Skocz do zawartości
Forum

Styczen 2012 :) są 2 kreseczki :D:D:D:D


Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny, jeszcze cos wyczaiłam- moze którejś pomoze/ przyda się :)

"Aromaterapia w porodzie

Aromaterapia w sali porodowej, zarówno w I i w II okresie porodu zyskuje coraz więcej zwolenników. Można doświadczyć znakomitego wpływu zapachu na stan psychofizyczny rodzącej, komfort i jej aktywność niezbędną w czasie porodu. Stosowana melisa i drzewo sandałowe poprawiają komfort psychomotoryczny, a lawenda działa uspokajająco wzmagając koncentrację. Podczas skurczów porodowych lawenda działa uspokajająco, ale wzmaga koncentrację. Lawenda, drzewo herbaciane i sandałowe odkażają powietrze, co ma kapitalne znaczenie wspomagające w zapobieganiu infekcjom. W okresie porodu stosowane olejki eteryczne mogą pomagać w oddychaniu, ułatwiając przepływ powietrza w górnych drogach oddechowych, np. aromat z szałwi, mięty, eukaliptusa. Ten fakt ma ważne znaczenie podczas całej akcji porodowej, która wymaga intensywnej pracy układu oddechowego.

Zapachy cytrusowe (pomarańcza, mandarynka, cytryna) działają orzeźwiająco, dostarczając organizmom energii.
Mieszanka lawendowo-rozmarynowa poprawia koncentrację

Olejki eteryczne - lawenda, szałwia muszkatołowa i drzewo cedrowe, by łagodzić i uspokajać podczas porodu

lawendowy, jaśminowy oraz różany (łagodzą ból i likwidują objawy stresu)

A jeśli chcesz przyspieszyć poród, możesz zdecydować się na masaż z użyciem olejku z szałwi.

Geranium nerola- w depresji poporodowej pomaga

Olejek różany może być używany jako tonik w stosunku do macicy- wsparcie jej pracy i złagodzenie traumy jaką czasem kobiety przechodzą w trakcie porodu."

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv3e5eq572fqzz.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgom0zd4kd.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/iv09tv73sjekmj8o.png
[url="http://pieluszkomaniasklep.blogspot.com"]S

Odnośnik do komentarza

Gosia83
Madziulka a masz w domu herbatkę z kopru włoskiego???? Ja ją piłam bo Mati trochę popłakiwał (sądziłam, że brzuszek go boli) i nie chciałam jej jemu bezpośrednio podawać... jedno co zauważyłam po wypiciu to to, że mleko w zastraszającym tempie mi się produkowało... o wiele bardziej działał koper niż te herbatki z Hippa (tylko, że ja miałam granulowaną to może ona słabsza).

Gosiu- ja niestety niewiele karmiłam Błażka:(
W szpitalu miałam kilka torebek tej ziołowej hipa- mleko było, mąż kupił granulat- nic nie pomagało:/ a moze poprostu tak miało byc.. No teraz to wszystko łapię:) Wiec ślicznie Ci dziekuję:)

Każda wskazówka cenna baardzo:)

A w szpitalu to :
1. od razu mała do cyca:) przez pierwsze 2 godziny dziecko jest najbardziej aktywne i najłatwiej rozbudzić laktację- potem co raz trudniej
2. herbatki na laktację pijęęęę ile wlezie:)
3. nękam do skutku doradcę laktacyjnego :P
4. jesli nie pójdzie samo- barykaduję się przy laktatorze elektrycznym :D
5. jeśli nadal nic- nękam do skutku o proszki dla dziewczyn po cc na rozhuśtanie laktacji:)

A najważniejsze- nastawiam sie na rzeke mleka z uśmiechem i radoscia przystawiam małą do cyca, ODPOCZYWAM, JEM, nie daję sie faszerować oxy, dolarganem, papaweryną podczas porodu:P

