Skocz do zawartości
Forum

Styczen 2012 :) są 2 kreseczki :D:D:D:D


Rekomendowane odpowiedzi

Witam dziewczyny :)
Aniushka ja też dwa razy dziennie mam po jednej tabletce magnezu ale często mi się zapomina i biorę jeden raz ;)
Ja przed świętami była u lekarza. Mala około 3200 :) No mi planowo zostało 6 dni ;)zobaczymy. W piątek idę jeszcze na ktg i lekarz chce mnie jeszcze widzieć i wyniki.
A ja dziś mam smutne wieści moja sunia ma nowotwora podobno na szczęście podobno nie złośliwy, ale jak jej guz nie zniknie a raczej nie zniknie to za tydzień lekarz chce jej usuwać i kto się nią zajmie?

http://www.suwaczek.pl/cache/d8c36c50c9.png

Odnośnik do komentarza

Maziu- współczuję choróbska suni:(
Może jednak zniknie. Ale maluśka Twoja to dorodna babeczka:)
Moja miała 2 tygodnie temu 2600g ciekawe ile po udordzeniu bedzie miała:) na wiele nie liczę- jam ciśnieniowiec, a przy problemach z serduszkiem dzieciaczki lżejsze sie raczej rodzą.

Aniushka- Mam nadzieję,ze będzie wsio oki- ale Masz "szczęście" by akurat teraz trafic na taka ciapę za kierownicą:/
W nas ostatnio mało jeden facet nie przypakował- wyskoczył z podporządkowanej na nas- mężus ledwo odskoczył- na przeciwny pas, dobrze, że nikt nie jechał, bo by prosto w nas przyfasolił- a bardziej we mnie. No wkurzył się okrutnie mój M. A na dodatek, to ten facet zamiast się zatrzymać, przeprosić, spytac czy wsio oki to dodał gazu i odjechał!!!
A nich mu powietrze z opon poschodzi za taka jazdę i chamstwo na drodze.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv3e5eq572fqzz.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgom0zd4kd.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/iv09tv73sjekmj8o.png
[url="http://pieluszkomaniasklep.blogspot.com"]S

Odnośnik do komentarza

No sunia ma dopiero dwa latka i to nie zlośliwe podobno ale że też musi mieć to akurat teraz :( Mam nadzieję że jakoś to będzie.
A co do małej to u mnie w rodzinie wszystkie dzieci ( a mam ich 5 ) 4 kg i powyżej więc mnie nic nie zdziwi chociaż mój lekarz twierdzi że do 4 nie dobije i ja mam taką cichą nadzieję że ma racje :)
Ja też ostatnio jadąc gość nie zatrzymał się na stopie!

http://www.suwaczek.pl/cache/d8c36c50c9.png

Odnośnik do komentarza

agaluk1
Cześć dziewczyny, ja jestem z lutówek ale czasem Was podczytuje:-)
Mam małe pytanko jaki magnez bierzecie, może Aspargin? bo trochę mi się brzuch ostatnio często napina a wizytę mam po NR, brałam Aspargin w pierwszej ciąży tylko nie pamiętam czy mogę 2 tabletki dziennie....

ja biorę Magnezin , 2 razy dziennie. a w szpitalu jak leżałam dawali 3 razy dziennie. do niedawna też brałam 3, ale teraz lekarz mi zmniejszył na 2

http://davf.daisypath.com/nuLVp1.png http://lb2f.lilypie.com/VHQ3p1.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86355161396c0f824.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, mam wieści od naszych stycznióweczek:)

Młoda Mama w szpitalu jest- ma wysokie cisnienie, "nogi jak balony pomimo leżenia". NA usg wyszło,ze mała wcale nie taka mała bo ma 3118g!! :)
Prosi o trzymanie kciuków by badania wyszły dobrze :) pozdrawia was oczywiście:)

Karska natomiast schorowana bidulka- goraczkę ma, głowa pęka, z noska się leje- musi leżeć, ba słabnie gdy tylko wstaanie- stąd na forum napisać nic do nas nie może.

