Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe bobaski!


cytrynkowa

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny,
U nas już po urlopie tzn, mąż w poniedziałek do pracy i powoli wszystko wraca do normy.
Wakacje były super, mała świetnie znosiła wszystkie zmiany otoczenia, nad morzem pogoda zmienna była trochę ciepła trochę zimna.
Wiktoria pod koniec urlopu dostała trzydniówkę ale o trym już było, to były ciężkie dwie nocki.
Gratki dla
spóźnione dla Szymona i aktualne dla Hany :36_3_13:
No a z aktualności to młoda rwie się do chodzenia ładnie lata za jedną rączkę, i tańczy jak tylko zagra muzyka świetny widok.
Zęby nadal tylko dwa i ogólnie jest zajefajna zrobiła się przytulińska i daje ładnie całuski jak się ja poprosi, daje cześć i podaje zabawki ale ich nie wypuszcza i piszczy przy tym nieziemsko, poprostu jest kochana.
Wstawiam kilka zdjęć z wakacji

http://www.suwaczek.pl/cache/86d74dfc70.png

Odnośnik do komentarza

Hej Mamki-dziekujemy z Hana za pamiec:mala_lalka:

Macius superowy-i na FB widzialam jaki przystojniak:love:
Wiktoria mala agentka:love:

Nelson super ze Szym daje pospac ciut dluzej

Ma-mmi-no widze ze suprise udane-fajnie

Viosna-no to doczekalas sie i WOjtus rozgadany,moja Hanka dla odmiany pelzac do tylu zaczela:)

A ja od poniedzialku do pracy:36_6_9:w zwiazku z tym Hana byla juz 3 razy w zlobku-we wtorek i srode po 1h,a w czwartek juz3,5-no i czwartek byl juz calkiem calkiem-tzn podobno plakala tylko ok 15min a pozniej juz sie bawila,cos zjadla ,spac poszla-takze ok.
I wstyd sie przyznac ale duzo latwiej mi idzie jej zostawianie w zlobku niz to przy Omarze bylo,ale pewnie dlatego ze zlobek i panie juz znam,ufam im i wiem czego sie spodziewac-no i moja Hanka kochana chyba dzielniejsza.
A jutro ide do Polskiej szkoly tu u nas,bo w soboty sa zajecia dla dzieci i nawet juz dla 3 latkow,wiec ide sie dowiedziec jaki program i chyba Omara zapisze-bedzie chodzil z 2 kolegami to powinien byc szczesliwy:)

No i mam nadzieje ze Hany goraczka dzis 38,3 to od zebow jednak a nie juz skutek zlobka-bo Omar pierwsza jesien to wiecej w domu przesiedzial niz chodzil do zloba-zobaczymy jak teraz bedzie,no bo sie nie pochwalilam ze mamy 3 i pol zeba:)-lewa gorna jedynka juz prawie prawie na wierzchu

http://lb4f.lilypie.com/TikiPic.php/TD6XCyS.jpghttp://lb4f.lilypie.com/TD6Xp1.png
http://lb2f.lilypie.com/TikiPic.php/R8IEbAO.jpghttp://lb2f.lilypie.com/R8IE.png
http://moje.glitery.pl/text/325/87/3-OMAR-I-HANA-4546.gif

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny,
tak dawno mnie tu nie było że prawie hasło zapomniałam :zlykomp:

Czytam Was regularnie, ale z czasem na odpis to już niestety gorzej - mimo że cały czas mam jedno dziecię "tylko".

Moja mała rozwija się, zaczyna chodzić za rączki i ,cytując Nelson, czasami "drze japę" ;) Umie robić "kosi-kosi", dać czółko do pocałowania, stuku-puku pa-pa ale tylko wtedy jak nikt nigdzie nie wychodzi :D.
Aaaaale co ja się ostatnio strachu najadłam. Małej wyskoczyło jakieś zaczerwienienie na ustach i oczywiście pierwsze skojarzenie matki-panikary - OPRYSZCZKA! Oglądałam to dziadostwo (to co wyskoczyło - a nie córeczkę) pod światło, ze światłem i w każdych możliwych do pozyskania w domu warunkach iiii...... czasami widziałam ryskę jakby się zadrapała a czasami jakby się pęcherzyk tworzył. No masakra. Oczywiście dziecko nieszczęśliwe totalnie że matka cały czas z okiem pod jej nosem. Oczywiście pobiegłam do apteki po środek na tzw. wszelki wypadek i oczywiście pani mgr farmacji tylko "wspomogła" mnie mówiąc na moją lekką sugestię że to może opryszczka "ojejjj" i że tylko lekarz wypisać może właściwy środek. Na szczęście widząc moją panikę spojrzała na małą i stwierdziła że to raczej nie to na szczęście. No i odpukać rzeczywiście wszystko zeszło.Uff... Rodzicielstwo czasem stresujące na maksa się robi.