W domku już będzie czekać rosołek na swojskiej kurce ( zamrożona na ta okazje czeka a m. ma przepis na ugotowanie go:) ) napój z drożdzy, karmi, bawarki, kompot z jabłuszek :)
No jak to nie pomoże, to po 2 tygodniach mężuś zapowiada już "uroczyste zakończenie laktacji" z winkiem z Włoch ( ululać zonę na maksa) i ossstrą pizzą ze wszystkim co zakazane, wsparcie psychologa etc.- czyli kolejna stypa po moich cycach:/ oby bez depresyjnie :)

No ale zakładam, że wystarczy samo przytulenie maluszka:D:D

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv3e5eq572fqzz.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgom0zd4kd.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/iv09tv73sjekmj8o.png
[url="http://pieluszkomaniasklep.blogspot.com"]S

Odnośnik do komentarza

Z bólami to dziewczyny nie jesteście same... tak mnie męczy że jakby nie ciąza to dałabym sobie rękę uciąc ze okres się zaczął.. do tego mój pomaranczowy sluz coraz bardziej brązowy jest i coraz tego więcej... psikam ciągle i chyba tym sobie macice pobudzam.. wolałabym się najpierw podleczyć by móc małą przytulać i całować a nie trzymać z daleka by się nie zaraziła...

http://www.suwaczek.pl/cache/047b7880b9.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/i5xow58.png

Odnośnik do komentarza

Witam u nas zima zawitała śnieg pada że świata nie widać ;)
my już po ktg z małą wszystko ok bryka od samego rana aż brzuch mi podskakuje ale wieści sa takie że u mnie dalej pozamykane i żadnych skurczy nie widać i nic nie wskazuje na to za mala chce już wyjść ;( w moim szpitalu od rana tyle porodów że aż miejsca nie ma trzy pary czekały na łóżko masakra
madziulka to ja chyba mówiłam o tych podkładach bo sama mam 6 paczek;) życzę ci tego porodu o 0.01 szybkiego i lekkiego

młodamamonam położna mówiła że jak mama kicha i prycha to malucha nie odstawia się daleko ponieważ na naturalną szczepionkę i uodparnia się na bakterie ;)

ja już po tym antybiotyku czuje się dużo lepiej został mi tylko katar wiec z mężusiem wieczorkiem przy szampanie zaczynamy zapraszać malutką na świat na 1 stycznia już zapowiedzieliśmy się w szpitalu żeby trzymali dla nas miejsce bo mu tu jeszcze wrócimy hehe

wraz z mężem życzymy wam dziewczyny i waszym rodzinką wszystkiego co najlepsze w 2012roku lekkich i szybkich porodów zdrowych i spokojnych dzieciaczków i oby ten nowy rok był dużo lepszy od tych poprzednich

http://s1.suwaczek.com/20100821580123.png
http://www.suwaczek.pl/cache/128c9ae0a3.png
DOMINIKA MAGDALENA ur16.01.2012r, godz:9.30, waga 3318g i wzrost 54cm

"Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę,
ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę.
Jestem przy Tobie od pierwszego grama.
Tyś mój świat cały, a Ja... Twoja mama"

Odnośnik do komentarza

Witam się Sylwestrowo :).

Karska jeszcze czas do terminu ;D. Ale te dzidziusie potem będą miały do mam pretensje, dlaczego dzisiaj, a to same się pchają ;D. My też z mężem będziemy dziś zapraszać Zośkę na świat ;D.

No ale od rana męczą mnie skurcze, miałam wrażenie, że mi wody odpływają na posiedzonku w wc. Ale chyba mnie postraszyło... Mam nadzieję taką :).

Mamo a jak długo już bierzesz ten antybiotyk? Bo czasami potrzebują czas, żeby zacząć działać...

