Skocz do zawartości
Forum

Dzieci z astmą i cukrzycą


Rekomendowane odpowiedzi

assiia82

iwa i zaczynam nabierać pewności co do mojego chrześniaka bardzo dużo z tego co piszesz pasuje do niego ma 4.5 roku i dopiero zaczyna mówić nie ma kontaktu z rówieśnikami z obcymi dziećmi jedynie sie bawi z nasza Oliwia na placu zabaw jest zawsze sam hmmm cholera

Trzeba również zwrócić uwagę u twojego chrześniaka jak jest z przyswajaniem innej wiedzy.
W internecie są na pewno artykuły co dziecko powinno umieć w danym m-cu/roku.
Bo jeżeli jego wiedza jest nawet dobra na 4,5 roku to może mieć tylko problemy logopedyczne.
I np.mój syn jak się urodził był mega spokojny płakał jak był głodny lub coś go bolało,było mu wszystko jedno czy leży czy ktoś ma go na rękach,późno zaczął gaworzyć,i ciężko było go co kolwiek nauczyć typu pa,pa;kosi,kosi itp.chodzić zaczął prawidłowo.
Jak poszedł do przedszkola bardzo często nie brał udziału w zajęciach w grupie zawsze uciekał,siadał do ławki i rysował,plastyka to jego konik :)
Jak miał testy w wieku 5 lat to powinien wiedzieć np że szklanka ze szkła,buty ze skóry,dom z cegieł itp.on nie wiedział.

Odnośnik do komentarza

Aneczka na wizytę czekaliśmy 3mieisace prywatnie właśnie nie znalazłam jej ale moze warto poczekać bo ona pracuje w szpitali i ma możliwość zrobienia badan mam numer do gabinetu jej w szpitalu przedstaw jak sprawa wygląda mi termin załatwiła w tydzień wiec jest szansa
dzwon do skutku i pros doktor Kochanowska
91-88-06-546
91-88-06-356
iwa właśnie o to chodzi ze on nie rozumie prostych poleceń mój Kacper jest młodszy o dwa lata i wszytko co do niego mówię wykonuje od reki a jemu trzeba powtarzać bądź pokazać
rodzice nie chce zauważać ze coś jest nie tak gdy zwróciłam im uwagę by zbadać małego to mi kazali sie nie wpierdzielać w ich życie
cala rodzina sie obawia bo Kacper jest dzieckiem chorym a więcej rozumie od niego

http://s4.suwaczek.com/200904061762.png
http://s1.suwaczek.com/200607145365.png
http://s4.suwaczek.com/20040731310114.png

Odnośnik do komentarza

U nas dzisiaj mega zachmurzone niebo bylo ale niespadla nawet kropla deszczu a duchota straszna była,dopiero pod wieczor sie ochlodzilo.ja tez nie mam samochodu bo samochodem to maz jezdzi do pracy:) dobrze zrobilas bo dzieciaczki jeszcze by sie rozchorowały:)
A Mati bierze na stale jakies leki antyalergiczne? macie dobrze ze lekarz jest 2w1:)zazdroszcze:)
My jutro mamy pulmonologa ale blisko domku:)zobaczymy co nam powie,strasznie sie jakos boje ze wysle nas na oddział:(

Odnośnik do komentarza

assiia82
Aneczka na wizytę czekaliśmy 3mieisace prywatnie właśnie nie znalazłam jej ale moze warto poczekać bo ona pracuje w szpitali i ma możliwość zrobienia badan mam numer do gabinetu jej w szpitalu przedstaw jak sprawa wygląda mi termin załatwiła w tydzień wiec jest szansa
dzwon do skutku i pros doktor Kochanowska
91-88-06-546
91-88-06-356
iwa właśnie o to chodzi ze on nie rozumie prostych poleceń mój Kacper jest młodszy o dwa lata i wszytko co do niego mówię wykonuje od reki a jemu trzeba powtarzać bądź pokazać
rodzice nie chce zauważać ze coś jest nie tak gdy zwróciłam im uwagę by zbadać małego to mi kazali sie nie wpierdzielać w ich życie
cala rodzina sie obawia bo Kacper jest dzieckiem chorym a więcej rozumie od niego

