Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe bobaski!


cytrynkowa

Rekomendowane odpowiedzi

hej, dopiero mam czas..
w pracy musiałam po weekendzie nagodnić
A w domu na weekend! masakra!!!

Dopiero teraz odczuałam (dosłownie ) co znaczy zebowy wkurw syna!!!
W ogóle to jakaś masakra w sobote była...
Zdaje się trójki w natarciu - a te ponoć najbardziej bolą!

Ale twarda jestem, dziś w pracy odpoczywam psychicznie, tak szybko się nie poddam.;)

Migotka i Imagen fajna lista zabaw.
U nas się pokrywają, Szymona bawi jeszcze jak robię głową tak, tak, tak i nie, nie, nie;)
gania bąka, psa, a że jak Maciuś Madzialskiej wstaje - to szuka po domu miejsca o co może się podnieśc i gdzie wleźć...

A od wczoraj pokonuje schodek (wysoki jak normalny schodek ok 30 cm) i jak sie znudzi na dworze na tarasie to wchodzi sam do domu :D

Dosrajata te nasze dzieci, oj za szybko;)

mam fajne zdjęcie gdzie widać jakie duże ma zeby, ale z domu podam to mam bana;)

Migotka - Nan jest mega słodki - dla mnie do zrzygania! bebiko ponoć mniej słodki. Ale ja po próbie zmiany mleka (gdzie Szym zareagował jeszcze gorsza sraczką, zsotaje przy nanie, ale my podajemy ah dla alergików)

Madzia- ja po weekendzie stwierdzam, że wolę jak dziecko lobuzuje niż całe dwa dni marudzi, mamuje i nie chce z rąk schodzić, a z bólu i złości gryzie matkę do krwi;)

A sobote wyssał sok z połowki cytryny! Ale miny robił ;D

Migotka śmigaj z męzem na impreze, poruszasz się trochę i znó dostaniesz nowego powera do mamowania:D

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

Nelson doskonale Cię rozumiem co przechodziliście. U nas w poprzednią sobotę puchły dziołsła na górne jedynki, taki był niedobry że ciężko było z nim wytrzymać.

Dziewczyny czy wasze dzieci piją z kubków 360 stopni np z Lovi? Albo czy słyszłyście coś o tych kubkach?
Misiek nie chce pić z niekapka co najwyżej gryzie ustnik ale za to strasznie chce pić ze szklanki lub z kubka co się oczywiście wiąże z tym że jest zaraz mokry. Niby mamy chwalą ten kubek 360 stopni ale ja się zastanawiam czy kupić żeby się nie okazło że to będzie taki niewypał jak niekapek. Co najgorsze od kilku dni nie chce picia z butelki. Mleko pije ale wody ani nic innego nie chce pić.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60059.png

Odnośnik do komentarza

Hej Laski.

Viosna na ile jedziecie?Pewnie Wojtusia do lozeczka przygarniecie:smile:
A pytasz w sensie podróży czy Juz pobytu?

Imagen Adas pije z kubeczka Doidy cup i z butelki ostatnio lyknal jak w plenerze.I zauważyłam,ze jak mu sie chce pić to ładnie pije choć od dOlu mu trzymam kubecze(asekurujac),a jak nie chce to gryzie i rozlewa..

Nelson przekonałas mnie z wyjściem.Kto mi lepiej zagra hity pode mnie jak nie Moj Mąż?Tylko czy Adas z baba dadzą radę byc grzeczni w nocy?:oczko:
Btw-a Twoje odstawienie od cyca gładko poszło?

Madzia wykarmilysmy Juz co swoje:smile:

Mi znajomi Nan polecili,ze dobrze tolerowane itp.Adas bebiko jadł kiedyś gerbera(porzucił je)a jako następne wybrałam Nan.Slodkie mleczko dla Mego Slodziaczka:heart:

Ma-mmi-gdzie Wy?

Merinque jak tam dysk?

Gosia byś Karole nam pokazała.I czy jeździsz carem?

Słonko co u Przemysława?Co u Ciebie?

Ja odliczam dni do otrzymania kluczykow do samochodu:auto:

" Dziecko jest księg

Odnośnik do komentarza

Migotka i jedno i drugie, tzn nie wiem, co wziąć i na podróż i na pobyt. Teściowa załatwiła łóżeczko i materacyk, ale ja się zastanawiam, czy materacyka to nie wziąć jego, to samo nie wiem, co z wózkiem, czy tylko dół plus fotelik czy spacerówkę też. I czy brać bujak.
Na podróż też nie wiem co wziąć, by go zająć w razie czego.