I dzidziusia się nie odstawia jak się jest przeziębioną. W naszym mleczku są przeciwciała i dzidzi też się uodparnia. Ja jak Młoda miała miesiąc miałam 40 st gorączki, położna mi mówiła odstawić dziecko, zaś ginek mi powiedział że absolutnie, bo w mleczku dostaje przeciwciała właśnie. No i podstawa higiena- chusteczki zamiast pociągania noskiem i często rączki myć :).

A jakie macie te tabsy?

Madziulka
tak trzymać z myśleniem o karmieniu :), trzeba pozytywnie. No a jakby nie daj Boże się nie udało, to przecież nic, dziecko potrzebuje kochającej mamusi przecież tylko :). Ja tylko czekam, aż przystawię Młodą :). Brakuje mi tego karmienia po Tośce i się doczekać nie umiem już drugiej ssawki :).

A tak to:

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidcwa1qjy6ndyc.png
http://lb1f.lilypie.com/dBGyp1.png
http://davf.daisypath.com/7xC7p1.png

Odnośnik do komentarza

Ale naskrobałyście :) Potem doczytam, bo serniczek za mną chodzi... tup... tup...

Ja na chwilkę się zameldować :)

Brzuszek mi jednak już opadł,bo nagle się kazało, że mogę brzuch wciągnąc i pełną piersią odetchnąć :)

Szyjka zamknięta - uff, uff :)

Ale... to był inny lekarz, bardziej zaniepokiły go moje wyniki i ciśnienie, maluszek jest bardzo mały, waży tylko 2400g, co odpowiada 34 tygodniom, czyli 2 tygodnie mniejszy... niektóre przepływy nie są za dobre. Lekarz 3 razy się pytał, czy na pewno data miesiączki jest ok oraz czy wiek ciąży wg poprzednich usg i OM się pokrywały. Wyniki do powtórzenia, w środę do kontroli. Wtedy zdecydujemy o ewentualnym terminie CC.

Powiedział, że jeśli mi zależy na naturalnym porodzie, to żebym skonsultowała się jeszcze z innym okulistą, bo on nie widzi na tą chwilę przeciwskazń.

Więc w przeciwieństwie do Waszych (z całym szacunkiem) noworoczne przesłąnie do mojego Wielorybka brzmi:

Siedź jak najdłużej w brzuszku mamusi :) Ona poczeka :)
Jeszcze zdążymy się sobą nacieszyć :)

http://lb2f.lilypie.com/VMPlp1.png

Odnośnik do komentarza

W Nowym Roku, życzę Wam wszystkim, by spełniły się nasze marzenia,
by maluszki były zdrowe, silne i jadły pięknie to co mama im zaserwuje,
nam bezbolesnych (ok, małobolesnych) i szybkich porodów,
dużo zdrowia i siły w zajmowaniu się dzieciaczkami,
mężom wyrozumiałosci, w razie jakiegoś naszego marudzenia czy "baby blusa",
no i przyziemnie, byśmy mogli materialnie zabezpieczyć naszym maluchom, to czego będą potrzebowały :)

http://lb2f.lilypie.com/VMPlp1.png

Odnośnik do komentarza

MałyHipek
Ale naskrobałyście :) Potem doczytam, bo serniczek za mną chodzi... tup... tup...

Ja na chwilkę się zameldować :)

Brzuszek mi jednak już opadł,bo nagle się kazało, że mogę brzuch wciągnąc i pełną piersią odetchnąć :)

Szyjka zamknięta - uff, uff :)

Ale... to był inny lekarz, bardziej zaniepokiły go moje wyniki i ciśnienie, maluszek jest bardzo mały, waży tylko 2400g, co odpowiada 34 tygodniom, czyli 2 tygodnie mniejszy... niektóre przepływy nie są za dobre. Lekarz 3 razy się pytał, czy na pewno data miesiączki jest ok oraz czy wiek ciąży wg poprzednich usg i OM się pokrywały. Wyniki do powtórzenia, w środę do kontroli. Wtedy zdecydujemy o ewentualnym terminie CC.

