Skocz do zawartości
Forum

Marzec 2012


Królik

Rekomendowane odpowiedzi

Ktg mi obecnie standardowo robią co kilka dni. A też chodzę na NFZ i też nic z ciążą się nie dziej.
Wiesz to zależy od przychodni i zwyczajów w niej panujących.
A KTG przeważnie trwa ok pół godzinki, leżysz sobie i słuchasz serduszka swojej pociechy.
Są dwa wykresy, jedno to skurcze macicy a drugie to tętno malucha.
A w rękę dostaje taki przycisk i każdy ruch malucha zaznaczasz.
Tyle. A wydruk ocenia ginekolog i zostawia w karcie w przychodni. Ja przynajmniej nic nie dostaje, ale mówi mi wszystko co KTG wykazało więc ja jestem bardzo zadowolona z opcji KTG bo przynajamniej widzisz kondycję dzieciątka. KTG wskazuje np prawidłowe dotlenienie wykazując to w akcji serca. Jeśli by się coś działo to tętno dziecka zmienia częstotliwość bicie. No i widzisz czy macica szykuje się do porodu.

http://www.suwaczek.pl/cache/553fa513d0.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4054654e3a.png

Odnośnik do komentarza

witam sie i ja sobotnio

no i zrobiliśmy z mężem małe kłamstewko,mam areszt domowy do porodu bo w razie czego jak szef będzie dzwonił to juz urodziłam
co ma być to będzie trudno najważniejsze,że dzieci będa miały opiekę a i ja spokojnie będe czekac do porodu

brylancik ja robię KTG u położnej i daje później wydruk dla swojej gin i oddaje mi go z powrotem wszystko mam razem z kartą ciąży

franti no urządził,ale jakoś sobie poradzimy co ma być to i tak będzie,poczekamy zobaczymy jak będzie jak to się wszystko ułoży
ja dzisiaj nie wyspana przez ten wyjazd męża nie mogłam zasnąć do 5,a jeszcze ten wiatr tak okropnie wiał,że myślałam,że okna wyrwie

stanęłam na wadze i jak na razie od ostatniej wizyty 0 na + myslę że to wody duzo mam w organizmie i dlatego tak waga do góry skoczyła,no zobaczymy w środę na wizycie

asiorek na wzajem

Bartosz
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/0a694a5d.gif

Klaudia
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/e4a0d712.gif

http://agunia.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png

http://olaf-maksymilian.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/8872cbf1.gif

aniołek * 6.2010(11 tc)

Odnośnik do komentarza

W pierwszej ciąży też dopiero miałam przy porodzie bo uczęszczałam do innej przychodni. Ktg pierwsze miałam gdy pojechałam 10 dni po terminie do szpitala na wywołanie, a raczej na sprawdzenie czy wszystko ok bo nic się nadal nie działo. Podłączyli mnie pod sprzęt i leżałam sobie spokojnie. Po ok pół godzinki zbiera się tłum ludzi i się patrzą na mnie. Pada pytanie: Nic Pani nie czuje???
Ja na to że regularne twardnienie brzuszka owszem, ale żadnego bólu, co bardzo ich zdziwiło bo wykresy pokazywały bardzo silne i regularne skurcze. Heh, chyba byłam tak zestresowana że adrenalina działała.
Za chwilę już było inaczej, powiedzieli że będziemy rodzić, oksytocyna w żyłę no i już wtedy zaczęłam czuć. Niestety nie miałam rozwarcia nic a nic co mnie przerażało. Jednak moja szyjka super zareagowała na oksy i po paru godzinkach niezbyt mocnych bóli miałam rozwarcie na 7 cm i przebili pęchęrz. Wtedy to już z górki. Za godzinkę urodziłam ale wtedy bolało najbardziej bo zaczęły się mega skurcze. Ale się rozpisałam a miałam napisać tylko o KTG. Często mnie ponosi jak wspominam mój poród żeby o tym opowiedzieć. Było całkiem "przyjemnie". Oby i tym razem było podobnie czego życzę każdej rodzącej.

http://www.suwaczek.pl/cache/553fa513d0.png
http://www.suwaczek.pl/cache/4054654e3a.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie

U nas pogoda paskudna - całąnoc wiało, co chcialam sie przekrecić na bok byłam obudzona i problem z zasnięciem. Zresztą wiatr nie ustąpil a i doszedł deszcz.

Mąż jechał po drzewo z moim ojcem - takze jesteśmy z Szymkiem sami.
Mieliśmy jechać do mojej mamy ale rano pospaliśmy do 10 a mąz juz sie zwinał o 8.

