Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe bobaski!


cytrynkowa

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny pisze z tela bo nie mam juz sily przy kompie siedziec. Towarzystwo na campingu poszerza domek cd. a ja sama z zolnierzem. Ulozylam go spac a sama co??? Piiiiiiiwwwwwwoooooo !!!!! Zakupilam dzis polskie piwo. Tak wiec dol oprocz lazienki i biura wysprzatany plus nasza sypialnia na gorze. Wlalam w siebie dwa piwa i dostalam powera az pot sie lal.
Emika ciesze sie ze wrocilas i oczywiscie czekam na fotke naszego rowiesnika.
Gosia prawko jest to czekamy w hokksund
Viosna ja to mowie swojemu co mlody i kiedy ma jesc i jak zrobic a jak nie pamieta zawsze moze przeczytac na opakowaniu no sorry a gdybym nagle ( tfu tfu) pojechala do szpitala to co? Mlody by tylko gotowe deserki jadl --- u nas to dziala i jak trzeba to tatus taka ma wodzie zrobi..... u nas dzien wyglada tak;
Pobudka 6.30-8.00 cyc ale bardziej do potulenia sie
9.00- kaszka na wodzie
12.00-obiadek
15.00-deserek (czasami zamieniam kolejnosc jak jestem w trasie)
17.00-kaszka na wodzie czasami gotowiec ze sloiczka
20.00-mleko i spanie.......
Wiadomo ze w miedzyczasie dostanie owoc czy chrupka czy co tam jeszcze
Czasami sam sobie cyca wyciagnie podczas zabawy.
Nie wiem czy wszystko napisalam co mialam

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

Hej laski

Ma-mmi ja tez wczoraj huknelam piwko.Reds wypuścił zurawinowe,co pycha.

Byłam na forum,to nocne podjadanie to norma dla cycusiowych...Częste pobudki mogą byc spowodowane-potrzeba picia,głodem,chęcią bliskości,a poniewaz nie wiadomo czym to D.Szadkowska radzi albo uczyć spać wg książki albo karmic...Póki siedzę z Adasiem to będziemy spać i sie karmic.

" Dziecko jest księg

Odnośnik do komentarza

U nas też się dziś pojawił pierwszy ząbek - dolna, lewa jedyneczka! Było nieco krwi ale mały był dzielny.

Redd's żurawinowy pychotka! Ja jeśli już to piję tylko to, bo smaku normalnego piwa nie cierpię.... lubię jeszcze jabłkowy i cytrusowy ale malinowy już mi nie podchodzi!

Mój Adrianek miał być Adasiem ;-) Czasami nawet się tak to niego zwracam... Oba imiona są świetne!

Gratuluję Maciejowi 7 miesięcy....
Szczęśliwa siódemka stukneła już u wszystkich listopadowych bobasków... TEN CZAS LECI ZDECYDOWANIE ZA SZYBKO. A ja kilka dni temu skończyłam 27!!! A czy któraś z Was bierze pod uwagę w najbliższej przyszłości (1 rok) kolejną ciążę?

http://s1.suwaczek.com/200203032341.pnghttp://s3.suwaczek.com/20090912050123.png

Odnośnik do komentarza

emika witam bo wcześniej nie miałyśmy okazji. Wszystkiego najlepszego z okazji byłych urodzinek i widzę że ten sam rocznik jesteśmy. Super że synuś ma już pierwszego ząbka pewnie w najbliższych dniach pojawi się drugi. My nie planujemy kolejnego dzidziusia jak na razie ale nie zawsze wszystko zależy od nas :36_1_1:

madzialskawam również gartuluję ząbka, w końcu jest.