Trzymajmy więc kciuki by Karska zdrowiała a Młoda Mama miała lepsze wyniki:)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv3e5eq572fqzz.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgom0zd4kd.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/iv09tv73sjekmj8o.png
[url="http://pieluszkomaniasklep.blogspot.com"]S

Odnośnik do komentarza

aaa i babitki tak wpadam do Was powiedziec Wam cos :) nie wiem może wiecie już o tym

ale jak ja byłam w ciązy to kolezanka mojej mamy mówiła ,że jak chce bez wiekszych bóli karmic piersia to żebym sobie kupiła szczoteczke do zębów i szczotkowałą brodawki

i tak zrobiłam i bez wiekszych bóli karmiłam piersia :) także polecam :) macie jeszcze czas 3 razy dziennie po 10 minut i myśle ,że będzie ok :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

aniushka
Dziewczyny a jaka dawke magnezu bierzecie? Ja biore 2*dziennie jedna tabletke Wydaje mi sie ze to jakos malo

Dawka magnezu zależy od zawartości jonów magnezu w magnezie... sa takie ze jeden starcza, a są takie że 6... jak asmag czy aspargin... ja je myle...

Aniushka i Madziulka, Mazia
, no to wiecie co ja czułam jak mi niedawno tamta baba co pisałam omal nie przywaliła... tylko ja w aucie byłam sama... teraz już M mnie wozi, stara się powolutku, ale wcale nie jestem spokojniesza...

Madziulka... panele... na brzuchu... masz wytrzymac do sobotniej północy!! zapomniałaś??
Z Ciebie to szalona kobita ;)

Pytanko do doświadczonych:
1- toczę się jak piłeczka, trudno mi powiedzieć, że "brzuch opadł", bo on nigdy wysoko nie był, np. nigdy nie miałam problemów z kopaniem w żebra czy oddychaniem;
2- mam wrażenie że coś mam między nogami, ciężko siedzieć;
3- jak się kręcę często łąpią mnie skurcze w dole brzucha, stanę, pooddycham przechodzą w ciągu minuty - to sa przepowiadające?
4- brzuch czasem po prostu boli, czasem coś miedzy nogami kłuje
5- śluz inny się zaczął
6- do wc za większą potrzebą biegam 4 razy dziennie
7- ale sikam co 2-3 godziny...
8- no i nie potrafie powiedzieć - brzuch twardnieje... bo jak na mój gust to on zawsze był i jest tak samo twardy...

to już wkrótce? gina mam za tydzień dopiero... a nie wiem czy coś powinno mnie na tyle zaniepokoic, by do szpitala jechac...

http://lb2f.lilypie.com/VMPlp1.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny piorę ciuszki w Dzidziusiu i tak wyglądała moja pralka przy ostatnim płukaniu :( pomimo że dałam tzw dodatkowe płukanie...
2-letnia, markowa, oszczedna... ech... właśnie widzę jak bardzo oszczędna...
Puściłam kolejne pranie w samej wodzie i tez nie wszystka piana znikła... Spróbowałam Yelpa, było trochę mniej piany...
Dziś piorę połowę porcji i do każdego płukania dolewam wodę prysznicem... i jest ok...
Ale nie wyobrażam sobie, by za każdym razem tak robić...

Macie jakiś pomysł?

Myślicie że ta pianka po praniu co zostaje na "fartuchu" pralki, to jest tylko tam, czy też w ubrankach nadal są resztki proszku?

http://lb2f.lilypie.com/VMPlp1.png

Odnośnik do komentarza

Mlodamamo, Karska - trzymam kciuki za Was!