W pierwszej ciazy KTG mialam dopiero wykonane jak byłam przeterminowana - doktorka zalecila zgłosić sie do połoznej do szpitala.
Teraz mialam jak bylam w szpitalu na te zawroty.

miska oby klamstewko poskutkowalo :Oczko: a odnośnie wagi to sie ciesz ze stoi w miejscu - ile ja bym dała aby zgubić chociaz 2kg albo juz nie przytyc. Na ostatniej wizycie wykazalo +4 kg czyli mam 81

franti nie daj sie i walcz z choróbskiem

brylancik mnie też tak Mała kopie że trzymam chwilami brzuch - dzis z rana znowu walczyla z moim brzuchem. Musi być dośc silna że potrafi być tak aktywna, synek nie dawal mi tej przyjemności jak był w brzuszku - był mniej aktywny.

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny weekendowo :)
Ja też nie miałam jeszcze robionego KTG i powiem ze bardzo bym cchciala usłyszeć bicie serduszka i zobaczyc czy moja szyjka sie szykuje na finał :cherli3:
Co do kg to na ostatniej wizycie przy ważeniu zgubiłam gdzieś 2 kg, co nie powiem bardzo mnie zadowoliło i poprawiło humor :36_1_21:

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywanlib4tee9r9.png]Nasze pierwsze serduszko Franuś :)[/url]
[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09khhnl5act.png

Odnośnik do komentarza

fiolek ja też bym miala banana na buzi jakby waga stanęla albo coś sie ulotniło :Oczko: Ja dziś nic nie pieke, w poniedziałek miałam murzynka i jeszcze zostały 2 paski - i tak go sama jem, bo mój maz nie jest na ciasta zbytnio - no chyba ze karpatke albo plesniak. A ten shrek to chyba na zielonym kubusiu??

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

A byłam dzisiaj z rana w odwiedzinki u koleżanki, 8.01 urodziła synka- była z nim na szczepieniu w środę i mały waży 6100, jak sie urodził wazył 3400. Mały klocuszek :)

Jak patrze tak na nią i małego, to już chciałabym zobaczyć Alę- ciekawa jestem do kogo jest podobna i jaki ma charakterek- chociaż już teraz wiem, że na pewno jest energiczna i spanie nie jest jej pasją :) A apropos kopania- moja mała tak mocno i często napręża nóżki- że w miejscu, w którym najczęściej je wypina mam roztępy, a boli jakby miała mi brzuch rozerwać :)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz98ribd5csxlwk.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a0ey39b9t.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhs1mq2tg5.png

Odnośnik do komentarza

Witam!

Tylko mnie jeden dzień niebyło tutaj a już tyle naskrobałyście…:)Wczoraj mój mąż miał wolne i fajnie się złożyło bo w końcu zadzwonili do niego że komode już naszą przywieźli także pojechaliśmy po odbiór i całe popołudnie męczyliśmy się nad nią.Trochę się wkurzyłam bo znaleźliśmy kilka zadrapań no i przy montażu ją uszkodziliśmy ale stwierdziliśmy że nie ma sensu już zgłaszać reklamacji…

Padam dziś z nóg.Od samego rana jestem na nogach i coś robię.Kupiliśmy dziś na targu koc na ścianę żeby powiesić przy łóżeczku no i pomału szykujemy kącik dla bobo.Jutro mój mąż ma go zawiesić na ścianę i mamy przygotować łóżeczko no i wreszcie pochowam wszystko do komody i kącik będzie gotowy…:)

Co do choroby to widać że mi przechodzi tylko smarkam non stop bo mi wszystka wydzielina utkwiła gdzieś w zatokach i nie chce spłynąć.Dziś byłam z mężem u mamity więc dała mi rumianek do inhalacji więc miejmy nadzieję że mi pomoże po tej inhalacji.No i też chciałam gwizdnąć od mamity stary dywan (bo ten nasz który jest u nas w pokoju już mnie drażni) no ale będę musiała przecierpieć do lata bo mamita powiedziała że trzeba go uprać i wysuszyć no a teraz niestety nie mam jak ech… Dobrze chociaż w ogóle będę mogła wymienić.Całkiem inaczej wygląda nasze gniazdko po tym remoncie i przemeblowaniu….Oczywiście jeszcze bym zmieniła wymieniła kilka rzeczy ale to już z czasem nie wszystko na raz…

żabol22 masz rację zdaje sobie sprawę że najgorsze jest to czekanie ale miejmy nadzieję że za długo nie będę czekać.Jak na razie mam cichą nadzieję że pozostanie jeszcze w brzuszku póki się nie wykuruję…

