Marcowe mamuśki!!! 2009

[agaluk1]

Ja dziś byłam z Oskarkiem na szczepieniu na meningokoki. U nas te szczepienia są refundowane przez Urząd Miasta wiec warto skorzystać.
Mam masę pracy do zrobienia,mieszkanie do gruntownych porządków ale jakoś cały dzień mam takiego lenia, że masakra. Może w weekend jak mąż będzie coś nadrobię.
Co dajecie dzieciaczką na Dzień Dziecka bo ja pomysłu szukam:-)

[agaluk1]

Dziewczyny!!! Coś nam wątek zamiera!!!

[Motylek1984]

Hej dziewczyny, daaaaaaaaawno mnie nie było

Życzonka zdrówka i samej radości dla Waszych pociech

Moj Skarb rozwija się w oczach, biega jak szalona za piłką, przewraca się na nią i śmieje w głos turlając po trawie. Wakacje już mamy za nami, byliśmy w górach i mała wietnie się tam czuła. Do szczęścia starczyło jej terarium z legwanami i agamkami, ogromny pies właściciela do głaskania, schodzy w hotelu oraz restauracja, w której biegała między stolikami.

MAm pytanie odnośnie smoczków - kiedy odzwyczajacie maluchy od spania ze smokiem (moja ma głównie do spania, choć czasem w dzien też wymusza).
I jakich smoków używacie do podawania mleka przez butelkę? Kupiłam butlę Aventa i chyba trzeba kupić niekapka. Tylko ja wole żeby piła dość długo, bo w tym czasie ją przewijam, a wdzień przebieram w piżamkę na drzemkę.

POza tym moja GAbryia nadal śpi 2 razy dziennie, czyli co 3 godziny, o 20 już śpi na noc i budzi się tylko raz nad ranem lub po północy na mleczko, potemśpi do 7, więc nie jest źle. NIe dało się zmienić jej na 1 drzemkę.

[Anya]

witam

Motylku nie tylko Ciebie dawno tutaj nie było my Weronkę odzwyczailiśmy od smoka jak skończyła rok i 3 tygodnie. Dwie pierwsze noce należało być cierpliwym i się nie dać złamać i jakoś poszło
co do podawania mleka przez butelkę to próbowaliśmy niekapka ale jednak Weronika woli ze smoka-też Avent. Inne napoje (woda, herbata) pije ze szklanki lub takiego kubka Lovi 360 stopni-niekapek ale nie ma żadnego "dziubka", pije sie z tej strony, z której się ma ochotę

[Motylek1984]

Dzieki Anya, w wakacje musze odzwyczaic ja smoka, przestawic na 1 drzemke i nauczyc nocniczka, bo od wrzesnia zaczynam orace na cały etat.

[agaluk1]

Też planuje kupić ten kubeczek Lovi 360 chociaż czytałam różne opinie na jego temat, mam nadzieje, że się oskarek nauczy z niego pić.

Jeśli chodzi o smoka to u nas tego problemu bo nigdy Oskar nie nauczył się go używać, a co do picia, to butli używamy tylko w nocy do mleka - zwykłej z Canpolu, a w ciągu dnia mały pije z takiego bidonu ze słomką i jego lubi najbardziej.

[Cina]

Hop hop! Dziewczyny gdzie się podziałyście?

My jeszcze nie pijemy z kubeczka.. Majka sama je łyżeczką, ale pije nadal z butelki. Kupiłam kiedyś jej kubek niekapek z Canpol ale jakiś kiepski byl i zostaliśmy przy butli AVENT..

Majka ma bardzo bolesne ząbkowanie... już nie liczę nawet ile ma zębów, na pewno ma 11 ale męczy się bardzo.
No i ma teraz jakąś infekcję wirusową, dzisiaj wezwaliśmy lekarza, bo od wczoraj miała biegunkę a w nocy dostała bardzo wysokiej gorączki.

Byłyście może z dzieciakami u ortopedy? zastanawiam się właśnie czy to nie teraz trzeba sprawdzić czy wszystko ok.