Hipku-a ile sypiesz tego proszku? Ja na 4-5 kg wsadu sypię max30gr - dwie miarki od syropu;). Odkąd zaczełam pieluchować wielo, zdecydowanie mniej proszku sypię i jest oki. Korci mnie zeby wyprobowac kule do prania...to wtedy juz bez proszku będziemy prac

Madziulka-ty chyba miałas odpoczywac zeby do sylwestra doczekac ;) ja w poprzedniej ciąży kafle na balkonie kladlam sama :D

Pozdrawiam emIlka
Rozbójnik Ksawcio 2010.05.11 i Gagatek Agatka 2012.01.10

Odnośnik do komentarza

Hipciu- meża miałam na "wykończeniu" już się facet poddawał po tych maratonach:) a WIesz, łatwiej mi było jakoś plackiem usiąść na podłodze i mu pomagać, niż słuchać jak klnie na stryszku:D:D

ale teraz już grzecznie w łózeczku niemal- zaraz lapmka winka z mezusiemy, przytulanki i trzymamy sie do soboty:D:D

Hipciu- do szpitala mozesz jechac jak będziesz miała regularne monce skurcze co 5 minut, lub nawet co 3 minuty:) liczysz od początku skurczu- najlepiej mieć zegarek w pobliżu by zerknać. Skurcze są zazwyczaj dosc bolesne. Modelowo czaczynaja sie co 30 minut, potem powtarzaja się co 20 , 15, 10, 8, 6, 5 minut- jak są co 3 minuty to już poród zaczęty:)

Daleko Masz do szpitala??
Jeśli daleko, to możesz sie wybierac jak będą co 5 minut, lub jak wody odejdą. Jeśli wmiarę blisko, to co 3 minuty:)

Te skurcze porodowe ciezko pomylić z czymś innym. ZAczyna sie od napięcia, potem sa co raz bardziej bolesne.
One maja charakter narastajacy- napięcie i ból nasila się by osiągnąć szczyt a potem opada- caość trwa około 30-40 sekund, czasem minutę.
Jeśli są cykliczne, równe w swoim nasileniu i odstępach czasowych- sa porodowe. Tak tłumaczyła miznajoma połozna przed pierwszym porodem:)

Ja w pierwszej ciaży tez nie wiedziałam jak określić, to,ze brzuch "sie stawia"- twardnieje, wydawał sie ciagle taki sam:) teraz np. kłade sie na plecach- wóczas tłuszczyk tak troszke "spływa" i macica lepiej "widoczna jest" no i wiem juz o co chodzi:) My mamy troszke trudniej z tym;)
Też mam brzuszek nisko- ale wyraźnie się obniżył- łatiwej oddychać, też cześciej sikam- jak ty:)
Ogólnie Twój opisik daje znać,że poród niedługo- może za kilka dni, moze za 2 tygodnie:) ale juz niedługo:):) Wsio zależy od Twojego organizmu i od dojrzałości dzidziusia który sam sobie wybiera porę na poród:)

Spokojnie, nie przegapisz tego momentu:) a do szpitala to ja bym jechała jak najpóźniej - czasem w szpitalu akcja porodowa zwalnia jak przychodzi wypełnianie dokumentów itp itd.

A jak z Twoją cesarką?? jednak jej widmo oddalone??

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv3e5eq572fqzz.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgom0zd4kd.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/iv09tv73sjekmj8o.png
[url="http://pieluszkomaniasklep.blogspot.com"]S

Odnośnik do komentarza

MadziulkaPM

Hipciu- do szpitala mozesz jechac jak będziesz miała regularne monce skurcze co 5 minut, lub nawet co 3 minuty:) liczysz od początku skurczu- najlepiej mieć zegarek w pobliżu by zerknać. Skurcze są zazwyczaj dosc bolesne. Modelowo czaczynaja sie co 30 minut, potem powtarzaja się co 20 , 15, 10, 8, 6, 5 minut- jak są co 3 minuty to już poród zaczęty:)

Daleko Masz do szpitala??
Jeśli daleko, to możesz sie wybierac jak będą co 5 minut, lub jak wody odejdą. Jeśli wmiarę blisko, to co 3 minuty:)

