Skocz do zawartości
Forum

Karmienie butelką to nie zbrodnia


Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny widzę że podczas mojej jedno dniowej nieobecności wątek przeistoczył się prawie w ring bokserski :sofunny::sofunny::sofunny:
a tak serio to po to rozmawiamy żeby podzielić się własnymi spostrzeżeniami a nie toczyc walkę o to która ma rację.
Tak jak pisałyście każda z nas jest matką i chce dla swojego dziecka jak najlepiej więc to jak karmimy i wychowujemy nasze dzieci jest sprawą indywidualną.
Ja również słyszałam, że pokarm nocny jest bardziej wartościowy, ale czy tak jest nie mam pojęcia. Wstaje do małego i po każdym karmieniu butlą odciągam następną porcję mleczka więc jest to dla mnie rutyna a nie niewiadomo jakie poświęcenie.

Gożej jest w dzień bo mały coraz mniej śpi i nieraz nie mogę o czasie odciągnąć mleczka a cycki jak balony, no ale życie:))))

Rozbawił mnie tekst o wyparzaniu piersi, ale nie przesadzajmy z higieną bo kiedy to nasze maleństwo się uodporni jak będzie wychowane w nadmiernej sterylności, a jak będzie miało chorować to i tak zachoruje i nie zależy to od nas.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53773.png http://s2.pierwszezabki.pl/044/044136990.png?6819
http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/29992.png
[/url]

Odnośnik do komentarza

Agness85

Ja również słyszałam, że pokarm nocny jest bardziej wartościowy, ale czy tak jest nie mam pojęcia. Wstaje do małego i po każdym karmieniu butlą odciągam następną porcję mleczka więc jest to dla mnie rutyna a nie niewiadomo jakie poświęcenie.

Heh, moja corcia spala cala noc, a ja nastawialam sobie budzik co 3 godziny, zeby odciagac. Nie wiem czy gdybym wczesniej uslyszala, ze moje dziecko bedzie madrzejsze to bylabym dzieki temu mniej zmeczona :Oczko:

Odnośnik do komentarza

agoszka7
czyli mam rozumieć, że skoro mój Karol od chwili narodzin praktycznie nie budził się w nocy i nie jadł "nocnego" mleka będzie głupszy??????????? bzdury:Rozgniewany:

Mądrość nabywa się dzięki doświadczeniom ::): Ale tak jak napisała ezelka, mleko nocne jest jest bogatsze w NNKT i omega3, a one mają za zadanie rozwijać nasz mózg po prostu ::): Jeśli Twoje dziecko nie budzi się w nocy widocznie Twój pokarm dzienny (jeśli karmisz, bo już się pomiszałam:D) jest na tyle bogaty w tłuszcze, że dzidzia nie musi budzić się w nocy. Trzeba zaufać dziecku i tyle, ono krzywdy sobie nie zrobi ::):

Ja miałam to szczęście, że w szpitaku pielęgniarki bardzo pomagały w przystawianiu do cyca, były na każde zawołanie, o każdej porze dnia i nocy!!! Często też same, nie wołane, chodziły po salach i przystawiały dzieciaczki :D Smam nie wiem, czy bym sobie poradziła, jak miałam małe problemy w domu już i mama chciała mi pomagać, to kończyło się na stresie i głodnym dziecku... Więc po jej wyjściu uspokajałam się i przypominałam co mówiono mi w szpitalu i było już ok ::): Choć Oliwka długo wiła mi sie przy cycu, ale to ignorowałam i przystawiałam jak najczęściej, nawet co pół godziny i nie było to dla mnie wyżeczenie, bo i tak nic ciekawszego nie miałam do roboty ::): Teraz Oliwka ma już coraz mniej czasu na cyca, ale za to jak sie przyssie, to szybko wysysa całego i idzie się bawić, po 10min przychodzi na drugiego :D

Odnośnik do komentarza

jadzik
agoszka7
czyli mam rozumieć, że skoro mój Karol od chwili narodzin praktycznie nie budził się w nocy i nie jadł "nocnego" mleka będzie głupszy??????????? bzdury:Rozgniewany:

