tomco_x.jpghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_eysd_8_Filipu%B6_x.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/ddd958a200.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=42745143813883e17.png

Odnośnik do komentarza

moni@jak przestalam sciagac pokarm to naprawde odetchnelam
podziwiam mamy blizniakow karmiace cyckiem
naprawde
wielki szacun
ja poszlam na latwizne,po prostu
ale maz wtedy mogl karmic
szczegoilnie w nocy

dasz rade zobaczysz
kazdy etap jest ciezki,nie ma sie co czarowac
moim zdaniem najgorzej jak dzieciaki maja 1.5-2 lata

moje chodza do klubu malucha,bo pracuje
i spedzam z nimi tylko popoludnia a mam momentami nie wyrabiam

a siostry pomagaja?
fajnie,ze mama wpada i mozesz troche odsapnac
my od poczatku radzilismy i radzimy sobie sami

Odnośnik do komentarza

zabolek juz Cie widze z tym wozkiem i malym na reku...normalnie jazda nie z tej ziemi...
ja wczoraj zbieralam dziwne spojrzenia na ulicy jak pchalam wozek jedna reka a druga jadlam udko wedzone kurczaka hahaha...tak w biegu bo juz czasu nie bylo w domu zjesc a glodna bylam :D

co do kaszek to nie wiem, ale ja od 4-go miesiaca dodawalam do mleka baby rice, dla dzieci karmionych butla mozna wlasnie od 4-go mies.
bobovita z kolei robi kaszke mleczno-ryzowa z owocami od 6-go miesiaca zycia

zabolek jak to jest z tym wiekiem korygowanym, bo mi health visitor powiedziala, ze wszystko liczyc normalnie oprocz szczepionek...to juz sama nie wiem, jak kaszka jest od 6-go mies to mam podawac od 7-go??

cafe u mnie z tym karmieniem piersia to jest tak...ze moje mleczko to dla nich taki 'starter' :)) bo jakas godzine po cycku, a dla Kuby to jakies 15 minut, musze i tak dokarmiac...wiesz takie dwa laktatorki i cyce sciagniete raz dwa
a ja na dodatek wcale duzo nie produkuje...kolezanki sciagaja po litrze, ja jakas inna jestem bo w zyciu nawet blisko takiej ilosci nie bylam :lup:
no ale chodzi mi o te przeciwciala...zeby tez tak pozniej nie chorowali, tym bardziej, ze to wczesniaki...
moja Jula i Sarka tak do 3-go roku zycia chorowaly non-stop...a praktycznie ich nie karmilam, tez probowalam ale z marnymi efektami, zreszta one byly duze (Jula 4,3kg a Sarka 4,8kg) i tego mleczka tez sporo potrzebowaly...
dzisiaj w nocy zaczela mnie bolec druga piers...i dopiero skojarzylam ze wieczorem nie podalam jej nikomu tylko od razu mm, chyba zaczal sie tworzyc zator, tak jak w prawej...z rana podalam ja Majce i ladnie sciagnela choc jeszcze mnie pobolewa...ja juz sama mam metlik w glowie, dalej karmic czy dac sie juz na spokoj, no naturalnie to mi raczej nie przychodzi jak widac...

a siostry pomagaja...obie, choc Sarka to sama jeszcze taki dzieciuch, wpadnie tylko, wycaluje, pogada i dalej idzie sie bawic a Julcia to nianka cala geba:))) pomaga karmic, odbije, ponosi...jest bardzo chetna do pomocy i sie obraza jak jej nie pozwalam czegos robic:)
obie chetnie przynosza pieluszki, husteczki, zamocza wacik...nie jest zle :36_1_11:

a wy dziewczyny w ktorym miesiacu rodzilyscie i jaka wage mialy wasze skarby??

andzia piszesz ze wrozylas cafe blizniaki a pozniej nie moglas uwierzyc...ja do dzisiaj nie wierze:))))))))))) patrze na te moje zabki i nie wierze...mi caly czas w glowie siedza slowa ginka: ' No nie wiem jak to pani powiedziec...beda blizniaki!' zatrzymalam sie na tamtym momencie, do domu wracalam jak pijana...a tu juz maluchy na swiecie, no szok normalnie :smile_move:

http://www.suwaczki.com/tickers/cb7wvfxm0lk1uqu4.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/1usawn151ff27v09.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58195.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58193.png

Odnośnik do komentarza

Monia to z ciebie gigantka :) ja jeszcze nie jadłam
Pchajac hehe

Co do wieku to tak. W szpitalu kazali brać korygowany pod każdym względem - jedzenie dieta nowe produkty ciuchy szczepionki itp
W Gp biorą korygowany tylko jesli chodzi o szczepionki i badania czy np 8 week check.
Tak wie różnie z tym.