Powiedział, że jeśli mi zależy na naturalnym porodzie, to żebym skonsultowała się jeszcze z innym okulistą, bo on nie widzi na tą chwilę przeciwskazń.

Więc w przeciwieństwie do Waszych (z całym szacunkiem) noworoczne przesłąnie do mojego Wielorybka brzmi:

Siedź jak najdłużej w brzuszku mamusi :) Ona poczeka :)
Jeszcze zdążymy się sobą nacieszyć :)

U mnie znów przepływy taaaak wspaniałe że myszka rośnie i rośnie:D i nie jest źle z tą wagą maluszka.. u mojej mamy wszystkie dzieci rodziły się w terminie a nie przekraczały 2600g

http://www.suwaczek.pl/cache/047b7880b9.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/i5xow58.png

Odnośnik do komentarza

karska18
Ja też mam 2x dziennie wiecej chyba nie mogą dać

Ja z kolei mam 3x na dobę antybiotyk. Tylko, że nie na przeziębienie... choć w uloce jest napisane, że też. Ja mam go na 5 dni, a Wy jak długo macie brać?

MałyHipek
Ale naskrobałyście :) Potem doczytam, bo serniczek za mną chodzi... tup... tup...

Ja na chwilkę się zameldować :)

Brzuszek mi jednak już opadł,bo nagle się kazało, że mogę brzuch wciągnąc i pełną piersią odetchnąć :)

Szyjka zamknięta - uff, uff :)

Ale... to był inny lekarz, bardziej zaniepokiły go moje wyniki i ciśnienie, maluszek jest bardzo mały, waży tylko 2400g, co odpowiada 34 tygodniom, czyli 2 tygodnie mniejszy... niektóre przepływy nie są za dobre. Lekarz 3 razy się pytał, czy na pewno data miesiączki jest ok oraz czy wiek ciąży wg poprzednich usg i OM się pokrywały. Wyniki do powtórzenia, w środę do kontroli. Wtedy zdecydujemy o ewentualnym terminie CC.

Powiedział, że jeśli mi zależy na naturalnym porodzie, to żebym skonsultowała się jeszcze z innym okulistą, bo on nie widzi na tą chwilę przeciwskazń.

Więc w przeciwieństwie do Waszych (z całym szacunkiem) noworoczne przesłąnie do mojego Wielorybka brzmi:

Siedź jak najdłużej w brzuszku mamusi :) Ona poczeka :)
Jeszcze zdążymy się sobą nacieszyć :)

Hipku nie denerwuj się. Do dwóch tygodni jak dziecko mniejsze czy większe to i tak jeszcze norma. U mnie jest to samo, tylko, że z przepływami wszystko w porządku. Może poprostu nie będizesz rodzić dużych dzieci. Poza tym im bliżej rozwiązania tym bardziej niewiarygodne pomiary z USG.

http://lb1f.lilypie.com/S4cCp1.png
http://lb4f.lilypie.com/EJI9p2.png http://s2.pierwszezabki.pl/025/0251669a0.png?9172
http://davf.daisypath.com/gC4hp2.png

Odnośnik do komentarza

Hipciu, główka do góry:)
Do terminu jeszcze troszeczke Masz, malec jeszcze troszkę odrośnie:)
Mój synio jak pisałam miał 2800 jak sie urodził- zdrowy silny chłopak:) Zobacz, naprawdę niewiele wiecej. Myśle,że twój gin poprostu nie chciał Cię niepotrzebnie martwić- mójteż nie sygnalizował, ze maluszek jest za mały- dopiero w szpitalu dostałam opieprz od zarozumiałego lekarza,że nie wiem od kiedy jestem w ciąży- bo to nie 39 tc a 35 czy 34;/ juz niepamietam. no beznadzieja.
Teraz 3 tygodni temu maluśka miała 2600g wiec mozliwe,ze też niewiele większa się urodzi:)
Podobno często kobiety przy kosci rodzą chudsze dzieci- tak słyszałam:)

