Skocz do zawartości
Forum

Listopadowe bobaski!


cytrynkowa

Rekomendowane odpowiedzi

madzialska
ma-mmi
viosna

Ma-mmi to Roy-Kenneth przegonił nawet mojego Wojtka:) jeśli chodzi o wagę, bo Wojtuś chyba dłuższy, choć nie mierzyli go w przychodni, ale ubranka na 68 takie akurat są, niektóre nawet za małe.

Viosna nie wiem jak z tymi rozmiarami bo my tez juz na 68 uzywamy wiekszosc 62 juz w kartonie:-)))
Nelson ze maly wytrzymal w aucie, a ile jechaliscie

A Maciejka dopiero wyrasta z rozm 56 :)

Co to za Żyrafka, nie slyszalam...

A my walczymy z małym wg książki-czytam fragmentami i musze przyznac-trudne to wszystko...

Urodzinowa Promocja Oryginalna Żyrafa Sophie VULLI (2071154292) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

coś w tej żyrafie musi być bo dzieci ją uwielbiają, znam przypadek że smoczek poszedł w totalną odstawkę w zamian za Sofie:)

Do tego jest wykonana z super gumy wytrzymałej mega, nasza Nelly (pies) też pokochała Sofie - ma swoją i jak wszytskie zabawki po paru dniach są zjedzone, popekane, przegryzione to żyrafa się trzyma już pare miesięcy :D

Szerszeń już spi:) dzisiaj ja mam poranną zmianę - wszysycy już na nartach. o 11 idę pod stok i zamiana, ale jak nam pozwolą to wjeżdzamy na górę z wózkiem gondolą i na górze będziemy się zmieniać:D

Wszytskiego dobrego dla Kongena :D dziś ma okrągłą rocznice;) sto lat dla niego :36_27_7: a jutro Szym skończy 3 miesiące!!! AAAAAAAAAAAA - jak ten czas popierdziela;)

Uwielbiam taką zimę, umiarkwoany mróz i śniegu po kolana - ja tu zostaję do wiosny:)

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

wstalismy a wlasciwie mama, bo Kongen juz od 8 sobie cos tam gadal- oczywiscie najpierw zjadl.
Nelson ja wiem, ze pewnie juz pisalas, ale gdzie wy jestescie na tych nartach?
no i Kongen dziekuje za zyczenia...faktycznie czas zapierdziela dopiero co nie moglam doczekac sie dnia kiedy sie zacznie, atu juz maluch cos gada po swojemu.
chyba dzis zamowie ta zyrafke, bo same pozytywne komentarze i wczoraj mi cos zaswitalo, ze mysmy chyba mieli taka w domu lat iles wstecz.:mala_lalka:
Witam

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

Witajcie
Nelson słodki ten Twój Szerszeń:). I już widać poznaje świat ustami:)
Kiedy dziecko zaczyna chwytać zabawki i pakować je do buzi?
Bo Wojtuś póki co nie utrzymuje zabawki, a nawet jeśli to ma tak nie skoordynowane ruchy, że póki co tylko uderzył się grzechotką, jak ją chwycił...
Macie może jakiegoś linka, gdzie ogólnie jest napisane, co dziecko powinno umieć w którym miesiącu?

Dziewczyny mojego rozmiaru już nie ma, ale sa niezłe promocje na biustonosze do karmienia, a są naprawdę ładne. Może którejś się przyda:
http://heppin.com/LPage-bielizna50.htm

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

Melduję się i ja po mega ciężkiej nocy...
Nie skłamię jak napiszę że była to jedna z tych trudniejszych ( no chyba, że gorsze przed nami-by nie). Mały był nauczony ( przyznaję się, przeze mnie, bo byłam przekonana, że dziecko jak płacze to chce jesć ), że zakwili a ja lece z cycem. Dlatego pisałam, że on wciąż wisi na cycku.
A tymczasem okazało się, że żyliśmy w błędzie.
Zaczęłam zapisywac od ktorej do ktorej spi, je itd. I wyszlo, ze przeciez nie moze byc glodny jak pol godziny wczesniej się najadł. Nauczył się, że zapłacze, mama da cysia, on pociumka 3 minutki, zamknie oczka i śpi. Uwierzcie mi-miałam dziś ochotę wyjśc z domu i nie wrócić.
Przez to wszystko z mężem się żremy, on w akcie desperacji wynosi sie do salonu, a ja wyje. Ale musimy dac rade, bo wkoncu nam maly rozwali malzenstwo. Szkoda mi meza, bo on do pracy chodzi, musi byc na chodzie, a przed Kadafiego spal może godzine dzisiaj.
Teraz twardo-ziewnie w dzien to odrazu do lozeczka, posmeram po policzku i wlaczam pozytywke.
Mam nadzieje Nalson, ze dziecko szybko sie przestawia...

