Skocz do zawartości
Forum

Kwietniaki - kwiecień 2012


delfina5

Rekomendowane odpowiedzi

elciasloneczko
Nadia_2012
elciasloneczko, ja też mam badania prenatalne we środę :) boje sie i zarazem nie mogę doczekać, a termin mam podobnie jak Ty bo 19.04 potem 21.04
nawet troszkę się zawahałam czy na to pierwsze badanie nie jest oby za późno ale widze ze też tak masz

ja wymoglam mna lekarzu yte badania,
p[owiedz mi pytalas sie czy mozna jesc bo ja zapomnialam a badania mam diopiero na 12 20. ;/ do tego czasu padne zglodu.

ja tez wymogłam :)
tak można jeść, pytałam specjalnie czy musze byc na czco, absolunie nie trzeba :)

w takim razie zmówimy sie po Twoim przyjściu bo ja na 8.30

http://www.suwaczki.com/tickers/uwo9dqk3sw9lc7uz.png

Najszczęśliwsza kobieta na świecie :11_2_114:

Odnośnik do komentarza

elciasloneczko
FENSTARSS
elciasloneczko

ja wymoglam mna lekarzu yte badania,
p[owiedz mi pytalas sie czy mozna jesc bo ja zapomnialam a badania mam diopiero na 12 20. ;/ do tego czasu padne zglodu.

można to usg ;)

tylko ze ja mam jeszcze miec pobranie krwi czyli test papa
zaraz tam zadzownie

o teście mi nic nie mówił, myślę ze ja będę miała usg samo, zobaczymy

http://www.suwaczki.com/tickers/uwo9dqk3sw9lc7uz.png

Najszczęśliwsza kobieta na świecie :11_2_114:

Odnośnik do komentarza

Witam:D
Z tymi terminami to jest różnie jak na początku wg OM miałam na 21kwietnia (z tym,że ja mam bardzo krótkie cykle 22-24dniowe)w 12t.c. gin zmienił mi na 11 kwietnia wg usg i tego się trzyma:)

Co do imion to do córeczki mam LENKA a jak będzie chłopiec to chciałalabym ALAN(mój mąż coś kiwa nosem jak słyszy to imie) albo JAKUB(Bardzo duży minus tego imienia,że jest takie popularne).

http://suwaczki.maluchy.pl/li-50827.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58829.png

Odnośnik do komentarza

wona26
Witam:D
Z tymi terminami to jest różnie jak na początku wg OM miałam na 21kwietnia (z tym,że ja mam bardzo krótkie cykle 22-24dniowe)w 12t.c. gin zmienił mi na 11 kwietnia wg usg i tego się trzyma:)

Co do imion to do córeczki mam LENKA a jak będzie chłopiec to chciałalabym ALAN(mój mąż coś kiwa nosem jak słyszy to imie) albo JAKUB(Bardzo duży minus tego imienia,że jest takie popularne).

mój też kręci nosem na wszystkie imiona męskie;/ niestety

http://suwaczki.maluchy.pl/li-59606.png

http://s4.suwaczek.com/20120121300123.png

Odnośnik do komentarza

Elena pytalas o cytowanie... jak czytasz sobie i chcesz zacytowac jakis post klikasz "multi wył" kolo "cytuj" :) pozniej cytujesz ostatnia i wyskakuja Ci wczesniejsze posty....

