Skocz do zawartości
Forum

Marcowe mamuśki!!! 2009


Rekomendowane odpowiedzi

Agaluk super, że wakacje udane. U nas szczepienie przed nami bo w okresie wakacyjnym jakoś nam nie było po drodze do przychodni ;) poza tym Weronka ma teraz zapalenie gardła-dzisiaj bylismy u lekarza-mam nadzieję, że szybko minie i obejdzie się bez antybiotyku....
To w sumie jej pierwsze zapalenie gardła od urodzenia... :)

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Witam Kochane Marcóweczki po oooooooooooooooogromniastej przerwie...na bierząco śledzę co się dzieje,ale za każdym razem do pisania ciężko było się zabrać i oto cała zwłoka...wybaczcie...jedno nakładało się na drugie i zaległości rosły,a teraz to trza by było książkę napisać w odpowiedzi na wszystkie zagwostki,przeżycia,smutki, radości,chwile pełne szczęścia i dumy z tych naszych pociech...a one rosną nam jak na drożdżach przysłowiowych i szkoda każdego momentu aby czegoś nie ominąć heheheheh więc w skrócie wszystko jest supcio...synek jak marzenie,rośnie,śmieje sie,nie choruje,codziennie odkrywa coś nowego,tylko się cieszyć-jeszcze raz przyjmijcie moc pozdrowień,gratulacji,uścisków...teraz postaram się częsciej tutaj z wami dzielić wszystkie chwile buziaki

http://www.myticker.eu/ticker/tickers/oootvlasshr8p3jg.pnghttp://www.myticker.eu/ticker/tickers/fayq2fzh05w1kg5e.png

Odnośnik do komentarza

witam

u nas z tego zapalenia gardła wyszła "Trzydniówka" czyli pierwsza choroba za nami :) wczraj już wysypka powoli zanikała a dzisiaj już śladu po niej nie ma :)

Damian dzisiaj pierwszy raz do szkoły idzie-I klasa to wielkie wyzwanie ale chyba dla mnie większe niż dla niego.

Pogoda byle jaka, na pewno nieodpowiednia na spacery więc póki co siedzimy w domu.

miłego dnia

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

słońce nieśmiało przebija się przez chmury,a nasz synek ma już kolejny dzień w żłobku za sobą po miesięcznej przerwie...dzielny gość troszkę marudzi tylko rano ale jak wraca to kolejnym,nowym słówkiem zaskakuje;)dzisiaj np.bawić...tyle z nim uciechy,że niesposób wszystko spamiętać,miłego popołudnia;)

http://www.myticker.eu/ticker/tickers/oootvlasshr8p3jg.pnghttp://www.myticker.eu/ticker/tickers/fayq2fzh05w1kg5e.png

Odnośnik do komentarza

u nas 3dniówka była w grudniu2009,nie panikowałam i obserwowałam Młodego-książkowy przypadek-wysoka gorączka a zaraz po 3-5 dniach wysypka i po balu...ogólnie nasza pediatra powtarza,że bardzo dobrze,że mam zdrowe podejście;)ale i tak mamy ogromne szczęście,że nasz synek jest tak fajny,nie ma z nim problemów ani większych zdrowotnych,ani wychowawczych,ani żadnych hehehe

http://www.myticker.eu/ticker/tickers/oootvlasshr8p3jg.pnghttp://www.myticker.eu/ticker/tickers/fayq2fzh05w1kg5e.png

Odnośnik do komentarza

belda
u nas 3dniówka była w grudniu2009,nie panikowałam i obserwowałam Młodego-książkowy przypadek-wysoka gorączka a zaraz po 3-5 dniach wysypka i po balu...ogólnie nasza pediatra powtarza,że bardzo dobrze,że mam zdrowe podejście;)ale i tak mamy ogromne szczęście,że nasz synek jest tak fajny,nie ma z nim problemów ani większych zdrowotnych,ani wychowawczych,ani żadnych hehehe

Belda to dokładnie tak jak u nas ::): nie mam zastrzeżeń póki co do niczego :Oczko: trzydniówka to "nasza" pierwsza choroba. Trochę się tylko wystraszyłam jak Weronka miała temp. 39,5 i cała się trzęsła-wiem jakie to paskudne uczucie....
dobrze, że to trwa tylko 3 dni ;) a 'plamiasta" była przez 2 dni :)