U nas noc trochę lepsza bo do 2 spał spokojnie, a później standardowo co godzinę pobudka. Misiek teraz w nocy dotaje tylko raz jesć i od razu poprawił mu się apetyt w dzień. A ja oczywiście piszę do was w pracy jak mam chwilę bo jak przychodzę do domu to Michał nie da mi posiedzieć na forum. Nie mam go komu podrzucić bo mieszkamy sami a maż wraca późno. Zresztą jak wracam to jestem taka za nim stęskniona że chcę tylko nim się zajmować.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60059.png

Odnośnik do komentarza

hejka,
Imgen ja tez tylko w pracy moge pisać, w domu to już na nic nie mam czasu. Zwłąszcza ostatnio, a od wczoraj znów chora jestem...

Madzialska - gratulacje z okazji zęba! My już czekamy na górne jedynki i dolne dwójki. Te pierwsze pojawią się już lada dzień, w sumie to już są przebite przez dziąsła i palcem je czuć , ale nie widać.

Gorzata - chyba ci n ie gratulowałam prawka - super gratuluje!

A ja po weekendzie jestem i chora i wyczerpana...

Szym chyba rozumie, że w sob i nd powinnam byc w domu i co mnie nie ma to ryk, zęby się wykluwaja ryk, pojawia się ktoś (potencjalny opiekun) ryk! A że tata był cały weekend w domu, to w sumie sam nie widział czy chce do mnie czy do G. I jak nie mój syn był bardzo upierdliwy.
A dziś rano to już przegiał - znów wstał o 5.10 a o 6 zrobił taką awanture że szok! zaspana nie skojarzyłam, że może głodny i zanim się domyśliłam to jakby się obraził na mnie! Patrzył spod byka, i nawet nian ia jak przyszła to zauwazyła, że on chyba ma jakiś żal do mnie... :/ kurna, najlepszym się zdarza!

A i byłam w sob na urdodzinach, impreza bez dzieci:D fajnie było - jak za dawnych czasów. Chcoiaż zrelaksowałam sie dopiero jak babcia napisała, ze Młody już śpi.

Migotka rozbawiłas mnie tym postem o nocy zakrapianej cycusiem:D

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

cześć mamcie

ja tak tylko na szybko. Mój Przemek nadal chory, tydzień na antybiotyku i zero poprawy (ropa w gardełku). Od piątku dostaje zastrzyki (2x dziennie) i jest mega marudny. Przez 2 dni miał temperature ponad 39 stopni, a nocki... tragedia :/ także napiszę więcej jak dojdziemy do siebie

madzialska gratki z okazji 7 i ząbka

emika fajnie że się odezwałaś i Wam też gratuluję ząbka

Nelson ja dopiero co nocnik po starszym schowałam, a ty mówisz że Szymek już z nocnika korzysta ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9df9hrpuolg3r.png
http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkanli9cf3r2dw.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/n59y3e5e2ipfdwq5.png

Odnośnik do komentarza

Nelson Gratulacje, ale Ci zazdroszczę bo to jedna kupa mniej w pieluchę do zmieniania :) Też kupiłam nocnik ale jak na razie tylko sadzam Miśka dla zabawy w pampersie bo jak posadziłam bez to się rozpłakał.

Wiecie co jak patrze na suwaczki waszych pociech to stwierdzam, że Misiek jest chyba najstarszy. W srodę kończy 8 miesięcy. Najstarszy ale chyba najmniejsze postępy ruchowe zrobił bo dopiero zaczął się czołgać na brzuchu, za to bardzo gadatliwy jest. Jak idziemy do parku to takie wydaje dzikie okrzyki że aż wszyscy na nas patrzą :) I bardzo lubi jak podchodzą do niego dzieciaczki taki po 3-4 lata i mówią dzidziuś a on wtedy pisk i baba baba i mama mama, a o huśtawce to już nie wspomnę bo jak widzi że się do niej zbliżamy to aż się trzęsie bo odrazu chce się huśtać.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60059.png

Odnośnik do komentarza

Madzialska najlepszego dla Maciusia:)

Nelson no gratki dla Szymona, nocnik powiadasz:), niesamowite. Ja jeszcze o nocniku nawet nie pomyślałam.
Zazdroszczę Wam dziewczyny tych imprez, piwka... Ja co najwyżej pół szklanki wypiję, bo nigdy nie wiem kiedy jaśnie pan zażyczy sobie sysunia.