Juz zapisałam,jutro jak wroce od lekarza to bede probowac sie dodzwonic:) BARDZO CI DZIEKUJE:)

Wiecie spotykam bardzo duzo rodzicow ktorzy nie chca widziec u swojej pociechy choroby i odpychaja ta mysl od siebie.Z jednej strony ich rozumiem ale z drugiej nie bo czym predzej bedzie diagnoza i leczenie to wieksza szansa na normalne funkcjonowanie malucha.
A moze jakby np ktos obcy albo pediatra z nimi o tym porozmawiał?moze daloby rade to zalatwic?
Szkoda chlopca:( Dzieki Bogu IWA ty sama wiedziałas ze cos jest nie tak z Szymciem i zaczelas działac:)

Odnośnik do komentarza

assiia82

iwa właśnie o to chodzi ze on nie rozumie prostych poleceń mój Kacper jest młodszy o dwa lata i wszytko co do niego mówię wykonuje od reki a jemu trzeba powtarzać bądź pokazać
rodzice nie chce zauważać ze coś jest nie tak gdy zwróciłam im uwagę by zbadać małego to mi kazali sie nie wpierdzielać w ich życie
cala rodzina sie obawia bo Kacper jest dzieckiem chorym a więcej rozumie od niego

Nie wiem czego ci się rodzice obawiają,diagnozy ADHD,teraz na 1 klasę przypada 1 dziecko z ADHD zdiagnozowanym a kilkoro z zaburzeniami koncentracji żaden wstyd.A dzięki badaniom dziecko otrzyma pomoc zanim pójdzie jeszcze do szkoły,do poradni będzie chodził do logopedy,pedagog i podciągną go,a swoim wstydem mogą tylko krzywdę zrobić dziecku bo dzieci mogą się z niego śmiać,może zamknąć się w sobie i mogą mieć z nim jeszcze większe problemy.
A może boją się diagnozy że stwierdzą lekkie opóźnienie w rozwoju to też nie problem bo takie dzieci też mogą chodzić do normalnej szkoły.
Po za tym badanie ich nie ominie bo za nie długo pójdzie jako pięciolatek do zerówki i przedszkole ich wyśle.

Odnośnik do komentarza

Mati brał na stałe syrop claritine ale po jakimś czasie lekarz dał doraźnie i tak jak teraz ma kaszel to mu podaję a jak jest spokój to nie daję.
A jak kaszel się nasila to dodatkowo nebulizator idzie w ruch z pulmikortem lub berodualem

Odnośnik do komentarza

U nas doslownie masakra! wlasnie wrociłam od pulmonologa:( Wikusia ma obustronne zapalenie pluc!!!! bylismy tez na przeswietleniu a teraz czekamy na wyniki z krwi bo jak bedzie wysokie ob lub crp to ladujemy na oddziale:( a jak w miare to znowu antybiotyk domiesniowo:( mam dosc!!!!!!!!!!! chce mi sie wyc!!!!! dzieciaczki non stop zyja na antybiotykach na ktore sie uodpornily dlatego nie dzialaja a im wszystko sie wyniszcza!!! praktycznie caly czas maja zapalenie w plucach ktore sie tylko pogarsza.doktor podejzewa ze to jednak moze byc ta mukowiscydoza. tak sie boje ze masakra!!!
Przepraszam bo znowu sie rozpisałam ale zlapalam dola,brakuje mi sil...staram sie byc silna ale chyba nie dam rady...

moje maluchy non stop maja 3 razy dziennie inhalacjie z pulmikortu i wentolinu teraz takze w nocy jak sa zaostrzenia plus zyrtek i pulneo i braly singuar 4 ale jak pojawila sie padaczka i dostali depakine to singuar im doktor odstawila bo podobno te leki sie bardzo nie lubia i lepiej nie ryzykowac bo daja mocne skutki uboczne stosowane razem.

A jak dzisiaj u Was?

Odnośnik do komentarza

Moze jednak zalapaly jakas bakterie i ich ona meczy...albo moze byc to aleriga:(
Caly rok szkolny dzieci czekaja na wakacjie a jak nadchodza to nie maja co robic...