Pokoik na stryszku już niemal gotowy :yuppi: jeszcze tylko wykończeniowe listwy i drzwi, ale to juz pikuś:) lecę myć półeczki i układać rzeczy na nie:D:D:D :yuppi::yuppi::yuppi::yuppi::yuppi::yuppi::yuppi::yuppi::yuppi::yuppi::yuppi::yuppi::yuppi:
UDAŁO SIĘ jeszcze przed porodem i w starym roku:):)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv3e5eq572fqzz.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgom0zd4kd.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/iv09tv73sjekmj8o.png
[url="http://pieluszkomaniasklep.blogspot.com"]S

Odnośnik do komentarza

Witajcie w Nowym Roku!!!

Wszystkiego co najpiękniejsze na te Nowy Rok wam życzę wraz z moją gromadką :)

Porodu ekspresowego i bezbolesnego, tulenia maluszka do serduszka jak najdłuzej po porodzie, rzeczki mleczka, wszybkiego powrotu do sił i formy, wspaniałych przyjaciół i rodzinki na którą można liczyć, moc radości i miłości, no i bardziej prozaicznie- pieniążków by móc spokojnie przeżyć ten kolejny roczek:)

http://www.mzsp.pl/images/news/rok2012.jpg

Gosiu:) Wyobraź sobie, że wczoraj wszystkie skurcze wieczorem sie wyciszyły!!
No w szoku byłam:) Jeszcze sobie pochodzimy w kupie:) Ale to może i lepiej, Mężuś sobie troszkę odpocznie:):)

Jak minęły Wasze sylwki??

My o 20 do dziadków po maluszka pojechaliśmy( oj stęskniliśmy się za nim straszliwie), prababcia dała nam świeże bułeczki i swojską kiełbaskę :):)
Synek padł o 23.40, Mężuś skończył robić drzwi w pokoju dzieci o 23.55 :) ja tylko się wdrapałam po schodach na górkę, mężuś poleciał po czerwone winko i o północy oglądalismy fajerwerki przez okno dachowe przytuleni do siebie :):) Na kolację były bułki i kiełbaska hehe:) na kocyku w pokoiku na stryszku:D:D
Tacy zmęczeni byliśmy, że o 1 wskoczyliśmy do łózia, buzi, przytulasek i już nas "nie było". A taaakie plany mieliśmy;)

No nic, dziś Nowy Rok, siłek nazbieramy, smyk pójdzie spać... i wieczorek nasz:D:D

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv3e5eq572fqzz.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgom0zd4kd.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/iv09tv73sjekmj8o.png
[url="http://pieluszkomaniasklep.blogspot.com"]S

Odnośnik do komentarza

Hej mamuśki witam noworocznie
Zdrówka dla wszystkich chorych.No i szczęśliwie dotarłyśmy do stycznia sezon uważam za otwarty która pierwsza??????????????Swoją drogą te dziewczyny co odstawiły fenoterol i się martwiły ,że zaraz urodzą nadal w dwupaku.
Jeszcze raz wszystkiego dobrego i obyśmy szybko mogły tulić nasze maleńkie skarby.

:angel_star:5.07.2010 :angel_star:15.11.2010
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1ro3pr0c1n.png

Odnośnik do komentarza

Witam w nowym roku my jak zaplanowaliśmy kolacje przy świecach i witanie malutkiej w łóżeczku przy szampanie oczywiście wykonane był super wieczorek i wynik taki że częściowo czop odszedł o godzinie 23.40 ;)taki pokrwawiony i trochę skurczyków było przez noc a teraz się uspokoiło tylko mała skacze non stop hehe dzisiaj trzeba będzie zrobić popraweczkę żeby na tej porodówce się znaleźć ;) wczoraj w pogotowiu szwagierka była ona jedne nie piła bo w 3 miesiącu ciąży wiec było bezpiecznie

http://s1.suwaczek.com/20100821580123.png
http://www.suwaczek.pl/cache/128c9ae0a3.png
DOMINIKA MAGDALENA ur16.01.2012r, godz:9.30, waga 3318g i wzrost 54cm

"Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę,
ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę.
Jestem przy Tobie od pierwszego grama.
Tyś mój świat cały, a Ja... Twoja mama"

Odnośnik do komentarza

madziaaaa0701
no to stycznówki :D STYCZEN się zaczął ...i teraz pora na Was :)
trzymam kciuki

a te co chore to mleko z miodem i czosnkiem , syrop z cebuli i szybko przejdzie ja tak się leczyłam w 8 miesiacu i 3-4 dni i po chorobie ... tak do młodejmamy :) co byś mogła maleńwstwo tulic bez obaw ... bo widzę ,że poród wielkimi krokami się zbliża :)

ani mleka z miodem i czosnkiem nie przełknę ani soku z cebuli:D kończy się to w wc:D
Ale kupiłam sobie prenalen i stodal też dziś sobie łyknęłam bo podobno wolno.. rano zrobiłam sobie kanapeczki z pomidorkiem i duzą iloscią cebuli na nich i do tego herbatka z połową cytrynki więc może jutro będzie już lepiej...

katar wredna menda nie daje za wygraną dlatego też kaszel i gardło nie przechodzi bo katar blokuje zdrowienie... wrr..

kamcia.r po odstawieniu fenoterolu zaczeły się te upławy pomarańczowe, skurczyki i takie parcie w dole ale dotrwaliśmy do stycznia:D:D:D

karska18 widzę że myzianko działa u Ciebie:D trzymam kciuki by się Wam dziś udał równie wspaniały wieczór:D z jeszcze wiekszym efektem.. jak coś to czekam na smska:)

A i mam do Was pytanko... słyszałyscie o piciu olejku z wesiołka przed porodem?... podobno zmiekcza szyjkę tak jak i ta herbatka z lisci malin...

http://www.suwaczek.pl/cache/047b7880b9.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/i5xow58.png

Odnośnik do komentarza

karska18
Witam w nowym roku my jak zaplanowaliśmy kolacje przy świecach i witanie malutkiej w łóżeczku przy szampanie oczywiście wykonane był super wieczorek i wynik taki że częściowo czop odszedł o godzinie 23.40 ;)taki pokrwawiony i trochę skurczyków było przez noc a teraz się uspokoiło tylko mała skacze non stop hehe dzisiaj trzeba będzie zrobić popraweczkę żeby na tej porodówce się znaleźć ;) wczoraj w pogotowiu szwagierka była ona jedne nie piła bo w 3 miesiącu ciąży wiec było bezpiecznie

Oooo Karska to już tuż tuż. Mi czop z krwią odchodził 5 dni ale może być tak, że poród zacznie się w ciągu kilku godzin lub nawet za 2 tygodnie. W każdym razie jedno o czym chyba jeszcze nie pisałam to "prowiant" po porodzie. Ja teraz już nie będę taka głupia i będę miała zapas kanapek, herbatkę w termosie (słodką) i ciepłe skarpetki... bo jak urodziłam wieczorem to już niestety wszystkie sklepiki w szpitalu były pozamykane i do rana czekałam, nie zmrużając oka, na coś do jedzenia. Co do herbaty słodkiej to dzięki niej wstałam po kilku godzinach od porodu. Pierwsza próba skończyła się upadkiem na łóżko. Dopiero dziewczyna rodząca kilkanaście godzin wcześniej zrobiła mi herbatkę i od razu po niej się podniosłam.... skarpetki to po to bo mi było tak okropnie zimno, że nie potrafiłam pohamować drżenia rąk....:Padnięty:

http://lb1f.lilypie.com/S4cCp1.png
http://lb4f.lilypie.com/EJI9p2.png http://s2.pierwszezabki.pl/025/0251669a0.png?9172
http://davf.daisypath.com/gC4hp2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...