Emilka sto lat z okazji urodzin, ja też dołączam do rocznika 85, ale moje urodziny dopiero w sierpniu.

Madzialska i Imagen gratki z okazji zębów.

Co do planowania dzieci, to ja pomyślę, jak już odstawię Wojtka od cyca, chciałabym chociaż pół roku, może rok móc normalnie się napić, normalnie zjeść itp.
Ogólnie to kiedyś myślałam o trójce, a teraz już sama nie wiem.
Chyba nie jestem dobra matką. Tzn kocham Młodego ponad życie, opiekuję się nim, zajmuję itd, ale jakoś nie sprawia mi frajdy zabawa z nim, nie zachwycam się każdym uśmiechem i na ogół mam po prostu dość macierzyństwa...czy ze mną jest coś nie tak?
Kurcże nigdy nie lubiłam małych dzieci, ale myślałam, że przy własnym to się zmieni, a tu choć oddałabym za niego życie, to jakoś do zabawy ochotą nie pałam.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

Imagen - zawiodę cię;) Szymon jest najstarszy - tylko, ze się za szybko wykluł :D
i on z października. A dzieci jeszcze planuję, jakoś niedługo;)

Viosna - co ty wygadujesz!???!! Mama napewno jestes zajebistą, i wybacz ale ja się też nie zachwycam każdym usmiechem (no, dobra - wczorajsza kupa do nocnika mnie podnieciła;) ) wcale nie musze o nim ciągle gadać, wkurzam się na niego, pokazuję że ja tez człowiek i czasem mam gorszy dzień i wcale nie mysle ze jestem złą mamą.

A tak jak ciebie czytam ostatnio to wydaje mi się, że też miałam taki okres - zastanów się nad ograniczeniem karmienia, stopniowym wydłużaniem przerw. 8 miesięczne dziecko - może jesć z cycka tylko 2 razy dziennie, nie wiem do złego nie namawiam.

Ale kochałam karmić Szerszenia piersią, tą bliskość, nie miałam kłopotów z gryzieniem, sutkami czy innymi zapaleniami - ale teraz czuję się lepiej jako mama, mniej przywiązana, jak mam dość albo doła to kieliszek wina czy domowej nalewki zawsze ukoi moje nerwy... Nastepne dziecko bedę tez karmić piersią, ale jak tylko zacznie mnie to męczyć to przestanę

Dla Maciejki oczywiście buziaki i gratsy!

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny....
Viosna popieram jestes najlepsza mama jaka Wojtus ma. jako ze jestem chyba najstarsza to mowie ze z roku na rok ta milosc jest inna, a mimo to ja tez mam czasem tak ze najchetniej bym trzasla drzwiami i wyszla.... i nawet zdarzylo sie juz kilka razy ze po prostu tylko tata wszedl to go dostal na rece i nawet do lazienki musial z nim isc bo ja potrzebowalam 5 minut dla siebie.
co do 2 razy dziennie z mlekiem tez sie zgodze.
no i po 30 minutach sie obudzil spadam potem dopisze

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

no dobra tuli sie jeszcze z misiem.
Nelson gratulujemy dobrego poczatki tez mam zamiar niedlugo sprobowac.
wszystkim zabkowym tez gratulujemy u nas idzie gorna jedynka i tylko patrzec jak sie przebije
Maciejce gratulacje z okazji 7
no to juz mam wytluamczenie czemu marudzil kolo 23 przez ostatnie 3 nocki.
Emika for you co bys nie musiala szukac -moj maly kierowca