Mam dzisiaj strasznego dola...nie dosc ze z wiki jest zle to jeszcze sie okazalo ze Szymka badanie eeg jest gorsze od poprzedniego pomimo tego ze bierze leki to sie pogarsza:(

Zycze spokojnej nocy i oby Hania przestała kaszlec:)

Odnośnik do komentarza

Hej

u nas spokojnie Kacper troszkę kaszle ale byliśmy u lekarza i wszytko czyste gardło i oskrzela wiec obstawiają pyłki
musieliśmy jeszcze receptę załatwić bo dziś Krzyśkowi zbiła się butelka leku a w aptece jest dopiero na drugi dzień nam dostarczają a zabraknąć nie może

Aneczka nam maja EEG zrobić za jakiś czas od brania leków czy jest lepsze od poprzedniego
cholerka nie dobrze ze wyniki złe a ataki dalej są ??
mi tez powiedziano ze jeśli będzie jakaś alergia singular nie może brać dziecko z epilepsja

http://s4.suwaczek.com/200904061762.png
http://s1.suwaczek.com/200607145365.png
http://s4.suwaczek.com/20040731310114.png

Odnośnik do komentarza

assiia82
Hej

u nas spokojnie Kacper troszkę kaszle ale byliśmy u lekarza i wszytko czyste gardło i oskrzela wiec obstawiają pyłki
musieliśmy jeszcze receptę załatwić bo dziś Krzyśkowi zbiła się butelka leku a w aptece jest dopiero na drugi dzień nam dostarczają a zabraknąć nie może

Aneczka nam maja EEG zrobić za jakiś czas od brania leków czy jest lepsze od poprzedniego
cholerka nie dobrze ze wyniki złe a ataki dalej są ??
mi tez powiedziano ze jeśli będzie jakaś alergia singular nie może brać dziecko z epilepsja
Dobrze ze u was pomimo kaszlu jest ok:) U mojej malej to osluchowo tragedia i na przeswietleniu to samo:( Wiez na poprzednim badaniu wyszło ze jak maly spi to jest najwiecej napadow a na tym eeg teraz okazało sie ze on napady ma praktycznie caly czas tylko niektorych mozemy nie zauwazac albo nie kojaze ich jeszcze z padaczka:( maly ogulnie bardzo sie zmienil,ciagle krzyczy,rzuca sie i potrafi nie wiadomo dlaczego rozwalac wszystko dostaje taki obled w oczach albo np wylancza sie i potrafi tak z godz siedziec.bardzo duzo jest tego wszystkiego.po takich akcjiach zasypia a jak sie budzi to jest rozdrazniony.ma tez ataki typowe dla padaczki ze wszystkimi "atrakcjiami" najbardziej sie boje bezdechow.Mam strasznego dola ale jeszcze z 2 dni i poradze sobie:)

Odnośnik do komentarza

lwiczka123
witaj Aneczka23 przyjełam twoje zaproszenie zeby tu zwami pisac ciesze sie ze mnie tu przygarnęłaś . trzymam kciuki za twoje dzieciaczki. przczytalam ze twoja córeczka ma na imię wiki to tak jak moja. dasz rade jak nie ty to kto !! pozdarwiam

Bardzo sie ciesze ze przyjelas zaproszenie:) i oczywiscie super ze dziewczynki tak samo sie nazywaja:) My dalismy takie imie kiedy okazalo sie ze niunia jest chora i ze bedzie musiala walczyc o lepsze jutro:) Wiem ze damy rade razem bo my mamy chorych dzieci musimy byc silne i walczyc dla naszych pociech bo wlasnie tak jak piszesz(napisze do wszystkich mam) "JAK NIE MY TO KTO" Swiete słowa:)