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

wiem coś na temat wysokich temperatur...na koniec lipca dla Gabriela utrzymywała się gorączka nawet po 40,3st przez 5-6dni...mimo interwencji pediatry i żadnych innych objawów okazało się,że to od zębów 4 kły naraz się wyrzynały-biedulek był bardzo dzielny tylko katar mu dokuczał,a po tym czasie wszystko ustąpiło na pstryk,szczęśliwie nie skończylo się w szpitalu(a była taka oPcja)

http://www.myticker.eu/ticker/tickers/oootvlasshr8p3jg.pnghttp://www.myticker.eu/ticker/tickers/fayq2fzh05w1kg5e.png

Odnośnik do komentarza

Osobiście nie jestem zwolenniczką bezstresowego wychowywania,ale wszystko w granicach zdrowego rozsądku...jak pamiętam nasi rodzice też używali czasem "mocniejszych argumentów"i np.pas szedł w ruch jak nic,a dzisiaj jakoś nie wyrosłam ani ja ani nikt z mojego rodzeństwa na osoby nadużywające przemocy...owszem kiedy tłumaczenie nie pomaga,a sytuacja w mojej ocenie jest poważna to interweniuję i zdażyło się,że rzeczywiście klaps w tyłek dał potrzebny efekt...jedyną zasadą,którą sie kieruje to nie "daje po łapkach",wszystko przez to ,że na rączkach(jako konczynach )znajduje sie całe mnóstwo receptorów,zakonczen nerwowych i wolę uważać-jezeli się mylę to proszę mnie poprawić;)a Młody rzeczywiście ma fazę na różne zachowania,które raczej sa próbą -na ile może sobie pozwolić,bo patrzy się slodziutko w oczy i robi jakieś złośliwości...a to jak mu nie pasuje to podchodzi zamierza sie i uderza z rozmachem,faza gryzienia juz za nim-uspokoił się...być może tylko na chwilę,ale na ten czas spokój jest,a to bierze jakieś przedmioty i rzuca,a to kładzie sie na podłoge i krzykiem,płaczem wymusić próbuje to czego on chce-zasada jest prosta-staram się na to nie reagować...tlumaczę,owszem,że nie wolno tak robićprawda jest też taka,że nie zawsze mamy wpływ na zachowania podpatrzone w otoczeniu,np.dzieci szwagierki wszystko wymuszają płaczem,krzykiem nasz synek jak zobaczył pewne zachowania to zrobił oczy jak 5zł i nie wiedział o co chodzi,a teraz czasem zdarza sie mu podjęcie podobnej próby-tyle tylko,że jak raczej jestem nieugięta i kosekwentna,a bratowa niekoniecznie-tylko dąży do tego aby dziecko szybciej się uciszyło...

http://www.myticker.eu/ticker/tickers/oootvlasshr8p3jg.pnghttp://www.myticker.eu/ticker/tickers/fayq2fzh05w1kg5e.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny:)
Wróciliśmy z Grecji. Wczasy były fajne choć mam wrażenie że najbardziej z nas wypoczęła Majka ;) Pogoda była akurat, Majka nam nie zachorowała z czego bardzo się cieszę. Trochę się obawiałam wczasów z tak małym dzieckiem, ale dziecko codziennie wygrzewając się na plaży i kąpiąc w morzu ma naprawdę niezłą frajdę. Lot samolotem (2,5 godz.) zniosła lepiej niż ja, łapała się trochę za uszy przy lądowaniu, ale dałam jej pić i był ok. Co do Grecji to widać tam strasznie kryzys, mnóstwo splajtowanych tawern i knajp w mieście i co mnie zaskoczyło - bardzo dużo śmieci na ulicach. Byliśmy na Rodos w Faliriaki, może w innych częściach Grecji barziej pilnują porządku.

Byli z nami znajomi z córeczką 2,5 msc młodszą od Majki. Majka niestety nie umiała się z nią bawić, momentami była agresywna. Na porządku dziennym było to że wyrywała jej zabawki.Były nawet przepychanki. Na nic zdało się tłumaczenie że to jej koleżanka..
Od poniedziałku Maja idzie do złobka, może tam się trochę uspołeczni;)

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/18731.png

Odnośnik do komentarza

Dopadło mnie jakieś przeziębienie i cały weekend ledwo żyłam.
Wczoraj dopadł kaszel Oskarka i dziś byłam u lekarza, ale na szczęście obejdzie się bez antybiotyków tylko mamy robić inhalacje.
U mnie jeszcze troszkę wolnego, ale za 2 tygodnie wracam do pracy i obecnie szukam opiekunki, bo niestety będę miała więcej zajęć i systemem tata i babcia nie damy rady....
Zapisałam Oskara w tym roku też na basen i za tydzień zaczynamy zajęcia, ciekawe czy po wakacyjnej przerwie też mu się spodoba.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62613.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62612.png