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

A no rzeczywiście Nelson Twój suwaczek mi jakoś umknoł. Mój miał być w październiku ale uparty jest i nie chciał wyłazić dlatego jest przeterminowany :36_1_1:

viosna też był okres że miałam dość macierzyństwa, mały tak mi dawał w kość że mysłałm że nie nadaje się żeby być matką, ale dzięki mojemu mężowi i Michałowi to się zmieniło. T. mi bardzo dużo pomaga a Misiek zrobił się taki kochany i tak się słodko przytula że w sumie dopiero taraz czuję że jestem jego mamą. Nie am teraz mamy cały czas to rano daje w kość niani :) a jak wracam z pracy to on się tylko cieszy i popisuje.

madzialska ode mnie też gratki dla Maciusia z okazji 7 m-cy

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60059.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Ciotki!

Słonko Wspolczuje Tobie bardzo a zwłaszcza Przemusiowi, oby szybko i bezboleśnie przeszło.

Madzia gratulacje dla Macieja za zabek i 7:tort:

Viosna głowa do góry,cyc do przodu:oczko: jesteś przemeczona i zestresowana i faktycznie przydałby Ci sie jakiś twardy reset z alko:party:albo wiecej czasu TYLKO dla siebie...

Ma-mmi Kongen wymiata w tym różowym t-shirt'cie!!:great:super wyglada i taki dorodny.Jeszcze większy Misio niż Adasiatko.

Nelson gratulacje dla twego bystrzachy Szymka.

Emika grzeszych z tymi uwagami o 27 latach.Zobaczysz jak po 30 będzie Ci słabo:oczko:aczkolwiek z tym wiekiem to bujda.Mi w duszy gra all time a i dochodzi jakas taka mądrość i dystans,którego po urodzeniu Adasia nabylam(skromna).

A ja chwale synka Adama poniewaz dzisiaj mi pospal od 22 do uwaga 5 rano!!Az oczy przetarlam ze zdziwienia:yipi:
U nas zębów sztuk 0,ale Widze,ze Adasiatko tak sie męczy wszystko mi zgryza.

" Dziecko jest księg

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny dziękuję Wam za te wszystkie słowa otuchy.
Chyba faktycznie mam kryzys. Co do karmienia piersią, to chętnie bym już Młodego odstawiła, ale się nie da...
Wczoraj się obudził o 21 i była taka histeria, że bez cyca się nie dało, zaczął się zanosić, skapitulowałam. Mam nadzieję, że im mniej będzie miał karmień, tym mniej się będzie cyca domagał i że przejdziemy to stopniowo.
Ale póki są te upały, to mu cyca nie chcę ograniczać, bo inne rzeczy je teraz niechętnie, więc go chociaż cycem nadoję.

Migotka super, że Adaś tak ładnie pospał
U nas dzisiaj też tragedii nie było. No poza tą histerią o 21.30... a tak pobudki przed 2 i o 5.30, więc bardzo przyzwoicie.

Z dobrych wieści: Wojtuś wstaje, na początku na kolana, później taką pochyłą pozycję przyjmował, ale teraz już kilka razy stanął w pełni (na wysokości zadania:) ). Nie wiem, co będzie jak zacznie chodzić, już teraz raczkuje w ekspresowym tempie i gonię go po całym domu.

I wczoraj kupiłam w biedronce królika, poporcjowałam (co nie było na surowo takie proste), pomroziłam. A dziś zrobiłam z tym króliczkiem obiadek, ale coś wątpię w sukces, bo chyba za dużo mięsa dałam i jest po prostu niedobre.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

Królik niedobry?
Oj, Viosna;)
A porcjowac królik atrzeba umieć, bo jego się tak pod żebrami tnie - no nieważne, tez nie umiałam ale tato mi pokazał.

