Luty 2012

[gosiakk]

anika

A mnie caly czas dopadaja bole krzyzowe, no i ani grama nie przytylam nie czuje jeszcze ruchow malenstwa a przeciez jestem szczupla i to moja druga ciaza. Nie wiem co o tym myslec.

A jeszcze dzisiaj niespodziewanie dostalam informacje o wizycie u poloznej na jutro (a mila byc dopiero w listopadzie) wiec oczywiscie mam w glowie czarny scenariusz ze jakies badanie wyszlo nie tak. Jutro sie okaze.

U mnie pogoda deszczowa i wietrzna - nic sie nie chce. Chyba jakis zly nastroj mnie nawiedzil.
Pozdrawiam was serdecznie i milutkiego wieczorku

Nie martw się na zapas, może po prostu należy Ci siejeszcze jedna wizyta pomiędzy i dlatego zadzwonili. Głowa do góry!

A co do ruchów, to może Dzidzia gdzieś głęboko schowana, dlatego nie czujesz jeszcze ruchów? A może to będzie wrażliwe dzieciątko, które nie chce kopać mamusi zbyt mocno??

[gosiakk]

baniolek

Witajcie dziewczyny!

Ja USG połówkowe będę miała dopiero 17 października i już nie mogę się doczekać :) Na ostatniej wizycie wszystko było w porządku.
Ostatnio zaczynam odczuwać lekki ból w okolicy spojenia łonowego, to przez powiększającą się macice i brzuszek :) W pierwszej ciąży też tak miałam, to nic przyjemnego, ale wiem że to nie jest groźne.

ściskam Was mocno

Mam nadzieję, że ból szybciutko minie, bo jak sama napisałaś taki ból to za pewne nic przyjemnego...

Czekamy razem z Tobą do połówkowego :)

[gosiakk]

agaluk1

Ptysioch Mnie też nerka pobolewa, lekarz mi powiedział, że takie niewielkie bóle są normalne, berki są obciążone. Tylko ja już kilka razy byłam u nefrologa, bo mam bardzo dużo torbieli w nerkach i trochę się boję, żeby ta ciąża nie obciążyła ich za bardzo....
Ja byłam dziś u lekarza po zwolnienie, w zasadzie to tylko u położnej, ale przy okazji sprawdziła tętno maluszka i wszystko ok. Wczoraj miałam kiepskie samopoczucie, było mi bardzo niedobrze i nie wiem czy się czymś zatrułam czy taki ciążowy nawrót wymiotów (oby nie).
Dziewczyny do którego gdzieś miesiąca taka kołyska się sprawdza...strasznie mnie kusi takie cudeńko:-)

Nie zazdroszczę problemów z nerkami... Trzymam kciuki, żeby nie było obciążenia... A wymioty może z samopoczuciem powiązane?

Moi wszyscy znajomi używali kołyski dopóki ich dzieci nie zaczęły obracać się z plecków na brzuszek i odwrotnie, bo tam aż tak dużo miejsca na takie zabawy nie ma :P

[gosiakk]

Lena0

Jesteśmy już po usg - dzidzia długo nie dała się namierzyć ale w końcu się udało - to dziewczynka! Ale suprajs, nie wiem czemu ale ja byłam pewna, że to chłopak nawet koszule w kratkę rozmiar 56 nakupowałam :) Wszystko w porządku z maleństwem, jest troszkę mniejsze niż w tym tygodniu powinno być i przesunął mi się termin porodu z 17.02 na 22.02 :)
Aha, i widzieliśmy jak niunia łapie sobie rączkami stópki - to było mega wzruszające.

Gratuluję córeczki!!! Czasami przeczucia się nie sprawdzają. Ja mam odwrotnie niż Ty, myślę, że będzie córcia, ale czy będzie to się dopiero okaże.

[gosiakk]

Musicie mi wybaczyć, że tyle postów naklikałam, ale nie chciałam nikogo ominąć.

Ja już po połówkowym, byliśmy wczoraj. Dzieciątko się pięknie rozwija, ale jak zwykle nie chciało współpracować :P Uciekało:P Wszystkie wymiary prawidłowe co do wieku, waga 378g. chyba najwięcej z wszystkich dzieciaczków tu na wątku ( mały obżartuszek ) Łożysko nadal nisko, ale budowa i inne funkcje tez prawidłowe! Nasze Dzieciątko nadal wstydliwe, więc płci się niestety nie dowiedzieliśmy... Będziemy czekali na kolejne USG.