Mądrość nabywa się dzięki doświadczeniom ::): Ale tak jak napisała ezelka, mleko nocne jest jest bogatsze w NNKT i omega3, a one mają za zadanie rozwijać nasz mózg po prostu ::): Jeśli Twoje dziecko nie budzi się w nocy widocznie Twój pokarm dzienny (jeśli karmisz, bo już się pomiszałam:D) jest na tyle bogaty w tłuszcze, że dzidzia nie musi budzić się w nocy. Trzeba zaufać dziecku i tyle, ono krzywdy sobie nie zrobi ::):

o to to to. Nam na szkole rodzenia tez coś takiego mówili, a prowadziły ją położne z doświadczeniem, cały czas się dokształcające, bo z tymi szkołami tez różnie bywa. Ja też na szczęście trafiłam do szpitala, gdzie pielęgniarki pomagały przystawiać, była doradca laktacyjna, laktatory do dyspozycji. Jakby nie to to nie wiem co byłoby z karmieniem, bo u mnie początkowo nie było pokarmu wcale, a potem bardzo malutko. A tak od wyjścia ze szpitala może ze 2 razy dokarmiłam mm (jak miałam kryzys laktacyjny i to tylko wypiła jakieś 20ml).

Odnośnik do komentarza

jadzik

Mądrość nabywa się dzięki doświadczeniom ::): Ale tak jak napisała ezelka, mleko nocne jest jest bogatsze w NNKT i omega3, a one mają za zadanie rozwijać nasz mózg po prostu ::): Jeśli Twoje dziecko nie budzi się w nocy widocznie Twój pokarm dzienny (jeśli karmisz, bo już się pomiszałam:D) jest na tyle bogaty w tłuszcze, że dzidzia nie musi budzić się w nocy. Trzeba zaufać dziecku i tyle, ono krzywdy sobie nie zrobi ::):

Alleluja, w koncu ktos rzeczowo podchodzi do tematu :brawo:

Odnośnik do komentarza

Agness85
nie przesadzajmy z higieną bo kiedy to nasze maleństwo się uodporni jak będzie wychowane w nadmiernej sterylności, a jak będzie miało chorować to i tak zachoruje i nie zależy to od nas.

Dokładnie, w szpitalu jak nam wypożyczali końcówki do laktatorów, to kazali je myć, przelewać wrzątkiem, a sterylizowane były raz na 2-3 dni. A dzieciątka przecież malutkie i nic żadnemu się nie stało.

Odnośnik do komentarza

kobietki czy wierzycie w dzialanie antykolkowych butelek?slynne Dr Browna?ja kiedy zmienilam butelke ze zwyklej Aventu na Dr Browna i zaczelam dawac specjalne kropelki na kolke, po tyg bylo widac znaczna roznice a po dwoch kolki minely. Szkoda tylko ze nie zrobilam tego wczesniej o jakies dwa tygodnie;)wiecie na czym polega caly mechanizm tych butelk, bo ja wiem ze eleminuja babelki powietrz ktore dzieci robia odczas szybkiego jedzenia

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53773.png http://s2.pierwszezabki.pl/044/044136990.png?6819
http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/29992.png
[/url]

Odnośnik do komentarza

Agness85
kobietki czy wierzycie w dzialanie antykolkowych butelek?slynne Dr Browna?ja kiedy zmienilam butelke ze zwyklej Aventu na Dr Browna i zaczelam dawac specjalne kropelki na kolke, po tyg bylo widac znaczna roznice a po dwoch kolki minely.

Moja corka nie miala kolek, ani na piersi, ani na butli. Zadaniem antykolkowych butelek jest redukowanie do minimum polykanego powietrza. Wszystko zalezy od wrazliwosci dziecka; jedno pijac ze zwyklej butli nie bedzie mialo problemow, a drugiemu nawet antykolkowa butla nie pomoze.

My od poczatku uzywamy butelek tommee tippee i jestem z nich bardzo zadowolona.