Te skurcze porodowe ciezko pomylić z czymś innym. ZAczyna sie od napięcia, potem sa co raz bardziej bolesne.
One maja charakter narastajacy- napięcie i ból nasila się by osiągnąć szczyt a potem opada- caość trwa około 30-40 sekund, czasem minutę.
Jeśli są cykliczne, równe w swoim nasileniu i odstępach czasowych- sa porodowe. Tak tłumaczyła miznajoma połozna przed pierwszym porodem:)

Ja w pierwszej ciaży tez nie wiedziałam jak określić, to,ze brzuch "sie stawia"- twardnieje, wydawał sie ciagle taki sam:) teraz np. kłade sie na plecach- wóczas tłuszczyk tak troszke "spływa" i macica lepiej "widoczna jest" no i wiem juz o co chodzi:) My mamy troszke trudniej z tym;)
Też mam brzuszek nisko- ale wyraźnie się obniżył- łatiwej oddychać, też cześciej sikam- jak ty:)
Ogólnie Twój opisik daje znać,że poród niedługo- może za kilka dni, moze za 2 tygodnie:) ale juz niedługo:):) Wsio zależy od Twojego organizmu i od dojrzałości dzidziusia który sam sobie wybiera porę na poród:)

Spokojnie, nie przegapisz tego momentu:) a do szpitala to ja bym jechała jak najpóźniej - czasem w szpitalu akcja porodowa zwalnia jak przychodzi wypełnianie dokumentów itp itd.

A jak z Twoją cesarką?? jednak jej widmo oddalone??

Do szpitala zależy o jakiej porze... minimum 20 minut, maksimum... myślę że nawet do godziny...

Madziulku, ja własnie nie wiem, czy on się obniżył, bo mam wrażenie, że się nie zmienił... Jutro będzie mama, zrobimy fotki w tych samych ciuszkach co kiedyś to może tak zobaczę...
Ale własnie chodzi o to, że ja sikam rzadko... co 2-3 godziny... a bywało że najdłużej wytrzymywałam 30 min...

Martwię się, bo muszę jeszcze minimum tydzień pochodzić...Bo dopiero skończyłam 36 tygodni... Pierwotny termin to 24 styczeń... A waga w ciągu ostatniego miesiąca wzrosła (pomimo świąt) tylko o 0,5kg... No i boję się, ćzy Wieloryb dobrze rośnie...

Madziulku i nie boję się, że przegapię, tylko nie chcę "już", spokojnie poczekam :)

Co do cesarki, to koleżanka okulistka stwierdziła, że by nie ryzykowała, ale tam gdzie pracuje nie ma dość dobrego sprzętu, by na 100% powiedzieć, czy z siatkówką jest ok. I że rzeczywiście w czasie ciąży siatkówka może się zmienić, i że bywa że ktoś ma małą wadę, np. 1, a juz ma w tak kiepskim stanie siatkówkę, że zalecają cesarkę.
A ta druga, z którą chciałam się skonsultować, co mi w 04.2010 powiedziała, że mogę rodzić naturalnie, będzie dopiero w poniedziałek, ale wiem, że ma ten lepszy sprzęt :(

http://lb2f.lilypie.com/VMPlp1.png

Odnośnik do komentarza

Ilka

Hipku-a ile sypiesz tego proszku? Ja na 4-5 kg wsadu sypię max30gr - dwie miarki od syropu;). Odkąd zaczełam pieluchować wielo, zdecydowanie mniej proszku sypię i jest oki. Korci mnie zeby wyprobowac kule do prania...to wtedy juz bez proszku będziemy prac

Mam wodę tzw. średnio-twardą lub twardą, oni piszą dla średnio-twardej 180ml(140g) na 4-5kg.
Ja do pralki wkłądam 2-3kg, więc daję 100ml...
Z Yelpem podobnie... Jeszcze mam "szarego jelenia" do przetestowania... Ale narazie tylko te dwa brałam, by wyczuć czy jakiejś alergii nie będzie.
A Ty tak mało Dzidziusia dajesz? I naprawdę dopiera Ci się? Ale to chyba temp. dajesz wysoką przy pieluchach?
Bo pieluchy też mam w zamiarze...