Byłam tez u GP. Planowana wizyta z programu ciążowego. Nadal jestem na zwolnieniu. Tym razem aż do 25.10. I dr powiedział, że jak skórcze/stawianie brzuszka nie przejdą do tego czasu, to skieruje mnie do szpitala, żeby tam posprawdzali, co dokładnie jest tego przyczyną. Bo na normalne objawy ciąży to mu nie wygląda, szczególnie, że leki pomogły, ale nie w aż tak dużym stopniu. Nocki są najgorsze, w dzień nie spina się praktycznie wogóle, albo tylko na chwilkę.

Następna wizyta 25.10. i w szpitalu z położną i u GP. Będziemy też robili USG u GP, bo chcemy sprawdzić dokładnie co z łożyskiem i sam dr chce wiedzieć, czy kierować mnie do szpitala, czy już się wszystko unormowało. Przy okazji, jak Dzidzia będzie współpracowała, to zrobimy USG 3D, dr sam będzie o tym decydował, bo nie chce żebyśmy kasę na marne wydali. I wtedy też mam nadzieję, że uda się podejrzeć nasze Maleństwo, bo nadal się wstydzi

Miłego popołudnia Mamuśki. Ja lecę się położyć i poodpoczywać.

[agaluk1]

gosiakk

Ja też chcę swoje Dzieciątko na basen zapisać. U nas można już od momentu, jak dziecko trzyma ładnie główkę. Podobno dzieci są dzięki temu bardziej odporniejsze. Prawda to??

Ja na odporność mojego synka nie mogę narzekać, do przedszkola poszedł 4 miesiące temu i jeszcze ani raz nie chorował, nigdy też nie brał antybiotyków, nie miał żadnego zapalenia, co najwyżej katar i lekki kaszel i póki co wszelkie infekcje zwalczamy inhalacjami.

[gosiakk]

agaluk1

gosiakk

Ja też chcę swoje Dzieciątko na basen zapisać. U nas można już od momentu, jak dziecko trzyma ładnie główkę. Podobno dzieci są dzięki temu bardziej odporniejsze. Prawda to??

Ja na odporność mojego synka nie mogę narzekać, do przedszkola poszedł 4 miesiące temu i jeszcze ani raz nie chorował, nigdy też nie brał antybiotyków, nie miał żadnego zapalenia, co najwyżej katar i lekki kaszel i póki co wszelkie infekcje zwalczamy inhalacjami.

Właśnie słyszałam o tym, że dzieciaczki, które chodzą na basen nawet jak już chorują, to przechodzą to lżej... Basenik już poszukałam, teraz tylko pozostaje czekać na naszego Maluszka :)

[beata_78]

Lena gratuluję córeczki:) DObrze, ze po usg wszystko OK

Gosiak super, ze po usg wszystko OK. He, he, dzidzia wstydliwa to moze dziewuszka będzie?? Mam nadzieję, ze następnym razem się ujawni:)

[ptysioch]

Witajcie mamusie
U mnie już coraz blizej do zwolnienia, w srodę mam wizyte u lekarza. Pewnie nie bedę pisała tak często, ale na pewno od czasu do czasu włącze komputer:) Dzis zapisałam sie na usg na 19.X, zgodnie z zaleceniem dr zeby sprawdzić czy łozysko sie podniosło.
Jutro Dzień Chłopaka, a ja bardzo lubie robic niespodzianki, na razie kupiłam Męzusiowi czekoladki, a w weekend mamy sie wybrać na zakupy ubraniowe dla niego. Nie wiem jak u Was, ale mój Maż twierdzi, ze on wcale tak dużo ubrań nie potrzebuje, wiec czasem az muszę go namawiać zeby sobie cos kupił:/
gosiakk cieszę sie, ze po usg ok. Twoje maleństwo wcale nie jest obżartuszkiem:) Chyba co do wieku to waga w sam raz. Nasz synek na usg 17.IX ważył 400g:)))
Ps. jakie macie doswiadczenia ze spiworkami zamiast kołderki? Podobno lepsze bo dziecko sie nie odkryje i nie naciagnie na twarz?! A co z wiaderkami do kąpania? Dla mnie to wszystko nowość, o wielu rzeczach słyszę po raz pierwszy i chce poznać rózne opinie.

[agaluk1]

Wiaderko do kąpieli...hmmm chodzi o takie cudo:
Wiaderko do kąpieli niemowląt Tummy Tub Niebieskie / Myju, myju :: Tublu.pl
jak dla mnie przerażające, a jaka cena...chyba to już zbytni gadżet...ale to tylko moje zdanie...