Fenstarss moja siostra przed pierwsza ciaza-10 lat temu wazyla srednio 49kg... pociazy nie mogla zrzucic wagi i wazyla nawet 70!!!! i do swojej wagi juz nei wrocila w sumie, bo jak schudla, to za chwile tyla itp. Teraz wyglada akurat :)))

Nie wiem co jeszcze....hmmm
aaaaa... zgaga... polecam sprawdzone migdaly- lepiej kilka migdalow zjesc, niz pic jakas wode na widok ktorej sie placze ;))
mi pomagala tez zielona, ciepla herbata. A tak to reni .

dzis rano wymiotowalam :/ i to przed sniadaniem !! masakra ... jakbym miala tak kazdego dnia to nic bym nei byla wstanie zrobic!! a jaki okropny bol jak sie nie ma czym zwymiotowac :/ tragedia!!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-22519.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywe6ydagtwhn27.png

:smile_move::pig::smile_move:
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81764df5aed2504bb.png

Odnośnik do komentarza

Bylam w szkole i wyszlo na to ze co drugi dzien moj maly Żuczek musi byc w przedszkolu az po 6 godzin :( dzkoda mi go tak dlaugo tam zostawac ....

oby do kwietnia, pozniej 2 tygodnie wolnego w domu bedzie , i juz w czworeczke !! ;)

Jak juz pisalam o imionach... nawet jak damy najbardziej oklepane dla innych imie dla nas bedzie najpiekniejszym imieniem na swiecie. Mi sie imie Oskar nie podobalo, a teraz .... :)))))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-22519.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywe6ydagtwhn27.png

:smile_move::pig::smile_move:
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81764df5aed2504bb.png

Odnośnik do komentarza

hej
Nawet nie licze ile nadrabialam, ale wszystko przeczytane :)
JA wpadlam w jakiegos dolka :( Powoli sie wygrzebuje, ale nie jest latwo. Juz tak bardzo chcialabym czuc ruchy...

Polatalam wczoraj po sklepach i nie znalazlam zadnej kurtki, mialam kupic tez buty i jakos nie mialam weny. Za to dzisiaj rano pojechalam do lumpa i wynalazlam 3 super swtery. Starcza mi na cala ciaze :)

Co do imion to ja wybralam imie dla swojego syna jak mialam ... 8 lat! Serio, wtedy powiedzialam, ze jak bede miala syna to bedzie mial na imie Michał. No i mam!
A teraz lipa, bo w ogole nie mamy pomyslu. Ani dla dziewczynki, ani dla chlopaka :(

LEce po mojego pierworodnego do przedszkola!

Odnośnik do komentarza

FENSTARSS
no ale mnie nie interesuje za bardzo kwestia wagi czy kto jak miał ;) jedne tak drugie srak ;))) ja narazie nie mam problemu, za pół roku się okaże ile przytyje i czy to będzie dla mnie jakis problem czy nie...narazie nie ma dla mnie to w ogóle znaczenia ;))

to prawda, nie mysl... ;)) ja najwiecej przytylam w 3 ostatnich miesiacach :((( do 6mca ksiazkowo.

Ale jako ze chodzimy w ciazy jesienia i zima, mam nadzieje ze nie bedzie problemu z puchnacymi nogami , rekami itp... ;))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-22519.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywe6ydagtwhn27.png

:smile_move::pig::smile_move:
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81764df5aed2504bb.png

Odnośnik do komentarza

ewka
FENSTARSS
no ale mnie nie interesuje za bardzo kwestia wagi czy kto jak miał ;) jedne tak drugie srak ;))) ja narazie nie mam problemu, za pół roku się okaże ile przytyje i czy to będzie dla mnie jakis problem czy nie...narazie nie ma dla mnie to w ogóle znaczenia ;))

to prawda, nie mysl... ;)) ja najwiecej przytylam w 3 ostatnich miesiacach :((( do 6mca ksiazkowo.

Ale jako ze chodzimy w ciazy jesienia i zima, mam nadzieje ze nie bedzie problemu z puchnacymi nogami , rekami itp... ;))

no właśnie właśnie tak trzeba myśleć ;))

Odnośnik do komentarza

Nadia_2012
kurcze, dziewczyny nie wiecie jak to jest ze mi zamiast lepiej na tym etapie to właściwe coraz gorzej,
w sobote i w niedziele miałam tak ze jak coś zjadłam to czułam to w przełyku i po 15 min musiałam zwymiotować bo nie dawałam rady, czy któraś z Was ma moze coś takiego jeszcze obecnie?