Odnośnik do komentarza

solange63
jadzik

Mądrość nabywa się dzięki doświadczeniom ::): Ale tak jak napisała ezelka, mleko nocne jest jest bogatsze w NNKT i omega3, a one mają za zadanie rozwijać nasz mózg po prostu ::): Jeśli Twoje dziecko nie budzi się w nocy widocznie Twój pokarm dzienny (jeśli karmisz, bo już się pomiszałam:D) jest na tyle bogaty w tłuszcze, że dzidzia nie musi budzić się w nocy. Trzeba zaufać dziecku i tyle, ono krzywdy sobie nie zrobi ::):

Alleluja, w koncu ktos rzeczowo podchodzi do tematu :brawo:

Przez cały czas pisałam o dokładnie tym samym...ehhhhhh...ale chyba postronna osoba musiała w końcu napisać o co chodzi:Śmiech:

Sprzedam ubranka dla dziewczynki 68-74
http://szafka.pl/profil/ezelka/sprzedaje_lub_wymieniam
KINGA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-59384.png
KALINA
http://suwaczki.maluchy.pl/li-61108.png
http://s2.pierwszezabki.pl/041/041021940.png?9757Z

Odnośnik do komentarza

IWA23
Ardhara

jeśli ktoś sterylizuje stale, nawet po podaniu wody to można mówić o nadmiernej sterylności jednak dla noworodka sterylizacja jest potrzebna - nie dała bym kilkudniowemu dziecku butelki umytej płynem do naczyń bez sterylizacji :/

moja córka wychowała się też na butelce i były sterylizowane a nie jest ani alergikiem ani dzieckiem narażonym na wszelkie infekcje
Większość dzieci jest alergikami po rodzicach a nie że butelki były nie sterylizowane.Alergia to nie bakteria a z tego co tu piszecie sterylizujecie aby uchronić dzieci od bakterii :)

Jomira
Z ta sterylnoscia sie zgadza, ale do konca 3 miesiaca zycia trzeba dziecko chronic, pozniej mozna stopniowo odpuszczac.

A jeżeli dziecko jest tylko na piersi w tedy nie ma takiej potrzeby dopajać i nie korzysta z butelek to jak chronić takie dziecko przed bakteriami do 3 m-cy

Watek dotyczy karmienia butelka. Natmiast jezeli chodzi o karmienie piersia, to po prostu myc piersi. W pierwszym okresie przemywac woda przegotowana przed kazdym posilkiem. Choc ja przyznam, ze po pierwsze nie robilam tego woda przegotowana, ani tez po kazdym posilku.

Chodzi o bakterie powstajaca w wyniku fermentacji mleka. Taka moze sie pojawic w butelce, natomiast nie w piersi. W piersi mleko jest zawsze swieze.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Ardhara
wedle różnych źródeł podczas podgrzewania w mikrofali ulegają zniszczeniu niektóre składniki ochronne ( tak samo jak nie można sypać mleka modyfikowanego na wrzątek bo też znikają te dobre, ochronne składniki ).

Sory, ale pisanie "wedle roznych zrodel" do mnie nie przemawia.
Ja swoja informacje podpieram oficjalnym zrodlem, wydanym przez Ministerstwo Zdrowia kraju duuuzo bardziej rozwinietego niz Polska, zwlaszczw w kwestiiach naukowych.

O BPA UE dowiedzialo sie od Daniii. I to Dania wywarla wplyw na zakazanie sprzedazy produktow dla niemowlat zawierajacych go. PCV z puzzlach - wyplynelo z Danii, i znow tu juz jest zakaz sprzedazy. O parabenach w kosmetykach dla niemowlat nikt w Polsce jeszcze nie mowi. Ba! producent sprzedajacy kosmetyki zawierajace parabeny zgarnal ostatnio nagrode za produkt roku! W Danii jest juz nieoficjalny zakaz sprzedazy, a prace nad ustawa wlasnie trwaja.
Stad tez, informacje z mojej ksiazeczki uwazam za wiarygodne.
Ba! Na oddzialach pologowych, neoantologicznych w calej Danii podgrzewa sie mleko dla niemowlat w mikrofalowkach.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

ezelka
Przez cały czas pisałam o dokładnie tym samym...ehhhhhh...ale chyba postronna osoba musiała w końcu napisać o co chodzi:Śmiech:

Ja dobrze Cię zrozumiałam i właśnie napisałam to samo, ale od innej strony, bo widziałam, że dziewczyny rozumieją Cię zbyt dosłownie ::):