Jeśli chodzi o śpiworki to też słyszałam wiele pozytywnych opinii, ale mój synek nie lubił w tym spać, denerwował się jak go w tym zasuwałam, wolał swobodnie kopać nóżkami, i do dziś rozkupuje kołderkę jak tylko go przykryję. Troszkę po urodzeniu spał w rożku, a potem już bez takich udogodnień, które pozwalałyby mi zapomnieć czy się nie rozkopał.

[Anya]

Dzień dobry

Ptysioch jeśli masz na myśli to wiaderko, które pokazała Agaluk to ja też nie jestem za takimi wynalazkami. Nie wyobrażam sobie włożenia dziecka do tego czegoś i mycia go-jeśli w ogóle jest taka możliwość. Dla mnie kąpiel to kąpiel-musi być w wanience :)))
Co do śpiworków to ja dostałam od siostry ale Weronka nie była zadowolona jak w tym spała. Moje dzieci w ogóle rozkopują się cały czas ;) teraz już może trochę mniej ale był taki czas, że nie mogłam Weronki niczym przykryć bo zaraz był krzyk i kopanie nóżkami ;)
Ja nie będę korzystała z tych śpiworków, niech dziecko ma swobodę ruchów :)

[anika]

Witam dziewczynki

No wiec wizyta ktora mialam mniec to byla pomylka w ich systemie wiec na nia nie poszlam (faktycznie strach ma wielkie oczy) - ale przy okazji umowilam sie na wizyte u lekarza bo plecy mi wysiadaja i prawie rycze z bolu a zwolnienia mi nadal nie chca dac no wiec snuje sie w pracy i robie jak najmniej.
Dzisiaj w nocy poczulam moje malenstwo - bardzo niesmialo mnie polaskotalo w brzuszku no ale jestem juz spokojniejsza.

jesli chodzi o basen to ja z moja corcia zaczelam chodzic na basen gdy skonczyla 3 miesiace i bardzo sobie to chwale.

jesli chdzi o kosz dla dzidziusia to ja uzywalam ten kosz do 5 miesiaca ale moj byl dosyc szeroki wiec Karolinka mogla sie obracac z pleckow na brzuszek.

no i ja zdecydowanie polecam wanienke - mysle ze jest najlepsza na poczatek a pozniej dzieciatko moze sie bawic w wodzie.

No i jeszcze spiworki - ja dostalam taki spiworek od tesciowej - i byl uzyty tylko raz Karola absolutnie nie chciala mniec krepowanych ruchow nawet teraz ma problem spac pod kolderka.

Lena gratuluje dziewczynki

Dziewczyny bardzo dziekuje za wsparcie

Pozdrawiam i zycze milego dzionka

[Lena0]

Co do wiaderka Tummy Tub ja chciałabym je wypróbować (a nie mam żadnych doświadczeń - to moje pierwsze dziecko). Może myć nie jest łatwo ale dziecko jest w naturalnej dla siebie pozycji i działa to antykolkowo i uspokajająco (widziałam filmik na YT gdzie dzidziuś płakał wniebogłosy a włożony do wiaderka szybko sie uspokoił - o, znalazłam: tytuł: Tummy Tub uzytkownik: stephgmurphy )
A i śpiworek zakupiłam - nie wydaje mi się, żeby krępował ruchy dziecka bardziej niż kołderka a jest bezpieczniejszy. Ale to takie moje przeczucia :)

[Anya]

Lena ja uważam, że kąpiel sama w sobie działa antykolkowo i uspokajająco :) nieważne czy jest to wiadro czy wanna. Mam to sprawdzone na dwójce dzieci :) a dlaczego uważasz, że śpiworek jest bezpieczniejszy niż kołderka?????

[gosiakk]

Witajcie kobitki :)
U mnie aktywno-spokojny dzień ;) Umyłam okna w żółwim tempie i żaluzje, bo wołały o kąpiel ;) M. umył okna z zawnątrz (mieszkamy na parterze, więc z zewnątrz idealnie się myje) a później poodkurzał. Ja wyprałam jeszcze dywaniki z łazienek i zasłonki z salonu ;) Wszystko wooolno, bo M. chyba by mnie przetrącił

Co do wiaderka, to mi ono też się bardzo podobało, ale później stwierdziłam, że ciężko będzie się chlapać maluchowi i pływać jak rybka, choć, nie mówię, że jeszcze się nie skuszę

Śpiworek będę miała od mojej znajomej, Nie wiem, jak spisze się na początku, bo dzidzio małe będzie i pewnie będzie spać w rożku, który będziemy mieli. Ale później pewnie wypróbujemy śpiworka. Na lato za pewne nie, bo gorrrąco, ale na zimę pewnie tak, chyba, że nie będzie Dziecku coś pasowało, to zostaniemy z kołderką.