[agaluk1]

Cina To życzę zdrówka dla małej

Ja nie byłam u ortopedy i jak nie będzie jakiś wskazań przez pediatrę to się nie wybieram.
Z powodu końca semestru mam masę pracy, sprawdzanie kolokwium, zestawienia punktów itp dlatego nie mam za wiele czasu na pisanie, ale jeszcze 2 tygodnie i wakacje :-)

[Anya]

Cina

Hop hop! Dziewczyny gdzie się podziałyście?

My jeszcze nie pijemy z kubeczka.. Majka sama je łyżeczką, ale pije nadal z butelki. Kupiłam kiedyś jej kubek niekapek z Canpol ale jakiś kiepski byl i zostaliśmy przy butli AVENT..

Majka ma bardzo bolesne ząbkowanie... już nie liczę nawet ile ma zębów, na pewno ma 11 ale męczy się bardzo.
No i ma teraz jakąś infekcję wirusową, dzisiaj wezwaliśmy lekarza, bo od wczoraj miała biegunkę a w nocy dostała bardzo wysokiej gorączki.

Byłyście może z dzieciakami u ortopedy? zastanawiam się właśnie czy to nie teraz trzeba sprawdzić czy wszystko ok.
Cina przede wszystkim zdrówka Majuni a może ta biegunka i temp. to od ząbkowania? Weronka ma wciąż tylko 6 zębów a do ortopedy należy wybrać się z dzieckiem jak już zacznie dobrze chdzić-tak normalnie a nie na rozszerzonych nóżkach-czyli po około 2 miesiącach od czasu kiedy nauczyło się chodzić-tak mi powiedział ortopeda i pediatra-my niedługo się wybieramy.

[Motylek1984]

z tymi drzemki to ciekawa sprawa, nie wiem, czy Wasze dzieci też tak długo spią, ale moja musi mieć 2 drzemkiw dzień i trwają 1.5 - 2.5 godziny, a wieczorem zasypia około 20, ostatnio coś marudzi, ale jest zmęczona i ostatecznie zasypia po 20, a wstaje normalnie około 7 rano (z pobudką ok5 na mleko)
A Wasze dzieci też się tak obijają jak moja? Dziś zaliczyła 3 guzy i to poważne, ja już nie wiem,mczy jestem dobrą matką. Czasem wydaje mi się ze nie. NIestety mogła uniknąc nie jedego uderzenie, a kto wie jaki skutek odniesie ono w przyszłości.

[AniaB]

motylek: Moja Ulcia to w sumie tez taki mały wielki śpioszek :) Zasypia ok 19.30 - 20 i śpi do ok 7 - 8.00 bez żadnej pobudki nocnej (a przynajmniej b.rzadko się to zdarza), a w dzień to najlepiej żeby przespała w sumie ok 2.5 - 3godz bo inaczej maruda okropna. Dziś spała raz ok 2h i o 19.00 padła w momencie, nie zdążyłam z pokoju wyjść a ta już spała, nawet mleka całego nie zjadła ;).
Jak były te upały przed weekendem to się budziła ok 6 rano ale za to w dzień spała 3x po ok 1.5 - 2.5godz.

[Anya]

Motylek1984

z tymi drzemki to ciekawa sprawa, nie wiem, czy Wasze dzieci też tak długo spią, ale moja musi mieć 2 drzemkiw dzień i trwają 1.5 - 2.5 godziny, a wieczorem zasypia około 20, ostatnio coś marudzi, ale jest zmęczona i ostatecznie zasypia po 20, a wstaje normalnie około 7 rano (z pobudką ok5 na mleko)
A Wasze dzieci też się tak obijają jak moja? Dziś zaliczyła 3 guzy i to poważne, ja już nie wiem,mczy jestem dobrą matką. Czasem wydaje mi się ze nie. NIestety mogła uniknąc nie jedego uderzenie, a kto wie jaki skutek odniesie ono w przyszłości.