Mi się bardzo często właśnie tak zdarza że tuż po zjedzeniu, wszystkiego się pozbywam, pomimo że nie miałam wcześniej wymiotów tylko same mdłości, no a teraz zwłaszcza jak zjem coś co bardzo lubie to wtedy natychmiast wymiotuje. Coś mi się wydaje że skoro zjem coś ulubionego, to chyba nie panuje nad tym i jem to do oporu, co wskazuje na przejedzenie i skutek natychmiastowy jest widoczny:(

My z mężem mamy już od dawna uzgodnione imiona dla dzieci, nie było łatwo dużo za i przeciw aż w końcu udało się wybrać: Alicja Magdalena, Artur Jakub - niestety mój tak sobie ubzdurał że koniecznie muszą być dwa imiona, no i wygrał, uległam:)

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=32165

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58904.png

Odnośnik do komentarza

ja przytyłam 17 kilo, makabra, a ciążę zakończyłam na 35 tc, wiec pewnie dobiłabym do 20kg

mam nadzieję że teraz tak nie będzie bo pamiętam ze było mi strasznie ciężko z tymi płaszczami, kozakami...

na ten moment przytyłam 4kg wiec w sumei moze nie będzie tak źle

w każdym razie mam gdzieś jak będę wygladać, jakoś potem będzie trzeba sie z tymi kilogramami uporać i tyle :)

co do imion to ja również nie mam pomysłu, niby Alex ale nie jestem przekonana tak do końca

http://www.suwaczki.com/tickers/uwo9dqk3sw9lc7uz.png

Najszczęśliwsza kobieta na świecie :11_2_114:

Odnośnik do komentarza

larissa85
Dzien dobry dziewczyny:)

Zwleklam sie dzis do pracy i troche zaluje, bo nadal zle sie czuje. Mama tez miala takie objawy, jak ja, poszla rano do lekarza i ma zapalenie oskrzeli a prawie nic nie kaszle. Jakies taki prawie bezobjawowe. Takze nie wiem, czy sie jutro nie wybiore i ja. Mloda, mama dostala ... Duomox :) U mnie ta nazwa wywoluje dreszcze, bo tez jestem chyba na niego uczulona. Kilka lat temu strasznie po nim wymiotowalam i mialam wysypke, dostawalam wtedy zastrzyki.
Fajnie, ze juz porobilyscie zakupy, ja tez sie musze w koncu wybrac, moze po srodeowej wizycie, choc to ebdzie pewnie po godz. 20, to juz troche pozno.
Elena, ja mam takie same terminy jak Ty:) z OM wychodzi 22.04, zas z wielkosci malucha 17.04:)
Piszecie o jedzeniu, ja wczoraj pochlanialam, az mi bylo wstyd. Przyszla bratowa meza upiekla swojski chcleb, uwielbiam takie, zjadlam 2 duz kromy z maselkiem, potem pelno ciasteczek, kremowke, robiona domowym sposobem czekolade i myslalam, ze eksploduje:)
Od dzis wypowiadam wojne obzarstwu!!
moja kolezanka w ciazy tez dostala duomox bo to podobno super lekki antybiotyk....
ale moj A. tez mial po nim wysypke itp.
a ja jak raz wzielam to wymiotowalam dalej niz widzialalm (a w zyciu wymiotowalamn baaaardzo malo)

Termin om i usg 11.11.2015

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidgu1rp57j5hst.png

Odnośnik do komentarza

m2428m
Nadia_2012
kurcze, dziewczyny nie wiecie jak to jest ze mi zamiast lepiej na tym etapie to właściwe coraz gorzej,
w sobote i w niedziele miałam tak ze jak coś zjadłam to czułam to w przełyku i po 15 min musiałam zwymiotować bo nie dawałam rady, czy któraś z Was ma moze coś takiego jeszcze obecnie?

