Skocz do zawartości
Forum

Ciąża 3 miesiące po porodzie


Rekomendowane odpowiedzi

IWA23
Mama_Monika
IWA23
A u nas zębole,się szykują następne młoda w dzień jest nie do zniesienia, wychodzą dolne dwójki.
Pogoda do bani dla moich dzieci bo w wakacje w domu to im nie pasuje,ja lubię takie pogody bo jestem domatorka i jak nie muszę nigdzie wychodzić i cały dzień w piżamie to dla mnie raj :)

Dokładnie do tego kubeczek gorącej kawki i mozna siedziec:)

I jeszcze nic nie robić tylko żeby koło ciebie robiono,normalnie full wypas hi,hi

Dokładnie, ale czy/kiedy to nastąpi?... :whistle: hehe

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Mama_Monika
IWA23
Mama_Monika

Dokładnie do tego kubeczek gorącej kawki i mozna siedziec:)

I jeszcze nic nie robić tylko żeby koło ciebie robiono,normalnie full wypas hi,hi

Dokładnie, ale czy/kiedy to nastąpi?... :whistle: hehe

Moja teściowa tak ma, w końcu po coś sobie tą 6 urodziła i wychowała, teraz na zawołanie ma kawkę, obiadów nie gotuje ::): Ale ona cały czas pracowała i pracuje, czasem nawet na 1,5 etatu... :Męki: A jej mąż juz dobrych kila lat nie żyje ::(:

Odnośnik do komentarza

jadzik
Mama_Monika
IWA23

I jeszcze nic nie robić tylko żeby koło ciebie robiono,normalnie full wypas hi,hi

Dokładnie, ale czy/kiedy to nastąpi?... :whistle: hehe

Moja teściowa tak ma, w końcu po coś sobie tą 6 urodziła i wychowała, teraz na zawołanie ma kawkę, obiadów nie gotuje ::): Ale ona cały czas pracowała, czasem nawet na 1,5 etatu... :Męki:

uhuhuhu... no tak jednak coś za coś:/ swoje musiała odpracowac i namęczyc się, żeby teraz odpoczywać.

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

jadzik
Mama_Monika

uhuhuhu... no tak jednak coś za coś:/ swoje musiała odpracowac i namęczyc się, żeby teraz odpoczywać.

Co prawda, to prawda :D

tak naprawde to cieszmy sie z tego naszego w miarę umiarkowanego wysiłku w porównaniu chociażby z takimi osobami, które szóstke dzieci wychowały i jeszcze do pracy chodziły, nie ma co narzekac, a dla babci - SZACUN!!!! :great:

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Moja mama też wychowała 6 i pracowała a teraz pomaga nam przy dzieciach (tzn.jak któreś z nas idzie do pracy a maluszek mały i nie jest w żłobku/przedszkolu bo się nie dostało ona się nim/nimi zajmuje bo teraz jest na rencie :))

Odnośnik do komentarza

asiula84
Te nasze mamy i babcie to się dopiero napracowały... A mi czasem przy jednej Uli jakoś ciężko się ogarnąć :Szok:

dokładnie i tak czasem jak nie mam siły (albo mi sie wydaje:/) to moją babcię sobie przypominam, co właśnie troje miala i do pracy chodziła i wogóle była bardzo pracowita i zaradna i dzieciom niczego nie brakowało i biorę się w garść i skąś te siły wydobywam :)

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Moja mam też 6 miała, tak jak teściowa, ja jestem najmłodsza z 6 a mój mąż najstarszy ::): Wszyscy nas pytają, czy chcemy podtrzymywać rodzinną tradycję, hihi ::): Ale moja mama dużo dla nas, ale też za nas robiła, ale nie pracowała zawodowo, do tego przeżyła śmierć jedynego syna (nie poznałam mojego brata) ::(:

Freedom-moja babcie, to mi opowiadała, że mój 4 letni tato prowadzał roczną siostrę do żłobka, jak ona szła do pracy... Kiedyś było inaczej, ludzie nie użalali się nad sobą... (co mnie sie niestety zdarza) A teraz jakby była taka sytuacja jak opisałam, to by w wiadomościach było, że nieodpowiedzialna matka puszcza tak dzieci, itd.itp...

Odnośnik do komentarza

Ostatnio w tv była afera że znowu ktoś dzieci zostawił w samochodzie, na szczęście nie skończyło się źle ale rodzice staną przed sądem. Wypowiadała się pani psycholog, która powiedziała, że dziecka do 12 roku życia nie można zostawić samego. Trochę dziwne mi się to wydało, nio ale z punktu psychologicznego tak jest. Ja to juz sama chodziłam do szkoły w 2 klasie, a może nawet i 1, tylko na początku mnie zaprowadzali rodzice.