Kurczę jakaś infekcja ginekologiczna mi się przyplątała, muszę iść do ginekologa. Zresztą najwyższa pora, bo byłam tylko raz po porodzie.

Madzia i Migotka podziwiam Waszą chęć do ćwiczeń. Ja to leń jestem.
I kurczę też bym już mu tego cyca odstawiła, szczególnie, że mam wrażenie, że już mleka mam bardzo mało, szczególnie w prawym cycu.
Może dziś po południu spróbujemy z butlą.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

Viosna-alez Ci sie wyprawa szykuje;))
Ja na pewno spacerowke owszem bez bujakow i innych pierdol(jak coś to w wózku pObujasz:oczko:
Materacyk jego?I tak Ci dużo pewnie rzeczy ubrań i pampkow wyjdzie.
W podróży troche pospi.Za rada Ma-mmi przystanki i kocyk co by kości rozprostowal.
Ja wrzucam czasami mu teledyski z YT jakies grzechotki,balon ,gazetki To co Wojtus najbardziej lubi.
Adas lubi jak sie dO niego mowi dlategO ja z tylu siedzę jeszcze z nim by sie chlopakowi nie nudzilo.

Hehe Viosna ja mam fajnego sąsiada na siłowni-a on taki wysportowany to musze mu dorównać:oczko:i to motywacja.A i Moj Mąż jak czuje zagrożenie to mnie bardziej adoruje:Love:

Ja wczoraj Adasiowi kaszke na noc dałam i zjadł więc coś ten Nan mu nie ten teges.Ciotka i tata mowi zeby mu mąka to pierwsze mleko(gotowana)zagescic.
Jestem daleka od tych ich "przedpotoPowych"sposobów,ale na tyle zdeterminowana ze chyba sprObuje tej mąki ugotować i dosypac.
Juz wogole Klusek z tego Admirala Mojego będzie:lup:

Dziadzik zabrał Adasia a ja sie opalam na działce i gazeta:heart:

" Dziecko jest księg

Odnośnik do komentarza

viosna migotka ma rację że i tak dużo wszystkiego wyjdzie. My jak jedziemy tylko na jedną noc to jedna torba to są rzeczy Miśka a biorę tylko co niezbędne.

Migotka mi się wydaje że Adasiątko musi się przyzwyczaić do smaku nowego mleka a czasami trwa to kilka dni. Ja Miśkowi na noc zawsze daję łyżeczką gęstą kaszke żeby nie był głodny w nocy. Coś ostatnio straszny żarłok się z niego zrobił albo ja nie przyzwyczajona że on tak dużo je. Na kolacje oststnio zjada kasze ze 150ml wody + kasza.

A dzisiaj Misiek znowu mamusię miło zaskoczył i w nocy obudził się tylko jeden raz:36_2_25: W sumie ta jego pobudka zkończyła się tym że wylądował u nas w łóżku ale bo co ja go do łóżeczka to on ryk ale przynajmniej się wyspałm. Obudził się o 5.20 dostał jeszcze mleczko i pospał do 6.30.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60059.png

Odnośnik do komentarza

kobitki ja tylko z doskoku bo pakowanie pelna geba.dzisiaj idziemy ogladac chalupe i mam nadzieje ze wynajmiemy.na kilka dni przeniesiemy sie tesciami do ich nowego mieszkania i nie wiem jak tam z dostepem do neta.
ja ciagle cycuchuje i dobrze mi z tym.
samochodem jezdze i jest mi z tym bardzo dobrze, zwlaszcza ze mam automat.
a co do karolkowych zdjec to na bierzaco na fb i nk.
migotka wysylam ci namiaty na priva

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3gu1rclrl8nwl.png
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść.? - spytał Krzyś, ściskaj

Odnośnik do komentarza

hej,
nie mam mobilizacji do pisania, ale Viosna!!! Materacyk???

Wózek spacerówke, rzeczy tylko niezbędne, żadnych bujaków. Do auta dwie trzy jego ulubione zabawki, picie i cos do przegryzienia, kocyk. Moim zdaniem większość drogi prześpi;) Zabawek tez dużo nie musisz brać, bo samo nowe miejsce dla Wojtusia będzie tak ekscytujace, że wrażeń będzie miał dość.
W ogóle to mam wrazenie, że rodzice (ci mało jeżdzący) bardziej przezywają niż dzieci.

Nie wiem, może ja jakas za bardzo wychilowana w tym temacie jestem...

Migotka - pytałaś jak odstawienie. Teraz z perspektywy czasu to luz, ale pamietam że targały mną i emocjie i cycki nie dawały spokoju coś koło tygodnia. Potem się już unormowało.

