Kwietniowe Mamulce 2009

[ola234]

krlnk wydaje mi sie dziecko do opieki jako drugie to bym dala np ja bym wziela do opieki ale takie 3-4 letnie poniewaz moja corka to aniol nie ma z nia problemow to bym miala sporo czasu na zajecie sie drugim malcem

[miranda33]

mamma no cholery można dostać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ręce i nogi na tych urzędasów opadają.... Wielkie panie urzędniczki... Nie będę bluźnić... choć chętnie bym sobie "puściła" parę wymownych słów...

[mamma]

krlnk

Wiecie co , jakie macie zdanie o żłobkach?
Ja bym w życiu dziecka nie oddała do żłobka - do przedszkola a i owszem coby miało jakiś kontakt z dziećmi ale żłobek?

Tymbardziej nie wiem tu był ten link? co sobie wszystkie panie poszły do domu i pozamykały w żłobku dziecko? dobrze ze sobie spało matka narobiła rabanu policja i w ogóle i jakimś cudem znaleźli je w złobku!!!! pozamykane w jakimś pokoju :/

Ja to sie bałabym po 1. ze dziecko mi nie powie CO JEST NIE TAK - a wiadomo jacy ludzie teraz są dopuszczani do pracy z dziećmi - a nie wszystko sie wytłumaczy - można zwalać na to ze zmiana, ze inne otoczenie a tu sie coś poważnego dzieje i co? przedszkolak już coś powie wiecej :/ - po drugie 1 pani na ile dzieci? i co jak kilkoro dzieci potrzebuje jej naraz?

Jakie macie zdanie o żłobkach?

Jeszcze modne ostatnio podobno bo w sumie sie ani razu z tym nie spotkałam - ze matka przyjmuje drugie dziecko w podobnym wieku i opiekuje sie 2 ma ( jedna zarabia i druga zarabia) - ale wiadomo amtka zawsze najpierw do swojego it eż ryzyko :P ehhh

Szczerze mówiąc jak bym miała pracę( jakby mi przedłużyli umowę) i musiała do niej wrócić to nie miałabym innego wyjścia tylko oddać niuńka do żłobka. O tyle jestem w lepszej sytuacji ,że mojej dobrej koleżanki mama tam pracuje to bym była spokojniejsza.
Chyba bym wolała żłobek od jakiejś opiekunki której nie znam i nie wiedziałabym co w domu z dzieckim zrobi. Oczywiście jakbym miała kogoś zaufanego ( rodzina , przyjaciele) to nie zastąpiona by była ich opieka:)

[mamma]

ola234

krlnk wydaje mi sie dziecko do opieki jako drugie to bym dala np ja bym wziela do opieki ale takie 3-4 letnie poniewaz moja corka to aniol nie ma z nia problemow to bym miala sporo czasu na zajecie sie drugim malcem

Nie chce nic mówić ale mój synek też był aniołkiem do 3 miesiąca ,a teraz mu różki pomału wychodzą:( Oczywiście nie życzę tobie tego ale też mówiłam ,że jaki mój spokojny ,aż się boje co będzie później. Miejmy nadzieję ,że u Ciebie będzie inaczej:)

[Kamidi]

krlnk no cóż, żłobki to przykra konieczność. W Polsce dla wielu jedyna możliwość, bo jedna osoba nie zarobi na dom, a nie ma z kim dziecka zostawić. Gdybym miała wybór nigdy bym nie posłała małej do państwowego żłobka, mam nadzieję, że nie będę zmuszona. Cały dzień nie widzieć małej, ona z obcymi, jeszcze by się jakiejś choroby sierocej nabawiła.
O tym pomyśle z mamami słyszałam, tylko w większej ilości dzieci miałyby mieć pod swoją opieką.
Fajnie, że Julitka się ładnie rehabilituje :)

Mirando ściskam, wiem, ze Ci baaardzo ciężko :( Dobrze, że masz mamę, która zostaje z Miłoszkiem, inaczej byłoby jeszcze ciężej. Wyobrazam sobie, że pędzisz do domu jak na skrzydłach.

O sytuacji w Polsce sie nie rozpisuję, bo jak jest, każdy widzi. Mamma przeżyłaś właśnie taką sytuację w ZUS-ie. Skandal i jeszcze raz skandal!
Czyli poważnie myślicie o wyjezdzie?