Motylku co Ty w ogóle piszesz....? Jesteś cudowną matką!!!! uwierz mi, że każde dziecko się obija.... Weronika na przykład staje przed lustrami w przedpokoju lub przy szafie z luster i specjalnie wali w nie głowa i się smieje....... i to tylko w lustra bo w scianę nie chce.... poza tym nie patrzy na to gdzie idzie-wejdzie tam gdzie może a potem trzeba patrzeć aby ją łapać..... w ogóle akrobatka z niej......
co do drzemek to Weronika jeśli wstanie np. o 7 rano to ma 2 drzemki w ciągu dnia takie po godzinie; a jak śpimy sobie do 9 to juz tylko jedna i o 20 idzie spać.

[Anya]

witam marcóweczki

gdzie Wy się wszystkie podziewacie??????

piszcie co u Was planujecie jakieś wakacje? Wyjeżdżacie gdzieś z maluchami?

dawałyście już swoim dzieciaczkom truskawki? Ja ostatnio dałam i na następny dzień Weronka miała kilka krostek ale nie jestem pewna czy to od truskawek czy to coś innego.... muszę jeszcze raz eksperyment zrobić

[AniaB]

anya: my przy każdej okazji wyjeżdżamy na naszą działeczkę w góry i to sa nasze "wakacje" póki co ;) A btw to śliczna twoja letnia córcia ;)

[AniaB]

a no i truskawek jeszcze nie próbowałyśmy... czekamy na nasze działkowe :)

A poza tym to Ulcia cały czas bo się puścić do samodzielnego chodzenia.... albo za rączkę albo przy meblach buszuje ;) coś trochę długo to trwa.... czy Wasze dzieciaczki wszystkie już samodzielnie chodzą??

[Anya]

AniaB

a no i truskawek jeszcze nie próbowałyśmy... czekamy na nasze działkowe :)

A poza tym to Ulcia cały czas bo się puścić do samodzielnego chodzenia.... albo za rączkę albo przy meblach buszuje ;) coś trochę długo to trwa.... czy Wasze dzieciaczki wszystkie już samodzielnie chodzą??
Weronika to już tak dobrze i samodzielnie zaczęła chodzic jak miała rok i dwa tygodnie. Ale nie martw sie, mój Damian i moja siostrzenica nauczyli się chodzić jak mieli rok i pięć miesięcy... Spokojnie, wszystko w swoim czasie, każde dziecko do wszystkiego musi dojrzeć we własnym tempie.

[AniaB]

Wiem że nie ma co przyspieszac na siłę, na wszystko przyjdzie właściwa pora ;) Tylko wkurza mnie teściowa która jak tylko jest przy malej to nic tylko stawia ją na nóżki i chodzimy wrr... aż czasami mała na siłę siada i za nic nie chce wstać ;) a poza tym te ciągłe pytania na spacerach "Czy ona już chodzi?"

Zresztą jakoś wszyscy a przynajniej znakomita większość ludzi na spacerach biora Ulcię za chłopca wrr.. ;)

[agaluk1]

Mój Oskarek już chodzi, ale zaczął jak miał 1rok 1 miesiąc i 2 tyg. i denerwowało mnie też na placach zabaw, a mój jest młodszy i już chodzi...wrrrr
Uważam że nie ma co przyspieszać, na wszystko przyjdzie pora na chodzenie, mówienie itp

[Anya]

witam marcóweczki

mam dzisiaj okropny dzień bo muszę się pakować-a raczej spakować całą rodzinę. Jutro z samego rana wyjeżdżamy bo w sobotę idziemy na wesele. Trochę też odpoczniemy od zgiełku dużego miasta i zahaczymy o wieś
wracamy dopiero w środę; pewnie dłużej byśmy posiedzieli ale Damian ma zakończenie roku w piątek więc należałoby być

[słoneczny_blask]

agaluk1

Mój Oskarek już chodzi, ale zaczął jak miał 1rok 1 miesiąc i 2 tyg. i denerwowało mnie też na placach zabaw, a mój jest młodszy i już chodzi...wrrrr
...