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0akkmhqze2.png
Maciuś-ur.2.12.2011-2710g, 54cm
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a68r5hfdc.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/047/0470729a0.png

Odnośnik do komentarza

Madzia współczuję nocki, ale gratuluję konsekwencji.
Inna sprawa, że ja z kolei czytałam, żeby w dzień Maluszek niekoniecznie spał w łóżeczku, bo od spania w łóżeczku jest noc.
Są tak różne szkoły, że już nie wiadomo, czego się trzymać.
Wielu twierdzi, że jak dziecko chce pociumkać 3 min co 30 min, to trzeba mu to umożliwic, ze nie ma nic złego w zasypianiu przy cycu czy w łóżku z rodzicami, inni z kolei radzą wprowadzać stałe pory karmienia, snu i jak w zegarku trzymać się tego i konsekwentnie uczyć planu dnia.
Myślę, że prawda jest po środku i intuicyjnie musimy nauczyć się co jest dobre akurat dla naszego 'egzemplarza'.
Piszą, że dziecko się przyzwyczai do cyca, kołysania, noszenia itp, ale przecież nie będzie tego robił do osiemnastki... Może jednak potrzebuje tego wszystkiego. Kurczę dla mnie jednak ten 'język niemowląt' to przypomina trochę tresurę dziecka, a nie wychowywanie. Może przesadzam, bo i mądre słowa tam są i sama wiem, jak ważna jest konsekwencja.
WIecie co? zgłupieć mozna:)

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

powiem to co znam z doswiadczenia (co prawda to pojedyncze przypadki, ale wychodzi na to ze jednak sie zdarza)... mialam sasiadke ktora cyca dawala do 5 roku zycia nie mogla synka odzwyczaic (wierzcie ze to wcale nie jest przyjemny widok) no i mialam kolezanke ktora do tej pory spi przy swietle nawet jak czasem nocowala u mnie to musialam zostawiac swiatlo. tak wiec mysle ze jednak troche konsekwencji nie zaszkodzi. co do lozeczka czytalam to samo- zreszta u nas mlody od poczatku spi w lozeczku tylko w nocy na poczatku z lenistwa mamy (bo sie na gore nie chcialo chodzic) a teraz to juz dlatego ze wlasnie wyczytalam ze dziecko musi odrozniac noc od dnia.
mialam wam wczoraj napisac i zapomnialam. na tym spotkaniu byla tez dziewczyna z coreczka ur. 10/11 i jej mala od tygodnia spi po 12 godz. fajnie tak sobie odsapnac ale ja bym chociaz raz obudzila na cyca, bo mi sie wydaje ze tyle godzin to ciut przyduza przerwa

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

madzialska
Może i ejstem wyrodną matką, ale w 100% zgadzam się z tym, że w chwili obecnej mały rządzi nami jak chce. Wiem, potrzebuje bliskości, czułości...Ale ucząc go samodzielnosci nie odbieram mu tego-przytulam, całuje jak do tej pory. Tylko go musze uniezaleznic od siebie...

A żyrafka fajna, ale droga...

Madzia wcale nie jestes wyrodna mama... i masz 100% racje, bo jesli nie zrobisz tego teraz to pozniej bedzie ciezej.

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

viosna
Witajcie
Nelson słodki ten Twój Szerszeń:). I już widać poznaje świat ustami:)
Kiedy dziecko zaczyna chwytać zabawki i pakować je do buzi?
Bo Wojtuś póki co nie utrzymuje zabawki, a nawet jeśli to ma tak nie skoordynowane ruchy, że póki co tylko uderzył się grzechotką, jak ją chwycił...
Macie może jakiegoś linka, gdzie ogólnie jest napisane, co dziecko powinno umieć w którym miesiącu?