No i jeszcze jedno. Viosna!, kobieto zmotywowałaś mnie do wymiany co najmniej połowy mojej szafy (ubrania do wyrzucenia które niniejszym kolokwialnie przemianuję na szmaty jeszcze są u mnie w domu ale już w workach na śmieci). Normalnie się zapuściłam ostatnio, chadzam w ciążowo rozciągniętych dresach, a Ty taka elegancka... Więc jednak można, tylko jak...Jak Ty to robisz? Kiedy znajdujesz czas?

A i jeszcze jedno: nosicie dzieci w nosidłach? Ja ostatnio tak z Julinkiem chodzę bo coś nie lubi w wózku siedzieć i nas ostatnio jedna pani zaczepiła żebym tak dziecka nie nosiła. No nie wiem ludzie to potrafią się wtrącać tam gdzie nie trzeba, a jak trzeba to znieczulica panuje.

Madzia, gdzie Ty?

Pozdrawiam i miłego weekendu Wam życzę

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomzbmhg368u5j0.png

Odnośnik do komentarza

Meringue
MA-mmi Gorzta chcialam podawac Hanie tran zeby wzmocnic odpornisc-jakie dawki u Was zalecaja??

no i moja Hana to jednak kruszynka taka w zlobku nawet 8 miesieczne dzieci sa takie jak ona,a jej rowiesnicy wieksi...
Merinque ja podaje na oko lyzeczke zawsze na wieczor

mychaa5
Cześć Dziewczyny,
tak dawno mnie tu nie było że prawie hasło zapomniałam :zlykomp:

Czytam Was regularnie, ale z czasem na odpis to już niestety gorzej - mimo że cały czas mam jedno dziecię "tylko".

Moja mała rozwija się, zaczyna chodzić za rączki i ,cytując Nelson, czasami "drze japę" ;) Umie robić "kosi-kosi", dać czółko do pocałowania, stuku-puku pa-pa ale tylko wtedy jak nikt nigdzie nie wychodzi :D.
Aaaaale co ja się ostatnio strachu najadłam. Małej wyskoczyło jakieś zaczerwienienie na ustach i oczywiście pierwsze skojarzenie matki-panikary - OPRYSZCZKA! Oglądałam to dziadostwo (to co wyskoczyło - a nie córeczkę) pod światło, ze światłem i w każdych możliwych do pozyskania w domu warunkach iiii...... czasami widziałam ryskę jakby się zadrapała a czasami jakby się pęcherzyk tworzył. No masakra. Oczywiście dziecko nieszczęśliwe totalnie że matka cały czas z okiem pod jej nosem. Oczywiście pobiegłam do apteki po środek na tzw. wszelki wypadek i oczywiście pani mgr farmacji tylko "wspomogła" mnie mówiąc na moją lekką sugestię że to może opryszczka "ojejjj" i że tylko lekarz wypisać może właściwy środek. Na szczęście widząc moją panikę spojrzała na małą i stwierdziła że to raczej nie to na szczęście. No i odpukać rzeczywiście wszystko zeszło.Uff... Rodzicielstwo czasem stresujące na maksa się robi.

No i jeszcze jedno. Viosna!, kobieto zmotywowałaś mnie do wymiany co najmniej połowy mojej szafy (ubrania do wyrzucenia które niniejszym kolokwialnie przemianuję na szmaty jeszcze są u mnie w domu ale już w workach na śmieci). Normalnie się zapuściłam ostatnio, chadzam w ciążowo rozciągniętych dresach, a Ty taka elegancka... Więc jednak można, tylko jak...Jak Ty to robisz? Kiedy znajdujesz czas?