Mi się bardzo często właśnie tak zdarza że tuż po zjedzeniu, wszystkiego się pozbywam, pomimo że nie miałam wcześniej wymiotów tylko same mdłości, no a teraz zwłaszcza jak zjem coś co bardzo lubie to wtedy natychmiast wymiotuje. Coś mi się wydaje że skoro zjem coś ulubionego, to chyba nie panuje nad tym i jem to do oporu, co wskazuje na przejedzenie i skutek natychmiastowy jest widoczny:(

My z mężem mamy już od dawna uzgodnione imiona dla dzieci, nie było łatwo dużo za i przeciw aż w końcu udało się wybrać: Alicja Magdalena, Artur Jakub - niestety mój tak sobie ubzdurał że koniecznie muszą być dwa imiona, no i wygrał, uległam:)

no więc ja tez mam ten sam problem :36_1_1: jak juz coś lubię to kurcze nie mam opamiętania, wydaje mi się że jakby jadła po garści jedzenia ale często to byłoby ok, ale jak już coś jem i najczęściej wybieram to co lubie to oczywiście nie kończy się na garści
wczoraj to już był jakiś koszmar po prostu,
zamiast coraz lepiej to u mnie ustało tak na moment i znowu jest źle :36_2_12:

http://www.suwaczki.com/tickers/uwo9dqk3sw9lc7uz.png

Najszczęśliwsza kobieta na świecie :11_2_114:

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki a ja teraz przypomniałam sobie że już dawno dawno temu tj.po mojej ostatniej wizycie 04.10 miałam się zapytać Was jakie macie ciśnienie, bo podejrzewam że też macie mierzone na każdej wizycie?
U mnie nie jest za ciekawe, chociaż ja uważam że to z powodu stresu związanego z wizytą, bo w domu mam ksiązkowo jak sobie codziennie kontroluje, natomiast pielęgniarka mierzyła mi już na dwóch ostatnich wizytach i było następujące najpierw 145/95 a po dwóch tygodniach 140/90. Moja ginka powiedziła że juz mi powinna przepisać leki, jak się uchronić przed nimi, co zrobić żeby udało mi się je obniżyć. Narazie unikam soli, tzn nic nie sole dodatkowo, no ale wiadomo że prawie we wszystkim jest sól. Boje się przez to kolejnej wizyty 25.10:(

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=32165

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58904.png

Odnośnik do komentarza

Hej mamuski,
trudno za wami nadazyc, chyba dlatego, ze coraz ciezsza i tym samym coraz wolniejsza sie robie, nawet w czytaniu:-)))
Weekend spedzilam w PL, pogoda byla niesamowita, wiec udalo mi sie odwiedzic prawie cala rodzinke, ktora tu mam, no i oczywisci dobropolskim obyczajem ugoszczono mie bigosem, salatka warzywna, zurkiem!!!! Mmmm palce lizac. Chyba bede czesciej zagladala w stare katy.

U mnie imiona byly juz wybrane duzo przez ciaza. A ze juz na 100% wiem, ze nosze pod sercem samca, wiec bedzie to ALEXANDER (dla mnie nie tylko Wielki, lecz najwiekszy!!!)

Co do terminu porodu to wedlug om mam 11.04. Po ostatnich badanich prenatalnych wpisano 5.kwietnia, no zobaczymy, moze i na Prima Aprilis dociagnie chlopczyna:-)))
Juz sie boje co bedzie za te kilka miesiecy bo juz przytylam 5,5 kilo, a nie odnosze wrazenia, abym jadla wiecej niz przed ciaza. brzuch juz jest wprawdzie dobrze!!! widoczny, ale bez przesady: kilka dni temu stewardesa w samolocie zapytala mnie, czy mam zawiadczenie od lekarza, ktory to miesiac, bo tylko do 26 tc moge z nimi leciec i musze opusic poklad. Nie chciala wierzyc, ze to dopiero 16 tydzien, musialam pokazywac karte ciazy. Troche te linie lotnicze przesadzaja, obawiaja sie ze im na pokladzie urodze???
W styczniu planuje jeszcze wycieczke na poludnie, troche sie zagrzac, kiedy tu sie zima na dobrze rozbawi, i bilety juz sa kupione, zobaczymy jakie wtedy beda dyskusjie ze stewardesa:-))))