Odnośnik do komentarza

witam wieczorkiem ja ogarnęłam mieszkanie i już nudy i okropne strasznie mi się ciągnie ten dzień,a jutro to juz nie powiem nic bo do 18 daleko będzie

co do pieczenia ciast ja piekę,ale ostatnio nie chce mi się wcale za dużo pracy,wysiłek okropny jakaś ociężała jestem okropnie strasznie nic mi sie nie chce robic

tak zerkam to już niktórym niedużo zostało do 40 tygodnia ja już sie nie oszczędzam jutro mąż będzie i będziemy działac aby mały szybko pojawił sie na świecie:lol:

Bartosz
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/0a694a5d.gif

Klaudia
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/e4a0d712.gif

http://agunia.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png

http://olaf-maksymilian.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/8872cbf1.gif

aniołek * 6.2010(11 tc)

Odnośnik do komentarza

fiolek to tak jak mój

kasiu u Ciebie to może byc w kazdej chwili finish :yyy:- masz juz koniec 40tc no ale nie ukrywam że możesz też przechodzić, ja synka urodzilam 9 dni po terminie. Dobrze ze macie juz komode, układanie ciuszków to sama przyjemnośc :Oczko:

miska Ty pewnie dzis spać nie bedziesz mogla z tesknoty że jutro mąż wraca ::):

Ja też dziś przebomblowalam caly dzień, to chyba ta pogoda za oknem - nic mi sie nie chciało, tylko komp i telewizja. Teraz sie wykąpalam i dalej leże

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

widzę wszystkie jeszcze smacznie śpią...
ja całą noc nie spałam, miałam dość silne skurcze, budziły mnie co 30-40 minut, nad ranem dostałam biegunki. Brzuch boli jak na okres, promieniuje na nogi i krzyz, czuje dziwne ciągnięcie w pipce jakby ktoś mnie ciągnął za wnętrzności... chyba powoli sie rozkreca. Mała ułożyła się wieczorem pupą do mojego pępka, rusza sie bardzo mało i lekko, a brzuch opadł dosłownie o połowę, więc to chyba już bliżej końca. Jeżeli skurcze nie miną do wieczora to ok 17 pójdę na ktg, póki co pakuje dzieciaki- pójdą aż do porodu do moich rodziców- mąż pracuje na umowe zlecenie jako kierowca w piekarni, więc wychodzi z domu po 4 i niemiałby kto się dziećmi zająć z rana- mężowi nie przysługuje ani chorobowe ani urlop. Boje się strasznie i dalej licze, że może to jeszcze fałszywy alarm?? Czuje się dziwnie spokojnie jak na kogoś kto zaraz może zacząć rodzić... więc może jednak jeszcze nieee :)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz98ribd5csxlwk.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c2n0a0ey39b9t.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhs1mq2tg5.png

Odnośnik do komentarza

Witam niedzielnie :36_1_21:

bejbelaczek - trzymam kciuki, niech sie potoczy tak, jakbyś tego chciała Ty :),powodzenia życze.

miśka - pewnie jesteś szczęśliwa, żę mężuś jest przy tobie. Możecie sie sobą nacieszyć jeszcze przed porodem. Ja z moim meżem nie lubimy sie rozstawać i zawsze robimy tak żeby być razem, wiec wyobrażam sobie jak sie cieszysz :36_3_1:

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywanlib4tee9r9.png]Nasze pierwsze serduszko Franuś :)[/url]
[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09khhnl5act.png

Odnośnik do komentarza

fiolek_86
Witam niedzielnie :36_1_21:

bejbelaczek - trzymam kciuki, niech sie potoczy tak, jakbyś tego chciała Ty :),powodzenia życze.

miśka - pewnie jesteś szczęśliwa, żę mężuś jest przy tobie. Możecie sie sobą nacieszyć jeszcze przed porodem. Ja z moim meżem nie lubimy sie rozstawać i zawsze robimy tak żeby być razem, wiec wyobrażam sobie jak sie cieszysz :36_3_1:

jeszcze go nie ma jest jeszcze w drodze

Bartosz
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/0a694a5d.gif

Klaudia
http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/e4a0d712.gif

http://agunia.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png

http://olaf-maksymilian.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/8872cbf1.gif

aniołek * 6.2010(11 tc)

Odnośnik do komentarza

Witam niedzielnie

widze że konczy sie luty a nasze marcowe mamuśki zaczynają sie rozpakowywać

bejbelaczek trzymam kciuki :Oczko: dużo do terminu Ci nie zostalo zaledwie kilka dni,takze wszystko wskazuje że zaczynasz rodzić. Czekamy na dalszy rozwój akcji - informuj nas jak tylko mozesz

14.03.12 Maja Katarzyna ( 3650g i 55 cm) 12:25 CC
http://s9.suwaczek.com/201203145365.png
28.10.2009 Szymon Piotr ( 3700g i 56cm) 21:05 CC :36_3_19:
http://s3.suwaczek.com/200910284662.png

http://img687.imageshack.us/img687/7/img5500ip.jpg

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...