Dziewczyny mojego rozmiaru już nie ma, ale sa niezłe promocje na biustonosze do karmienia, a są naprawdę ładne. Może którejś się przyda:
http://heppin.com/LPage-bielizna50.htm

ja polecam tą stronkę :)

Rozwój niemowlęcia - kalendarz rozwoju niemowlaka - mamazone.pl - www.mamazone.pl

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0akkmhqze2.png
Maciuś-ur.2.12.2011-2710g, 54cm
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a68r5hfdc.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/047/0470729a0.png

Odnośnik do komentarza

Madzia mam nadzieję, że nie zrozumiałaś mojej wypowiedzi jako jakikolwiek podtekst, że jesteś wyrodną matką. Absolutnie tak nie uważam, tylko po prostu sama nie wiem, co sądzić o tych wszystkich mądrych książkach, skoro podają sprzeczne opinie.
A Tobie zazdroszczę wytrwałości. Pewnie gdyby Wojtek non stop wisiał na cycu, to ja bym już przeszła na mm, tyle we mnie cierpliwości co u psa w czasie rui. A Ty i tak jesteś twarda:)

U nas aktualnie Młody chce cyca średnio co 2 godziny i jak chce to mu daje, bo przez nocną przerwę i tak wychodzi nam około 9-10 karmień, czyli mieścimy się w przepisowych 8-12.
Właśnie wróciliśmy ze spaceru, u nas dziś piękna pogoda, słoneczko +2 stopnie i praktycznie bez wiatru.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy15nm1nwn6t52.png

http://www.suwaczki.com/tickers/er3mio4padgfza1m.png

Odnośnik do komentarza

madzia, u mnie przy marysi tez bylo ostro miedzy mna a kamilem(chwilami myslalam zeby go zostawic w cholere i miec swiety spokoj)mialam problemy z karmieniem bo mala wymiotowala po(moim mleku)co prawda spala niezle , ale jak juz zaczela ryczec to masakra byla.okolo 8 t6ygodnia mielismy juz obydwoje dosyc mi sie wydaje ze mialam baby bluesa.kamil tupnal na mnie troche noga i powiedzial ze konczymy karmienie piersia i przechodzimy na mm.i tak zrobilismy (ja ryczalam co chwila bo wyrodna matka nie chce karmic piersia)okazalo sie po kilku dniach wszystko sie ulozylo.mala sie uspokoila my sie jakos dogadalismy. nie mowie wcale ze musisz odstawic dzieciaczka od cycka , tylko zebys wiedziala ze wiekszosc z mlodych mam , zwlaszcza jesli to ich pierwsze dziewcko ma taki kryzys. ja nie zaluje ze odstawilam marysie ,bo dzieki temu bylam duzo spokojniejsza i ona tez. a karolke karmie cyckiem i wszystko jest ok.
w kazdym razie trzymam kciuki zeby wam sie to poukladalo za kilka tygodni bedziecie sie z tego smiac.a na pocieszenie powiem ze najgorsze dopiero przed wami zobaczycie jak mlody bedzie mial 3 latka i zacznie sie na wszystko buntowac.:36_2_43:

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3gu1rclrl8nwl.png
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść.? - spytał Krzyś, ściskaj

Odnośnik do komentarza

Madzia - nie jestes wyrodną matką, ale zagubioną. Viosna ma trochę racji, że ta książka jest trochę jak tresura, ale z drugiej strony daje niesamowite efekty:)
To, że uczysz dziecko samodzielności i nie tulisz godziny do snu nie oznacza, że kochasz swoje dziecko mniej niż ta druga. A za dwa lata - jak ta matka nr 2 wciąz będzie godzinę albo i dłużej nosiła i tuliła przed snem, a matka nr 1 bedzie po kąpieli i bajce miała czas dla siebie i męża! to któa będzie szczęsliwasza?
Wiadmo, każdy jest inny i każdy chce czegoś innego od życia.
Ile ja miałam info z różnych stron i też niemiłe komentarze, że teraz jest moda aby jak nabliżej trzymać dziecko a ja je "wywaliłam" do drugiego pokoju z sypialni.
A to, że nasze małżeństwo na tym zyskało, moja psychika odpoczywa chociaż w łóżku i w moim pokoju od dziecka - to źle? a pamiętam ile sama miałam wątpliwości....

Także madzia, porozmawiaj z mężem szczerze, jak młody zaśnie bez nerów!

cdn

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

Musiałam oporądzić Młodego.