Odnośnik do komentarza

My wróciłyśmy ze szpitala.. We wtorek pojechaliśmy w nocy na ostry dyżur.. MAja miała mocny katar gorączkę i dziwny, świszczący i przyśpieszony oddech. Lekarz powiedział że że nie damy sobie rady z nią w domu i że ma tyle wydzieliny z oskrzeli że nie bardzo może oddychać. Wyszłyśmy dzisiaj dopiero, cały przyszły tydzień ma siedzieć w domu żeby nie bylo nawrotu. Wypuścili nas do domu bo na odział przyjęli dzieciaki z rotawirusem a "podleczone " dzieciaki wypuszczali do domu. Nie miała żadnego antybiotyku tylko jakieś inhalacje i na początku sterydy jakieś.

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/18731.png

Odnośnik do komentarza

dzień dobry

częstuje mega mocną kawą :kawa:
niewyspana jestem strasznie.... wczoraj długo nie mogłam zasnąc a dzis Weronka dziwnie rano zrobiła pobudkę. Zaraz pędzę z Damianem do szkoły.

coś mały ruch u nas na marcówkach.... szkoda

dzisiaj piękne słoneczko a ja jeszcze trochę podziębiona jestem ale zaplanowane mam już mycie okien....

poza tym czeka mnie dzisiaj kolejna wizyta u dentysty, wyprawa na pocztę, na zakupy-istne szaleństwo....

co u Was Mamuśki? ::):

pozdrawiam

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Witam Was Kobitki.
Troche czasu sie nie odzywalam bo tak jak wiekszosc z nas nie ma czasu,obiecuje czesciej zagladac na forum.U nas wszystko wporzadku mala wlasnie oglada ksiazeczki i mowi do nich po swojemu.Od 30 maja chodzi juz samodzielnie rozwija sie prawidlowo i nie mam z nia wiekszych problemow.Spi mi raz dziennie przewaznie 2 godzinki jej wystarczaja drzemki.I od jakis 3 miesiecy juz nie karmie malej cycem bo ile mozna bylo. Moze uda mi sie ozywic troche to forum.

http://www.suwaczek.pl/cache/8172629830.pnghttp://www.suwaczek.pl/cache/7905941d48.png

Odnośnik do komentarza

oo jaaakyoś mnie jeszcze pamieta :) :)

heja :) własnie mam chwile i czytgam sobie co u was ::)))

Agaluk - w sensie na kawke się wybierzemy? na kościuszki do muzeum??? ja bardzo chętnie :)))

Benia - pełen rispekt ze radzisz sobie z dwójką maluchów :) - a pomaga CI ktoś?? z mezulem się ułozyło??

Agha - jak tam Miśka??? wy to już pewnie zapisane na kurs karate czy coś .... :)))

Szogunn- a Ty??? hmmm czytasz jeszcze?? jak Nataszka???

Kathi - no moje gratulacje!!!!!!!!!!!!! :))

Barbie - kochana a wam już kryzysy minely?? małz się poprawił??

Cina - zdrówka dla małej

Anya - gratuluje awansu :)))

Nata - to działaj i pisz :)))

Emilcia- a Ty to rodzisz zaraz cooo???

no i witam się z nowymi mamami :))

aaa może coś o sobie.... :) Juli rozrabiara niemiłosierna :P jak się wkurzy to ma napady szału :P ale nie reagujemy i jest ok :)) temperamencik to chyba po mnie :PP
biega, rysuje, ogląda baje :)) gada jak najęta :))

mamy też psa bo nie wiem czy wam pisałam :) BOnus się zwie i Juli go uwielbia :))) Bonus już sporawy bo ma 7 miesięcy :)) - i jest marki labrador :P

Nooo to popisałam zmykam dać obiad Głodomorrra wstała :))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58618.png

dlaczego sie nie wysypiam......... http://full--of--magic.blogspot.com/
magiczny sklepik :D
http://www.artillo.pl/shop/karolajna.html

http://s3.suwaczek.com/200610141241.png

Odnośnik do komentarza

Fajnie, że się odezwałyście ::):

Nata zazdroszczę tych dwugodzinnych drzemek w ciągu dnia-u nas maksymalnie godzina...
pisz dużo to może coś się rozkręci ;)