[gosiakk]

Mam do Was pytanie, czy któraś z Was używa pieluszek wielorazowych? Bo ja bardzo bym chciała ich używać, bo ekonomiczniej wychodzą są ładniejsze i też jako opcja awaryjna, bo mój M. ma bardzo wrażliwą skórę i jego siostra też, więc jak nasze Dziecię odziedziczy to po tatusiu, to ja nie zarobie, żeby dziecku co 2h pampka zmieniać a wielo wypiorę i już ;)

[antenkaB]

Witam Was Mamusie (i Wasze brzuszki też )

Ja też już połówkowym (wczoraj, ale ze względu na nadmiar wrażeń wczoraj dopiero dziś mam chwilę, żeby usiąść, poczytać i coś odpisać). Dzidzia rozwija się dobrze, wszystkie wymiary ma prawidłowe, aparat wyliczył, że waży już 406 g, serduszko czterokomorowe, pięknie bijące, łożysko szczęśliwie wysoko na tylnej ścianie. Dzidzia nie okazała się mocno wstydliwa i pokazała Panu Doktorowi (trochę musiała być zachęcana, ale nie za długo) co ma między nóżkami, a raczej czego nie ma i wygląda na to, że będziemy mieli dziewczynkę.

Mnie się spodobało to wiaderko, ale bardziej jako ciekawostka, nie za bardzo umiem sobie wyobrazić kąpanie noworodka w tym ustrojstwie. W kwestii kołysek i koszy podobnie jak Anya jestem pragmatyczna (i oszczędna? hahaha), bardzo mi się podoba, ale chyba za krótko będzie z tego można korzystać, a mnie troszkę szkoda pieniędzy na "taka chwilę", zresztą potem musiałabym to mieć komu oddać lub odsprzedać, bo nie będę miała gdzie tego przechowywać.

Wzięłam półtora tygodnia zwolnienia na odpoczynek... i okazało się, że zrobiłam bardzo dobrze, bo mój M. wczoraj wieczorem wylądował w szpitalu , jak nie urok to s%^$%. Skoro ze mną i z dzidzią wszystko w porządku to organizm mojego M. postanowił nam dostarczyć dodatkowych niezbyt pozytywnych wrażeń. I pierwszy dzień na odpoczynek spędziłyśmy umilając dzień Tatusiowi w szpitalu.

Dobrej i w pełni przespanej nocy Wam życzę.

[ptysioch]

antenkaB życzę szybkiego powrotu do zdrowia Twojemu Mężowi!!! Gratuluje córeczki:)
gosiakk u mnie też ostatnio sprzątanie jak przed Świetami;) Po malowaniu naszej sypialni mama zabrała sie za mycie okien w domu i czyszczenie chodników, ja prałam firanki itp., a wczoraj zawieszałam. Mam nadzieję, ze nie przemęczyłaś sie tymi obowiązkami.
Dziękuje wszystkim za opinie dot. wiaderka i śpiworka. Wiem, ze tyle ile osób tyle moze byc opinii. My ciągle rozważamy takie zakupy, więc chetnie radzę się bardziej doswiadczonych osób;)
U nas dzis szaro i mglisto, taka jesienna aura:/
Pozdrawiam serdecznie:)))

[beata_78]

witajcie mamcie,

Anetka gratuluje córuni, i szybkiego powortu małżonka do zdrowia. Mam nadziję, zę to nic poważnego:)

Gosiak oj poszałałaś z porządkami.

Anika super, że dzidzia dała o sobie znać

A co do Waszych pytań, to wydaje mi się że w takim wiaderku ciężko wykąpać noworodka. Lepiej chyba kupić wanienkę (ja polecam) i ew. do tego taką gąbkę do położenia decka. Ale to moje zdanie. Dla mnie wanienka super była.
W sprawie śpiworka to użyłam raz i koniec bo Aga w nim spać nie chciała. Oddałam go koleżance i też się nie sprawdził. Lepsza kołderka była albo grubszy koc. Bo mogłasobie frygać nóżkami ile chciała.
No i trzecie pieluszki wielorazowe - myślę Gosiak, że nadążyła być na początku z ich praniem i suszeniem. A poza tym nie wiadmo jaki proszek dziecko będzie tolerować. Ja nie miałam i na pampersach nie zbankrutowałam (moje dziecko miało uczulenie na huggisy i inne pieluszki jednorazowe). A zapas pieluszek miałam bo jak ktoś do nas przychodził zobaczyć małą to zamiast pierdółek i ubranek to prosiłam o pakę pieluch. I wszyscy byli zadowoleni. A pieluszki wielorazowe to jak juz dziecko starsze będzie.