Lenka dzisiaj bardzo marudna była, dopiero wieczorem się uspokoiła na spacerku. Teraz sobie śpi spokojnie.

[Szona]

Ola - wziaźć to może ja też bym wzieła - ale dać bym nie dała :P

mamma - no jak masz 'wtyke' to inna bajka :P

Najlepsze są chyba ciocie i babcie - bo nawet jak robią nie " po naszemu" to dziecko na 1 miejscu i krzywdy nie zrobią, nie zapomną itd - ja chyba bede robić tak ze jak na uczelnie to albo moja mama albo teściówka wolne :/ a jak nie bedą mogły to mała plecak i w droge :) a co

[mamma]

miranda33

mamma no cholery można dostać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ręce i nogi na tych urzędasów opadają.... Wielkie panie urzędniczki... Nie będę bluźnić... choć chętnie bym sobie "puściła" parę wymownych słów...

Zgadzam się w 100% jeszcze kawe i postawić i ciasteczka , a później o ila ja przytyłam ( oczywiście żeby nie urazić kogoś pisze o konkretnym przypadku)

[Szona]

najlepsze jak sie przyjdzie coś załatwić zapytać a oni odsyłają od miejsca do miejsca - jak my sie o ubezpiecznie dowiadywaliśmy to dopiero jak mojego M kuzynka która pracuje w zusie wytłumaczyła to wiedzieliśmy dokładnie jak jest i o co chodzi - bo tak to jeździliśmy od jednej filli do drugiej bo tu ze nie tu a tam ze nie tam :/
- albo jak sie przyjdzie wyczeka sie swoje a tu panie sie ZAGADAJĄ :/ - raz tylko trafiliśmy na miła bez kitu a taka okropna z wyglądu ze mowie SUPER to pozałatwiane a ona zupełnie miła, wszystko spokojnie wytłumaczyłą co trzeba donieśc gdzie i jak wypełnić szok :P :)

[mamma]

Kamidianka

O sytuacji w Polsce sie nie rozpisuję, bo jak jest, każdy widzi. Mamma przeżyłaś właśnie taką sytuację w ZUS-ie. Skandal i jeszcze raz skandal!
Czyli poważnie myślicie o wyjezdzie?

Lenka dzisiaj bardzo marudna była, dopiero wieczorem się uspokoiła na spacerku. Teraz sobie śpi spokojnie.

Jeszcze wszystko wisi w powietrzu ,ale raczej nie mamy wyjścia mój M zawiesił właśnie działalność -Kryzys . Ale napewno jak pojedzie to najpierw on , a ja później dojade jak już tam wszystko po załatwia. Myślę ,że po połowie miesiąca będziemy więcej wiedzieć od kiedy będzie tam praca i mieszkanie...itp

[Kamidi]

krlnk

najlepsze jak sie przyjdzie coś załatwić zapytać a oni odsyłają od miejsca do miejsca - jak my sie o ubezpiecznie dowiadywaliśmy to dopiero jak mojego M kuzynka która pracuje w zusie wytłumaczyła to wiedzieliśmy dokładnie jak jest i o co chodzi - bo tak to jeździliśmy od jednej filli do drugiej bo tu ze nie tu a tam ze nie tam :/
- albo jak sie przyjdzie wyczeka sie swoje a tu panie sie ZAGADAJĄ :/ - raz tylko trafiliśmy na miła bez kitu a taka okropna z wyglądu ze mowie SUPER to pozałatwiane a ona zupełnie miła, wszystko spokojnie wytłumaczyłą co trzeba donieśc gdzie i jak wypełnić szok :P :)

Bo tam każda pani od czego innego, każda inny stempelek ma i nie może zbyt wiele wiedzieć, bo by innej pani pracę odebrała :)

[mamma]

Kamidianka

krlnk

najlepsze jak sie przyjdzie coś załatwić zapytać a oni odsyłają od miejsca do miejsca - jak my sie o ubezpiecznie dowiadywaliśmy to dopiero jak mojego M kuzynka która pracuje w zusie wytłumaczyła to wiedzieliśmy dokładnie jak jest i o co chodzi - bo tak to jeździliśmy od jednej filli do drugiej bo tu ze nie tu a tam ze nie tam :/
- albo jak sie przyjdzie wyczeka sie swoje a tu panie sie ZAGADAJĄ :/ - raz tylko trafiliśmy na miła bez kitu a taka okropna z wyglądu ze mowie SUPER to pozałatwiane a ona zupełnie miła, wszystko spokojnie wytłumaczyłą co trzeba donieśc gdzie i jak wypełnić szok :P :)