A i jeszcze jedno: nosicie dzieci w nosidłach? Ja ostatnio tak z Julinkiem chodzę bo coś nie lubi w wózku siedzieć i nas ostatnio jedna pani zaczepiła żebym tak dziecka nie nosiła. No nie wiem ludzie to potrafią się wtrącać tam gdzie nie trzeba, a jak trzeba to znieczulica panuje.

Madzia, gdzie Ty?

Pozdrawiam i miłego weekendu Wam życzę

Mycha ja nosidlo zawsze mialam przy sobie i dosyc czesto korzystalam wlasnie z podobnego powodu, ale na szczescie szybko polubil sklepowe wozki bo moj do kruszakow nie nalezy.... inna sprawa ze nosidlo do 12kg a my juz prawie dobijamy.....
a ja wlasnie skonczylam zamowienie na ksiazke lo matko prawie 70 stron wyszlo, a to tylko wybrane foty, ale ciesze sie ze mam to za soba no i mam nadzieje ze wyjdzie super...
ide spac... dobranoc

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

Ja dzisiaj w pracy zamulam.

Ja chyba fotoksiązke zrobie dziadkom pod choinkę, ale z wyborem zdjęc poczekam do urodzin.

Tak się podniecam tymi urodzinami, ze już zamówiłam balony;) zrobiłam projekt zaproszeń, tylko do pasmanterii się musze wybrać;)

A jak u was - jakei macie plany na roczek? jakie prezenty?

U nas będa dwie imprezy - ale to dlatego, ze G rodzina oczekuje czegoinnego niż ja i moja rodzina;) U nich się siedzi przy stole pełnym żarcia i wódki i to jest imoreza raczej dla starych. Ja takiej w domu nie chce więc wymusiłam na mężu żeby jego rodzice zrobili impre po swojemu i suebie - to dlatego, że po G urodzinach rok temu i po chrzcie się nasłuchałam jak to ja nie umiem imprezy robić, bo dziadek nie miał czym wódki zagryśc / nie takei sałatki / nie takie talerze / nie tak ludzie siedzieli ........

A od mojej rodziny będzie impreza ale taka skierowana dla dzieci! Będa Szymona kuzyni (10, 4,3,3 lat) oraz "przyjaciele" 18 m i 9 m :D

A na prezetn od dziadków chyba wspomnę że zbieramy na fotleik - bo taki co wybrałam to kosztuje 1000 zł! a teraz jesteśmy spłukani totalnie.
A wy (pytam raczej mamy - tych większych chłopaków) zmieniliście już fotleiki?

Mycha - co do nosidła - to jest niezdrowe dla bioder. Bo rozumiem że mówisz o takim nosidle co się dziecko nosi z przodu przodem?

Pozdro sobotnie :D

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

U nas nosidełko było wykorzystywane tylko na wakacjach, Wiktoria czasami na widok wózka płakała bo ciągle wózek i wózek więc czasami mąż ją nosił w nosidełku nie wiem czy to zdrowe ale jej radość bezcenna :)
U nas urodziny raczej tak jak u twojego G Nelson czyli stół zastawiony rodzinka czy nim i imprezka ale to dlatego że nie mam żadnych maluchów w okolicy a z racji moich 37 lat moje koleżanki maja raczej nastolatki niż niemowlaki część jest już babciami więc jedynie wnuki wchodzą w grę :)
Ale na pewno będą baloniki czapeczki dla każdego i oczywiście tort urodzinowy.
Madzia Maciuś to już kawaler że hoho.
Pozdrowionka i miłego weekendu

A jeżeli chodzi o fotelik to my mamy już też nowy, taki raczej zwyczajny ale ważne że w miarę się można w nim ułożyć do spania

http://www.suwaczek.pl/cache/86d74dfc70.png

Odnośnik do komentarza

Madzialska fajnie że Maciuś nauczył się siadać przynajmniej będziesz teraz spokojniejsza że wszystko jest ok. I grati za ząbek. Trzecie zdjęcie powala, świetna mina.

Viosna teraz będzie Wojtek w kółko nadawał. Jak myślisz jak młody zniesie Twoją dłuższą nieobecność? No i przede wszystkim nic się nie martw jemu tak zleci ten czas bez Ciebie że będzie tylko wielka radość z powrotu mamy.