Krlnk witaj kobieto!!! ::): szmat czasu Ciebie nie było....
u nas Weronka też gada jak najęta :D

w ogóle nie narzekam na nią bo od urodzenia nie mam do niczego zastrzeżeń-czasami wolę nie pisać żeby nie zapeszać :Oczko:
aczkolwiek zdarzają się i takie sytuacje, w których chciałabym wyjść z siebie i stanąć obok aby jakoś wszystko ogarnąć...
Weronka to totalna akrobatka-nie boi się niczego, wszędzie się wspina, biega po kanapie, wchodzi na stół-oczy trzeba mieć naokoło głowy....
poza tym niesamowita z niej "pływaczka", "tancerka" i "piosenkarka" :lol:
uwielbia też rysować no i od czasu do czasu dokazywać :Oczko:

ja dzisiaj juz okna pomyłam i jako tako ogarnęłam a resztę na jutro zostawiłam bo już dzisiaj czasu brak....

pozdrawiam

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

hi ha a ja zaglądam tutaj sobie codziennie i widząc,że nikt sie nie odzywa milcze sobie bo sama do siebie mam tak nadawać hehehehe...poprostu nie miałam odwagi...cieszę się,że Gabriel chodzi spać wcześnie między 19 a 20 ale nic w tym dziwnego skoro pobudka 6 rano...taka trochę wyrodna matka jestem ale takie życie-trzeba synka dowieżć na 7.30 do żłobka....a sama pędem do pracy-szybciej zaczną szybciej skończę...hehehehe...ale wiecie co drogie mamusie???po tygodniu chodzenia do żłobka Gabriel po przyjściu jak zwykle rano sam wziął panią za rękę i poszedł na salę tłumacząc jej coś po swojemu i wcale nie oglądając sie za mamą;(jaka radośc w sercu po doczekaniu się widoku takiej scenki;_)))a jeszcze dzień wcześniej krzywił się kiedy dawał buziaka na pożegnanie...a tutaj proszę taka niespodziewanka!!

http://www.myticker.eu/ticker/tickers/oootvlasshr8p3jg.pnghttp://www.myticker.eu/ticker/tickers/fayq2fzh05w1kg5e.png

Odnośnik do komentarza

krlnk ostatnio gadałam z Agą...zapraszałysmy się nawzajem do siebie heheheh ale na razie spotkania nie doszły do skutku,a apropos SPOTKAŃ...pomiędzy 21 a 24 pażdziernika zawitamy do Wrocławia-mamy imprezkę,rzucam HASŁO może ktoś ma ochotę na randkę zapoznawczą????będziemy na weselu u chrzestnej naszego syneczka...a poza tym spoko majonez;)teraz lekki spadek formy bo kolejne zęby nie dają spokoju-na horyzoncie już 17...ufffffffffff kiedy to już się skończy???szkoda tych maluszków;(

http://www.myticker.eu/ticker/tickers/oootvlasshr8p3jg.pnghttp://www.myticker.eu/ticker/tickers/fayq2fzh05w1kg5e.png

Odnośnik do komentarza

anya - hehehe ja też w sumie nie mam zastrzeżen :) :) - ot tak na pierwsze dziecko na zachęte ....... :) :) bo jak patrze co ma szwagierka z synkiem to masakra :) ( u nas kolki, alergie nie miały miejsca) oni mają chyba wszystko co możliwe.

a co do drzemek - moja średnio 2 - 2.5 a czasem do 4 rech dobije ale wtedy to ja już nie wiem co ze sobą robić.

Belda - fajnie szkoda ze ja do wrocka mam tak daleko :)

wiecie co sobie wymyśliłam........ odbarwianie włosów - z ciemnego fioletu ( pół życia farbowałam kłaki na czarno) na BLOND! a ze u fryzjera troche to trwa to bym nie miała za cholere z kim zostawić JUli - to stwierdziłam ze sama to zrobie..... no narazie z wściekle pomarańczowego mam ryży z blond refleksami..... :PP ale walcze nadal :P własnie czekam co mi na głowie zostanie po kolejnej zabawie - jeszcze 25 minut :P

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58618.png

dlaczego sie nie wysypiam......... http://full--of--magic.blogspot.com/
magiczny sklepik :D
http://www.artillo.pl/shop/karolajna.html

http://s3.suwaczek.com/200610141241.png

Odnośnik do komentarza

krlnk To kiedy masz wolne i bierzemy dzieciaki na randkę zapoznawczą?
Mój Oskar tam kiedyś sam się bawił 2 godziny, a ja przeczytałam połowe dostępnych tam gazet...
Poza tym poszukuje opiekunki do Oskarka na kilka godzin w tygodniu, może być np jakaś studentka która ma niewiele zajęć, bo godzinami mogę się dostosować. Jakbyś coś słyszała to daj mi znać.

Dziś zaczynamy basen po przerwie wakacyjnej, teraz mały śpi ja usmażyłam naleśniki i mam chwilkę na komputerek.
Gotujecie specjalnie dania dla dzieci, czy raczej jedzą to co Wy macie na obiad?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62613.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62612.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...