Ja łaski tez dopiero pozniej ale myśle ze kolo 4-5 a twraz to bardziej chciałam kleik ryzowy po luzeczce czy dwie do mleka na noc zeby zagescic. No ale ze nie wiem jak to sie ma do wczesniakow to poczekam.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpi5wchm5p.png

http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_ertysd_8_Tomco_x.jpghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_eysd_8_Filipu%B6_x.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/ddd958a200.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=42745143813883e17.png

Odnośnik do komentarza

hej ja tez tak szybciutko...wrocilam wlasnie z supermarketu do ktorego mam mniej wiecej 5 minut piechotka...bylam spacerkiem z blizniakami po pare rzeczy...zajelo mi to godzine :D

zaraz sie zbieram po dziewczyny, po drodze dolaczy mamcia i lecimy na male zakupy ciuszkowe, bo pare rzeczy mi brakuje i z czesci juz powyrastali, sama w to nie wierze ze juz...

no moje szkraby wazyly Majka 2350g a Kubula 2700g, rowno w 34 tygodniu zrobili mi cc
dwa dni wczesniej odeszly mi wody...w szpitalu jeszcze czekali zeby samo sie zaczelo i zebym probowala silami natury, pomimo ze od poczatku chcialam cc, no ale nie doczekali sie i po 46h zrobili w koncu cesarke

dobra zmykam bede wieczorkiem

buzka trzymajcie sie, pozniej zapodam jakies fotki:)

http://www.suwaczki.com/tickers/cb7wvfxm0lk1uqu4.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/1usawn151ff27v09.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58195.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58193.png

Odnośnik do komentarza

Zabolek chlopaczki pięknie przybierają...
Ja też się zastanawiałam czy oni dwujajowi czy nie, rzeczywiście podobieństwo niesamowite...jestem ciekawa czy jakbym miała dwójkę tej samej płci to czy też byliby podobni do siebie :D

Cafe to spore twoje dzieciaczki były...czasem myślę ile moje szkraby by ważyły gdybym dotrwala do końca czyli 38tyg...z pewnością z fotela bym nie wstawala...ja w 34 już ledwo chodziłam...

My po zakupkach, w Primarku wyhaczylam parę fajnych rzeczy, ale wyprawa z dziećmi i dziewczynkami to porażka...nigdy więcej! Jeżeli już to pojade w czasie kiedy sa w szkole

Glowa mi boli ale to chyba stres bo to pierwsza taka wieksza wyprawa, na dodatek autobusem a nie samochodem (cały czas rozglądamy się za odpowiednim 7-osobowym)

http://www.suwaczki.com/tickers/cb7wvfxm0lk1uqu4.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/1usawn151ff27v09.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58195.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58193.png

Odnośnik do komentarza

zabolek12385
Monia a jest cos ciekawego w primarku? Bo tez musze troche kupic imię wiem czy opłaca sie jechać hehe
No sporo przybrali ale tak to jest jaka sie dziennie je po 800 ml mleka obwodzie mało. Tomek juz tez ze 180-200 nie schodzi na jedna karmienie a o 17 zjedli po 240 i juz sie dra na mleko.

no jak juz pisalam na wrzesniowkach, mozna wybrac pare fajnych rzeczy...dla mnie to w ogole teraz radocha ze moge tez pobuszowac w tych chlopiecych ciuszkach...bo w dziewczecych tez fajnie, ale juz sie tym okupilam wczesniej, przy dziewczynach:))

jak juz im cykne fotki w tych rzeczach to ci wrzuce:)

http://www.suwaczki.com/tickers/cb7wvfxm0lk1uqu4.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/1usawn151ff27v09.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58195.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58193.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...