MadziulkaPM

ale teraz już grzecznie w łózeczku niemal- zaraz lapmka winka z mezusiemy, przytulanki i trzymamy sie do soboty:D:D

Madziulka najpierw panele a teraz jeszcze tuli-tuli z mężem... Och Madziulka ;p

Madziaaaa no Wieloryb ma przykazane urodzić się w styczniu :) ale mógłby jeszcze troche pokopać mamusię, nie musi się spieszyć :)

http://lb2f.lilypie.com/VMPlp1.png

Odnośnik do komentarza

MałyHipek
Do szpitala zależy o jakiej porze... minimum 20 minut, maksimum... myślę że nawet do godziny...

Madziulku, ja własnie nie wiem, czy on się obniżył, bo mam wrażenie, że się nie zmienił... Jutro będzie mama, zrobimy fotki w tych samych ciuszkach co kiedyś to może tak zobaczę...
Ale własnie chodzi o to, że ja sikam rzadko... co 2-3 godziny... a bywało że najdłużej wytrzymywałam 30 min...

Martwię się, bo muszę jeszcze minimum tydzień pochodzić...Bo dopiero skończyłam 36 tygodni... Pierwotny termin to 24 styczeń... A waga w ciągu ostatniego miesiąca wzrosła (pomimo świąt) tylko o 0,5kg... No i boję się, ćzy Wieloryb dobrze rośnie...

Madziulku i nie boję się, że przegapię, tylko nie chcę "już", spokojnie poczekam :)

Co do cesarki, to koleżanka okulistka stwierdziła, że by nie ryzykowała, ale tam gdzie pracuje nie ma dość dobrego sprzętu, by na 100% powiedzieć, czy z siatkówką jest ok. I że rzeczywiście w czasie ciąży siatkówka może się zmienić, i że bywa że ktoś ma małą wadę, np. 1, a juz ma w tak kiepskim stanie siatkówkę, że zalecają cesarkę.
A ta druga, z którą chciałam się skonsultować, co mi w 04.2010 powiedziała, że mogę rodzić naturalnie, będzie dopiero w poniedziałek, ale wiem, że ma ten lepszy sprzęt :(

Hipciu- więc trzymam kciuki i myślę,ze spokojnie przechodzicie kolejny tydzień:)
rzeczywiście nieciekawie z tą siatkówką:/ Daj znać co koleżanka powie po badaniu.
Co do wagi to nic się nie martw- możliwe,ze poprostu maluszek "wyciąga" z Ciebie co nie co i rośnie sobie po swojemu;) moze opuchlizny nie Masz za dużej- teraz to ona czasami dochodzi i daje w kość + uczucie ocieżałości, wzrost wagi- mnie tak doktorek pociesza, bo moja waga ruszyła z kopyta.. no:) przez ostatnie 2 tygodnie doktorek wraz z mężem w dbałosci o mój spokój emocjonalno- psychiczny nie ważą mnie - zbóje :taniec1: jeden schował wagę przed moim wejściem, drugi baterie powyjmował z domowej wagi- ot sie dogadali :P

A tak Cię jeszcze pocieszę, ze mój maluszek pierwszy urodził się 2800g- ma to wielki plusik, bo niemal "wyskoczył" ze mnie :) to zdrowy, silny chłopak. Tez w końcówce ciąży niewiele co urósł.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv3e5eq572fqzz.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgom0zd4kd.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/iv09tv73sjekmj8o.png
[url="http://pieluszkomaniasklep.blogspot.com"]S