Ale to były moje opinie, decyzja należy do każdej z nas.

[Mala_Mi]

ptysioch nie przesadzaj z tym sprzątaniem, codziennie po troszkę :) i mąż ma rację powolutku....

Lena gratuluję córeczki!

antenkaB Tobie też gratuluję córeczki, a Tatusiowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!

gosiakk u mnie w grę wchodzą tylko i wyłącznie pampersy = wygoda :) pieluszki tetrowe również używam, ale do kąpieli i do przytulania :) mój synek do dziś ciągnie czasem za sobą "puszkę"

anika widzisz, nie potrzebnie się denerwowałaś, ale najważniejsze, że wszystko ok :)

Anya popieram Cię i w sprawie śpiworka i wiaderka.... u nas też dzidziuś będzie przykryty kołderką, niech kopie ile chce, a co do kąpieli to też wybieram to co sprawdzone, czyli najzwyklejsza wanienka bez żadnych "ulepszeń"

Ale ja jestem tego zdania, że co kraj to obyczaj! i bardzo dobrze, że nam mamom podobają się różne rzeczy, bo gdyby nam się podobało to samo to nie odróżniłybyśmy naszych dzieci :)
U mnie wszystko w porządku, ciesze się, że już piątek, dwa dni odpoczynku.... co prawda mąż idzie do pracy i w sobotę i niedzielę, ale wymyślimy coś z Kubusiem, żeby się nie nudzić! Ja po wtorkowym usg zakupiłam 4 bluzeczki na chłopczyka.... trafiły się akurat :) hehehe :) a tak póki co nic nie kupuje, muszę najpierw posegregować ciuszki po Kubusiu i wtedy będę uzupełniać ewentualne braki!
Miłego dnia i weekendu dla Was wszystkich!
pa

[Mala_Mi]

beata_78

No i trzecie pieluszki wielorazowe - myślę Gosiak, że nadążyła być na początku z ich praniem i suszeniem. A poza tym nie wiadmo jaki proszek dziecko będzie tolerować. Ja nie miałam i na pampersach nie zbankrutowałam (moje dziecko miało uczulenie na huggisy i inne pieluszki jednorazowe).

mój synek, też miał uczulenie na pampersy wszystkich firm tylko nie Pampers, kupowaliśmy przez cały okres tylko pieluszki firmy Pampers i w rzeczywistości nie wychodzi to drogo, niewiele więcej niż z innych firm, tylko, że są o wiele lepsze jakościowo (wg mnie).

[Mala_Mi]

i jeszcze jedno Gosiakk pampersy zaoszczędzają wiele czasu, którego podejrzewam, że i tak będziemy mieć na początku niewiele, przekalkuluj sobie to, ale wiadomo decyzja i tak będzie Twoja :) 3maj się cieplutko....

[Mala_Mi]

agaluk1

Mała Mi Cieszę się że wszystko dobrze i gratuluję synka. To chyba będzie tak jak u nas, dwóch syneczków:-)

tak, Agaluk będziemy mieć ochronę jak trzeba, 3 facetów :) masz już imię? u nas najprawdopodobniej będzie Filipek - popularnie, prawie jak Kubuś :)

[agaluk1]

Antenka Zdrówka dla męża!
Mala Mi Ja się bardzo ciesze z dwóch chłopaków:-) Imienia jeszcze nie mamy tzn są jakieś propozycje ale nic konkretnego, ostatnio mężowi spodobało się Kacperek:-)

Ja zapomniałam o Dniu Chłopaka i właśnie musiałam wyskoczyć po drobiazgi dla moich facetów...a niech mają niespodziankę;-)

[agaluk1]

Jeszcze zapomniałam dopisać, że mimo, że dziś święto chłopaków, ja też będę miała chwilkę przyjemności, idę wieczorkiem do kosmetyczki na brwi i paznokcie...jutro wesele brata mojego M to trzeba jakoś wyglądać;-)