Gorzata - życze obyście szybko znalezli coś swojego. A skąd taka nagła decyzja ze idzieci ena swoje?

A Szymonowi się dziś pomyliły godziny chyba i wstał o 5! Za nc nie umiałam go przekonac, ze to jeszcze godzinka snu, której mam bardzo potrzebuje;)

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

decyzja byla podjeta juz dawno,a w koncu pojawla sie okazja i znalezllismy 2 mieszkania w tym samym czasie, wiec zlozylismy tu wypowiedzenie.tylko okazalo sie ze na tym mieszkNIU CO MY MIELISMY ISC JEST PROBLEM Z RURAMI KANALIZACYJNYMI I ZREZYGNOWALISMY.A JAK JUZ ZL;OZYLISMY WYPOWIEDZENIE TO NIE CHCIELISMY JUZ MIESZAC , DLATEGO TAK PILNIE CZEGOSD SZUKAMY BO JA JUZ NIE CHCE Z TESCIAMI:leeee:

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3gu1rclrl8nwl.png
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść.? - spytał Krzyś, ściskaj

Odnośnik do komentarza

hello :smile_move:

pamiętacie mnie jeszcze? ;) czytam Was regularnie, ale na pisanie już czasu nie starcza :/

U nas mam nadzieję że koniec chorób... Po zapaleniu gardła, uczuleniu na zastrzyki, zapaleniu oskrzeli i spojówek, mam nadzieję że chwila przerwy od wszelakich choróbsk. Tzn. pomijam fakt, że teraz u Wojtka dopiero kończy się zapalenie spojówek i nadal gardło zaczerwienione, że mnie i małża też gardło boli, a w ostatni piątek miałam w nocy 40 stopni gorączki... No mam nadzieję że w końcu się wszystko uspokoi. Jeszcze jutro czekam na ostatnie wyniki Przemka, ale jestem dobrej myśli

Poza tym, po "super nocach" z pobudkami co 40 minut zawzięłam się i od dzisiaj uczę spania w łóżeczku bez cyca co godzine i wózka na szybsze zaśnięcie. Zobaczymy co nam z tego wyjdzie.

Ogólnie jest wesoło, co chwilę wrzaski "mamo weź go", "Przemek idź stąd" itd itp, dobrze że chociaż w pracy mogę odpocząć :D a babcia zachwycona że z wnukami może posiedzieć :lol:

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hrpuolg3r.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkanli9cf3r2dw.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e2ipfdwq5.png

Odnośnik do komentarza

witam mamki

dojechalismy jakos ale auto nam sie w Beligii popsulo-no masakra jakas bo5h musielismy na autostradzie czekac-a wszyscy wszystko w dupie mieli-no i ostatecznie w domu wyladowalismy o 3 rano-lzejsi o 530 euro!!!!!!!!!!!mam nadzieje ze ubezpiecznie nam to odda!!!

Mame zwerbowalismy do UK-takze sie ciesze-ale i czasu mniej-wiec nie wiem kiedy zajrze-buziaczki dla Was

aha Hanie w poniedzilek przebila sie prawa dolna jedynka-no i my tez dalej na cycku

http://lb4f.lilypie.com/TikiPic.php/TD6XCyS.jpghttp://lb4f.lilypie.com/TD6Xp1.png
http://lb2f.lilypie.com/TikiPic.php/R8IEbAO.jpghttp://lb2f.lilypie.com/R8IE.png
http://moje.glitery.pl/text/325/87/3-OMAR-I-HANA-4546.gif

Odnośnik do komentarza

Ale pustki.
Slonko dużo zdrowia dla was wszystkich. I trzymam kciuki za naukę spania.
U nas się nie udało nauczyć samodzielnego zasypiania bo Michał uparty a ja mało stanowcza, a więc dalej siedzę przy łóżeczku jak zasypia a on co chwilę sprawdza czy mama jest. Mam wrażenie że jakbym siedziała całą noc przy łóżeczku to by całą noc przespał :) a tak śpi do około 2 w łóżeczku a później ze mną.

Meringue gratuluję ząbka. Rzeczywiście pech z tym autem ale najważniejsze że już jesteście na miejscu.

A u nas nocna zmiana karmienia około 4 Misiek wcina 180 ml mleka i śpi UWAGA do 6.30. Już kilka dnia tak się budzi i mam nadzieję żę tak zostanie i nie wróci do 5.30. Z tym że w nocy oczywiście 3-4 pobudki. Wszyscy mnie pocieszją że niektóre dzieci tak mają że się tak budzą i że jeszcze około roku takiego wstawania i się to skończy.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60059.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie,
Słonko zdrówka dla chłopaków.