Odnośnik do komentarza

Aneczka u nas padaczka ma bardzo łagodna postać Kacper ostatni atak miał 6 maja a leki bierze od 17 czerwca zachowuje sie normalnie pomimo brania leków
Ja bardzo chciałam dać Kacperkowi na imię Wiktor ponieważ w 8 tyg ciąży dostałam silnego krwawienia a mimo to serduszko biło później komplikacje po porodzie i by imię idealnie pasowało ale mąż bardzo chciał Kacper wiec tak już zostało
a pokaże wam mojego smyka

lwiczka super ze jest ans więcej ja gdy dowiedziałam się o chorobie małego szukałam mamuś które maja podobne doświadczenia ze swoimi dziećmi inaczej jest jak człowiek wie ze nie jest sam
Musimy być silne dla naszych dzieci

http://s4.suwaczek.com/200904061762.png
http://s1.suwaczek.com/200607145365.png
http://s4.suwaczek.com/20040731310114.png

Odnośnik do komentarza

Śliczny chlopiec:zwyrazami_milosci:
Nie widac po nim choroby:):) ma bardzo ładne oczy:)

Wiem ze musimy dac rade bo mamy dla kogo:) Ale jest strasznie ciezko:( Brakuje mi czas juz sil,zwlaszcza jak dziecia sie pogarsza albo wychodza nowe diagnozy to zawsze tak z dwa dni zajmuje mi poukladanie sobie wszystkiego na nowo.u nas jest tego wszystkiego tak duzo ze czasami mam wrazenie ze to nieprawda.
Wiecie wlasnie sobie uswiadomilam ze ja od ponad 4 lat nie przespałam wiecej niz 6 godzin w ciagu doby...az dziwne...ale chyba organizm sie juz przyzwyczail do takiego rytmu dnia...sa noce ze wogule nie spie...wiecie az sama sie dziwie bo jak na swiecie nie bylo dzieciaczkow to ja bardzo lubilam spac:):)

ASSIA wczoraj nie moglam sie dodzwonic do tej pani doktor.w poniedzialek od rana bede probowac.

IWA23 kochana co taka cisza u ciebie?jak dzieciaczki?

A propo mam pytanie:wasze dzieciaczki naleza do jakis fundacji?

Odnośnik do komentarza

aneczka doskonale wiem o czym mówisz ja również potrzebowałam czasu by zaakceptować to wszystko co nas spotkało nauczyć się żyć z choroba
a każda nowa diagnoza mnie załamuje potrzebuje czasu by znów nabrać sił i pokonać wszystkie przeciwności losu
i tak osiągnęliśmy wiele lekarza po wylewie mi powiedzieli ze będzie roślinka ze nie będzie chodził a on fakt nie chodzi on biega
pięknie się rozwija umysłowo jest bystrych chłopcem ruchowo tez nie odbiega od rówieśników
każda z nas ma masę takich drobnych sukcesów które nadaj sens walki o to by nasze dzieci rosły szczęśliwe i nie w poczuciu ze są gorsze od innych bo nie są SA wyjątkowe

http://s4.suwaczek.com/200904061762.png
http://s1.suwaczek.com/200607145365.png
http://s4.suwaczek.com/20040731310114.png

Odnośnik do komentarza

Masz racjie ze nasze dzieci sa WYJATKOWE,maja "troche" trudniejsze życie ale sa wspaniałe.Rozmawiam z wieloma rodzicami dzieci przewlekle chorych w osrodku czy w czasie pobytow w szpitalach i jestem przekonana ze majac chore dzieci dostrzegamy kazdy nawet najmniejszy ich sukces,kazdy usmiech jest jak prezent od losy,dostrzegamy wiecej niz rodzice dzieci zdrowych.mamy wiecej bolu i wylanych lez ale tak naprawde chyba potrafimy w pelni wykorzystac kazdy dzien z dzieciaczkami bo w glebi serca wiemy ze moze byc gorzej.
I znowu sie rozpisałam:) ja to zawsze pisze co mysle:Kiss of love:
]

Odnośnik do komentarza

Wiecie jak byłam nastolatką 14lat byłam na koloni i jak chodziliśmy na wycieczki to co chwilę spotykaliśmy dzieci upośledzone i ja się ich bałam nie wiem czemu ale tak było,teraz jak spotkam dziecko z daunem lub porażeniem to się rozczulam,uśmiecham do nich,te dzieci są bardzo inteligentne,dają poszanowanie innym i ta ich radość do wszystkiego i taka szczerość od nich bije.