Maringue
łatwiej zostawić Ci ja w żłobku bo to już drugie dziecię i masz rację dziewczynki są dzielniejsze. Ja też zastanawiam się nad podawaniem tranu Miśkowi i chyba w końcu zacznę.

Nelson
my już jakiś czas temu zmieniliśmy fotelik małemu. Wybraliśmy taki żeby był wygodny i bezpieczny dla niego ale nie taki drogi jak twój upatrzony. A co do imprezy urodzinowej to u mnie też bardziej dla starszych bo małych dzieci jak na razie w rodzinie brak tylko jeden kuzyn Miśka.

Ja z Miśkiem wróciłam na weekend do domu bo mąż wrócił z delegacji ale w poniedziałek znowu do mamy jadę jeszcze na tydzień.
Misiek ma już 6 zęba. Jojkacz się przez te zęby z niego zrobił. A jak wróciłam do mieszkania i włożyłam go do jego łóżeczka to od razu wstał i zaczął chodzić wzdłuż łóżeczka.
Idę robić obiad chociaż wcale nie chce mi się. U nas buro ponuro i zimno i totalnego lenia dzisiaj mam.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60059.png

Odnośnik do komentarza

Hej.

My pierwsza fotoksiazeczke(wówczas) podarowalismy Dziadkom na dzien babci i dziadka.W tym roku Moze odciski rak i stop?

Nelson- my sie nosimy nad zmiana fotelika,Juz o tym Myslalam,ale jeszcze nie patrzylam na ceny.D jeszcze mowi,ze dobry,ze Adas 12 kg nie waży i ze glowka mu nie wystaje.Wiec chwile mamy,a z kasa tez słabiej u nas chwilowo.
Tym roczkiem to zmusiłas do refleksji:oczko:
Chciałabym zrobić tort sama ale raczej sie nie odwaze...
W sumie to fajnieby było zaprosić i młodych i starych na roczek.Ja wyprawie chyba jeden ale będzie chyba sporo osób.Musze na necie poczytać jak to fajnie zorganizować?

A Moze któraś z Was mi coś podpowie?(w organizowaniu przyjęć jestem słaba i praktycznie rzadko wydaje przyjęcia.Malo tego było...

Merinque powodzenia w pracy:smile:Ja za tydzień startuje.

Madzia ale Macius fajny i jakie Mial babskie towarzystwo hoho!

Artaga Wikunia cudowna:heart:

A dacie wiarę ze Adas bez zębów?Pocieszajacy jest fakt,ze przy tych upadkach i glebach,które od czasu do czasu zalicza to nic sobie nie wybije:hahaha:

" Dziecko jest księg

Odnośnik do komentarza

Nelson
Ja dzisiaj w pracy zamulam.

Ja chyba fotoksiązke zrobie dziadkom pod choinkę, ale z wyborem zdjęc poczekam do urodzin.

Tak się podniecam tymi urodzinami, ze już zamówiłam balony;) zrobiłam projekt zaproszeń, tylko do pasmanterii się musze wybrać;)

A jak u was - jakei macie plany na roczek? jakie prezenty?

U nas będa dwie imprezy - ale to dlatego, ze G rodzina oczekuje czegoinnego niż ja i moja rodzina;) U nich się siedzi przy stole pełnym żarcia i wódki i to jest imoreza raczej dla starych. Ja takiej w domu nie chce więc wymusiłam na mężu żeby jego rodzice zrobili impre po swojemu i suebie - to dlatego, że po G urodzinach rok temu i po chrzcie się nasłuchałam jak to ja nie umiem imprezy robić, bo dziadek nie miał czym wódki zagryśc / nie takei sałatki / nie takie talerze / nie tak ludzie siedzieli ........

A od mojej rodziny będzie impreza ale taka skierowana dla dzieci! Będa Szymona kuzyni (10, 4,3,3 lat) oraz "przyjaciele" 18 m i 9 m :D

A na prezetn od dziadków chyba wspomnę że zbieramy na fotleik - bo taki co wybrałam to kosztuje 1000 zł! a teraz jesteśmy spłukani totalnie.
A wy (pytam raczej mamy - tych większych chłopaków) zmieniliście już fotleiki?

Mycha - co do nosidła - to jest niezdrowe dla bioder. Bo rozumiem że mówisz o takim nosidle co się dziecko nosi z przodu przodem?