Odnośnik do komentarza

Hipciu ja mam też mega twardą wodę- do sredniej to jej daleko:P

Na peeełną pralkę ubranke/ pieluszek- nigdy nie ważyłam prania, ale pełna zazwyczaj jest że hej- daję od 1/4 do 1/2 miarki proszku. Czyli około 30- 60 ml. Też nawyk pieluszkowy- za każdym razem dodatkowe płukanie włączam. Jak większe brudki 3/4 miarki, czyli 90ml ( mam pojemniczek ma mocz jako miarkę;) nakupił mi ich mąż w pierwszej ciąży, bo puchłam okrutnie i ciagle badanie moczu miałam i zostało mi tych pojemników troszkę;)
Przy takiej ilosci Dzidziuś mi sie ładnie wypłukuje, a przy robieniu strippingu pieluszek zazwyczaj 1-2 płukania wystarczą.

Ps. tuli tuli z mężusiem to teraz niestety tylko pogłakanie po pleckach i buziaczek na dobranoc:( czekamy do sylwestra... a mi już taaaak brak :glass:

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv3e5eq572fqzz.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgom0zd4kd.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/iv09tv73sjekmj8o.png
[url="http://pieluszkomaniasklep.blogspot.com"]S

Odnośnik do komentarza

MadziulkaPM
Dziewczyny, mam wieści od naszych stycznióweczek:)

Młoda Mama w szpitalu jest- ma wysokie cisnienie, "nogi jak balony pomimo leżenia". NA usg wyszło,ze mała wcale nie taka mała bo ma 3118g!! :)
Prosi o trzymanie kciuków by badania wyszły dobrze :) pozdrawia was oczywiście:)

Karska natomiast schorowana bidulka- goraczkę ma, głowa pęka, z noska się leje- musi leżeć, ba słabnie gdy tylko wstaanie- stąd na forum napisać nic do nas nie może.

Trzymajmy więc kciuki by Karska zdrowiała a Młoda Mama miała lepsze wyniki:)

dziewczyny, zdrówka wam życzę. trzymajcie się

MałyHipek
Dziewczyny piorę ciuszki w Dzidziusiu i tak wyglądała moja pralka przy ostatnim płukaniu :( pomimo że dałam tzw dodatkowe płukanie...
2-letnia, markowa, oszczedna... ech... właśnie widzę jak bardzo oszczędna...
Puściłam kolejne pranie w samej wodzie i tez nie wszystka piana znikła... Spróbowałam Yelpa, było trochę mniej piany...
Dziś piorę połowę porcji i do każdego płukania dolewam wodę prysznicem... i jest ok...
Ale nie wyobrażam sobie, by za każdym razem tak robić...

Macie jakiś pomysł?

Myślicie że ta pianka po praniu co zostaje na "fartuchu" pralki, to jest tylko tam, czy też w ubrankach nadal są resztki proszku?

ja piorę w Dzidziusiu i nie robi mi się tak. :hmm:
a proszku to sypię na oko

http://davf.daisypath.com/nuLVp1.png http://lb2f.lilypie.com/VHQ3p1.pnghttp://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=86355161396c0f824.png

Odnośnik do komentarza

MadziulkaPM
Dziewczyny, mam wieści od naszych stycznióweczek:)

Młoda Mama w szpitalu jest- ma wysokie cisnienie, "nogi jak balony pomimo leżenia". NA usg wyszło,ze mała wcale nie taka mała bo ma 3118g!! :)
Prosi o trzymanie kciuków by badania wyszły dobrze :) pozdrawia was oczywiście:)

Karska natomiast schorowana bidulka- goraczkę ma, głowa pęka, z noska się leje- musi leżeć, ba słabnie gdy tylko wstaanie- stąd na forum napisać nic do nas nie może.