Każdy i dorosły i dziecko jak przeżyją coś poważnego chorobę,wypadek itp.inaczej traktuje życie,rozważniej i cieszy się najmniejszym drobiazgiem.

Hania dziś popołudniu ze snu wstała z strasznym płaczem jak by ją coś bolała i na dzień dzisiejszy obstawiam zęba przebiła się druga dolna jedynka,ale też obawiam się że może to być co innego.
Ona jak miała dwa m-ce w jeden dzień mi strasznie płakała jak by miała kolkę potem jej przeszło na drugi dzień wstała radosna i wydawało by się że jest ok poszłam z nią na spacer a gdy wróciłam to zaś zaczęła płakać i nie chciała jeść więc zaraz poszłam do lekarza bo jak już jeść nie chciała to już było coś nie halo.Lekarz nic nie stwierdził ale wysłał nas do szpitala bo serce jej szybko biło a nie miała gorączki a w szpitalu się okazało że ma oskrzela,nie miała gorączki,kaszlu,kataru tylko płacz jak by ją coś bolało.
Więc mam nadzieje że to na zęba.
Mati kaszle ale ten kaszel na razie się nie nasila tyle dobrze

Aneczka gdzieś wyczytałam że takie "zastoje" siedzi i tępo patrzy w jedno miejsce to atak padaczki.

Odnośnik do komentarza

IWA mam wielka nadzieje ze to jednak u Hani na tego zabka...z calego serca Wam tego życze i oby to nie bylo nic innego ale wiem ze juz po tamtym przezyciu sie boisz...to zrozumiale:(
Teraz juz wiem kochana ze wszystkie"dziwne"zachowania Szymka moga swiadczyc ze napady ma caly czas i to strasznie mnie przeraza.Dzisiaj przez caly dzien naliczylam takim napadow 18 i mielismy jeden taki dosc silny po ktorym zasnal i obudzil sie taki otepialy.masakra:( Wiki zaczela bardziej wykrzywiac ta lewa nozke i zauwazylismy ze zaczela chodzic krzywo(tz.prawa strona cialka jakby szybciej chodzila niz lewa-nie wiem jak to dobrze opisac).Mala tez dzisiaj jakos taka strasznie smutna:(

Mnie mama zawsze uczulala na krzywde innych ludzi,zawsze mi mowiła ze nigdy nie wiem co mnie w zyciu spotka i niewolno sie z nikogo smiac.ja nigdy nie balam sie chorych dzieci i nigdy sie z nikogo nie smialam.wspolczulam im a teraz majac chore dzieci doskonale rozumiem co te dzieci i ich rodzice czuja:( jak to nigdy nie wiadomo co nas spotka:(

Odnośnik do komentarza

Ja jakoś się ich bałam sama nie wiem dokładnie czego,śmiać się z nich nie śmiałam i zastanawiałam się zawsze co bym zrobiła jak bym miała takie dziecko,czy dała bym radę wychować ale na dzień dzisiejszy wiem że tak.

Hania z kolejnego snu wstała z płaczem i po obudzeniu była marudna teraz trochę lepiej rozmawia siedzi i leci jej katarek z noska.

Odnośnik do komentarza

To tak na poprawę humoru:36_1_21:

Najnowocześniejszy bank świata, super kozacki sejf.
Właściciele postanowili przetestować zabezpieczenia.
W tym celu zaprosili najbardziej znanych złodziei świata z Francji, Stanów, Niemiec i dwóch przypadkowych Polaków.
Dla każdej ekipy postanowili zgasić światło przed sejfem na pół minuty.
Jeżeli po zapaleniu światła sejf będzie otwarty, ekipa może zabrać zawartość.
Pierwsi próbują Francuzi, światło się zapala - nie udało się. Następnie próbują Amerykanie, światło się zapala - nawet sprzętu nie zdążyli wyjąć.
Niemcy próbują, światło się zapala - nic...
Kolej na Polaków, światło gaśnie, mija pół minuty, próbują zapalić światło - nic.
Próbują po raz kolejny - nic.
Z mroku słychać tylko cichy szept:
- ***** Stefan, mamy tyle szmalu... na huj ci jeszcze ta pieprzona żarówka?
***********************************************************************