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

m2428m
Dziewczynki a ja teraz przypomniałam sobie że już dawno dawno temu tj.po mojej ostatniej wizycie 04.10 miałam się zapytać Was jakie macie ciśnienie, bo podejrzewam że też macie mierzone na każdej wizycie?
U mnie nie jest za ciekawe, chociaż ja uważam że to z powodu stresu związanego z wizytą, bo w domu mam ksiązkowo jak sobie codziennie kontroluje, natomiast pielęgniarka mierzyła mi już na dwóch ostatnich wizytach i było następujące najpierw 145/95 a po dwóch tygodniach 140/90. Moja ginka powiedziła że juz mi powinna przepisać leki, jak się uchronić przed nimi, co zrobić żeby udało mi się je obniżyć. Narazie unikam soli, tzn nic nie sole dodatkowo, no ale wiadomo że prawie we wszystkim jest sól. Boje się przez to kolejnej wizyty 25.10:(

ja na ostatniej wizycie tj. 12+5 miałam 140/80
czyli nizsze ale w sumie nie wiem czy prawidłowe bo pielęgniarka nic nie mówiła, zaraz spojrzę na normę

http://www.suwaczki.com/tickers/uwo9dqk3sw9lc7uz.png

Najszczęśliwsza kobieta na świecie :11_2_114:

Odnośnik do komentarza

Nadia_2012
m2428m
Nadia_2012
kurcze, dziewczyny nie wiecie jak to jest ze mi zamiast lepiej na tym etapie to właściwe coraz gorzej,
w sobote i w niedziele miałam tak ze jak coś zjadłam to czułam to w przełyku i po 15 min musiałam zwymiotować bo nie dawałam rady, czy któraś z Was ma moze coś takiego jeszcze obecnie?

Mi się bardzo często właśnie tak zdarza że tuż po zjedzeniu, wszystkiego się pozbywam, pomimo że nie miałam wcześniej wymiotów tylko same mdłości, no a teraz zwłaszcza jak zjem coś co bardzo lubie to wtedy natychmiast wymiotuje. Coś mi się wydaje że skoro zjem coś ulubionego, to chyba nie panuje nad tym i jem to do oporu, co wskazuje na przejedzenie i skutek natychmiastowy jest widoczny:(

My z mężem mamy już od dawna uzgodnione imiona dla dzieci, nie było łatwo dużo za i przeciw aż w końcu udało się wybrać: Alicja Magdalena, Artur Jakub - niestety mój tak sobie ubzdurał że koniecznie muszą być dwa imiona, no i wygrał, uległam:)

no więc ja tez mam ten sam problem :36_1_1: jak juz coś lubię to kurcze nie mam opamiętania, wydaje mi się że jakby jadła po garści jedzenia ale często to byłoby ok, ale jak już coś jem i najczęściej wybieram to co lubie to oczywiście nie kończy się na garści
wczoraj to już był jakiś koszmar po prostu,
zamiast coraz lepiej to u mnie ustało tak na moment i znowu jest źle :36_2_12:

Ja też tak mam, do 12 tyg nic, ani mdłości ani wymiotów, dopiero potem mi się zaczęły, ale gin powiedziała że to bardzo dobry objaw i że normalnym jest że do 16 tyg to się może utrzymywać, więc jeszcze tylko trochę :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5e6uz939rs.png