Bo tam każda pani od czego innego, każda inny stempelek ma i nie może zbyt wiele wiedzieć, bo by innej pani pracę odebrała :)

Polskie urzędy to PORAŻKA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[miranda33]

krlnk wiesz... zgadzam się z Tobą w kwestiii żłobków, ale ostatnio zobaczyłam drugą stronę medalu... Jeśli nie masz innego wyjścia i musisz oddać dziecko pod czyjąś opiekę... to zatrudniając nianię, jest ona z dzieckiem sam na sam... Dziecko się nie poskarży, bo jest za małe... A w żłobku, na jednej zmianie jest kilka pań i można przynajmniej mieć nadzieję, że jedna drugiej patrzy na ręce i złe traktowanie jest w ten sposób ograniczaone! Zgadzam się również, że kilkoro dzieci może potrzebować opieki w tym samym czasie, ale wolałabym, żeby mój synek chwilę poczekał na swoją kolej w karmieniu czy przewijaniu, niż ktośmiałby nim rzucać lub go szarpać... Kurczę... no są oczywiście dwie strony medalu. Ja dotąd byłam zwolenniczką opiekunek, ale ostatnio (jak napisałam powyżej) zaczęłam się zastanawiać...

[miranda33]

Kami masz rację Kochana... Zapier... do domu jak szalona... Teraz to się zdarza (bo mój mąż jest na urlopie), że moje chłopaki przyjeżdżają po mnie do pracy (tak było dzisiaj). I to jest kilkadziesiąt minut szybciej, niż miałabym wrócić sama... I wsiadam do auta, a tam mój synek witający mnie szerokim uśmiechem... BEZCENNE!!!

[Kamidi]

miranda33

Kami masz rację Kochana... Zapier... do domu jak szalona... Teraz to się zdarza (bo mój mąż jest na urlopie), że moje chłopaki przyjeżdżają po mnie do pracy (tak było dzisiaj). I to jest kilkadziesiąt minut szybciej, niż miałabym wrócić sama... I wsiadam do auta, a tam mój synek witający mnie szerokim uśmiechem... BEZCENNE!!!

Lepiej bym tego nie wyraziła!

[Szona]

Miranda zawsze są 2 strony - i w sumie logiczne to jest ze jedna na drugą chciał nie chciał patrzy - z tym masz racje

[vaneska]

Krlnk ja uważam podobnie jak Miranda, że juz chyba lepszy ten żłobek od nieznajomej opiekunki (no chyba, że opiekunka sprawdzona przez kogoś zaufanego). Jednak gdy jest więcej osób to trudno żeby wszystkie były nieodpowiedzaialne czy nierozsądne i jedna na drugą zwraca uwagę. No i to fakt, że najepszy do opieki nad dzieckiem jest zazwyczaj ktoś bliski z rodziny. Ale póki co u mnie żadna z tych opcji nie wchodzi w rachubę, bo muszę sama zająć się małym z czego bardzo się cieszę :) Gdyby jeszcze dało się godniej żyć z jednej wypłaty to byłoby juz super. No ale nie można mieć wszystkiego jak to mówią :(

[Kamidi]

Popatrzcie, co za porypany kraj, który nie ułatwia rodzicom opieki nad dziećmi. Co za kraj, który nie gwarantuje płatnych wychowawczych, który nie pozwala godziwie zarabiać facetom, żeby mogli utrzymać rodzinę na jakimś poziomie i nie myśleć o pracach na pięciu etatach i po godzinach! HUCPA!! Kopa w d... wszystkim politykom.

[vaneska]

Byłam dziś na zakupkach małych i trafiłam na przecenę w 5 - 10 - 15. Kupiłam małemu pare ciuszków niedrogo. Musze polowac na takie okazje, bo nie mam od nikogo ciuszków, jedynie te co mały dostał w prezentach. Kupuję tez na allegro jak jest okazja kupić od jednego sprzedawcy więcej. Czasem tez na hali w hipermarketach coś fajego niedrogiego wypatrzę...
A Wy gdzie kupujecie ciuszki dla dzieciaczków ?