Nauczycielka w 3 klasie pyta dzieci kim chciałyby być.
Jasiu powiedział, że seksuologiem.
- Ależ Jasiu, Ty nawet nie rozumiesz co to znaczy!
- Rozumiem. Seksuolog np. leczy obsesje seksualne.
- Tego tym bardziej nie rozumiesz!
- To wytłumaczę pani na przykładzie: Idą ulicą 3 panie i jedzą lody. Jedna liże loda, druga gryzie loda, trzecia ssie loda. Jak zgadnąć, która jest mężatką?
- Jasiu! Do dyrektora!
Jasiu w drzwiach z ręką na klamce:
- Proszę pani - najłatwiej po obrączce. A to, co pani chodzi po głowie, to są właśnie obsesje seksualne.

**********************************************************************************************

Następnego dnia w pracy, przy kawie rozmawiają dwie koleżanki:
- Jak tam Twój wczorajszy sex? - beznadzieja... mąż przyszedł do domu, w 3 minuty zjadł obiad, potem 4 minuty bzykania i po dwóch minutach spał... A u Ciebie?
- No u mnie rewelacja, mąż przyszedł do domu, zabrał mnie na przepyszną romantyczną kolację. Później przez godzinę wracaliśmy do domu spacerkiem przez miasto, potem świece i godzina przecudownej gry wstępnej. Następnie godzina nieziemskiego sexu a na koniec wyobraź sobie, że przez godzinę rozmawialiśmy czule ze sobą. Bajka po prostu!
W tym samym czasie rozmawia ze sobą dwóch kolegów:
- Jak tam Twój wczorajszy sex?
- No zajebiście! Przychodzę do domu, obiad na stole, zjadłem, pobzykałem i zasnąłem! A u Ciebie?
- U mnie? K*rwa, u mnie beznadzieja. Przychodzę - nie ma prądu bo zapomniałem zapłacić za rachunek, zabrałem więc gdzieś starą na kolację, żarcie beznadziejne było i takie drogie, że nie starczyło mi na taksówkę powrotną i musiałem zap**rdalać do domu na piechotę. Przychodzimy k*rwa przecież nie ma prądu, więc znowu te cholerne świece. Byłem tak wkurzony, że najpierw przez godzinę nie mógł mi stanąć a potem przez godzinę nie mogłem się spuścić. Na to wszystko tak się wk*rwiłem, że przez godzinę jeszcze usnąć nie mogłem.

Dobra na dziś koniec tych kawałów :)

Odnośnik do komentarza

IWA kochana ale sie nasmialam:):):):):) super:):):) az mi lzy polecialy:):):):)
Dziekuje Ci:):zwyrazami_milosci:SUPER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Mam ogromna prosbe,jakbys miala chwilke albo ktoras z dziewczyn to czy moglbyscie mi pomoc bo nie moge nigdzie znalesc zadnego artykulu ani forum chociaz o rodzenstwie ktore ma padaczke.wszedzie tylko pisza ze jedno ma padaczke a reszta rodzenstwa zdrowa.ciagle szukam i nic:(

Odnośnik do komentarza

OJ CO TAKA CISZA DZISIAJ?

IWA kochana tak sie zastanawiam nad Twoim pytaniem i dochodze do wniosku ze one raczej sie pojawiaja jak jest wysoka goraczka i nie ma roznicy czy zle zbijana.Moj Szymek je ostatnio dostał kiedy goraczka siegała 40 st pomimo ze dostawał non stop leki i mial robione oklady.ale znam dzieci ktore dostaja drgawek goraczkowych kiedy maja goraczke np 39st.Wiem napewno ze dzieci z padaczka sa bardziej narazone na wystapienie drgawek.Twoj Szymek tez je miał-jak dobrze pamietam.

Co u was slychac?Jak dzieciaczki?

U reszty dziewczyn tez cisza? czyzby niedzielne lenistwo?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...