Do szkoły rodznia nie chodziłam, informacje czerpię z Internrtu, bo w moim otoczeniu byłam bombardowana wieloma radami, które wydawały mi się nielogiczne, dlatego weryfikowałam je zmoimi przemyśleniami i stąd te wnioski ::): Oliwka jeszcze budzi się w nocy, czasem częściej, czasem rzadziej, ale dla mnie (podobnie jak dla Ezelki) nie jest to w żaden sposób uciążliwe, to jest po prostu konsekwencja posiadania dziecka i tyle ::):

U mnie w szpitalu nie pozwalali używać laktatorów... U mnie na sali żadna nie chciała, więc tematu nawet nie było, ale koleżanka rodząca kilka mc wcześniej chciała odciągać i dac butelką, bo nie chcał synek załapać, to pielęgniarki się nie zgadzały i siedziały z nią i przystawiały, aż do skutku. I takim sposobem Asia karmi swojego synka już ponad rok ::):

Moja siostra natomiast urodziła wcześniaka (w 31tc) i mimo cc karmiła do pół roku, na początku odciągała i podawali mu butelką 3tygodnie, to byte mój siostrzeniec był w inkubatorze, potem w domu już przystawiała go do skutku, miała niemało prpblemów, ale jak załapał jednego dnia, to potem już poszło ::):

Odnośnik do komentarza

Agness85
kobietki czy wierzycie w dzialanie antykolkowych butelek?slynne Dr Browna?ja kiedy zmienilam butelke ze zwyklej Aventu na Dr Browna i zaczelam dawac specjalne kropelki na kolke, po tyg bylo widac znaczna roznice a po dwoch kolki minely. Szkoda tylko ze nie zrobilam tego wczesniej o jakies dwa tygodnie;)wiecie na czym polega caly mechanizm tych butelk, bo ja wiem ze eleminuja babelki powietrz ktore dzieci robia odczas szybkiego jedzenia

Agness, a może to kropelki pomogły, a nie zmiana butelki. Przyczyn kolki może być wiele. U mojej córci była nietolerancja laktozy - na szczęście względnie łagodna, ale wieczorami córcia była płaczliwa i niespokojna. Lekarka zapisała Delicol i pomogło. Teraz już żadnych kropelek nie daję i jest ok. Układ pokarmowy widocznie dojrzał.

ezelka nie przejmuj się, ja złapałam o co Ci chodzi :36_2_25:

Odnośnik do komentarza

My mamy ten kubek. Jest naprawde super. Jedyny minus, jaki w nim widze, to to, ze nie jest przezroczysty.
Maja zaczela pic z kubka, a raczej plastikowej szklanki, gdy miala 4 miesiace. Wowczas bylo bardzo wazne pilnowanie czy za duzo do dzioba jej nie wpadlo i w kubeczku zupelnie nie bylo to mozliwe. Totez czasowo przenioslysmy sie na plastikowe, przezroczyste szklanki dla dzieci.
Teraz ma 6,5 miesiaca, widze, ze zaczela sprawnie pic i lykac, wiec wrocilysmy do kubeczka.
Jego ksztalt jest rewelaycjny. Od szklanki zawsze miala odcisnieny brzeg na czole :)

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Agness85
Ponieważ obserwuję dziecko w mojej rodzinie, które ma 2.5 roku i nadal biegaz butelką i smoczkiem zamieszczam link do artykułu o tym kiedy najlepiej odstawić karmienie butelką
Żegnaj butelko
Co o tym sądzicie?czy to możliwe żeby roczne dziecko piło z kubeczków???????

Moja corka ma 6,5 miesiaca i juz calkiem sprawnie pije z kubeczka. NIe chciala butelki, nie chciala niekapka, wiec zaczelam jej podawac picie ze szklanki/kubka, gdy miala 4 miesiace.
Teraz pije rewelacyjnie i w trakcie posilku jest w stanie wypic pol szklanki.
NIe nalewamy jej od razu tyle, a przelewamy w trakcie picia/jedzenia.
Lejemy zawsze tylko na dno, wiec nie ma za duzo do rozlania tudziez zachlystniecia.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...