Wszystko oczywiście zalezy od dziecka, sa dzieci, które uzależniają się od smoczka i ma 2 lata i wciąz chodzi ze smoczkiem, są takie które same wyrzucają w pewnym wieku.
Mam kolezankę, która spała z synem w sypialni do 3 lat, a potem bez problemu i z usmiechem przeniósł się do swojego pokoju dumny jak paw ze swojej "dorosłości" a u innych śpią z córką w jednym łóżku, właściwie to śpi już tylko matka i córka bo tata się nie mieści, bo Młoda ma 1,5 roku i mąz został eksmitowany na podłogę!

Takze myślę że każda ma mnóstwo przykładów róznych zastosowań i "szkoleń" z najbliższego otoczenia.

A i apropo męża:) jak taki mądry i ma pretensje to zaproponuj mu, że ty wyjdziesz z domu na 3 godzinki, zostawisz ściągnięte mleko i jak da sobie rade to wtedy może się wymądrzać.
albo powiedz, ze chętnie zobaczysz i nauczysz się jak usypiać dziecko i jak wie jak to się robi to niech ci pokaże. Kto powiedział, że każda kobieta musi wszytsko o dzieciach wiedzieć jak tylko rodzi pierwsze dziecko?

to chyba tyle mojego wymądrzania. Pozostało mi 1,5 h zabawy z dzieckiem, kąpiel i relaks;)

Ma-mii na natach jestesmy w Austrii w okolicach Salzburga :D

Edit: apropo karmienia piersią, co pisałą gorzata to też znam przypadek, że dopiero jak po 3 miesiacach męczarni odstawiła dziecko od piersi poczuła radośc z macierzyństwa:)
Ja w sumie też bym miała mniej zmartwień i mogłabym np. grzane wino pić bez opamiętania na stoku i strudlem z sosem waniliowym się zajadać i płatki z mlekiem wcinać jak bym przeszła na mm, ale kto powiedział że będzie łatwo? ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/h84f4z17gfqsy7uk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kwaqh9e1k.png

Odnośnik do komentarza

Nelson, musze byc twarda..
Z mezem juz sobie wyjasnilismy pewne rzeczy i troche go rozumiem, bo wkoncu on ma prace...I szkoda mi go, ze po takiej nocce musi pracowac.
Najgorsze jest dla mnie w tym wszystkim to, ze mały płacze.
Zauwazam pierwsze oznaki, ze jest spiacy-ziewanie to zagladam do pieluszki i do lozeczka. On chwile polezy, juz jakby odpływa i nagle wybucha płaczem. Smeram po policzku, glaszcze, mowie łagodnie, ze wszystko w porzadku itd. A on wyje...
Co wtedy robic?

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0akkmhqze2.png
Maciuś-ur.2.12.2011-2710g, 54cm
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a68r5hfdc.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/047/0470729a0.png

Odnośnik do komentarza

madzialska
Nelson, musze byc twarda..
Z mezem juz sobie wyjasnilismy pewne rzeczy i troche go rozumiem, bo wkoncu on ma prace...I szkoda mi go, ze po takiej nocce musi pracowac.
Najgorsze jest dla mnie w tym wszystkim to, ze mały płacze.
Zauwazam pierwsze oznaki, ze jest spiacy-ziewanie to zagladam do pieluszki i do lozeczka. On chwile polezy, juz jakby odpływa i nagle wybucha płaczem. Smeram po policzku, glaszcze, mowie łagodnie, ze wszystko w porzadku itd. A on wyje...
Co wtedy robic?

Madzia maly w nocy spi w waszym lozku czy w lozeczku?

Trzy serca, jeden rytm
Kjære Gud, hvis du ikke kan gjøre meg tynn....
så vær så snill å gjør mine venner tykkere
:na:

Odnośnik do komentarza

ma-mmi
No ja dzis nic nie moge zrobic. Maly spal pol godziny kolo 11 i pol godziny kolo 15. Fakt ze nie jest marudny bo siedzimy gadamy sobie, spiewamy patrzymy na karuzelke i na tv no ale musze byc przy nim.

za to u mnie ryyyyyyk...
I o co mu chodzi? Przewiniety, utulony, wypachniony..
Wpadłam w błedne koło, sa małe sukcesy, ale w perspektywie całego dnia to plakac mi sie chce, bo on wyje caly czas. I ja po kątach też. Wmawiam sobie, ze to dla mojego i jego dobra, ze krzywda mu sie nie dzieje, ze on placzem chce wymusic moje zainteresowanie.
Ale co zrobic jak on placze, jak go uspokoic?

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr2n0akkmhqze2.png
Maciuś-ur.2.12.2011-2710g, 54cm
http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0a68r5hfdc.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/047/0470729a0.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...