Co za okropny brak taktu i kultury osobistej! Jak mi ktoś mówi, że mój synek lepiej coś robi niż inne dziecko, to zawsze odpowiadam: "Widać pani synek/wnuczek jest typem mózgowca, a mój synek typem sportowca". Przykładowo słowo "mama" mówić w kontekście mnie zaczął dopiero w tym tygodniu. To tej pory byłam "baba" albo "taka". Z pewności ma wiele umiejętności, których Wasze dzieciaczki nie mają i jest wiele rzeczy, które już wszystkie dzieci umieją a on nie. Jest wesołym i żywiołowym dzieckiem. Sam wspina się po drewnianych drabinkach na ślizgawkę, (na metalowych trzeba go asekurować), ale za to nie mamy jeszcze ŻADNYCH sukcesów nocnikowych. NIGDY żadne siusiu, ani nic grubszego nie wylądowało w nocniku.

[AniaB]

sloneczny blask: a propos wspinania się.... moja Ulcia mnie ostatnio właśnie zaskoczyła, nie posądzałabym jej jeszcze o takie wyczyny ale jak widac dzieci w każdym wieku bywają nieprzewidywalne - mianowicie wlazła sama na fotel bo zaciekawiły ją rzeczy na parapecie za fotelem, no więc wlazła na niego i za firanke bach! A ja na sekunde odwróciłam się tylko żeby coś sprawdzić ;)

[słoneczny_blask]

Z synka też niezły kombinator. Nie pamiętam, jak dawno, ale napewno przed roczkiem miałam z nim najtrudniejszy dzień, jaki był od jego narodzin. Nauczył się włazić na kanapę, z kanapy na kaloryfer, a z kaloryfera na okno. Stawał tam wtedy na nóżki, żeby walić w szybę, a potem odwracał się w stronę pokoju i ... miał głowę na wysokości mojej głowy, kiedy stoję. A że ta kanapa stoi z boku, to gdyby spadał, to z dużo większym prawdopodobieństwem na podłogę, a nie na kanapę. Nie wiem, jak on to robił, ale dosłownie w niecałe 10 sekund przemieszczał się z podłogi na stanie przy oknie. Miałam wtedy gorę zmywania przed przyjściem gości i ... nic nie mogłam zrobić. Ustawiłam jakąś prowizoryczna balustradę z krzeseł i poduszek i robiłam swoje. Jak mąż wrócił, to zamontował wielki karton na kaloryferze. Dziś go wymieniliśmy na mniejszy i ... synek znowu kombinuje. Wejść nie ma jak, ale boje się, że już same próby mogą się źle skończyć.

[Sayen]

Witam wszystkie marcowe mamy :)

[Cina]

Hej dziewczyny :)

Dzisiaj były wyniki rekrutacji i Maja ostała się o żłobka.:) zaczynamy gzieś od połowy września bo wcześniej jedziemy z nią na urlop.. musimy tylko jeszcze się usprawiedliwić w żłobku żeby jej nie skreślili.

Widzę że Wasze dzieciaki to niezłe rozrabiaki. Majka mi też ostatnio rozrabia, ale teraz to taki wiek że wszystko je ciekawi..

AniaB Co o tych komentarzy to majka zaczęła dość szybko chodzić ale pamiętam jak mnie irytowały pytania o ząbki że niby taka duża a żadnego zęba nie ma. Ale mnie to wkurzało. Każde dziecko się rozwija we własnym tempie i tyle.

anya My truskawki już jemy :)

Motylek nie przejmuj się tymi kontuzjami, żadna z nas nie jest w stanie całkowicie upilnować swojego dziecka, czasami wystarczy chwila i dziecko bahhh i leży na podłodze. Ostatnio Majka sciągnęła sobie z półki miseczkę gzie były duże muszle i kamyki, wszystkie poleciały na nią. Przez kilka ni miała fioletowego siniaka na środku czoła. Teściowa dojść do siebie nie mogła, bo co jak co ale ona ją bardzo pilnuje.