Meringue, jak pech to pech. najważniejsze, że wkońcu dojechaliscie.
Gratulujemy ząbka.

U nas z nockami bez zmian-tragedia!
Dziś budził się z krzykiem 4 razy między 21 a 6-o północy, o 2, 3 i 5. Za każdym razem nie dało sie go uspokoic inaczej niz cyckiem.
Mam dość...

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0akkmhqze2.png
Maciuś-ur.2.12.2011-2710g, 54cm
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a68r5hfdc.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/047/0470729a0.png

Odnośnik do komentarza

madzialska może Maciuś ma koszmary. Mój siostrzeniec tak miał jak miał około 7-9 miesięcy. Okropnie płakał w nocy i nie można było go uspokoić. Teraz ma 11 m i już zdaża się to rzadziej.
U nas też jest w nocy płacz że nie można go uspokić ale smaruję mu smoczek żelem na zęby i zasypia. Tyle że u nas co chwilę jest coś innego a budzi się tak jak się budził. Marzę o jednej nocy bez pobudek.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60059.png

Odnośnik do komentarza

U mnie to samo. Żeby miał się raz obudzić to i tak się budzi, a takich nocy że tylko raz to było chyba aż dwie.
Za to teraz Misiek ma tylko dwie drzemy w ciągu dnia, jedną z nianią a drugą z mamą. Kładę się koło niego na łóżko i mówię że mama nyna i żeby Michał też nynał i powierci się powierci i zaśnie. W środę tak go usypiałam że sama ze zmęczenia zasnęłam pierwsza a jak się przebudziłam to Misiek spał w połowie łóżka. Szczęście że nie spadł.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60059.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny czytam Was ze współczuciem i ulgą równocześnie. U nas nocki nadal przespane, tzn czasem się w nocy obudzi, ale usypianie metodą 1-3-5 i śpi dalej. Cyca nie dostał w nocy, odkąd zaczęliśmy wprowadzać tą metodę.
Rano wstaje przed 6, ale to i tak jest sukces w porównaniu do tego co było.
W dzień z usypianiem jest gorzej. Tzn poranna drzemka (po 9) na ogół bez problemów, zasypia gdzieś po 15 min i śpi koło 1-1,5 h. I przed zaśnięciem raczej nie płacze, a po prostu siada, wstaje itp.
Druga drzemka koło 13-14 i tu też zasypia w łóżeczku, ale na ogół po przejściach, popłacze, powstaje i zasypia. Ale często budzi się po 30 min i mam problem by uśpić go ponownie.
Natomiast popołudniowa drzemka tylko w wózku na spacerze. Inaczej nie zaśnie. I tak śpi ok 30 min.

Słonko biedactwo, mam nadzieję, że to już koniec Waszych przejść. Zdrówka dla Ciebie i Twoich chłopaków:).
Meringue to mieliście przeprawę. Jak Ty sobie z dzieciakami na tej autostradzie poradziłaś? Jestem pełna podziwu.

A i Wojtek ma już obie górne jedynki ( w każdym razie już częściowo końcówki się przebiły), czyli na ten moment 4 zęby.

Co do wyjazdu, wybiłyście mi z głowy materacyk:), ale za to bujak biorę, a spacerówki raczej nie (chyba, że się zmieści).
Dzisiaj mnie czeka pakowanie.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

Meringue nie zazdroszcze przygody z autem, ale dobrze że już w domu jesteście. No i również gratuluję ząbka

imagen ja też narazie siedzę przy łóżeczku jak zasypia, zobaczymy jak to będzie wyglądać przez najbliższe dni...

madzialska powiem tak - mój nie budzi się z wrzaskiem, ale jego pobudki są co 40 minut do 1,5 h więc łączę się w bólu

viosna super że u Was w końcu nocki lepsze i oby tak zostało. A ja bym wzięła spacerówkę zamiast bujaka ;) w końcu w wózku też jakoś (chociaż minimalnie) da się pobujać :D

U nas nocka w sumie taka jak wszystkie, czyli częste pobudki, tyle że cyc był tylko o 22, 1, 4 i jak wstał o 6.30. Tak to dostawał herbatkę, smoczek i do spania. No i postanowiłam że nie będę dziecka na siłę uspyiała w dzień, tylko jak naprawdę będzie na tyle zmęczony że zaśnie szybko. I nawet mi sie udało, bo zasnął po 10 na kolanach, więc do łóżeczka i śpi już godzinę. Także w najbliższym czasie mam zamiar pozbyć się z domu wózka :D

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hrpuolg3r.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkanli9cf3r2dw.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e2ipfdwq5.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...