A ile dałaś tego królika?
Ja robię tak. jedną częśc królika ( np, tylnią nogę) gotuje w wodzie z natką pietruszki i koprem do miękkości. A warzywa gotuję osobno - 1 marchewka, 2/3 ziemniaki, brokuł lub kalafior lub cukinia czasem też trochę papryki - wszytsko blenduje ale nie na papke, tylko tak żeby czuł ze coś ma pogryźć i to mi wystarcza na 3 porcje (3 dni - oczywiscie nadwyżkę mrożę) a ha! jak jest za geste to dodaje wody w ktorej gotowane byly warzywa.
Ostatnio gotowałam codziennie 3 porcej z tego 2 do zamrażalki, i teraz tydzień mam spokój :D

Ale mi to jego jedzenie smakuje;) oczywiscie ten koperek ugotowany i pietruszke tez dodaje, zamiast ziemniaka gotuje ryż pełnoziarnisty. 2 razyw tyg je bez miesa (królika, czy indyka) tylko z żółtkiem jajka. mam zamiar już kupić jakąś dobrą rybę - dorsza może?

Jadł tez juz makaron:D

Ma- mmi - a kto ten kierowca? bo to chyba nie jest twój partner? Kongen wydaje się taki dorosły już za ta kierownicą:D

Migotka - no nocka do pozazdroszczenia

U nas dzis takie burze, ze spać nie mogłam ze strachu tak pioruny waliły - a Szym spał jak suseł;D

Wczoraj byliśmy u sąsiadki (dwuletniej dziewczynki) tak się super bawili przez godzinę, że padł jak mucha wieczorem. Normalnie bawili się w ganianego;) super sprawa z tą sąsiadką;)

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

u mnie porcjowanie wyglądało jak krwawa jatka, no może bez krwi, ale mięsna jatka na pewno. Uparłam się, że zamrożę już gotowe bez kości. No i pomroziłam mięsne surowe papki.

A dziś to, co za nic na surowo nie dało się obrać, ugotowałam i obrałam ugotowane. Wzięłam z tego 40 g i dodałam do wcześniej ugotowanych warzyw (3 marchewki małe, 2 ziemniaki, 1 malutka pietruszka, różyczka kalafiora i odrobina koperku). I zmiksowałam, ale ja na papkę zupełną z 1/2 szklanki wody.
Wyszło tak 2 i 1/2 małego słoiczka po deserkach z bobovity.

Póki co to dopiero moje drugie podejście do gotowania młodemu. Wcześniej zrobiłam jarzynową z żółtkiem i oliwą z oliwek. Ale nie bardzo chciał jeść, ale może przez upał, a może przez to, że dość rzadka wyszła.
No nic będę próbować dalej. W końcu mam ten cholernie drogi thermomix, więc pora go pożytecznie wykorzystać. Więc i gotuję warzywka na parze i miksuję w tym ustrojstwie.
(tak ogólnie to uwielbiam to urządzenie, tylko głośne jak cholera i ostatnio poszło w odstawkę, a teraz ma wielki come back)

A i indyka mam zamiar zdobyć, ale jakiegoś z ekologicznego chowu, o rybce też myślałam, ale to jak się rozkręcę z gotowaniem.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

Migotka5 aż zazdroszczę takiego spania Adama, chociaż u nas nie zapeszając też się troszkę porawiło bo sumie tylko 3 razy się obudził, ale od 4 spał już ze mną bo chyba miał jakiś koszmar i obudził się z płaczem.

viosna Tobie też zadroszczę postępów u Wojtusia bo mój Misiek jak na razie nawet nie próbuje się podnosić, wiem że jescze będę miała dość tego jego ciągłego przemieszczania się. Też zamierzam kupić królika ale właśnie słyszałm żę strasznie źle go poporcjować.

Nelson jak mrozisz to jedzonko to po wyciągnięciu i rozmrożeniu zagotowujesz je czy tylko podgrzewasz? Nigdy nie mroziłam dla Michała jedzenia bo gotuję co dwa dni tak żeby niania miała czym go nakarmić jak mnie nie ma, a zrobiłabym sobie tak jak Ty na cały tydzień. Niestety Misiek nie lubi kupowanych obiadków ze słoiczka to nawet jak mi się nie chce gotować to się tym nie poratuje.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60059.png

Odnośnik do komentarza

Imagen- nie, nie gotuje po rozmrożeniu. tylko podgrzewam w mikrofali - znaczy nie ja tylko niania własnie. ja przed wyjsciem do pracy wyciągam z zamrazalki, ona tylko podgrzewa.