Trzymajmy więc kciuki by Karska zdrowiała a Młoda Mama miała lepsze wyniki:)

Mam nadzieję,że Karska bierze antybiotyk jak ma gorączkę. Ja jakiś czas temu maiałam 38,2C i nie brałam bo internista stwierdził, iż jak bedzie 39C to mam wziąść dopiero Apap a jak to ginekologowi powiedziałam to dostałam opierdziel, że do szpitala ginekologicznego powinnam jechać po antybiotyk. Dziecko może teraz mieć wrodzone zapalenie płuc. Teraz przez to jestem pod większą kontrolą. Trzymam kciuki za obie.

pikaczu9

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdskjoxbjccko1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09j44jo4e6ax8g.png

Odnośnik do komentarza

MadziulkaPM

Hipciu- więc trzymam kciuki i myślę,ze spokojnie przechodzicie kolejny tydzień:)
rzeczywiście nieciekawie z tą siatkówką:/ Daj znać co koleżanka powie po badaniu.
Co do wagi to nic się nie martw- możliwe,ze poprostu maluszek "wyciąga" z Ciebie co nie co i rośnie sobie po swojemu;) moze opuchlizny nie Masz za dużej- teraz to ona czasami dochodzi i daje w kość + uczucie ocieżałości, wzrost wagi- mnie tak doktorek pociesza, bo moja waga ruszyła z kopyta.. no:) przez ostatnie 2 tygodnie doktorek wraz z mężem w dbałosci o mój spokój emocjonalno- psychiczny nie ważą mnie - zbóje :taniec1: jeden schował wagę przed moim wejściem, drugi baterie powyjmował z domowej wagi- ot sie dogadali :P

A tak Cię jeszcze pocieszę, ze mój maluszek pierwszy urodził się 2800g- ma to wielki plusik, bo niemal "wyskoczył" ze mnie :) to zdrowy, silny chłopak. Tez w końcówce ciąży niewiele co urósł.

No ja od początku ciąży (ważenie ok 5maja) przytyłam 200 gram :) a od najniżeszej wagi, w lipcu - ok 7kg :)
Opuchlizna mała, tylko kostki i czasem trochę łydki.
Wczoraj byłam w komisie szukac wózka, miałam kurtkę swoją z ubiegłego roku, która teraz mi w ramionach wisi, a na brzuszku luźna, i sprzedawczyni mówi, bo "Pani to jeszcze ma chyba czas, tamta klientka już w połowie stycznia ten wózek chce wstawić."
:)

Ja miałam 3200g, mój brat 2200g, ojciec dziecka - wcześniak z 7 miesiąca, też malutki był, więc nie liczę że Wieloryb będzie duży :) Oby zdrowy i dojrzały :)

Ok, czyli zredukuję jeszcze ilośc proszku :)

a z ciekawości, jak dozujecie proszek/płyn dla dorosłych? przy swoim praniu? też dajecie tak mało? bo ja sie zawsze trzymam tabelki z opakowania...

http://lb2f.lilypie.com/VMPlp1.png

Odnośnik do komentarza

Hipku- Madziulka Ci pięknie opisala, kiedy jechac do szpitala. Ja pojechalam jak mialam skurcze co 5 min i bylo idealnie- podroz niecale 20 min, potem prawie godzina na izbie przyjec, bo papiery i badanie i od razu na sale, a tam szybko poszlo. Czop mi wczesniej nie odszedl, ani wody, wszystko dopiero na sali.

Bedziesz wiedziala ze to juz :) z reszta zawsze mozesz pojechac jak Cie cos bedzie niepokoic, najwyzej odesla do domu.

Ja prania tez nie wazylam nigdy, cala pralka zawsze idzie, a proszku malo. Bo nie widze sensu sypania więcej. Do białego dosypuje jeszcze sody dla wybielenia. A jak mały bardzo sie wybrudzi to zapieram, lub mocze przez noc. Pieluszki w 60/50stopniach. Uzywamy teraz glownie kieszonek, a pula w wyzszej tem prac sie nie powinno. Do proszku dosypuje wtedy miarke nappy fresh, albo idzie sam bambinex. I rzeczy malego zawsze z dodatkowym plukaniem, ma wrażlwą skóre. Jak na poczatku sypalam normalna miarke proszku to ubranka bardzo szarzaly- mam bardzo twarda wode.