Pozdro sobotnie :D
my w zmienionym foteliku juz od lipca, my mamy ten RECARO Young Sport
Nelson jaki masz na oku?
co do urodzin jeszcze nie myslalam,ale tez raczej impreza dzieciowa

artaga6
U nas nosidełko było wykorzystywane tylko na wakacjach, Wiktoria czasami na widok wózka płakała bo ciągle wózek i wózek więc czasami mąż ją nosił w nosidełku nie wiem czy to zdrowe ale jej radość bezcenna :)
U nas urodziny raczej tak jak u twojego G Nelson czyli stół zastawiony rodzinka czy nim i imprezka ale to dlatego że nie mam żadnych maluchów w okolicy a z racji moich 37 lat moje koleżanki maja raczej nastolatki niż niemowlaki część jest już babciami więc jedynie wnuki wchodzą w grę :)
Ale na pewno będą baloniki czapeczki dla każdego i oczywiście tort urodzinowy.
Madzia Maciuś to już kawaler że hoho.
Pozdrowionka i miłego weekendu

A jeżeli chodzi o fotelik to my mamy już też nowy, taki raczej zwyczajny ale ważne że w miarę się można w nim ułożyć do spania

Artaga moja znajoma ma dzidzie 5 miesiecy a sama ma po 40.. chodzimy razem na basen i ogolnie razem szukamy sobie zajec,co za tym idzie tez nowych znajomosci tak wiec do parku i znajomi szybko sie znajda.. z korzyscia i dla mamy i dla corki..

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

Ma-mmi wydaje mi sie ze społeczeństwo to takie dzisiaj troche zamknięte.
W sumie ja rzadko na plac zabaw sama chadzam poniewaz mam dużo koleżanek z dziecmi(Moj rocznik sie teraz masowo zapyla bo to "ostatni dzwonek" na pierwsze niby):lol:

A ja wlasnie po kOnsultacji z D stwierdziliśmy,ze z dziecmi to party wyprawimy od 2 roku.Te pierwsze to z najbliższa rodzina.

" Dziecko jest księg

Odnośnik do komentarza

Hejka, my wrocilismy wlasnie z pikniku z pracy męża.
Wkleje jakies fotki, ale niebo dzis. W ogole mało pisze, bo mamy komputer od tescia, bo nasz w naprawie w Danii. I ten laptop działa na kablu, a nie jak nasz bezprzewodowo i w dziwnym miejscu stoi, cholernie niewygodnym do pisania.

najlepszego dla Hany :)

Ja powoli tez szukam fotelika-mysle nad Recaro Young lub Graco Nautilus.
A na roczek to pewnie u nas bedzie imprezka dla dzieci tylko, bo z rodziny to nikt nie przyjdzie, bo daleko. I licze, ze bedzie w sumie z Maciusiem 5 dzieci :)
Ale zobaczymy jak to bedzie...

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0akkmhqze2.png
Maciuś-ur.2.12.2011-2710g, 54cm
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a68r5hfdc.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/047/0470729a0.png

Odnośnik do komentarza

Artaga mała super:), fajnie, że wakacje się udały. Poza tym podoba mi się Twój dystans i podejście do Młodej:).
Mycha dzięki, ale i ja czasem w dresie chodzę. A "stroić" się lubię i staram się wyłuskać trochę czasu, by się ubrać, choć na ogół to i tak jest 3 do 5 minut:).
Nelson i ja dziś o roczku myślałam, ale u nas raczej dla starych będzie, przyjadą dziadki, prababcia, ciocie i tyle:)
A fotelik zmieniliśmy miesiąc temu i mamy używany, po siostrzenicy.
Z fotoksiążką pomysł dobry, też się nad tym zastanowię:).
Imagen co do wyjazdu to jestem przerażona. Wojtek dobrze bawi się z tata, ale to ja jestem od tulenia, przytulania, gilgania. Boję się , że mu braknie tej bliskości. Jak coś, to jadę swoim autem sama, żeby w razie czego wrócić przed czasem. Ale ogólnie stresuję się bardzo- i drogą (250 km sama autem to dla mnei debiut), wystąpieniem, no i rozłąką z Wojtkiem przede wszystkim.
Migotka brakiem zębów się nie przejmuj, przynajmniej będzie miał dobrze zmineralizowane i nie będą mu się psuły. Gorzej, że będą szły najprawdopodobniej wszystkie naraz, tzn ze 4szt razem- tak miała córa sąsiadki- zaczęła ząbkować dopiero po 14 miesiącu, ale jak poszło, to hurtem.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