Odnośnik do komentarza

Nadia_2012
m2428m
Dziewczynki a ja teraz przypomniałam sobie że już dawno dawno temu tj.po mojej ostatniej wizycie 04.10 miałam się zapytać Was jakie macie ciśnienie, bo podejrzewam że też macie mierzone na każdej wizycie?
U mnie nie jest za ciekawe, chociaż ja uważam że to z powodu stresu związanego z wizytą, bo w domu mam ksiązkowo jak sobie codziennie kontroluje, natomiast pielęgniarka mierzyła mi już na dwóch ostatnich wizytach i było następujące najpierw 145/95 a po dwóch tygodniach 140/90. Moja ginka powiedziła że juz mi powinna przepisać leki, jak się uchronić przed nimi, co zrobić żeby udało mi się je obniżyć. Narazie unikam soli, tzn nic nie sole dodatkowo, no ale wiadomo że prawie we wszystkim jest sól. Boje się przez to kolejnej wizyty 25.10:(

ja na ostatniej wizycie tj. 12+5 miałam 140/80
czyli nizsze ale w sumie nie wiem czy prawidłowe bo pielęgniarka nic nie mówiła, zaraz spojrzę na normę

a ja mam niskie ciśnienie zawsze, tzn całe życie 100/67 czy coś w tym rodzaju. Jak byłam u lekarza miałam chyba 135 na coś tam, powiedziała mi że coś wysoki, dała mi książeczkę do codziennego wpisywania ciśnienia więc mierzę. Dalej mam ok. 100/67. Widocznie my się denerwujemy nawet może czasem podświadomie wizytą i stresujemy czy wszystko jest ok

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5e6uz939rs.png

Odnośnik do komentarza

Kasandra00001
Nadia_2012
m2428m
Dziewczynki a ja teraz przypomniałam sobie że już dawno dawno temu tj.po mojej ostatniej wizycie 04.10 miałam się zapytać Was jakie macie ciśnienie, bo podejrzewam że też macie mierzone na każdej wizycie?
U mnie nie jest za ciekawe, chociaż ja uważam że to z powodu stresu związanego z wizytą, bo w domu mam ksiązkowo jak sobie codziennie kontroluje, natomiast pielęgniarka mierzyła mi już na dwóch ostatnich wizytach i było następujące najpierw 145/95 a po dwóch tygodniach 140/90. Moja ginka powiedziła że juz mi powinna przepisać leki, jak się uchronić przed nimi, co zrobić żeby udało mi się je obniżyć. Narazie unikam soli, tzn nic nie sole dodatkowo, no ale wiadomo że prawie we wszystkim jest sól. Boje się przez to kolejnej wizyty 25.10:(

ja na ostatniej wizycie tj. 12+5 miałam 140/80
czyli nizsze ale w sumie nie wiem czy prawidłowe bo pielęgniarka nic nie mówiła, zaraz spojrzę na normę

a ja mam niskie ciśnienie zawsze, tzn całe życie 100/67 czy coś w tym rodzaju. Jak byłam u lekarza miałam chyba 135 na coś tam, powiedziała mi że coś wysoki, dała mi książeczkę do codziennego wpisywania ciśnienia więc mierzę. Dalej mam ok. 100/67. Widocznie my się denerwujemy nawet może czasem podświadomie wizytą i stresujemy czy wszystko jest ok

Moje cisnienie przy kazdeej wizycie to 120/85 :) lekarz nic nie mowil a pielegniarka ze dobre :) więc sie nie martwie :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-59606.png

http://s4.suwaczek.com/20120121300123.png

Odnośnik do komentarza

Mi ginka powiedziała że max. ciśnienie w ciąży to 135/85 powyżej to już konieczność brania leków. Mówie jej że to chyba moja reakcja na fartuch, stąd tak wysokie, ale wiadomo ona musi mieć dowód że faktycznie to ciśnienie nie przekracza normy, a jak narazie za każdym razem wychodzi mi w gabinecie za wysokie, teraz będziemy robiły ostatnie podejcie na następnej wizycie, jak znów będzie ponad to leki przepisuje mi natychmiast:(

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=32165

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58904.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...