Pozdrawiam emIlka
Rozbójnik Ksawcio 2010.05.11 i Gagatek Agatka 2012.01.10

Odnośnik do komentarza

aniushka
Dziewczyny a jaka dawke magnezu bierzecie? Ja biore 2*dziennie jedna tabletke Wydaje mi sie ze to jakos malo

Ja w ogóle nie biorę magnezu teraz. Ale w pierwszej ciąży brałłam MagneB6 3x dziennie.

MadziulkaPM
Dziewczyny, wypbraźcie sobie,ze właśnie z mężem panele układałam w pokoju dzieciecym :yuppi: no niemal na leżąco bo brzucho już taaaki wielki- ale kupilismy najtańsze jakieś badziewne i sam za rzadne skarby ułożyc ich nie mógł:/ Ale już gotowa podłoga:D:d

:36_2_25: Dobra żonka. Ty Madziulka i tak już na finiszu więc nie musisz się oszczędzać. Teraz to już tylko jak najbardziej aktywną trzeba być aby bobas się nie zasiedział w brzuszku:smile_move:

MadziulkaPM
Dziewczyny, mam wieści od naszych stycznióweczek:)

Młoda Mama w szpitalu jest- ma wysokie cisnienie, "nogi jak balony pomimo leżenia". NA usg wyszło,ze mała wcale nie taka mała bo ma 3118g!! :)
Prosi o trzymanie kciuków by badania wyszły dobrze :) pozdrawia was oczywiście:)

Karska natomiast schorowana bidulka- goraczkę ma, głowa pęka, z noska się leje- musi leżeć, ba słabnie gdy tylko wstaanie- stąd na forum napisać nic do nas nie może.

Trzymajmy więc kciuki by Karska zdrowiała a Młoda Mama miała lepsze wyniki:)

Kciuki zaciśnięte... oby wszystko dobrze się skończyło...

MałyHipek
Dziewczyny piorę ciuszki w Dzidziusiu i tak wyglądała moja pralka przy ostatnim płukaniu :( pomimo że dałam tzw dodatkowe płukanie...
2-letnia, markowa, oszczedna... ech... właśnie widzę jak bardzo oszczędna...
Puściłam kolejne pranie w samej wodzie i tez nie wszystka piana znikła... Spróbowałam Yelpa, było trochę mniej piany...
Dziś piorę połowę porcji i do każdego płukania dolewam wodę prysznicem... i jest ok...
Ale nie wyobrażam sobie, by za każdym razem tak robić...

Macie jakiś pomysł?

Myślicie że ta pianka po praniu co zostaje na "fartuchu" pralki, to jest tylko tam, czy też w ubrankach nadal są resztki proszku?

Niezła ta praleczka. Ja piorę w Loveli bo Dziusia akurat nie było w Tesco, a koniecznie chciałam zacząć już prać. Ja mam paskudną wodę - twarda to mało powiedziane i sypię proszek zawsze na oko ale nigdy pełnej miarki (a miarka to z jakiegoś proszku) i w sumie to nigdy nic podwójnie nie płukałam.:Oczko: Przy rzeczach "dorosłych" też wszystko na oko:Zakręcony:

monis1609
I ja się witam:-) Nadal w dwupaku i póki co nic nie wskazuje na to,żeby to się w tym roku zmieniło! Wczoraj miałam ktg i wszystko ok. Także póki co 13 dni do planowanej cesarki! Już się nie mogę doczekać!
Młoda trzymaj się :-)

Monis doczekasz się:) Nawet się nie obejrzysz a będziesz tulić maluszka:11_9_16:

http://lb1f.lilypie.com/S4cCp1.png
http://lb4f.lilypie.com/EJI9p2.png http://s2.pierwszezabki.pl/025/0251669a0.png?9172
http://davf.daisypath.com/gC4hp2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...