[Kamidi]

Vaneska ja poluję na wyprzedaże, głównie sami się zaopatrujemy, sporadycznie jakieś prezenty. Ostatnio w 5-10-15, H&M, Zarze, Tesco, Realu. Jak coś fajniego i w korzystnej cenie zobaczymy, to kupujemy.

[Szona]

Vaneska - no własnie z tym racja ze ich więcej - ale własnie ostatnio było tak ze wszystkie sobie poszly a dziecko zostało zamknięte w żłobku :/

a co do ubranek to my farciary nieziemskie pisałam już to pewnie ale skoro pytanie to sie najwyżej powtórze - u mojej mamy w pracy sie porodziły dzieciaczki w ciągu ostatniego póltora roku i dostała moja córa po 4 dziewczynkach ubranka - mam tego tyle ze do 2 lat to spokojnie mam ją w co ubrać( bo nowych prezentów ubraniowych też dostała full pack) i ciągle coś donoszą ostatnio dostałam 2 takie wielkie papierowe torby :P

[Wiki20pl]

Kamidianka ja też często jestem w M1 i tam w realu też na jakieś promocje patrze jakby było coś to pisz bo Ty zawsze masz bliżej i pewnie częściej tam jesteś

A co do żłobków to ja nawet jak bym musiała oddać dziecko do żłobka to to jest nierealne gdyż u Nas w miasteczku nie ma żłobka jest tylko przedszkole, a co do opiekunki to mam dobrą przyjaciółke która ma 18 lat i wychowuje od urodzenia braciszka (teraz ma rok i 3 miesiace) Mamie sie wpdało, ale mniejsza o to . Pani Marzena pracuje po południu, więc Martyśka z małym siedzi. Przy dziecko zrobi wszystko nieraz to mówie ze nawet lepiej odemniea Majeczką ją bardzo lubi. Tylko nie wiem jak sie zachowa jak Martyna zostanie z nią sama, bo jak jest u kogoś na rękach to zerka na mnie albo na męża no zobaczymy jak to będzie, ale musze myślec bo coraz mniej czasu

[Wiki20pl]

krlnk

Vaneska - no własnie z tym racja ze ich więcej - ale własnie ostatnio było tak ze wszystkie sobie poszly a dziecko zostało zamknięte w żłobku :/

a co do ubranek to my farciary nieziemskie pisałam już to pewnie ale skoro pytanie to sie najwyżej powtórze - u mojej mamy w pracy sie porodziły dzieciaczki w ciągu ostatniego póltora roku i dostała moja córa po 4 dziewczynkach ubranka - mam tego tyle ze do 2 lat to spokojnie mam ją w co ubrać( bo nowych prezentów ubraniowych też dostała full pack) i ciągle coś donoszą ostatnio dostałam 2 takie wielkie papierowe torby :P

No to faktycznie - farciary. Ja mam z ciuszkami problem. Dzisiaj jade do koleżanki jeszcze z technikum bo wczoraj mi pisała ze ma dla mnie troche ciuszków po swojej Zuzi. Tylko ciekawe jaki rozmiar bo Zuzia ma już 2 latka, a Maja nie ma nic na 74, a juz nosi 62/68, wiec musze sie zaopatrzeć. Jeszcze chwila i trzeba bedzie Naszym szkrabom pokupować kurteczki, kombinezoniki, szaliki itd

[Wiki20pl]

Mykam się jeszcze położyć bo Majcia usnęła potem zajrze

[gabalas]

Witam

A ja uwazam ze zlobek to rewelacyjna instytucjaKrzys poszedl coprawda do zlobka jak mial 20 miesiecy,ale gdybym musiala Nike dac duuuuzo wczesniej to bym ja dala. Moj syn uwielbia tam chodzic, panie sa fajne, wiadomo wsrod tych starszych grup panuje prawo dzunglii bo dzieciaki sie bija o zabawki, gryza itp. no ale poza tym ucza sie jakis normalnych zachowan w grupie. A jesli chodzi o ta najmlodsza grupe to tam jest super,panie tula te dzieciaczki jak tylko ktores zakweczy.Dlatego predzej bym mala zostawila w zlobku niz z opiekunka o mojej rodzinie juz nie wspomne

[Gość Agnieszka31]

witam Was kochane

nie pisze poniewaz jakos weny brak ale myslami z Wami i dzieciaczkami,

buziaki