Viosna - u mnie termomix poszedł dawno w odstawkę własnie przez głośność i wielkość, może bym u używała jakbym nie miała tego mniejszego urzadzenia babycooka beaba, który cichutko w 15 minut gotuje warzywa:D

A Wojtek mógł nie chciec jeśc wczesniej, bo się przyzwyczaił do słoiczkó lub (jak Szerszeń) nie bardzo mu posmakowała oliwa .

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

hej babeczki dopiero weszlam spije kawe i uciekam dalej...... ech ta praca.
wpadlam w zasadzie tylko mlodemu dac zupke bo mi sie nie chce juz w sklepie podgrzewac a do domu mialam rzut beretem. zaliczylismy juz oslo na szczescie obylo sie bez korkow.
Nelson masz racje ta nieogolona morda to nie moj:36_2_20: heheheheh no pewnie ze moj ech
no i pisalam wczoraj ze lada chwila gorna jedynka bedzie.... no i jest przerznela sie w nocy i chyba dlatego cos mu sie pomerdalo i wstal dzis juz o 5.20 .... ale musze pochwalic go bo zasypia sam znaczy siedze kolo niego czasem gorzej mu idzie czasem lepiej ale zasypia sam.
ja tez nagotowalam mlodemu kilka roznych smakow i pomrozilam to mam mniej wiecej na dwa tygodnie i tak zeby codziennie inny smak w sensie przez 7 dni:kucharz1:
dobra wypilam kawe ide przebrac mlodego i ruszamy dalej do pracy......jaaaa chceeee wakacjeeee
milego dnia wszystkim

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny, zazdroszcze nocek Migotka moja budzi się cały czas bez zmian marzy mi się przespana nocka ale zawsze coś wczoraj była straszna burza a mała spała jak zabita ale starsza-lat 15 skończone- przyleciała w nocy do nas i do łóżka wskoczyła bo ona się boi burzy no i co i znowu nie wyspana.
Ja już gotuję małej od dłuższego czasu ale daje na zmiane ze słoiczkami bo jak już nagotuje to taki mały błąd że wszystko takie same a nie chce jej dawać ciągle jeden smak. Wczoraj babcia zrobiła lane kluseczki na rosołku i bardzo jej smakowało więc coś nowego mogę jej wprowadzić. Ogólnie te słoiczki po 7 miesiącu nie bardzo jej smakują duże grudki i nie chce ich jeść ale próbuje żeby jej nie musiała miksować do 2 lat.
A i mamy też pierwszy ząbek niestety poprzedzony katarkiem a katarek ciągnie się dalej i mała trochę marudna ale za to zalicza próby chodzenia w łóżeczku po jednej szczebelce przesuwa się z boku na bok.
Pozdrawiam mamuśki szczególnie te zapracowane :taniec1:

http://www.suwaczek.pl/cache/86d74dfc70.png

Odnośnik do komentarza

wszem i wobec ogłaszam, że Szerszeń dorobił się kolejnych dwóch zębów!!!
Tak więc jedynki mam y juz wszystkie :D

Madzialska - żyjesz, ogarniasz?

Artaga - dlatego, żeby nie było monotonnie staram się gotować conajmniej dwa rodzaje, a że zawsze jest jakiś obiad w zamrażalce inny to mam nadzieje, że ma różnorodne obiady.

Ma-mii nie wiem czemy wydawało mi się, że na zdjęciach z promu Twój facet inaczej wyglądał :D

coś miałam jeszcze napisać, ale zapomniałam :D

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...