Emiliai Lena dwa kradzieje a zarazem źródła energii :11_9_16:

Odnośnik do komentarza

Freedom84
Mi babcia opowiadała, że przez całą ciążę się kopało ziemniaki i ogólnie pracowało, więc wielki szacun dla nich :) :o_master:

jadzik
Moja mam też 6 miała, tak jak teściowa, ja jestem najmłodsza z 6 a mój mąż najstarszy ::): Wszyscy nas pytają, czy chcemy podtrzymywać rodzinną tradycję, hihi ::): Ale moja mama dużo dla nas, ale też za nas robiła, ale nie pracowała zawodowo, do tego przeżyła śmierć jedynego syna (nie poznałam mojego brata) ::(:

Freedom-moja babcie, to mi opowiadała, że mój 4 letni tato prowadzał roczną siostrę do żłobka, jak ona szła do pracy... Kiedyś było inaczej, ludzie nie użalali się nad sobą... (co mnie sie niestety zdarza) A teraz jakby była taka sytuacja jak opisałam, to by w wiadomościach było, że nieodpowiedzialna matka puszcza tak dzieci, itd.itp...

hehe moja babcie tez mi opowiadała jak to jeszcze w 9 mcu wiaderka z ziemią nosiła :/
i dzieci jedno po drugim się rodziło, więc jedno w brzuchu a drugie na rękach na brzuchu :whistle:
Co do opieki starszego rodzeństwa nad młodszym, to właśnie tak by dzisiaj było, że zaraz jakaś "życzliwa" sąsiadka zgłosiłaby do opieki, że matka się dziećmi nie zajmuje :/ :what:

IWA23
Kiedyś szybko usamodzielniali dzieci a teraz do siódmego roku strach puścić samo przed blok bo nie daj boże wypadek to rodzic już po sadach chodzi,że dziecko bez opieki.

zgadza się, chociaz wiesz kiedys tez inne czasy były, dzisiaj jest bardziej niebezpiecznie, poza tym ludzie między sobą lepiej żyli, sąsiad sąsiadowi pomagał, jak komus sie krzywda działa to nawet obca osoba pomogła, a dzisiaj nikogo nie obchodzi druga osoba.

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Ago z tego co wiem to do 7 roku nie można dziecko bez opieki pozostawiać i w razie wypadku rodzic ponosi odpowiedzialność karną.
Dziecko szkolne czyli od 1 kl może samo chodzić do szkoły itp.
A wyobrażasz sobie zaprowadzać 6 klasistę do szkoły :)

Z resztą nawet przykład wycieczki zapisywałem na wycieczkę dzieci i do 7 roku muszą być z opiekunem później już samodzielnie może jechać.

Odnośnik do komentarza

Nie no zostawienie dziecka samego w samochodzi czy tu upał czy mróz to juz szczyt głupoty, nieodpowiedzialności i braku wyobraźni.
nawet myśleć mi sie nie chce...brrr.
Moja Roksana ma 10 lat i tez mi pomaga od samego urodzenia Leny, nawet jak miała miesiąc to spokojnie mogłam wyjść do sklepu a ona ja przypilnowała, potrafiła przebrac , przewinąć, czuła się za nia odpowiedzialna i tak jest do dzisiaj.

ROKSANIA
http://s2.suwaczek.com/200103282080.png

LENUSIA
http://s4.suwaczek.com/200909042080.png

Odnośnik do komentarza

Mama_Monika- to brawa dla Roksanki, tak powinno być ::):

Jak moja najstarsza siostrzenica się urodziła, to ja miałam 8 lat, a moja siostra 11 i zdarzało się, że jak siostra (oczywiście nie ta 11letnie:D) z mężem szli na jakąś imprezę jak ich Wercia miała niecały rok, to zostawałyśmy u nich na noc... Oni wychodzili około 20:00 i wracali o 2:00 max, i Wercia w tym czasie raczej spała, ale jak nie spała, to sę nią zajmowałyśmy. A teraz nie wiem czy bym tak zostawiła Oliwkę :Padnięty: hihi

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Jadzik to chyba zalezy od charakteru. Ja mam 12-letetnia siostrzenice, z ktora spokojnie moge zostawic mala; potrafi jej zmienic pieluche, podgrzac i dac obiadek i generalnie swietnie sie nia zajmuje. Druga siostrzenica jest tylko rok mlodsza i za nic bym jej nie zostawila samej z Emi. Potrafi sie z nia bawic, ale jak tylko mloda marudzi, albo zaplacze, to siostrzenica sie ulatnia, albo pyta co ma z nia zrobic.

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Freedom84
Mama Monika fajnie, że Roksanaka się tak angażuje:) Moji sąsiedzi mili dwie córy 18 i 19 lat i urodziła się im trzecia, też mają dużą pomoc ze strony starszych :)

hehe, no bo w sumie te starsze to na upartego, tez juz by mogly miec swoje dzieci ::):

Odnośnik do komentarza

Ja poszłam dziś na ten zlot motorów,super sprawa chociaż ja jestem miłośniczką ścigaczy.Spotkałam tam moją wychowawczynie z zawodówki,nawet nie wiedziałam że z mężem mają taką pasję.Potem poszliśmy na ur.do mojego chrześniaka wracając z kropiącego deszczyku zmieniło się w ulewę potworną i chyba było to najfajniejsze z dzisiejszego dnia,było ciepło a my mokrzy aż do bielizny a śmiechu było kupe :):)

Odnośnik do komentarza

Ale numer miałam nie robić urodzin tylko w zamian sobie coś fajnego kupić,ale moja siostra pytała mamy czy coś robię a mama że zapraszam tylko na kawe i ciasto i że nie chcę prezentów tylko kasę bo zbieram na buty :)
I jednym słowem muszę upiec to ciasto bo normalnie się do mnie wpraszają ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...