Ma- mmi ja staram się rozglądać ale w piaskownicy raczej młode mamy i juz pogrupowane, ciężko się gdzieś dołączyć tak jak Migotka mówi wychodzi już z koleżankami, poza tym mam świetnych znajomych i zależy mi na tych znajomościach ale ale może moja koleżanka po cichu przebąkuje że jest w ciąży jak już będzie po lekarzu to Wiktoria w maju może mieć koleżankę lub kolegę.
Viosna dzięki bardzo staram się chociaż wiadomo nie zawsze nam mamom wychodzi, chociiaż moja mama twierdzi że przy tej to dostałam pier...ca i w ogóle jakaś dzika jestem. Więc dzięki za te słowa może więc nie jest ze mną tak źle.

http://www.suwaczek.pl/cache/86d74dfc70.png

Odnośnik do komentarza

Hejka,

Dostałam okres w nocy!!! :(:leeee:

Planowałam kupić romer z isofoxem, ale sis zadzwoniła, że sprzedaje swoje foteliki dwa i czy nie chcę jednego. Też romer, ale na pasy bez isofixa, sprzedje za 400 zł, wiemy na 100% że bezwypadkowy więc się zdecydowaliśmy.

Visona - dasz rade! A zobaczysz, że i ta rozłaka od ciebie dobrze zrobi chłopakom, będą mieli okazję się lepiej poznać. A tata też potrafi przytulić ;)

Gorzata - racja, jesteś wykapana swoja mama! :D

Boli mnie strasznie pochwa więc idę spać.

Miłego niedzielnego wieczora życzę!

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

Afirmacja
Przepraszam, że się tak wtrącam, ale mam prośbę do madzialska. Małgosia i Marysia od Liziii mają dzisiaj, o ile się nie mylę, roczek. Przekaż im proszę najserdeczniejsze życzenia od wszystkich Wrześnióweczek, bo nie wiem czy nas podczytuje jeszcze.

Resztę pozdrawiam i całusy dla maluszków :Kiss of love:

Afirmacja, już przekazuję :)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0akkmhqze2.png
Maciuś-ur.2.12.2011-2710g, 54cm
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a68r5hfdc.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/047/0470729a0.png

Odnośnik do komentarza

Witam w słoneczne popołudnie,
U nas nauki chodzenia ciąg dalszy nie wiem jak mój kręgosłup to wytrzyma, ale dziś mała zrobiła sama dwa kroczki więc pewnie już niedługo zacznę się martwic o nogi biegając za nią. Wiktoria odkryła plac zabaw na całego ładnie bawi się w piasku zabawkami lubi bujaczki inne cuda dobrze że jest pogoda to czas przyjemnie nam płynie. Powoli zbliża się koniec roku i czas będzie wrócić do pracy chyba będzie cieżko z dala od małej tyle godzin.
Teraz ma drzemkę więc chwila wytchnienia oczywiście przy komputerze :36_2_25:
Viosna mam nadzieję że się trzymasz na tym wyjeździe
pozdrawiam wszystkie mamuśki i ich maluszki :)

http://www.suwaczek.pl/cache/86d74dfc70.png

Odnośnik do komentarza

viosna
Hej dziewczyny
Gorzata, ale Ty jesteś do mamy podobna, jak dwie krople wody! Karola super i z kolei do Ciebie podobna:). No i zakupy widać udane. Torebka też nowa?

Ja przerażona, bo za parę godzin wyjeżdżam. Młody nie chce zasnąć na swoją poranną drzemkę, chyba wyczuwa moje nerwy.

torebka ma lat wiecej niz ja.moja mama biegala z nia na zajecia na studiach, a ja wygrzebalam ja gdzies w szafie.
do mamy rzeczywiscie podobna jestem i na zdjeciach z jej lat 20stych ciezko rozpoznac czy to on a czy ja.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3gu1rclrl8nwl.png
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść.? - spytał Krzyś, ściskaj

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...