Miłego dnia :))

[kathi26]

witajcie kochane marcoweczki :) dawno do was nie zagladalam :(
mala rosnie jak na drozdzach, caly czas w ruchu a przy tym i ja :) narazie sie jej odmienilo ze spacerami i z wozkiem, nie ma akcji jak jedzie w wozku na spacerze ... chodzi juz od 11 miesiaca ale mi pediatra nic nie wspominal o wizycie u ortopedy :) hmm bede w przyszlym tygodniu na kontroli, bo mala miala ale juz sie konczy katarek, lalo sie z niej niemilosiernie no i jeszcze miala biegunke, dzis jeszcze nie robila kupki, ale mysle ze jak zjadla kaszke a z owocow daje jej narazie tylko banana to nie powinna juz miec tej biegunki ... ale pupcia zdrowo odparzona :(
nie wiem jak wasze, ale moja stala sie niejadkiem ... teraz przy tych ekscesach zdrowotnych to tym bardziej ale ogolnie, to preferuje mleko, troszke banana (choc nie zawsze), jakis deserek, serek homogenizowany, jogurcik, wedline roznie ale ostatnio to malo, a obiadki wogole, czy ugotuje czy ze sloiczka nie chce i juz :( ostatnio odstawilam jej paluszki te juniory bo mialam wrazenie ze po nich biegunka sie nasilala, podobnie z tymi krakersikami i ciasteczkami juniora.
Sokow tez nie pija ani herbatek, woli wode, a do wody zaczelam jej wpuszczac kilka kropli witaminy C by zwiekszyc jej troszke odpornosc.
Moja czesto sie obija, przewraca, ale mysle ze taki urok dziecka :) my tez pewnie jako male szkraby zaliczylysmy nie jednego guza, ja jak bylam mala to wyladowalam glowka na chodnik i zyje :) ale to byla moja wina, bo biegalam za psem miedzy innymi po ogrodku i nie wiedzialam, ze w zywopłocie sa linki i tak skonczylam na chodniku, pies oczywiscie uciekl :)

Co wiecej u mnie hmmm
No to zaczne od poczatku ... jakies ponad 3 tygodnie temu zrobilam test ciazowy i wyszly II kreseczki, lacznie zrobilam ich 3, wszystkie pozytywne, wiec wybralam sie do mojej doc na wizyte, widziala jedynie 2 pecherzyki w lewym jajniku i poza tym nic, kazala zrobic bete, we czwartek wyszla 602 a tydzien pozniej 11797 i wczoraj bylam znowu na wizycie ... przy takiej wartosci powinno byc cos widac ... aa jeszcze na 1 wizycie pomyslala tez o ciazy pozamacicznej ... no tym razem na usg bylo widac pecherzyk ciazowy z pecherzykiem zoltkowym w macicy ale nie widziala jeszcze zarodka, do tego zobaczyla tym razem w prawym jajniku plyn (na usg wygladala czarna plama) z pecherzykiem w srodku - powiedziala ze jestem w ciazy wewnatrzmacicznej ale nie jest wykluczone ze i tez pozamacicznej, jedno drugiego nie wyklucza :( powiedziala zebym zglosila sie do niej na poczatku lipca (ide chyba 1lipca) z wynikiem kolejnej bety i wynikami morfologii i znowu zrobi usg, zobaczymy jak sie sprawa rozwinie ... czy w koncu zobacze moja fasoleczke ... i co bedzie z tym jajnikiem prawym?? :(
powiedziala, ze jesli dostane krwawienie lub silne bole brzucha to natychmiast sie zglosic do klinikii i ktorys lekarz mnie przyjmie (moja od dzis na urllopie do konca czerwca), narazie czuje sie dobrze poza mdlosciami, zgaga, dzis akurat nie bola mnie piersi ale ogolnie pobolewaja, zachcianki tez nadal mam bo najchetniej zjadlabym naraz mocno ukiszone ogorki z nutella :)
wiec moze nic straconego, no ale prawie 2 tygodnie czekania , to troszke dobija ale coz bedzie co ma byc, choc wolalabym, by bylo wszystko w porzadku :)
to tyle u mnie